Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
MałgosiaWS 2009-10-20 o godz. 06:41
0

Kilka lat temu oglądałam program dokumentalny, który mi bardzo utkwił w pamięci. Wypowiadali się lekarze, mówili, że na 6 zapłodnień 5 ulega poronieniu podczas najbliższej miesiączki, a tylko 1 z 6 kończy się porodem. Kiedy to usłyszałam to aż mnie ciarki obleciały. Straszne. Ale przyznam się, że wydaje mi się to możliwe, bo sama to kilka razy przeżywałam: okres się spóźniał 2-4 dni, przed się czułam niezabardzo, a potem duże boleści i skrzepy kwi.

Odpowiedz
Gość 2009-10-18 o godz. 05:34
0

około 2 tygodnie, przed tymi bólami, ale teraz przeszły one całkowicie

Odpowiedz
cygaro 2009-10-06 o godz. 23:08
0

a kiedy mialas płodne dni??

Odpowiedz
Gość 2009-10-06 o godz. 14:29
0

grrrrrrrrrrr

Odpowiedz
Lianka 2009-10-06 o godz. 12:55
0

Fretka to moze swiadczyc o poronieniu, ale wcale nie musi. Skurcze macicy przed miesiaczka to rzecz naturalna i raz sie je czuje raz nie. Ale napewno dobrze byloby to skonsultowac z lekarzem, zeby w razie czego zapobiegac takim zdarzeniom, bo obfity okres wcale nie ejst czym dobrym nawet jak jest calkowicie naturalny.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-10-06 o godz. 02:03
0

Mam pytanko, może ktoś potrafi na nie odpowiedzieć. Przed dwoma tygodniami miałam straszne skurcze w podbrzuszu, ale były ona rzadkie. Potem były coraz częstsze, aż nagle dostałam strasznie bolesny i obfity okres, prawie 2 tygodnie przed czasem. A skurcze nasiliły się jeszcze bardziej. Czy może to świadczyć o poronieniu? :((((((

Odpowiedz
kasieńka13 2009-01-14 o godz. 01:59
0

taaak, musze przestac o takich rzeczach myslec , bo na pewno mi to zajsc w ciaze i ja utrzymac nie pomoze...

Odpowiedz
Lianka 2009-01-14 o godz. 01:52
0

Fakt jest przykry , ale jakos trzeba z ta swiadomoscia zyc.

Odpowiedz
kasieńka13 2009-01-13 o godz. 23:58
0

zgadzam sie w 100%; niemniej jednak uwazam to za przykry fakt...

Odpowiedz
Lianka 2009-01-13 o godz. 22:34
0

Pocieszylyscie mnie troche , bo ja slyszlam o 60%, a tu prosze tylko 50%

Musicie zmienic podejscie do tego. To samoistne poronienie to dar natury gdyz organizm sam eliminuje ciaze z wadami. Az strach pomyslec co byloby gdyby taki obarczony wadami genetycznymi plod nadal sie rozwijal. Wypobrazacie sobie swoj bol psychiczny ?

Moze to glupie tlumaczenie ale mnie pomaga. Ja tez juz kilka razy przez to przeszlam i wiem ze tak jest poprostu lepiej. Lepiej ze to nastepuje w momencie miesiaczki, bo gdyby nastapila po kilku tygodniach to nie wiem czy moja psychika by to zniosla.

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-01-10 o godz. 22:05
0

kasieńka13 napisał(a):jak by nie bylo - lepiej zeby to sie stalo na tym etapie, niz pozniej, albo zeby byly jakies straszne wady...
Dokładnie, natura choć w tym przypadku okrutna wie co robi.

Odpowiedz
kasieńka13 2009-01-10 o godz. 21:57
0

jak by nie bylo - lepiej zeby to sie stalo na tym etapie, niz pozniej, albo zeby byly jakies straszne wady...

Odpowiedz
Gość 2009-01-10 o godz. 21:55
0

Mnie ginka na pytanie o samoistne poronienia odpowiedziała, że tak się zdarza po prostu i że duża ilość z tych ciąż byłaby ewentualnie ciążami mocno zagrożonymi/nieprawidłowymi/z wrodzonymi wadami genetycznimi etc.... ale nie myślę o tym za często - co ma być to będzie.

Odpowiedz
kasieńka13 2009-01-10 o godz. 20:57
0

dzieki dziewczyny!nie bede robic testu wczesniej.z tym ze jesli @ sie pojawi to lepiej zeby byla normalna bo ma sie pojawic w okolicach slubu...co bedzie to bedzie, a jesli bede czula ze cos nie gra, to i tak w maju ide do gina i chce zrobic wszystkie badania;w koncu nie wszystkim musi sie udac za pierwszym razem, prawda?

Odpowiedz
DJ. 2009-01-10 o godz. 20:56
0

Kika, ginka zapisała mi luteine (kazala stosować dopochwowo, ale mozna ja tez lykac - opakowanie takich kosztuje 3,40 zł. a takich typowo dopochwowych 35 zł.), kazała brać od 16 dnia cyklu, rano i wieczorem po 1 szt. przez 10 dni cyklu... dzis jest 7 dzien jak biore... i 8 dzien II fazy...

Odpowiedz
sylwi 2009-01-10 o godz. 20:43
0

Mi też zdarzyła się taka sytuacja. Dzień po spodziewanym terminie @ (w niedziele) zrobiłam test, wielka radość (pochwaliłam się na forum oczywiście) a w piątek rano niewyobrażalny ból brzucha, mocne krwawienie i było po wszystkim
Lekarz stwierdził całkowite samoistne poronienie i właśnie "pocieszył" mnie tekstem, że 50% ciąż ulega poronieniu podczas pierwszego krwawienia i mam sie na razie nie martwić. Następna stwierdzona ciąża już na wspomagaczach - od razu mam się do niego zgłosić.

Odpowiedz
Gość 2009-01-10 o godz. 20:11
0

DJ czy masz jakieś szczególne zalecenia co do wydłużenia II fazy?
Od którego do którego dnia łykasz luteinę?

Ja miała jeden taki przypadek, że miałam wszystkie objawy ciaży, i piekną temperaturę ale @ i tak przyszła bez specjalnych zapowiedzi z wielkim hukiem :(
takie jest życie ale wolę żeby to było jak jestem tego mało świadoma niż jakbym wiedziała, że jestem w ciąży i dopiero wtedy nastąpiłoby popronienie :(

dlatego robienie testu zalecane dopiero po terminie spodziewanej @

Odpowiedz
DJ. 2009-01-10 o godz. 19:09
0

przed pierwszym poronieniem wiedziałam, że się coś stało bo dostałam ostrego bólu w dole brzucha, jakby ktoś mnie ukłuł szpilą, wszystko trwało pare sekund, ale to wystraczyło... :( aż mi tchu zabrakło z bólu i pierwszy raz popłakałam się z bólu... po jakimś czasie zaczęło się krwawienie i trwało dłużej niż zwykła @ i było baaaardzo obfite do ostatniego dnia... za drugim razem nic nie zapowiadało, ze znów się nie uda, a tu raptem kilka dni po terminie spodziewanej @, przy temperaturze trwającej od dwóch tygodni powyżej 37 stopni po prostu przyszła @ i znów trwała dłużej i była bardzo obfita...
potwierdzali mi to lekarze, generalnie na podstawie moich wykresów miesięcznych, bo robię je już od ponad roku i te dwa cykle wyróżniały się stanowczo od innych... bo w tak wczesnym stadium ciąży innego sposobu raczej nie ma...
teraz profilatycznie biore 2 razy dziennie luteinę aby wydłyżyć II faze cyklu i dać więcej czasu ewentualnej ciąży na prawidłowe zagnieżdżenie się...
testu nie radzę robić wcześniej niż 2-3 dni po terminie spodziweanej @... jeśli masz nieregularne cyle to licz od najdłuzszego cyklu... zeby się nie rozczarować...
ewasia ma rację, nie wolno o tym myśleć i z góry zakładać, ze może się to przytrafić, bo taki dodatkowy stres jest niewskazany....

