-
Gość odsłony: 9545
Łóżeczko - turystyczne czy drewniane??
Drogie Mamusie,
przymierzamy się do kupna łóżeczka i zastanawiam się czy wygodniejsze i bardziej praktyczne (przy założeniu, że będziemy z Małym wyjeżdżać) będzie łóżeczko drewniane i potem tańsze turystyczne tylko na wyjazdy, czy może lepsze turystyczne do "dowolnego użytku"?
macie jakieś pomysły? i ile wydałyście na taki sprzęt? nie wiem nawet jaki zakres cenowy jest rozsądny
ps. na razie podobają mi się takie turystyczne - tylko nie wiem co z ich praktyczną stroną:
pliz help :)
Witam,
Na www.e-babyworld.pl znajdziecie wszystkie potrzebne artykuły niemowlęce, w tym wózki, łóżeczka, kosze wiklinowe, materace i wszystkie niezbędne akcesoria. Fachowa obsługa, darmowa wysyłka, polskie produkty wraz z niezbędnymi certyfikatami, profesjonalne podejście do klienta!
Alexa, mój mąż pierwszy raz montował łóżeczko jakieś 2h. Po 2 dniach składał godzinę (a spieszyliśmy się na wyjazd lol ). Mam nadzieję, że mój syn nie zapamięta słów, których wtedy używał jego ojciec, bo cenzuralnych nie było.
Ale - cwiczenie czyni mistrza (plus to, że po pewnym czasie elementy montażowe się wyrabiają i łatwiej wszystko idzie) i obecnie złożenie/ rozłożenie łóżeczka to dosłownie minuta. Z każdej strony jedno podejście -- wystarcza ;)
silenca napisał(a):naturella napisał(a):zeby sie trzymac kolejnosci Wink
lol i to jest najważniejsze
Zaczeliśmy a wlaściwie mąż zaczął od instrukcji 8)
naturella napisał(a):zeby sie trzymac kolejnosci Wink
lol i to jest najważniejsze
Bo patent na wszystkie jest taki sam - najpierw rozkladamy boki, a dopiero potem dno. I tylko w takim przypadku robi sie to bez trudu - my na poczatku tez klelismy na czym swiat stoi...a potem przeczytalismy instrukcje, w ktorej stoi jak byk, zeby sie trzymac kolejnosci ;)
Wymyslilam, ze do naszego lozeczka kupimy cienką sklejkę, ktorą podlozymy pod materacyk, zeby przestal sie zapadac :| booo nie wyobrazam sobie wyciagania Oli z dna lozeczka poki co...
Dokladnie naciskasz te cos pośrodku i powinno niby zaskoczyć od razu nie? Tyle nie zawsze a nie każdy ma cierpliwosć zeby to robić po kilka razy z każdej strony
Ja mowię o rozstawianiu a nie skladaniu 8)
I modele były rozne więc jakoś trudno mi uwierzyć w przypadek 8)
Alexa napisał(a):a że ja bylam przy tym rozkladaniu też podzielam jego zdanie Wink
to może mieliście takie co każda rurka osobno;)
To moje jest w całości i składa się tak,że środek podnosisz do góry, potem naciskasz tam gdzie te białe na barierkach i one się "łamią" na pół i już tylko wystarczy opasać materacykiem i do pokrowca, nic skomplikowanego lol
Dla mnie drewniane 8)
Zresztą jak mój mąż kilka razy rozstawial łózeczka turystyczne po rodzinie to zapowiedzial że: cytuję więc z góry sorki ;)
"tego cholerstwa na oczy widzieć nie chce" 8)
a że ja bylam przy tym rozkladaniu też podzielam jego zdanie ;)
acha napisał(a):A z jakiej firmy masz łóżeczko?
BABY DESIGN wersję SIMPLE, ponieważ zakupu dokonaliśmy kiedy Jagoda zaliczyła kilka nieciekawych upadków głową w szczebelki drewnianego.
W sprzedaży są też takie dla noworodków.
My mamy w domu drewniane - super nic mu nie jest -Mati chyba zadowolony , bo od urodzenia w nim śpi, a na wyjazdy kupiliśmy - jak miał jakieś 2 miesiące - turystyczne - Chicco - jakieś 250zł- tez jest świetne - bardzo łatwo i szybko się składa i rozłada, boczne ścianki sa z siatki, przez która świetnie widać Matiego-polecam!
Pozdrawiam,
Mam pytanie do użytkowniczek łóżeczek turystycznych: słyszałam, że przez siatkę prawie nie widać dziecka. Jestem prawie zdecydowana na ten zakup, tylko chciałabym jeszcze dowiedzieć się czegoś na ten temat.
Nie wiem tylko jeszcze jakie wybrać, zakochałam się w Graco, tych sprowadzanych z USA, ale są niestety za małe i teraz oglądam inne.
no własnie - GRACO bardzo mi się podoba, ale te wymiary. Wydaje mi się za mały.
Obstawiam jakieś lepsze turystyczne. Zawsze jak bedzie cos nie tak, to kupimy drewniane - koszt jest niewielki. A plusów turystycznych coraz wiecej.
Oczywiście turystyczne z opcją dodatkowego materacyka.
No to ja mam dwa jedno użytkuję w domu -drewniane a drugie u moich rodziców- turystyczne, a mieszkamy z małym pół tygodnia tu a pół tu. Stwierdzam że turystyczne fajniejsze, bo jak sie uderzy to bezpieczniej i nic mu się nie dzieje no i co najważniejsze smok mu przez szczebelki nie ucieka i śpi całe noce bo jak mu w łóżeczku ucieknie to sobie znajdzie i mamy nie woła a jak mu przez szczebelki wypadnie to awanture na cały dom w środku noc urządza. I wiem napewno że jakbym miała drugi raz wybierać to tylko turstyczne.
OdpowiedzMiałam drewniane, z kołyską... pożegnałam bez żalu, zbyt wiele guzów na głowie córki, teraz mam turystyczne jest super, nic się nie dzieje, żadnych reklamacji, zapłaciłam za nie 170,00
OdpowiedzMy też użytkujemy turystyczne Graco od ponad roku i jest super, w ciągu dnia pełniło rolę kojca, wszędzie mozemy je zabrać i Nadia może spać w swoim łóżeczku nawet na wyjazdach :D
Odpowiedz
turystyczne ale dobre co w praktyce oznacza droższe
niezastąpione - użytkujemy ponad dwa lata, bez żadnych reklamacji, kolizji itp.
My mamy najzwyklejsze drewniane (prawie 30-letnie lol ), ale na wyjazdy bierzemy turystyczne Arti :)
Odpowiedz
niedrogie drewniane.
Moja sieostra ma turystyczne i nie chce pisac ile razy wyladowalo do reklamacji .
Ja mam drewniane lozeczko do ktorego moge zamontowac kolka albo plozy i jest kolyska ;)
A... i lozeczko drewniane mniej zbiera kurzu niz material i jak ci spadnie kropelka witaminy np d3 /jest tlusta/ czy oliwki to nie zostana plamy ;).
Dzieciątka jeszce nie 'widać", ale gdybym miałą się zastanowić to chyba na razie teoretyucznie wybrałabym łóżeczko turystyczne z powodu:
wyglądu
regulowanych wysokości (choć w drewnianym też to jest)
przewijaka
kieszonek i innych schowków
pociągaczy do wstawania
otwieranych "drzwi" ;)
kółka uławiające "podróżowanie" po całym domu
składanie i transport łóżeczka
Tych dwóch ostatnich w drewnianym łóżeczku brakuje i przeważa na korzyść turystycznego :)
Justa_lublin napisał(a):
Poza tym dodatkowym atutem szczebelkowych łóżeczek jest właśnie pomoc maluchowi przy pierwszym wstawaniu... no i te trzy poziomy regulacji...
Justa ale w łóżeczku dziecko ma spać ;) Gabi nauczył się stawać najpierw przy meblach, krześle itp.
naturella napisał(a):Sylwia, mysle, ze piankowy w zupelnosci wystarczy. Gryczano-kokosowy moze byc za ciezki, a ten bassinet, czyli podwieszany poziom ma jakies granice "udzwigu" kilogramow, bodajze 8 kilo, czy jakos tak...
Wielkie dzieki lol Też tak myslalam, ale teraz w koncu sie upewnilam i spokojnie moge jechac kupic ten materacyk lol
Sylwia, mysle, ze piankowy w zupelnosci wystarczy. Gryczano-kokosowy moze byc za ciezki, a ten bassinet, czyli podwieszany poziom ma jakies granice "udzwigu" kilogramow, bodajze 8 kilo, czy jakos tak...
Odpowiedz
naturella napisał(a):Sylwia, też mamy BeeBee, ale z taka budką z zabawkami (która notabene zaraz zdjęłam, bo niewygodnie się wkładało dziecko do łóżeczka). W tym turystycznym łóżeczku Maks spał u moich rodziców w Poznaniu, zarazpo powrocie ze szpitala, ale dokupiłam do łózeczka materacyk piankowy. Strasznie twarde są te "materacyki" w łóżeczkach turystycznych, to raczej taka deseczka łamana na trzy;)
Nat wlasnie dlatego chcemy koniecznie dokupic materacyk, tylko jeszcze nie wiem czy lepiej piankowy czy gryczano-kokosowy. Moim zdaniem wystarczy piankowy, bo nie ma co utwardzac dosyc twardego materacyka :D Myslisz, ze na co dzien do spania bedzie ok
Ja nasze misie "kurzołapy" tez pewnie odepne za jakis czas ;) Na szczescie mozna je uprać. Maja podobna funkcje jak wszystkie firaneczki-baldachimy w lozeczkach drewnianych. Chociaz przyznam, ze bardzo mi sie to podoba i gdybym miala kupowac drewniane lozeczko to wlasnie z takimi bajerami na gorze :D Wygladaja slodko
Sylwia, też mamy BeeBee, ale z taka budką z zabawkami (która notabene zaraz zdjęłam, bo niewygodnie się wkładało dziecko do łóżeczka). W tym turystycznym łóżeczku Maks spał u moich rodziców w Poznaniu, zarazpo powrocie ze szpitala, ale dokupiłam do łózeczka materacyk piankowy. Strasznie twarde są te "materacyki" w łóżeczkach turystycznych, to raczej taka deseczka łamana na trzy;)
W domu w Wawie mamy jednak łóżeczko drewniane i materac gryczano-kokosowy.
W koncu zapomnialam sie pochwalic naszym zakupem. Stoi juz w pokoiku i wyglada slicznie lol
Ma dwa poziomy regulacji, mieciutkie boczki, palaki do wstawania, jak dzidzius zaczyna uczyc sie podnosic, otwierany bok, zeby starszy maluch mogl sam wychodzic, a nie przeskakiwac gora lol , bardzo stabilny i dosc duzy przewijak, boczna kieszen na akcesoria i kosmetyki, koleczka do przestawiania lozeczka, ktore mozna oczywiscie zablokowac i jeszcze mnostwo innych pierdołek. A wszystko mozna zlozyc i spakowac do jednej torby w 5 minut. Dla nas to bardzo wazne, bo chcemy od czasu do czasu zabrac ze soba lozeczko do rodzicow i w marcu pewnie pojedzie z nami do Irlandii. To tyle
Aaa jeszcze cena jest przyzwoita, bo 270 zl. a materacyk dokupimy w tym tygodniu za jakies 35 zl.
Ja co prawda mam jeszcze sporo czasu na kupienie łóżeczka, ale zdecydowąłam się na drewniane... Bardziej mi się takie podoba a z tego co widżę jest zdrowsze dla malucha.
Jeśli chodzi o zabezpieczenie przed uderzeniami Malucha o szczebelki to z tego co widziałam są takie gąbeczki obszyte takim samym maretiałem, co pościel i ładnie się to prezentuje w całym komplecie...
Poza tym dodatkowym atutem szczebelkowych łóżeczek jest właśnie pomoc maluchowi przy pierwszym wstawaniu... no i te trzy poziomy regulacji...
Agulka ja też wybrałabym stare łóżeczko.
Gabi u swoich pradziadków ma moje krzesełko. Fantastyczna sprawa - taki sprzęt a tyle lat wytrzymał. Kto by pomyślał, ze moje dziecko będzie bawić się w moim krzesełku !
Moja Zuzka, gdy jedziemy do moich rodziców, śpi w moim łóżeczku - spałam w nim jako niemowlę.
Było bardzo nowoczesne jak na tamte czasy - podobne do dzisiejszych turystycznych - aluminiowy stelaż i siateczka.
Jest w dobrym stanie i dodatkowo ze wzgl. sentymentalnych nie wyrzucaliśmy go. Dzieciak ma się teraz gdzie podziać za zerową kasę.
I fajnie pomyśleć, że kiedyś ja, a dziś ona.
hmmm, ja bym wybrala stare ze wzgledow sentymentalnych
hmmm ja gdzies czytalam ze zw wzgledu na rozwoj neurologiczny dziecka lepsze sa lozeczka drewniene..
Dziewczyny a ja nie wiem co zorbic...mamy jeszcze lzoeczko w ktorym ja i 2 mojego rodzenstwa spalismy jak bylismy bablami malymi i teraz moze ja tylko pomalowac i kupic stelaz na baldahim no i oczywiscie materac i cale inne wyposazenie...czy kupowac nowe...zastanawiam sie cyz to ma wogole jakis sens.......
a tak z drugiej strony mysle..nasze 1 dziecko ot powinno wszytko miec piekny i nowiutkie.....
Mika_ napisał(a):mooonika1970 napisał(a):. Minusy takiego łóżeczka to jeden poziom na pocz. nie jest to wygodne, no i jeszcze dziecko przez firanki ma gorszą widoczność niż przez szczebelki.
Firanki ? U mnie jest drobna siateczka, do tego stopnia przejrzysta, że czasem przysłaniam je jakąś tkaniną, kiedy muszę wejść do pokoju i zapalić światło !
Mooonika a sprawdzałaś widoczność od środka ? ;)
Mika! Podczas naszych wyjazdów Ben spał w łóżeczku turystycznym i żeby go nie przebudzić włączonym światłem zakładaliśmy cieniutki kocyk.
Mooonika, dla maluszków, a raczej dla rodziców, wygodne są łóżeczka z podwieszanym dnem.
mooonika1970 napisał(a):. Minusy takiego łóżeczka to jeden poziom na pocz. nie jest to wygodne, no i jeszcze dziecko przez firanki ma gorszą widoczność niż przez szczebelki.
Firanki ? U mnie jest drobna siateczka, do tego stopnia przejrzysta, że czasem przysłaniam je jakąś tkaniną, kiedy muszę wejść do pokoju i zapalić światło !
Mooonika a sprawdzałaś widoczność od środka ? ;)
mooonika1970 napisał(a): Minusy takiego łóżeczka to jeden poziom na pocz. nie jest to wygodne, no i jeszcze dziecko przez firanki ma gorszą widoczność niż przez szczebelki.
Zarowno wszystkie lozeczka Arti, jak i BeeBee Smart, ktore planuje kupic ,maja dwa poziomy. Rzeczywiscie schylanie sie za kazdym razem do malucha nie byloby zbyt wygodne. Zreszta oba sa bardzo podobne, a BeBee kupuje ze wzgledu na to, ze jest latwiejsze w skladaniu i ma zabezpieczenie przewijaka. No i jego cena ze wszystkimi bajerami pt. wibracje i muzyka jest taka sama jak Arti L6 czyli bez tych bajerow.
Szczerze mowiac dopoki nie zobaczylam w sklepie takiego lozeczka (to bylo akurat Arti L1) i nie przekonalam sie to tez myslalam, ze sa malo stabilne. A jednak sa swietnie zrobione, zueplnie inaczej niz wiele kojcow, z ktorymi niektore z Was moga miec skojarzenia. To zupelnie cos innego.
Ja jestem w tej dobrej sytuacji, że mam dwa rodzaje łóżeczek (drewniane i turystyczne).Turystycznie świetnie sprawdziło się latem w ogrodzie moich rodziców, dziecko miało dużo więcej miejsca niż w wózku.Było dodatkowym spaniem wszędzie poza domem, świetnie też sprawdza się podczas wizyt u znajomych, nie trzeba ciągle pilnować dziecka, jest też większe od drewnianego niedługo więc nasza córka będzie w nim spała w domu.Jeśli chodzi o materacyk to ja dokupiłam sobie sztywniejsz niż był w oryginale. Minusy takiego łóżeczka to jeden poziom na pocz. nie jest to wygodne, no i jeszcze dziecko przez firanki ma gorszą widoczność niż przez szczebelki.
Odpowiedz
Agness napisał(a)::D ja również kupiłam materacyk na ten niższy poziom a to dlatego iż poprostu kupiłam a nie musiałam,natomiast na wyższym poziome w zupełności wystarczył orginalny materacyk od łóżeczka,który naprawdę jest twardy i bezpieczny dla dziecka i w 100% się sprawdził i nadal się sprawdza :D
tylko ze to nie do konca o materacyk chodzi ortopedom, ale o stelaż....którego w turystycznym łóżeczku brak....
:D ja również kupiłam materacyk na ten niższy poziom a to dlatego iż poprostu kupiłam a nie musiałam,natomiast na wyższym poziome w zupełności wystarczył orginalny materacyk od łóżeczka,który naprawdę jest twardy i bezpieczny dla dziecka i w 100% się sprawdził i nadal się sprawdza :D
Odpowiedz
Agness napisał(a):nie wiem jak inne łóżeczka turystyczne,ale akurat te co ja mam firmy ARTI jest naprawdę bardzo dobre i nic się dziecku nie stanie strasznego,ponieważ ma bardzo sztywny materacyk,tak bardzo że myślałam iż będzie Kamilkowi za twardo,ale spełniło się wyśmienicie,do tego wszystkiego cała nakładka pod materac jest porządnie usztywniona,tak więc nie ma nic w tym strasznego a dziecko bankowo śpi zdrowo!!!
pamietajcie piszę o łóżeczku firmy Arti o innych nie ma zielonego pojęcia jakie mają zastosowane roizwiązania :D
a ja mam L.Rossi i dokładnie takie samo zdanie
Jeśli chodzi o materacyki to z tego co wiem to do łóżeczka firmy Arti mieści się normalny materacyk. Moi znajomi mają takie łóżeczko i materacyk na sprężynach tylko nie wiem jak to funkcjonuje gdy łóżeczko jest na tym wyższym poziomie. Zapytam się jej o to.
Odpowiedz
dla mnie jakoś łóżeczka turystyczne (wszystkie które oglądałam, bo zakupu takiego sie przymierzalismy) sprawiały wrażenie jakiś takich mało stabilnych...
dlatego kupiliśmy zwykłe, drewniane łóżeczko.
może i ma swoje wady: bo pomimo, że Jula ma bardzo wysoki ochraniacz to i tak wiele razy uderzała się czy to główką czy buzią przy wstawaniu.
ale juz sie przyzwyczaiła do tego ;)
a na wyjad (wakacje) pewnie kupimy jej turystyczne.
nie wiem jak inne łóżeczka turystyczne,ale akurat te co ja mam firmy ARTI jest naprawdę bardzo dobre i nic się dziecku nie stanie strasznego,ponieważ ma bardzo sztywny materacyk,tak bardzo że myślałam iż będzie Kamilkowi za twardo,ale spełniło się wyśmienicie,do tego wszystkiego cała nakładka pod materac jest porządnie usztywniona,tak więc nie ma nic w tym strasznego a dziecko bankowo śpi zdrowo!!!
pamietajcie piszę o łóżeczku firmy Arti o innych nie ma zielonego pojęcia jakie mają zastosowane roizwiązania :D
a mnie się zdaje że jest jeden wazny argument na nie dla łóżeczek turystycznych jako stałych dla małego dziecka.....to tak jak z fotelikiem, żadne łóżeczko turystyczne nie ma sztywnego stelaża który zapewni odpowiednią pozycję dla kompletnie jeszcze niedojrzałego sytemu kręgosłupa i mimo że są cudne te łóżeczka moja mama która jest pediatrą i ortopeda odradzili stanowczo kładzenie takiego maleństwa zawsze w tym łóżczeku...co innego w podróży dwie, trzy noce :)))
Odpowiedz
:D przed niespełna dwoma laty miałam też dylemat drewniane czy turystyczne :D
już prawie zdecydowałam się na drewniane wybrałam pościel i całą oprawę łóżeczka dla chłopca(bo wiedziałam że będę miała synka) i po powtórnej wizycie w sklepie uprzejmy Pan tak zareklamował mi łóżeczko turystyczne firmy Arti że postanowiliśmy je z mężem kupić.
I okazało się że był to strzał w 10
Łóżeczko wspaniale nam się sprawdza do tej pory,nasz Kamiś jest bardzo żywym dzieckiem a łóżeczko pomimo jego skakań,fikań itd trzyma się tak jakby było dopiero co kupione :D
Teraz jakbym miała wybierać dokonałabym ponownie tego samego wyboru
Ja mam łóżeczko Arti L1 kolor 618 ze wszystkimi przedstawionymi funkcjami na stronie opisowej o tymże łóżeczku.
www.arti.pl
Jest naprawdę super a cena hmmm...między 500-600zł,ale ja uważam że warto,zresztą jeszcze troszkę a będę je sprzedawać i wiem że następne dziecko śmiało się w nim wychowa :D
Ja mam dwa łóżeczka. na codzień do spania normalne drewniane a na wyjazdy i jako kojec turystyczne. ostatnio zmienialismy meble w sypialni i bardziej by nam pasowało wymiarami to turystyczne ale jednak jest mniej wygodne niż to drewniane i zostało po staremu. Drewniane łóżeczko ma grubszy. wygodniejszy materac, jest bardziej stabilne a szczebelki są teraz dla darii niezastąpione- ciągle sie po nich wspina.
A turystyczne mam takie
ma dwa poziomy, otwierany bok, moskitiere, kółka
kupione na http://www.naszedzieci.pl
my mamy drewnianie i zamierzalismy kupic dodatkowo turystyczne, czesto jezdzimy na weekendy w rozne strony ;) wiec bardzo nam brakowalo lozeczka i dostalismy spadkowo....
jakbym sama kupowala to kupilabym z dwoma pozniomami, te ma jeden poziom ale co tam w koncu spadkowe ;)
mam łózeczko turystyczne firmy L.Rossi, Graco sa bardzo małe, moje ma standardowe wymiart 120 x 60, ma dwa poziomy wysoki i niski, , jest stabilne, Igor w nim szaleje do woli, ma równiez otwierany boczek, dla stardzego dziecka, prosto i wygodnie się składa, ostatnio było z nami w Zakopanym, nie wyobrażam sobie pilnowania dzieca na wyjeżdzie c ały czas i spania w jednym łóżku, a tak wsadzałam do łózeczka i można było się spokojnie zrelaksować :D . Jestem zadowolona z tego wyboru. Graco są piekne z wyglądu, ale uważam że mało funkcjonalne, dziecko szybko z niego wyrośnie, a po drugie jak masz taki daszek a do tego przewijak na łóżku i jeszcze zawisi sie karuzelke to dzieka nie ma jak wyjąć ani włożyć do tego łózeczka, wiem że ten przewijak odkłada się na bok, ale trzeba mieć wtedy miejsce na to zwieszanie go, u mnie łóżeczko stoi między szafą a ścianą i musiałby cały czas leżeć na łóżeczku.
a oto kilka fotek
widok na całe
na wyższym poziomie ze śpiącą zawartością
na niskim poziomie również ze śpiącą zawartością lol , po co spać na poduszce, lepiej w poprzek łóżka
a tu mój widok z rana po przetarciu oczu
My mamy w domu białe drewniane Radek Ksiezyc. Ladnie wyglada w pokoju, jest stabilne (tak jak pisaly wczesniej dziewczyny).
Jednak..myslimy o dodatkowym turystycznym...ktore sluzyloby w domu jako kojec (kiedy np>; babcie chcialby cos popichcic w kuchni to beda mialy mala na oku w drugim lozeczku obok siebie) no i myslimy przyszlosciowo..czyli o wyjazdach na weekendy..jak przyjdzie ciepla wiosna..bo ja nie mam urlopu..wiec aby gdzies wypoczywac z mala...
Wlasnie jestem w temacie turystycznych lozeczke i jestem za tym, aby kupic jak najwieksze..aby dlugo nam sluzylo...i najwieksze na rynku lozeczka ma firma ARTI..bo wymiary ma aż 128 cm x 77 cm...to naprawdę b. duże łóżeczko...ma też otwierany bok, możliwość kołyski, jest na nóżkach i kółkach, ma uchwyty do nauki wstawania, 2 położenia materacyka, torbę na podręczne gadżety itd...oczywiście model z wibracjami odpada..bo sprawdziliśmy w sklepie...i płacić 100-150 pln za dodatkowe wibracje, które są odczuwalne tylko w miejscu umieszczenia samego wibratora..to odpada.
Zamówię jeszcze w tym tygodniu pewnie łóżeczko na allegro..nowe..bo w sklepach ceny są o wiele, wiele wyższe.
Maggie_rb napisał(a):Ja byłabym za drewnianym. Jest stabilniejsze, poza tym szczeble służą za pomoc w nauce siadania i wstawania. Chociaż nie powiem, to, które wkleiłaś, bardzo mi się podoba!
Mam podobne zdanie jak Maggie. Mam drewniane łóżeczko, ale przewijak na nim zamontowany (podobnie jak na tym) nie sprawdził się, kilka razy zdarzyło się, że Beniaminek poprostu nagle zrobił fontannę i cała świeżo założona pościel była do zmiany:) Bardzo jednak podoba mi się wybrane przez Ciebie łóżeczko i sama będąc jeszcze w ciąży zastanawiałam się nad jego zakupem.
Mika_ napisał(a):Karolya wkleiłaś łóżeczko, które upatrzyliśmy z małżem.
Przekonuje mnie to, ze mozesz go wykorzystywać jako kojec. Łatwo można go przwozić - ma kółka. Jest też bezpieczne - ma blokady.
No i wyjazdy - pakujesz walizeczkę i możesz go zabrać wszędzie. No i przewijak w komplecie !
Poza tym podoba mi się, fajnie wygląda.I jakoś tak dziecko za szczebelkami drewnianymi smutno mi się kojarzy.
no właśnie :) wszystko co piszesz to też moje argumenty lol . Zastanawiam się czy nie ma jakiegoś wielkiego "nie" które wykluczałoby takie łóżeczko jako jedyne Mamy co prawda mieszkanie 60m2, ale to i tak nie za dużo dla nas, psa i dzidzi, więc chciałabym ominąć niepotrzebnego zagracania go
z drugiej strony takie drewniane ze szczebelkami wcale źle mi się nie kojarzy, ale mniej podoba :)
anx ja mam dokladnie takie, ale bezfunkcji kolyski, a o to ci pewnue chodzi.
asiowa - ma jeden poziom.
Turystyczne w sklepie wydały mi się mało stabilne w porównaniu do drewnianych
Ja chcę coś takiego:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=43980160
Ale nie mam pojęcia czy się sprawdzi? Może ktoś ma jakieś opinie?
Karolya wkleiłaś łóżeczko, które upatrzyliśmy z małżem.
Przekonuje mnie to, ze mozesz go wykorzystywać jako kojec. Łatwo można go przwozić - ma kółka. Jest też bezpieczne - ma blokady.
No i wyjazdy - pakujesz walizeczkę i możesz go zabrać wszędzie. No i przewijak w komplecie !
Poza tym podoba mi się, fajnie wygląda.
I jakoś tak dziecko za szczebelkami drewnianymi smutno mi się kojarzy.
zamierzam kupic takie
http://img01.allegro.pl/photos/oryginal/43/4332/433227/43322760
fajne - ma co trzeba i tanie ok. 200 zl
Łóżeczko turystyczne HAUCK Dream'N Play
PRODUCENT: HAUCK (Made in Germany)
Wymiary wewnętrzne rozłożonego łóżeczka: 120x60cm
Przeznaczone dla dzieci w wieku 0-4 lat
Wymiary zewnętrzne złożonego łóżeczka: 80x24x24cm
Łózeczko ma otwierany boczek. Wyjście dla dzieciaczka.
Waga: 10,6kg
W zestawie: torba, materac i instrukcja obsługi .
te ktore wkleilas to graco, one sa bardzo ladne, ale tez bardzo male!
ja tez jestem za drewnianym w domu, choc poczatkowo rozwazalam rowniez turystyczne, turystyczne tez kupujemy wkrotce ale wlasnie do wykorzystania podczas wyjazdow.
Podobne tematy