-
Gość odsłony: 3669
9 kwietnia ... relacja i fotki Aguni - (Uwaga długie!)
To był wspaniały dzień!
Pobudka około 6 rano (tak wcześnie, żeby ze wszystkim zdążyc ...) w doskonałym humorze :) Prysznic, herbata zielona, zaglądam na chwilę do internetu i biegam po mieszkaniu zbierając wszystiue potrzebne mi zabawki. W międzyczasie rozplanowujemy z M. miejsca gości przy stołach. Zabieram listę, moje rzeczy, wsiadam w samochód i gnam do teściów (bo to oni mieli dostarczyć listę do restauracji, a o tym będzie za chwilkę).
U teściów jestem przez 2 minuty i następnie jadę prosto do fryzjerki Marioli. Po niedługim czasie dołącza do nas nasza Goha ... Dziewczyny pracują dzielnie nade mną od 8.10 do 11.30, ale efekty oceńcie same :) a łatwo nie było , bo akurat i włosy i cera odmówiły wspólpracy ...
Ok. 10.00 przyjeżdża moja świadkowa, jej chłopak natomiast zabiera mój samochód do myjni (gdyż w ostatniej chwili okazało się, że jednak moje auto będzie potrzebne).
Wybiegamy ze świadkową od fryzjera i jedziemy (już nieźle spóźnione) do Józefowa – do mojego rodzinnego domu. Tam jest już mój M. ze śwadkiem. Podjeżdżam pod dom i nie wierzę własnym oczom. Przed domem stoi extra samochód, którym świadek zawiezie nas do ślubu. To była niespodzianka dla mnie i dla M.
W domu moja mama cała w nerwach, bo gdzieś zagubili się rodzice M., którzy mieli zawieźć tort , naszą listę i wizytówki do restauracji oraz przywieźć dekorację na samochód...
Ubieram się błyskawicznie z pomocą świadkowej i mojej siostry i tak stoję sobie w salonie i czekam na M. jego rodziców i kamerzystę, którzy pojawiają się za kilka minut. Wszyscy biegają dookoła, usiłując dopiąć ostatnie szczegóły (np. umieścić ozdoby w butonierkach tak aby z nich nie wypadały ;))
Błogosławieństwo i życzenia od rodziców są bardzo wzruszające. Robimy sobie kilka fotek i wsiadamy do samochodu (co wymaga pewnej wprawy).
Droga do kościoła jest świetna, cały czas pękamy ze śmiechu. Podjeżdżamy pod kościół, a tam już czekają nasi goście, wszyscy uśmiechnięci, machają do nas. Wysiadamy i idziemy prosto do zakrystii, a potem ustawiamy się przy wejściu do kościoła. Dzwonki, ksiądz wychodzi do nas i wprowadza do środka. Rozbrzmiewają organy i trąbka. Msza była wspaniała i nawet dużo z niej pamiętam (fantastyczne kazanie). Słowa przysięgi wygłosiliśmy samodzielnie, z pamięci, patrząc sobie prosto w oczy...
A potem marsz weselny i komiczna sytuacja, bo drzwi od kościoła nie zostały otwarte na czas i M. stwierdził, ze zostajemy...
I życzenia, życzenia, życzenia... Całe morze kwiatów, rzucanie ryżem i monetami.
I jedziemy do restauracji, gdzie mamy witają nas chlebem i solą. Zapraszamy wszytkich gości do środka. Jedzenie jest pyszne!
Po obiedzie (który trwał do ok. 22.00) jedziemy jeszcze raz do centrum Warszawy, w okolice Teatru Wielkiego, porobić sobie zdjęcia w nocy, w strugach deszczu.
Biegałam w mojej sukience po kałużach, ale bawiliśmy się super. :)
A dla wytrwałych kilka zdjęć
jeszcze panna w domu
wchodzimy do kościoła
przysięga
już małżonkowie
życzenia
przed wejściem do restauracji
przy stole
mieliśmy również bar ...
Przepiękne zdjęcia, Ty Aguniu wyglądałaś promieniejąco, suknia idealna, bardzo do Ciebie pasowała :D :D
Wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:
Gratulacje :)
Wszystko, co tylko miłe na świecie,
Wszystko, co tylko pomyślność wróży,
Niech się Wam w jedno ogniwo splecie
Będzie szczęściem w życia podróży!
Dziękuję, dziękuję, dziękuję wszystkim :)
Martucha, doceniłaś moją sukienkę! Jak się cieszę! 8)
W rzeczywistości wyglądała o wiele lepiej, niż na tych cyfrowych zdjęciach. Ona wcale nie jest błyszcząca
tylko zupełnie matowa.
A teraz się pochwalę - odebraliśmy dzisiaj zdjęcia niecyfrowe, robione przez naszego nadwornego ;) fotografa. No nie mogę po prostu od nich się oderwać. I wszystko jest jak trzeba: sukienka matowa, oczy brązowe, i nawet widać pomarańczowe kreski na powiekach (Goha).
Ale jeszcze dzisiaj ich Wam nie pokażę, bo to wyższa szkoła jazdy - skanowanie negatywów, itp...
Saaaaamej pomyślności!!!!!!!!!!!!!!!!! :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Ładna suknia...
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA lol lol lol lol
Zdjęcia świetne- wyglądaliście ślicznie Czy mogę nieśmiało prosić o więcej zdjęć??? lol
Jaka śliczna panna młoda :) no pan młody też niczego sobie ;)
GRATULACJE :)
PS dlaczego ja usłyszałam o sławnym duecie Goha&Mariola dopiero po moim ślubie? Fryzurka - super. Makijaż też (Goha ;) )
Wspaniała relacja i zdjęcia Byłaś taka promienna i szczęśliwa :D
Byłam kiedyś na ślubie w kościele na Pl. Trzech Krzyży. Kościółek jest piękny i taki przytulny - w sam raz na ślub :)
Życzę Wam wspaniałych, niezapomnianych chwil Wszystkiego najlepszego
Aguniu, ja już Ci mówiłam, ale powiem jeszcze raz :D
Wszystkiego najlepszego, wyglądaliście poprostu wspaniale
A co do tego, że Agunia wyglądała na zupełnie nie zestresowaną to ja potwierdzam. My z Mariolą już mało na serce nie zeszłyśmy, ze zdenerwowania żeby zdąrzyć (stres Aguni wyszedł cerą i włosami 8) ), a ona spokojna.........wyluzowana.......siedziała obie uśmiechnięta i ...... zero stresu.
Aguniu wyglądaliście prześlicznie. Ja się domagam wklejenia jeszcze zdjęcia, na którym widac kwiat we włosach, bo wyglądałaś z nim poprostu zabójczo :D a na zdjęciach ciągle widac Cie z drugiego profilu.
Wielu miodowych dni,
wspólnych radości bez trosk,
spełnienia wymarzonych chwil,
aby sprzyjał Wam los!
:stokrotka: :stokrotka: :stokrotka:
Agunia pieknie wyglądałaś, bije od Ciebie ciepło :) uśmiech masz piękny :)
Wszystkiego najlepszego aby każdy dziń Waszego wspólnego życia usłany był samymi pozytywami :D
Dziewczyny, dziękuję za życzenia i wszystkie przemiłe słowa :) normalnie zaraz się rozpłynę
m. i nusia20 - ksiadz był rewelacyjny. Ma w sobie wiele ciepła, a kazanie wygłosił takie, że nawet koleżanka, która ma tendencję "odpływać" w takich momentach, wysłuchała z zainteresowaniem do końca.
Piekna z Was para, a Ty taka roześmiana - super :D
Serdecznie Wam gartuluje i życzę samych radosnych wspólnych dni :stokrotka:
Najlepsze Życzenia na nowej drodze życia
fajnie wyglądaliscie 8)
Serdecznie gratuluje i zycze Wam duzo szczescia!
I potwierdzam to co napisaly poprzedniczki pieknie sie usmiechalas,
widac szczescie na Waszych zdjeciach.
Pieknie wygladalas :)
Gratulacje- wszystkiego najlepszego na Nowej Drodze Życia...
pięknie wyglądaliście!!
:brawo: :brawo:
Gratulacje, super wyglądaliscie, rozpromienieni, zadowoleni. Tak trzymać. Samych wspaniach chwil w życiu małżeńskim ;) ;) ;)
Odpowiedz
Dziękuję za serdeczne życzenia i komplementy :D
agga73 na zdjęcia w deszczu musimy jeszcze trochę poczekać, bo były robione przez naszego przyjaciela - profesjonalnego fotografa, a on nie robi zdjęć cyfrówką. Ale jak już będą, to zeskanuję i wkleję. (Czekam z niecierpliwościana zdjęcia od niego).
m. zgadza się, to Św. Aleksander na Pl. Trzech Krzyży. O ile sobie dobrze przypominam to Ty również tutaj ślubowałaś ?
Jaka byłaś pięknie uśmiechnięta! Gratuluję i życzę wielu radości nie tylko płynących od Losu, ale również tych wspólnie budowanych :stokrotka:
OdpowiedzPodobne tematy