• Gość odsłony: 1618

    Zapytajcie lekarza

    Czesc dziewczyny

    Pisze do WAS zebyscie sie dokladnie dowiedzialy za nim zajdziecie w ciaze bo niestety w naszym kraju to pacjent musi byc bardziej dociekliwy niz lekarz chyba ze traficie na super lakarza , moja historia jest prosta
    w 9 tyg, poronilam lekarze a bylo ich sporo i stwierdzili ze tak sie teraz dzieje i nie widza potrzeby robienia badan w polsce profilaktyka jest taka ze po 2 poronieniach robi sie badania i dochodzi przyczyn
    nie dawalam za wygrana cos mi w srodku mowilo ze mam lazic dotad az cos zjnajde i wreszcie znalazl sie lekarz ktory sam mi zaproponowal badanie , ktore pomoglo stwierdzic ze przyczyna mojego poronienia byl tak zwany zespol immunologiczny , dostalm kuracje i zastrzyki i bede dzialac
    nie chce nikogo absolutnie namawiac na drazenie za wszelka cene ale sluchanie swojego wenetrzenego glosu .
    zycze wszystkim powodzenia a lekarzy trzeba wypytywac o wszytko nawet jesli wyda sie wam to idiotyczne .

    Odpowiedzi (8)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-11-28, 18:25:46
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-11-28 o godz. 18:25
0

hej dziewczyny
ja sie calkowicie zgadzam ze czesc badan jest nie koniecznych po poronieniu , natomiast najbardziej wnerwia mnie to ze od prywatnego lekarza slysze ze profilaktyka badan jest po 2 i 3 poronieniu no jak to kurde sie nie wnerwic co za brednie wiem bo mam kolerzanki za graniaca i wiem co sie tam bada a u nas inaczej trzeba miec oko na wszystko
ja ise calkowicie z tym nie zgadzam powinno sie robic podstaowe badania bo to prawda ze nautra wie lepiej ale ta nasza nautura tez juz glupiej bo troche my sami jako czlowiek je macimy w glowie zanieczyszenia srodowiska sposb naszego zycia to ma wplyw
ale nic to wszystkim zycze owocnego macierzynstwa uda sie
i tego wam zycze
ja dlugo mialam problem zeby sei z tym pogodzic teraz wiem ze muysze ufac sobie i swojej intuicji

Odpowiedz
Izabela1 2009-11-11 o godz. 14:12
0

Tak jest sens robić badania-ale przede wszystkim znależc mądrego ginekologa.
Bo kazda z nas ma za soba nieco inna historię -inny tydzien (miesiąc
poronienia) , inny przebieg
Wiecie , ja mysle ,że podstawa spokoju jest lekarz, ktoremu się ufa i wierzy...
A z zawodowego punktu widzenia czasem denerwuja mnie teksty -"odstaw lekarstwo
x , bo mnie nie pomoglo " , " u mnie bylo inaczej itd" ...
to denerwuje ..
Fora sa wspaniałym żrodlem wiedzy i rad , tylko czasami troszke nakrecaja..
Czytam np. dlugi link badań po poronieniu i powiem szczerze ,że spora częśc nie
jest konieczna u każdej kobiety (przysięgam , mowie z medycznego punktu
widzenia)!!!!!! , a ich wykonanie kosztuje spora kase i moze co najwyżej
zdolowac (bo nic nie wyszlo) , a w koncu każde poronienie jest inne ..
Jesetm jak najbardziej zwolennikiem badań , ale tych uzasadnionych !!!!! ,
choćby i najczęsciej , ale nakręcenie atmosfery pt. zrob caly panel, bo na
pewno poronisz ponownie , uwazam za bezsens..
To tak jakby każdemu pacjentowi z chorobą wieńcowa proponowac rezonans serca,
ktory bywa przydatny w 1% przypadków ..
A jak lekarz probuje troszke stonowac z badaniami , to slyszy ,ze jest be i na
forum bylo inaczej...
Pisze to naprawde takze ze swojego punktu widzenia , jako kobiety , ktora szuka
przyczyny ... po stracie...
I wierze ,że kazda z nas kiedys bedzie mama ,ale , ....nie zawsze potrafimy
zwycięzyc nature , ktora jest chyba niestety madrzejsza
W trzecim dniu po tescie ciązowym bylam u ginki ,mialam razem 4 usg , żarlam
hormony , wydawalo się ,ze jest dobrze , organizm nie dawal znakow, staralam
się oszczędzac , a skończylo się jak się skonczylo...
Więc wydaje mi się ,że warto miec (albo szukac osoby ) , ktora przeanalizuje
nasze starania i nasze straty i sprobuje dobrac nam indywidualnie zestaw badań-
najlepiej przed ciążą.
Nie jest to post nawołujący do nic nie robienia , naprawde warto poszukac
przyczyn , ktore sa najczestsze (infekcje ,wirusy , hormony) i takich , z
ktorymi mozna walczyc.
Bo na genetyke poki co niewiel mozna poradzic.
Pozdrawiam serdecznie Was wszystkie, przepraszając za trochę zbyt chaotyczny
post

