• Gość odsłony: 3024

    Ja się chyba kurrrwa powiesze!!!!!!!!!!!!!!1

    1. mój "ukochany" mąż jako wosjkowy czekał sobie grzecznie na przydział ... no i cóż ... trafiło się ... SZCZECIN!!!!! kurwa Szczecin jakby innych miast w Polsce na Dolnym Śl. nie było kuuurwaaa!!!!!!!!!!!!1

    2. czeka do przyszłego tygodnia i robie test ciążowy ... bo się troche poszalało .... w sumie to nie miałam nic przeciwko jeszcze dwa dni temu, ale wychodzi na to że ni w pizde ni w oko bo nie mam ani jednego mc przepracowanego na umowe o prace i nie dostane zasiłku a jak się zatrudnie w czasie trwania ciąży (tak zamierzałam, fikcyjnie oczywiście i opłacałabym sobie sama składki) to jest 90% prawdopodobieństwa że ZUS zakwestionuje moje świadczenia!!!!!!!!!!!!!!! kurwaaaaaaaaaaaa

    3. dziś jakby nigdy nic spadł deszczyk... a co mój kurwa mądry mąż zrobił? "troszkę" za szybko sobie jechał i wjechał sobie w inne auto... poszkodowany miał tylko ryske ale uparł się by wezwać policje bo to auto służbowe... a mój kurwa mąż dostał 6 pkt i 200 zł mandatu a ponadto rozwalił lewe światło i maske i pojechał do warsztatu na lawecie... koszt naprawy około 800 zł... czy musze jeszcze dodawać "kurwa"?

    4. no i najgorsze ... zero kasy... ani na mandat ani na naprawe, na nic, ja się zastanawiam jak ja teraz studia opłace skoro kurwa będę teraz odpracowywać fantazyjną jazde mojego lubego

    Dodam jeszcze że 9 lipca jedziemy ... no tak jedziemy sobie ... kolejką kurwa do Dęblina na wesele kolegi i już sobie wyobrażam tę piękną podróż pociągiem, pewnie coś około 10 h... sama radość kurwa...

    Rafał jest w czasie sesji i pisania pracy mag. ja odłożyłam swoją na wrzesień
    Mama ma depresje i nikt jej pomóc nie umie, jak ona usłyszy o tym wypadku... naet nie chce o tym myśleć...

    no kurwa cudnie, jeszcze dziś rano myślałam że jest kiepsko ale teraz już wiem że dopiero miało być kiepsko...

    Odpowiedzi (62)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-05-06, 19:58:15
    Kategoria: Pozostałe
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agga73 2009-05-06 o godz. 19:58
0

dokładnie tak, co nas nie zabije, to nas wzmocni !!!
strasznie ci wspolczuje, ze wszystko sie wali :usciski:
u w i e r z , ż e b e d z i e l e p i e j ! bo musi i nie moze byc inaczej po prostu.
i jakos to glupio, ale tak to urzadzone jest wszystko, ze wszystko sie dzieje po cos, i nawet najgorsze rzeczy maja swoje dobre skutki...
trzymaj sie!!!!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 18:05
0

Pimpek :usciski: , na pewno będzie dobrze :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 08:00
0

Carrie napisał(a):Krzycz :usciski: , bij :usciski: , gryź :usciski:
Tylko nie tego biednego Rafała ;)

Pimpek życie daje w dupę na kazdym kroku, wiem coś o tym. Ale zawsze trzeba mieć nadzieję na lepsze jutro.
P.S. Mam fajne ziółka na uspokojenie ;)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 07:25
0

Krzycz :usciski: , bij :usciski: , gryź :usciski: ale uwierz, że w końcu będzie lepiej!!

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 07:21
0

Nie ma innej możliwości ... będzie dobrze :usciski: :usciski: :usciski: :usciski:

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-06 o godz. 07:15
0

:usciski: :usciski: :usciski: :usciski: :usciski:
nie wiem co napisac wiec cie tylko przytule - musi byc lepiej

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 06:54
0

Normalnie jakies fatum :o

Możesz mnie ukatrupoić - ale i tak Ci napiszę, że musi byc lepiej :taniec:

Szefowa w końcu zapłaci - Rafał dostanie rozkaz - nawet tramwaje wrócą na swoje trasy ;)

Ja zawsze jak mam takiego mega doła pocieszam się tym, że jestem zdrowa, moi bliscy dzieki Bogu też,
że tylu ludzi na świecie jest w drastycznie gorszej sytuacji, że nie wypada abym marudziła 8)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 06:24
0

Agus :usciski: :usciski: :usciski: :usciski: :usciski: Przytulam Cie mocno Po kazdej burzy wychodzi slonce :) Foruma po to jest, zeby sie pozalic :) A najlepiej odezwij sie do mnie na GG to pogadamy :)

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 06:17
0

aha
nie musicie mnie pociaszać
pewnie macie mnie już dosyć
nie zakładałam nowego wątku bo po co zaśmiecać biedną forum...

nawet nie musicie tego czytać
tak tylko pisze... gdzieś musze się wyżalić

Odpowiedz
Gość 2009-05-06 o godz. 06:12
0

wiecie co...
ktos pisał że teraz to już tylko lepiej... nie prawda... zawsze może być jeszcze gorzej...
nie mam już siły :| z równowagi wyprowadza mnie w tej chwii nawet automat do biletów na przystankach który nie chce przyjąć mojej złotówki za bilet, ja nie mam innej, ani drobniej ani grubiej a w okół żadnego kiosku... doprowadził mnie dziś do łez...
jestem normalnie chyba na jakimś skraju
szefowa wyprowadza mnie z równowagi swoimi irracjonalnymi poleceniami...
dalej nie ma rozkazu na temat szczecina, dziś miały być przydziały i mój rafał z wypiekami na twarzy pojechał do szkoły i przynosi mi kwitek z którego wynika że do 15 lipca jest w dyspozycji coś tam coś ta... czyli nic nie wynika
szefowa mnie przeprasza i że zapłaci mi troche później
rafałowi nie wpływa pensja na konto
musze do jutra zapłacić za uczelnie
trzeba zrobić do końca tygodnia przegląd po wypadku
dziś musiałam zapłacić krawcowej która szyła mi garnitur (zamówiłam go zanim to wszystko się zaczęło)
skończyła mi się karta na telefonie, więc jakby się coś stało to nawet nie mam jak zadzwonić
rafał pisze prace mag. robi jakiś projekt i nie może skończyć, a musi oddać do piątku, kolega obiecał mu pomóc w jakichś obliczeniach, których tajemna sztukę tylko on posiadł, więc mój naiwny małż siedzi sobie spokojnie ale nagle się okazuje że kolega nie ma czasu dla mojego biednego R. i się teraz zaczęła jazda...
a jeśli chodzi o kase to dziś nawet pożyczałam od mamy złotówke na bilet, a jutro to chyba do pracy na piechote pójde...

i wiecie co jeszcze? rozkopali wrocław... żaden tramwaj nie jeździ swoją trasą, więc ciężko gdziekolwiek dojechać

aha i jeszcze w pracy nas zkomp został zatakowany przez trojany a moja szefowa ufna w moje talenty informatyczne wierzy głęboko że uda mi się doprowadzić kompa do porządku bez konieczności wzywania informatyka...

rozglądałam się za pracą w szczecinie i wszędzie konieczna znajmość niemieckiego a ja tylko o angielsku gadam (w miarę znośnie) a z niemieckiego jestem noga mam jeszcze czas, ale na kurs albo korki trzeba mieć kase

lol mamy ostatnie 10 zł na koncie rafała ale bankomat nie wypłaca dziesiątek...
no a ja mam na koncie jeszcze 5 zł...

jak wam ktoś powie że "teraz to już tylko lepiej" to mu nie wierzcie...

ja się poddaje...
nie wiem co mam ze sobą zrobić

mam nadzieje że sprawdzi się chociaż to przysłowie "co nas nie zabije to nas wzmocni" bo będę wtedy supermenka

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-05-03 o godz. 08:33
0

Pimpusie ułoży się na pewno...a jeszcze może za kilka tygodnie będziesz nas imformować, żę czujesz się tam znakomicie:)

Odpowiedz
ciri_77 2009-05-03 o godz. 03:47
0

Pimpek, :usciski: Nie mart się tak tym szczecinem, to naprawdę piekne miasto, ja je osobiscie bardzo lubie (mieszka tam siostra mamy) i bardzo polecam. Pomyśl, mogłas trafić do zabitej dechami dziury :( A praca sie znajdzie...

Odpowiedz
Gość 2009-05-02 o godz. 00:26
0

Pimpek :goodman: :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 23:23
0

Pimpek - bedzie dobrze, Szczecin nie jest zly, nad morze niedaleko a dzidzia pewnie sie niedlugo pojawi :D

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 21:26
0

A poza tym, chciałam dodać że urodziłam się w Szczecinie i mieszkam prawie na jego peryferiach.

To jest naprawdę ładne miasto, lepiej mieszkać tu niż np. w Świętoszowie, tam trafił kolego mojego męża. Normalnie wojskowy "trójkąt bermudzki".

Wszystko się ułoży, zobaczysz po każdym deszczu wychodzi słońce.

:usciski: :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 21:19
0

Pimpek jakoś to będzie, ja jakożona wojskowego takie same nerwy przechodziłam.
U mnie mąż miał przydziały w zeszłym roku.
Z Wojsk Ladowych trafił do mMarynarki Wojennej, pracuje ponad 100 km od naszego miejsca zamieskania. Da się jakoś żyć, tyle że widujemuy się tylko w weekendy.
O dzidzię staramy się już od października zeszłego roku i na razie nic.

W Szczecinie nie jest źle.

A dzidzia na pewno szybko do was zawita, trzymaj się.

Odpowiedz
Wiol-ka 2009-05-01 o godz. 20:56
0

Pimpek napisał(a)::) stwierdziłam, że przeciez Szczcin to w końcu duże miasto a nie np. Bartoszyce (daaaleeeeeko na północy, bliżej by mi było nad morze ros. niż polskie a też taki przydział dostaliśmy , tylko dało się to wtedy odkręcić)

Jako osoba która rok temu chcąc nie chcąc wylądowała w Lidzb. Warm. (dla niewtajemniczonych 20 km od B-c, bardzo podobna "dziura"),a wcześniej mieszkała w Gdyni, powiem Ci że do wszystkiego można sie przyzwyczaić ;) , nawet do tego ze jedynym środkiem komunikacji jest PKS, a na "rynku" towarzem przewodnim są alkohole i papierosy z przemytu
Z drugiej strony tak się złozyło że do pracy dojeżdzam na wieś i dzieki temu doceniam to, że mieszkam w LW, a nie np w wiosce typu 3 domy, knajpa i kosciół
Dodam tylko, ze do samego końca z uporem twierdziłam ze się z Gdyni nie wyprowadzę, choćbym miała zrezygnować z planów małżeńskich. Na szczęście nie zrezygnowałam i jak na razie nie żałuję ;)
Ale teraz z uporem twierdze ze jak tylko będzie szansa wracam do Gdyni, małż na szczęście ma takie samo zdanie.

Zazdroszczę Ci tego Szczecina ogromnie...

Odpowiedz
Gość 2009-05-01 o godz. 20:36
0

nie ma dzidzi... i jest szczecin :chlip:

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 07:05
0

Pimpek, ciesz sie BARDZO, ze nie jedziecie jednak do Bartoszyc :D (moj wujek, wojskowy - juz na emeryturze - wlasnie tam dostal przydzial X lat temu; to dopiero dziura ;) ).

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 02:19
0

Anirrak a ty się widzę orientujesz w ZUS-owych zwyczajach :)
boję się właśnie tego że jak się zatrudnię w ciąży to mimo opłacania składek i tak nie dostane swiadczeń bo pracując w kancelarii poznałam już kilka tak potraktowanych kobiet, z czego w jednym wypadku ZUS najpierw wypłacił a potem zażądal zrwotu, czego oczywiście nie osiągnął bo pieniądze zostały już dawno wydane jako należące się żenada

ale faktycznie zmiana miejsca zamieszkania przemawia na moją korzyść
tylko nie wiem kto przyjmie ciężarną do pracy... może już zacznę rozsyłać CV po szczcecińskich firmach? lol
poza tym jeśli dzidzia jest w drodze to we wrześniu będę już w 3 mc może być już coś widać a poza tym nie wykręcę się już że nie wiedziałam ;)
a z resztą, zobaczymy co się wykluje z tego wszystkiego :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 01:48
0

Widzisż Pimpek - wszystko da się przetrzymać ;)

Co do Szczecina - to zazroszczę Ci okrutnie - bo miasto jest piekne, na weekendowe nadmorskie wypady masz bliziutko -
a i zgodnie z wszelkimi prognozami to jeden z najlepszych i najbardziej rozwojowych rynków pracy :D

Co do bejbika - zapewne zaistaluje się (albo już się zainstalował) w najlepszym momencie -
zazwyczaj człowiek najlepiej organizuje sobie obowiązki postawiony przed faktem dokonanym ;)

A co do umowy o pracę - to przecież wraz z wyprowadzka do Szczecina masz super szanse na nową pracę - bez jakichkolwiek uwag ze strony ZUS.
Na początek może to być jakakolwiek praca - tylko dla zapewnienia świadczeń -
a później będziesz mogła sie porozglądać za wymarzonym zajęciem :)

Co do samochodu - to jeśli jestes kierowcą - sama wiesz jak łatwo wjechać w tyłek poprzedzającego auta ;)
Wcale nie trzeba "piratować" :P

Odpowiedz
Gość 2009-04-27 o godz. 00:50
0

I po burzy nastaje spokoj :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 19:27
0

Cieszę się,że u Was się układa lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 18:29
0

:)
wiecie co?
najważniejsze to przeczekać burzę i nie zrobić i nie powiedzie wtedy czegoś głupiego czego ie da się odkręcić :)
jest mi już całkiem dobrze
stwierdziłam, że przeciez Szczcin to w końcu duże miasto a nie np. Bartoszyce (daaaleeeeeko na północy, bliżej by mi było nad morze ros. niż polskie a też taki przydział dostaliśmy , tylko dało się to wtedy odkręcić)
a poza tym mama mojego małża obiecała że przyjedzie nam pomóc jak nam się dzidzia narodzi :D
czekam na testowanie... chociaż już zdążyłam zrobić dwa testy podczas tego czekania lol i powiem wam że będzie mi baardzo smutno jak nie będzie tam dzidzi :( przeliczyłam to co mamy i koszty utrzymania i w sumie to nie będzie tak źle nawet jak nie dostane zasiłku i nie znajde pracy, damy sobie rade :)
auto czeka w warsztacie na nową maskę i mieliśmy w związku z tym zrezygnować z większości planów ale zadzwoniła mama moje małża z Niemiec i zapowiedziała że ma zamiar odpalic nam parę euro :) więc plany pozostały w kalendarzach bez konieczności ich wykreślania :D

no i wszystko się poukładało :)
kocham mojego małża , czekam na fasolke , auto odbieramy w środe :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-26 o godz. 17:48
0

:o Trochę mnie tu nie było
Aga trzymam kciuki za Was:usciski:

Odpowiedz
ciri_77 2009-04-24 o godz. 08:19
0

Pimpek napisał(a):ciri-77 tobie szczególnie :) bo właśnie się już zastanawiałam co ja tam poczne...
Pimpek, poczecie to juz chyba było :) a zbyt duzej alternatywy nie masz - albo chłopczyka albo dziewczynke. Innej mozliwosci raczej nie ma :)

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 07:43
0

dzięki dziewczyny :)
ciri-77 tobie szczególnie :) bo właśnie się już zastanawiałam co ja tam poczne...
jakby jednak szczcin to się przypomne :)

Odpowiedz
MonikaT 2009-04-24 o godz. 07:18
0

Pimpku miły, będzie dobrze! Mocno w to wierzę! :usciski:

Odpowiedz
ciri_77 2009-04-24 o godz. 07:16
0

Pimpek, ale gdyby jednak ten Szczecin i ta ciąża ;) , to daj znać moja osobista ciotka pracuje na ginekologii w dobrej szczecińskiej klinice, nie musiałabys dawać w łapę na porodówce :) Trzymaj sie ciepło jakoś będzie ...

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 06:16
0

Justa, Pimpek musi być dobrze! :yawinkle:

Odpowiedz
Gość 2009-04-24 o godz. 00:13
0

:| :goodman:
u mnie powoli się wszystko wyjasnia i ja tez podchodzę do tego spokojniej
u ciebie też się ponaprawia... czasem się człowiek troche potyka ale po to by się za chwile podnieść i iść dalej
bedzie dobrze

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 22:43
0

Pimpek :usciski:

Dla pocieszenia powiem Ci że u mnie też nieszczęscia chodzą stadami a jeszcze nie dawno było tak fajnie pełnia szczescia sielanka a teraz to mi się żyć odniechciewa bo:

z mężem się dogadać nie mogę - tak żel między nami jeszcze nie było :(
z moją pracą nie wesoło :(
zaczynam się sypać :( moje zdrowie raczej - co chwila coś sie wynajduję i przez to plany posiadania bejbika poleciały w kosmos a wogóle to ta cała sytacja między mną a męzem sprawiła że odniechciało mi się dziecka

Normalnie nic tylko sie powiesić :(

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 18:57
0

Pimpek :usciski: trzymaj się i nie daj się ;)

Wypadki samochodowe niestety się zdarzają i Twój małżonek z pewnością celowo tego nie zrobił, więc już mu przebacz :)
Nie mieliście AC?

Wrocław to z pewnością piękne miasto, a już napewno mieszkają tam świetni ludzie, ale Szczecin też z pewnością nie jest zły i może z pracą będzie dużo lepiej.

Ciąża ... moja koleżanka przechodzi serię nieprzyjemnych badań i zabiegów, bo od kilku lat im nie wychodzi ... oddałaby wszystko, żeby chociaż mieć nadzieję, że jest w ciąży .... ciesz się z tego co masz ... lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 18:39
0

z tego co się zdążyłam zorientować wojsko to nie praca... tylko służba!
dostajesz rozkaz i nie ma z czym oplemizować :(
Silenca i Carrie!! trzymam was za słowo!! :)

jeśli chodzi o ciąże to mam obsesje... pewnie że byłabym najszczęśliwsza na świecie! :D ale wiem też że można to było zorganizować inaczej bo będzie nam ciężko z kasą :( i moge mieć problem ze znalezieniem pracyi w ciąży i po urodzeniu... ale jeszcze przecież testu nie zrobiłam, Bosz... jak ja jestem głupia , pięć dni o ewent. zapłodnieniu widzę u siebie wszystkie możliwe objawy :o tyklo siedze i się wsłuchuję w mój brzuszek... i myślę sobie że może on juz tam jest? :| powinnam się chyba leczyć... u psychiatry...

mąż jeszcze żyje i nawet całkiem dobrze się ma, myślę że już zostawie go w spokoju bo najgorszą karą jest dla niego sam fakt że nawalił

jeszcze raz dzięx za podtrzymanie na duchu :)

Odpowiedz
katarinka7 2009-04-23 o godz. 17:55
0

Pimpek, trzymaj się, uszy do góry!!
Wszystko się odwróci i będzie dobrze, zobaczysz. Musi być.

Co do męża, stłuczki i napraw samochodu......pocieszyć cię?
My w tamtym roku przez błąd mechanika wydaliśmy na naprawę samochodu 3.000zł (słownie - trzy tysiące.......) w ciągu 3 tygodni, uwaga - 1 miesiąc przed ślubem.
Mój mąż zrobił mi w tamtym roku niespodziankę - nie dostaliśmy 800zł zwrotu podatku bo wszystko zostało ściągniete na mandaty, które "zarobił" mój męzulek i bał się powiedzieć mi o tym.
Uderzenie każdemu może się zadrzyć. A w facetów chyba czasem wstępuje małe dziecko i lubią się pościgać. Miej nadzieję że to go czegoś nauczy.

Co do pensji - ja zarabiam 570zł, więc nie martw się - tyle, że ja na umowę............

Ciąża - testuj się i się uspokoisz. A jak się okaże że jesteś w ciązy - podejrzewam że bedziesz najszczęśliwsza na świecie.

Szczecin - a nie da się sprawy jakoś odkręcić, porozmawiać, poprosić......? żeby to Brzeg był np. ?

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 07:42
0

Pimpek :goodman:

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 05:33
0

musi być dobrze... i będzie dobrze! zobaczysz... :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 04:43
0

Aga, sciskam Cie :usciski: Trzeba jednak szybko organizowac jakies spotkanko, zeby ukoic twoje smutki. Musi byc dobrze

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 04:35
0

sciskam cie - jakos sie ulozy...

Odpowiedz
Gość 2009-04-23 o godz. 02:22
0

Carrie napisał(a):Szczecin nie jest taki zły, choć wiem, ze to Cię nie pociesza. Będziesz miała bliżej do mnie i do Silency..
Tak, tak... w busa wsiądziesz i już u mnie jesteś... na spacer plażą pójdziemy... muszelki pozbieramy...głowa do góry.

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 21:23
0

powiedziałabym nawet że stadami się poruszaja a nie tylko parami... grasuja normalnie i czaja się w kontach...
nie zabije go , o nie... jeszcze mi sie przyda na razie się na nim powyżywam na przykład...

dzieki dziewczyny za odzew i za dobre słowo... dobrze że jest Foruma

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 20:59
0

Kochana, nieszczęścia chodzą parami (para za parą, para za parą ) ......trzymaj się dzielnie. Wyczerpaliście loimit nieszczęść na konkretny czas, teraz to już musi być lepiej

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 19:43
0

To, ze wszystko sie pouklada jest pewne. To tylko kwestia czasu... i cierpliwosci.
I mysle sobie, ze ...nie ma tego zlego.

Ps: Meza nie morduj, bo moze sie jeszcze przydac. lol

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 19:23
0

:usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 18:50
0

no fakt... na pewno będzie lepsza...
wszystko chyba jest lepsze od tej , na razie, bo nie mam umowy i dostaje 500 zł w ratach... na początku mc 300 i na końcu 200... to przecież jest jak kieszonkowe...
ah... dobrze że jest foruma bo przynajmniej moge się wyżalić :(
dzięki dziewczyny...

ja wiem że to się wszystko poukłada, ale najgorsze jest że nie wiem jak... a jak wiadomo najgorszy jest strach przed nieznanym :(

Odpowiedz
Nezi 2009-04-22 o godz. 18:25
0

Pimpek, nerwy tu nic nie pomogą. Oddychaj głęboko.... wdech.... wydech.... wdech.... wydech....

A teraz pomyśl rozsądnie:
1. po pierwsze jeszcze nie wiesz czy jesteś w ciąży, więc nie ma co panikować,
2. po drugie stłuczki się nie cofnie i nie ma co się obwiniać, stało się a teraz trzeby wymyśleć coś by pokryć koszt naprawy,
3. po trzecie w Szczecinie też są firmy w któych możesz znaleźć pracę, a może będzie to lepsza praca...

Uszki do góry. Będzie dobrze, zobaczysz. Zresztą, będzie co ma być. ;) :D

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 18:05
0

Pimpek, :usciski:

Nie zamorduj małżona, jeszcze Ci się przyda.. Co do reszty.. Bidaku kochany.. Szczecin nie jest taki zły, choć wiem, ze to Cię nie pociesza. Będziesz miała bliżej do mnie i do Silency.. choć to pewnie też mało pocieszające..

Ale wiesz co? Ta seria się skończy.. nawet się nie obejrzysz jak szybko :) Trzymaj się cieplutko.

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 17:54
0

Marzenia Agi:
chciałabym żeby teraz było tak:
1. Rafał dostaje przydział do.... Brzegu!! bo info o Szczcinie okazuje się nieprawdziwe
2. nie jestem w ciąży i mam czas żeby się do tego przygotować (chodzi o pracę na etat którą objecała mi szefowa od września)
3. koszty naprawy są dużo mniejsze niż wszyscy nam wieszczyli np. około 300 zł... ale to akurat jest niemożliwe

To trzymam mocno kciuki,aby sie wszystko ułożyło :) po Twojej myśli
Postaraj się NIE ZAMORDOWAĆ Rafała

Odpowiedz
agga73 2009-04-22 o godz. 17:54
0

trzymamy mocno :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 17:33
0

tak Moni_ ... teraz jak najbardziej możemy się spotkać przy piwku... bo przynajmniej mój szanowny małżon nie będzie mi wypominał że nie chcę wracać do domu autem coby on mógł się zalkoholizować

Bosz... nie moge na niego patrzeć taka zła jestem... a najgorsze jest że on w takich sytuacjach nawet jeśli czuje się winny (bo jest ewidentnie) nie okazuje żadnej pokory i jeszcze się stawia... ręce opadają... jak ja mam z nim dyskutować, gdyby skólł uszy po sobie to dla wszytskich byłoby zdrowiej, a on nie ... i się jeszcze kurwa stawia...

a poza tym zawsze jak już wychodzimy na prostą to dzieje się cos takiego!!!!
krok do przodu i dwa kroki do tyłu

praca mnei wkurza bo od ponad roku pracuje sobie na czarno za marne grosiki... plan był taki że przeboleje ten okres ale dzięki temu będzie mi łatwiej zrealizować dalsze plany względem kształcenia, w których realizacji pomoże mi szefowa... bo bez niej raczej mogłabym o tym zapomnieć...
a teraz kurwa jade do pieprzonego Szczecina (przepraszam wszystkie Szczcinianki) i wszystko na nic
kurwa!!!!!!!!!! po co ja tam siedziałam skoro mogłam znaleźć pracę lepiej płatną i co najważniejsze na etat (chociaż na pół!!!!!!!!!!)
po prostu calusieńki rok zmarnowany kuuuurwaaaaaaaaaaa!!!!!!!!!!

chciałabym żeby teraz było tak:
1. Rafał dostaje przydział do.... Brzegu!! bo info o Szczcinie okazuje się nieprawdziwe
2. nie jestem w ciąży i mam czas żeby się do tego przygotować (chodzi o pracę na etat którą objecała mi szefowa od września)
3. koszty naprawy są dużo mniejsze niż wszyscy nam wieszczyli np. około 300 zł... ale to akurat jest niemożliwe

buuuuuuuuu
ja wiem że to raczej niemożliwe... ale trzymajcie kciuki...

Odpowiedz
Chedipe 2009-04-22 o godz. 17:11
0

Pimpek :usciski: zobaczysz, ze sie ulozy!!!

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 16:41
0

:o no Rafała to o szarzowanie na drodze nie posądzałabym
dla Ciebie :goodman: musimy się spotkac przy jakims piwku

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 13:58
0

Pimpek :usciski:

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 09:43
0

Pimpek :usciski:

i życzę małej zmieniającej optykę fasolki...

zła seria musi się odkręcić, jestem na to najlepszym przykładem ;) (samochód rozwaliłam nawet nie miesiąc temu... też wyglądało niewinnie, też kosztowało w cholerę...)

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 08:40
0

mieszkamy z rodzicami... nic sie nie ukryje...
już mi lepiej
w warsztacie chcą 1500 w zwyż za naprawe auta... ide się utopić... gul gul gul...

znam tysiąc innych sposobów na wydanie 1500 zł...

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 08:23
0

Pimpek, to ja Cię tylko uściskam. :usciski:
I wierzę, że wszystko sie jakś ułoży.

Odpowiedz
Och 2009-04-22 o godz. 08:14
0

Pimpek :usciski: będzie OK, trzymam kciuki, a mamie może na razie nie mówcie (o ile się tak da)
Pozdrawiam!

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 07:32
0

Pimpek!
bardzo Ci wspolczuje...
ale dlaczego Ty sie tlumaczysz? z jakiej racji? nie odbieraj telafonow!

kurwa mac!

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 07:23
0

kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa kurwa

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 07:20
0

no tak już wszyscy wiedzą ...teraz się gęsto tłumacze... nie wiem czemu ja a nie ten... kurwa... nie powiem kto...

Odpowiedz
mycha526 2009-04-22 o godz. 07:16
0

pimpek :usciski: jakos sie poukłada wszytsko. trzymam kciuki

Odpowiedz
Gość 2009-04-22 o godz. 07:15
0

...w takim wypadku moge tylko niesmialo dodac,
ze Szczecin jest sliczny i jest tam troche fajnych forumek...
a co do reszty to sciskam serdecznie.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie