-
Gość odsłony: 2218
Zapomniany kciuk
Nie znalazlam nigdzie podobnego tematu a jestem bardzo ciekawa czy juz ktos spotkal sie z tym "zjawiskiem" otoz obojetnie czy przy malowaniu czy nakladaniu akrylu bardzo duzo klientek pomija prawy kciuk i przechodzi do lewej reki. dziwne i naprawde czesto sie zdarza
zawsze zaczynam od lewej cudzej ręki, u siebie zaczynam od prawej :)
OdpowiedzKelly ja też miałam takie zapominalskie klientki , dlatego teraz zawsze zaczynam od kciuka .
Odpowiedzale tu nie chodzi o to za ja zapominam o kciuku tylko kiedy robie klientce pazurki obojetnie czy to przy malowaniu czy przy akrylu to kiedy robie prawa reke podaja maly serdeczny srodkowy wskazujacy i zaraz przechodza do lewej reki ale zazwyczaj w miare sie orientuja i podaja jeszcze kciuk a jak nie to sie dopominam
Odpowiedz
A dla mnie to bez różnicy, chociaz nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Ale nawet jak ktos zapomni o kciuku to i tak czy inaczej do niego powróci, może to tylko kwestia przyzwyczajenia... albo przypadku?
:)
Zdażyło mi się ze 3 razy nie zmyć lakieru z 1 paznokcia , ale pomalować to nie i zawsze muszę zacząć od prawej ręki bo od lewej to jakoś tył na przód.Coś takiego sobie ubzdurałam :P
Odpowiedzhihihi jeszcze się z tym nie spotkałam ale wszystko sie może zdarzyć ja zaczynam od najmniejszgo paluszka kończę na kciukach po zrobieniu paznokietek zawsze sprawdzam efekt końcowy wszystkich paluszków i chyba nie byłabym wstanie o którymś zapomnieć
Odpowiedz
eh.... ja zaczynam, od małego paluszka - tak jakoś po kolei... nigdy mi się jeszcze to nie zdarzyło... ale wszystko jeszcze przede mną - dopiero zaczynam i miałam niewiele klientek... ;)
Pozdrawiam serdecznie
ja zawsze zaczynam od malego paluszka ale z kciukami zawsze najwoecej mi sie zchodzi
Odpowiedznie zebym ja zapominala zawsze zapominaja klientki ja zaczynam od palca malego prawej reki a koncze na lewym kciuku ale kazdy ma swoj sposob
Odpowiedz
Hihi... nie spotkałam się jak dotąd z takimi zapominalskimi
Ja nakładając żel (bo do akrylu jeszcze nie doszłam) kciuki zawsze robię na końcu, ponieważ niektóre klientki mam takie "wiercące się", że jak wkładają całą rękę pod lampę, to zawsze gdzieś tym kciukiem zahaczą o ściankę wewnątrz. Więc kciuczki wkłada później osobno. Ale nigdy nie zdarzyło mi się o nich zapomnieć :D
Natomiast przymalowaniu paznokci zawsze zaczynam od małego palca lewej ręki - i lecąc po kolei przez wszystkie palce kończę na małym palcu prawej ręki :)
Wiesz spotkałam się z takim samym zjawiskiem;). Mam na to sposób : zawsze zaczynam malowanie czy też nakładanie od kciuków wtedy nie zapomnę o nich a także klientka nie zniszczy sobie świeżo pomalowanych paznokci ( co często się zdaża przez nieuwagę) ;)
OdpowiedzPodobne tematy