Odpowiedz
Danetka 2009-11-06 o godz. 19:40
0

popieram, moja koleżanka urodziła dziecko, które zaraz po porodzie zmarlo, zrobili sobie badania i okazało się,że mają jakiś niezwykle rzadki konflikt genetyczny i nigdy nie będa mieli razem dziecka, bardzo to przykre, ale chybaj jeszcze gorzej by było gdyby każda kolejna ciąża kończyła się tragicznie.

Odpowiedz
Pucia 2009-11-06 o godz. 15:35
0

Ruda ma rację! Trzeba słuchać samego siebie i pytać, pytać i pytać. Lekarze, nie wszyscy, ale część, niechętnie udzielają informacji pacjentom a to już tak jest, że to pacjenci najlepiej wiedzą co i jak było od początku i dlaczego mają wątpliwości.
Miałam to wielokrotnie ze specjalistami innych dziedzin. A co do gin - postanowiłam zmienić, bo poprzednia uznała, że większość badań mogę zrobić jak już będę w ciąży, z czym się nie zgadzam. Ja wolę świadome macierzyństwo.

Oczywiście nie zawsze się uda dojść co było przyczyną, ale walczyć musimy. Kto inny jak nie my?

Odpowiedz
asieczek 2009-11-06 o godz. 09:17
0

Ja badania robiłam całkowicie prywatnie (na państwowe nie ma co liczyć). Zrobiliśmy z mężem nawet badania genetyczne a przyczyny nie znaleziono a badan było sporo i czasem musi pozostać to tajemnicą, a czasem komuś może się uda poznać przyczyne.
Ja w każdym razie wszystkim życzę by się to już nikomu nie zdarzyło!!!

Odpowiedz
Reklama
kathrin78 2009-11-05 o godz. 22:28
0

Niestety jednak najczęściej nie daje się poznać przyczyny poronienia. Stworzenie nowego życia to skomplikowana sprawa i często dochodzi przy tym do błędów, czasami jest to stres, czasami jakaś choroba.

W przypadku problemów immunologicznych kuracja może, ale nie musi zadziałać i czas jej działania bywa również ograniczony.

Najważniejsze jednak, to słuchać swojego serca i jeśli ma się wątpliwości to próbować poznać ich sedno. :)

Odpowiedz
Gość 2009-11-05 o godz. 21:57
0

jak chodziłam państwowo do lekarki to tez mi powiedziała że nie potrzebne są mi badania narazie a jak poszłam prywatnie toodrazu na pierwszej wizycie dostałam skierowania na badanie żeby poznać przyczyne poronienia.

Odpowiedz
Gość 2009-11-05 o godz. 16:31
0

Niestety wszedzie jest tak że nie szuka sie przyczyn poronienia szczególnie u tak wczesnej ciąży a szkoda.... :( można by uniknąć wielu cierpień i rozczarowań.

chociaż szukanie na siłę powodu też nie jest dobre... tak sie czasem dzieję i to jest najgorsze....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie