Jak rozwiązać konflikt z fryzjerem?

magdys99 napisał(a):A ja sie nie zgadzam z tym ze jesli ktos zle wyglada to i zle wykonuje swoja profesje. Wyglad to tylko mala czastka, liczy sie umiejetnosc i wnetrze czlowieka. Nie kazdy zostal szczodrze obdarowany przez nature i zle wyglada nawet jak nalozy na siebie tone pudru itp.
Jak bede szla do dentysty to przeciez nie bede zagladala mu w zeby zeby sprawdzic czy jest dobry czy nie !!! A to ze fryzjerka ma tluste wlosy nie znaczy ze nie jest dobra fryzjerka. Dziewczyny zastanowcie sie nad tym co piszecie !!!!!!!!!!!!!!!!
Zawsze sie zastanawiam nad tym co pisze
Nie mówie o tym czy fryzjerka jest śliczna czy niezbyt urodziwa. Mówie o tym, ze jak ktos jest fryzjerem to zwyczajnie nie wypada mu mieć odrostów, tłustych włosów, spalonej trwałej czy popsutych pasemek na głowie. To swiadczy o profesjonaliźmie i tyle. Tak samo manicurzystka z obgryzionymi paznokciami z resztkami lakieru sprzed tygodni - poszła byś do takiej zrobić sobie pazurki?

To wszystko z wnętrzem człowieka nie ma zupełnie nic wspólnego i ja nie wnikam w wartośc tego człowieka tylko w jego zachowania zawodowe.

kancia napisał(a):Fryzjerki nie lubią dziewczyn ze zdrowymi wlosami i im zazdroszczą bo same maja zniszczone. Mojej kolezance kiedys taka jedna strasznie obciela z tej zazdrosci...
o cholera!!!! to ja będę do końca życia szerokim łukiem omijac "fryzjerki"! u mnie na osiedlu co 80-100 metrów jest jakiś zakład fryzjerski, i do tego jeszcze moja znajoma jest fryzjerką 8) ups!! trochę przesadziłam

A ja sie nie zgadzam z tym ze jesli ktos zle wyglada to i zle wykonuje swoja profesje. Wyglad to tylko mala czastka, liczy sie umiejetnosc i wnetrze czlowieka. Nie kazdy zostal szczodrze obdarowany przez nature i zle wyglada nawet jak nalozy na siebie tone pudru itp.
Jak bede szla do dentysty to przeciez nie bede zagladala mu w zeby zeby sprawdzic czy jest dobry czy nie !!! A to ze fryzjerka ma tluste wlosy nie znaczy ze nie jest dobra fryzjerka. Dziewczyny zastanowcie sie nad tym co piszecie !!!!!!!!!!!!!!!!

agnieszka_ napisał(a):ja powiem tak jezeli fryzjerka dobrze wyglada to jest dobra fryzjerka jezeli nie to ............................................. :( ja jestem fryzjerka i cos o tym wiem :D
Zgadzam się w 100% Czasem trudno uwierzyć że kobieta która pracuje w salonie nie ma czasu sobie umyc włosów. To tak jakby mój dentysta miał okropnie podziurawione zeby a manicurzystka obgryzione pazurki czy wizazystka okropny makijarz w stylu "rosyjska dama z targowiska" (co nie ma zupełnie nic wspólnego z rosjankami tak jak wieśniactwo z wsią)

Za źle wykonana usługe na włosach to mało ze nie powinnysmy płacić to jeszcze domagać się pokrycia kosztów "doprowadzenia do stanu w miare OK" Przecież na takie spalone włosy to trzeba zakupic troche dobrych odżywek, pójśc do dobrego salonu i dobrac krótką fryzurę i wiele innych komplikacji. Nawet nie wspomne ze kobieta jest oszpecona na dość długo.

ja powiem tak jezeli fryzjerka dobrze wyglada to jest dobra fryzjerka jezeli nie to ............................................. :( ja jestem fryzjerka i cos o tym wiem :D

Mysle ze w tym przypadku to naprawde byla zazdrosc, i rzeczywiscie to nie byla profesjonalna fryzjerka.

kancia napisał(a):Fryzjerki nie lubią dziewczyn ze zdrowymi wlosami i im zazdroszczą bo same maja zniszczone. Mojej kolezance kiedys taka jedna strasznie obciela z tej zazdrosci...
no nie wiem czy to zazdrosc
chyba bardziej brak profesjoinalizmu prostu
albo gust fryzjerki i klientki zbyt sie rozmija

Fryzjerki nie lubią dziewczyn ze zdrowymi wlosami i im zazdroszczą bo same maja zniszczone. Mojej kolezance kiedys taka jedna strasznie obciela z tej zazdrosci...

Oczywiście NIE PŁACIĆ! W końcu kiedy udajesz sie do salonu fryzjersiego masz prawo oczekiwać PROFESJONALNEJ USŁUGI. Więc jeśli jesteś naprawde niezadowolona z wykonanej usługi, masz wiele zastrzeżeń, fryzjer zrobił nie to, co miał zrobić... MASZ PRAWO NIE ZAPŁACIĆ!!!!!!!!
Można oczywiście jeszcze reklamowac źle wykonaną usługę. Fryzjer powinien nieodpłatnie poprawić to, co spartolił... ale ja bym raczej się na to nie zdecydowała... jak już raz coś zepsuł to można przypuszczac że zepsuje i za drugim razem. Lepiej pójśc do innego salonu na poprawkę.
W sumie najgorsze z tego wszystkiego to to, że włosy to nie np. ciuch, który -jeśli był nie taki - można wymienić na zupełnie nowy.... Jak się coś spaprze na włoskach... oj, oj, oj... dług potem trzeba odbudowywać to, co zostało zniszczone....
Wię chyba zawsze najlepiej pójść do dobrego, autoryzowanego salonu fryzjerskiego... takiego z prawdziwego zdarzenia... wiem że takie salony są drogie ale warto. Bo przeciez nikt nie odda nam zniszczonych przez nieprofesjonalnego fryzjera włosów!

a salony mają obowiązek byc ubezpieczone? mi raz spalono włosy tak że po miesiącu włosy zaczęły się wykruszać. W tamtym salonie trzeba było oddzielnie płacić nawet za ułożenie po baleyażu więc cieszyłam się kiedy mi wyciągała włosy na szczotkę po zabiegu. Teraz wiem że robiła to żeby ukryć siano jakie mi zrobiła - tyle, że po miesiącu nic jej nie udowodnię.

:) powiem Wam , poniekąd w sekrecie, że ja, za nieudaną usługe fryzjerską pewnego razu poprostu nie zapłaciłam. Mam bardzo ciemne włosy prawie kruczo czarne, a że niecierpie swojej twarzy z naturalnymi włosami, często robię sobie balejaż. Pewnego razu, będąc na delegacji w Warszawie, wpadłam do salonu fryzjerskiego... nie powiem gdzie, zasiadłam na fotelu, fryzjerka wykonała mi balejaż, bardzo nieprofesjonalnie i niedokładnie, mało tego, zaraz przy skórze moje włosy było wściekle żółte, a nie w ładnym odcieniu blondu. a całość wyglądała raczej ajk po kontakcie ze stadem gołębi niż z fryzjerem. Zatem przeprosiałm panią, wyjaśniłam, dlaczego nie jestem zadowolona z usługi, i dlaczego za nią nie zapłacę- musiałam iśc do innego fryzjera. Jedyne, co dobrze zrobiła owa fryzjerka to było umycie włosów, ale tego przecież uczą na pierwszych praktykach. Pani była oczywiście oburzona, wobec tego, zapytałam ją o OC, którego rzecz jasna nie miała, zatem przekonałam ją, że w sądzie cywilnym będzie ja takie partactwo kosztowałao o wiele drożej. Ale to było dawno temu, i od tego czasu nie chadzam do przypadkowych fryzjerów :) a też dokładnie sprawdzam umiejętności tych, do których chodzę :)

dlaczego porostu nie skontaktujesz sie z włascicielem salon?

CHĘTNIE CI COS PORADZE ALE POWINNAS OPISAC DOKŁADNIEJ CAŁĄ SYTUACJE.

Mam poradę dla Ciebie - ale tak na czuja:
zadzwoniłabym do Izby Rzemieślniczej zrzeszającej fryzjerów w twojej okolicy i może oni coś mogą zrobić albo poradzić w tej sprawie.
Pozdrawiam i współczuję,

Witaj !

Ja osobiście sugeruję znalezienie portalu prawniczego na internecie gdyż nie uzyskasz odpowiedzi na to pytanie od fryzjera.
Proponuję kliknij na poniższy link i wybierz jakiś portal prawny aby uzyskać odpowiedź.

http://www.google.pl/search?q=porada+prawna&ie=UTF-8&oe=UTF-8&hl=pl&lr=

Hmm ...chyba nie doczekam się odpowiedzi..trudno, bywa i tak.

Witaj :)
Właśnie rozważam pomysł , żeby sobie tez przedłużyć włosy..czy mogę wiedzieć , co sie nie udało?? Co takiego fryzjer zrobił żle?

Pozdrawiam serdecznie