Odpowiedz
Gość 2009-01-10 o godz. 04:17
0

kasieńka13 napisał(a):"okolo 50% ciaz ulega poronieniu w czasie najblizszej miesiaczki" - potworne
Rzeczywiscie potworne ale niestety jest to prawda. Dlatego nie nalezy sie spieszyc z wykonaniem testu ciazowego. Ja nie znioslabym chyba takiego rozczarowania :(

bardzo duża ilość poronień przebiega niezauważalnie. Trudno bowiem zauważyć kobiecie poronienie bardzo wczesnej ciąży. Szczególnie, jeżeli nastąpi ono w pierwszych 5-6 tygodniach jej trwania, a kobieta nie podejrzewa, że jest w ciąży. Krwawienie i ból podbrzusza będące podstawowymi objawami poronienia, w takim przypadku zostają potraktowane przez kobietę jako miesiączka. Z reguły objawy te są znacznie bardziej nasilone i występują po terminie spodziewanej miesiączki, lecz dla kobiet miesiączkujących nieregularnie najczęściej nie stanowi to żadnej anomalii. W przypadku wystąpienia tak wczesnego poronienia nie ma konieczności ingerencji lekarskiej polegającej na wyczyszczeniu jamy macicy. Macica najczęściej oczyszcza się samoistnie.
Może nastąpić w bardzo wczesnym okresie ciąży, gdy kobieta nawet nie wie, że jest w ciąży. Poronienie przechodzi bez powikłań jako wyjątkowo obfita miesiączka z bolesnymi skurczami.
Jeżeli z jakiegoś powodu ciałko żółte nie wytwarza wystarczającej ilości hormonów, ciąża może ulec samoistnemu przerwaniu. W bardzo wczesnym okresie ciąży ginie także znaczna część zarodków obarczonych wadami genetycznymi. Kobieta najczęściej nie uzna tego za poronienie, ale za spóźnioną miesiączkę
Przyczyny
- Wady jaja plodowego
- niedobory hormonalne
- Wpływ na powikłania wczesnej ciąży mogą mieć np. zmiany temperatury. Nagłe ocieplenie lub oziębienie organizmu tzw. szok termiczny.
- Negatywny wpływ na wczesną ciążę mają również nagłe zmiany ciśnień jak również długotrwałe wibracje i wstrząsy. Nie obojętne są także różnego rodzaju używki przyjmowane przez ciężarną jak np. alkohol, papierosy
http://www.forumginekologiczne.pl/md.php?name=mtxt&file=article&sid=254&m=0

Ja tam wole o tym za bardzo nie myslec. Bo dodatkowy stres moze jeszcze bardziej zaszkodzic.

Odpowiedz
kasieńka13 2009-01-10 o godz. 01:45
0

DJ, a jak sie czulas przed tymi miesiączkami ktore okazaly sie poronieniami?chcialam w tym miesiacu zrobic sobie test wczesniej, ale jesli sie uciesze zbyt wczesnie to nie bedzie dobrze...
juz mi sie tak zdarzylo ze bez testu bylam prawie pewna ze jestem w ciazy i nagle @ sie zjawila - w dodatku w takiej najgorszej i najpaskudniejszej wersji...
jak to mialas potwierdzane?

Odpowiedz
DJ. 2009-01-10 o godz. 01:30
0

nie wiem co chciałabyś na ten temat wiedzieć dokładnie... czasami takie poronienie jest niezauważalne... ja mam za sobą 2 takie poronienia potwierdzone, zawsze @ trwała wtedy dłużej niż zwykle i była bardziej obfita...organizm sam się oczyszczał

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie