-
Pliszka odsłony: 35925
STARANKOWA ODWILŻ! Kiełkujcie Fasolki!
Zapraszam wszystkie staraczki i od razu przesyłam wiruski
#%#%$^&^^&*()_+&*%$$##^()&$##!$$%*)&^%$$^^&%^*&
(*R%%$^&%^*&**)_(_((*&*^&^&%&*&*(*(*(**(!##$%$^&^%*__^&%%$$#
%^&%(&*)*#$#%$&*(^%$%$^&*)*(_+!$$#$U*_^%$%$^%&*&*&*
(&**((*&*^&*^&^&^&^&^&^&*&*&*()_)_)++!#^&&*&*)()__(^&*^&((*)_(&%*^&*
()(**^&%&%$%$&^&**()(&^)(*&^%)(*&)(*&)(*&*(*&)_(*&_)(*&_)(*^&%_)(*UY_+)
(*UY_+)(*&^_)(*_+)(*&^&*^&*^^&%^&%&(^*()()(____)*&*(&^^%$^%$#^%$#^
Mam nadzieję że i ten zakładany przeze mnie wątek okaże się szczęśliwy
http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?p=805806#805806
zAPRASZAM DZIEWCZYNKI :) BO KONCA DOBIŁYŚMY :)
honey1, wydaje mi sie ze owu już była,nie jest powiedziane że musi być przy cyklach 27 dniowych w 14 dniu cyklu.Ja np małam cykle 31 dniowe a owu była u mnie w 10 dc!i gdybym nie zaszła w ciąże wtedy to pewnie nie wiedziałabym o tym do dzisiaj bo tez myślałam że owu mam 15 dc wtedy kiedy był skok tempki
Odpowiedz
no chyba powinien być jakis skok
Laski bardziej obeznane odezwijcie się
KasiuLeczQa napisał(a):honey1, mnie sie wydaje że owu już miałaś właśnie wtedy jak Cie jajniki bolały.... nie koniecznie musi być w 14dc , a mierzysz tempke??
No właśnie mierzę i cały czas od pierwszego dnia @ mam 36.4 lub 36.5, a na owulację to chyba powinna mi poszybować prawda?
marta23, wiem o czym mówisz ja jak lekarz podejrzewał cokolwiek u mnie to modliłam sie żeby to było to tylko po to :) to naturalne dobrze wiemy ze wyleczymy się znając przyczyne :)
Odpowiedz
karolinka7947 napisał(a):marta23, njawazniejsze ze plan dzialania ustalony. bedzie dobrze!
jak powiedziałam mężowi,że możliwe,że przyczyną tego zapalenia prostaty jest właśnie ureaplazma,mycoplazma albo chlamydia to ucieszył się jak małe dziecko lol od razu kazał mi się zapisywać do lekarza na te badania i powiedział,że jak trzeba to on się zbada chociażby miało to być nawet bolesne badanie,chyba odżyła w nim nadzieja,powiedział:"zobaczysz jak to będzie któraś z tych bakterii i ją wyleczymy to będziemy mieli dziecko rok po roku" lol
wizytę mamy umówioną na wtorek,ja co prawda nie łudzę się już,że będzie jakaś poprawa ale co tam te zapalenie i tak trzeba leczyć a najważniejsze to żeby znaleźć przyczynę,także mam wielką nadzieję,że jednak będzie jakaś bakteria(matko co za desperacja,człowiek modli się,żeby wykryli u niego jakąś bakterię)
honey1, mnie sie wydaje że owu już miałaś właśnie wtedy jak Cie jajniki bolały.... nie koniecznie musi być w 14dc , a mierzysz tempke??
Odpowiedz
witam ponownie!
mam ogromna prosbę - widze ze wy tu wszytskei wymiatacie w tych objawach owulacji, Śluzach kiedy co i jak, a ja ciagle zielona jestem :( Czy możecie mi poradzić gdzie ja moge poczytać o tym, ale tak dokładnie?
Np. wczoraj miałam dość obfity książkowy śluz vel białko kurze (10 dc), dzień przedtem bolały mnie jajniki jak na owulacje(9 dc), a dwa dni wczesniej (8dc) mialam USG jajnikow i gin mi powiedzial ze jestem przed owulacja ale to już końcówka fazy pierwszej. I zgłupiałam kompletnie bo dziś mam 11dc jajniki nie bolą wogóle, a śluzu brak. Cykle mam regularne 27-28 dni, więc owulacja wypada mi za kilka dni teoretycznie. Nic juz nie rozumiem... :(
marta23, njawazniejsze ze plan dzialania ustalony. bedzie dobrze!
frania12, witaj! mam nadziej ze bedziesz czesciej zgladala. tryzmam kciuki!
frania12, no to trzymam kciuki za II kreski
ja od maja zaczynam pilnować 10 miesięcznego chłopczyka,niestety nic innego nie znalazłam,a w naszej sytuacji każde pieniądze się przydadzą
Nasze odkładanie na ICSI niestety trochę się przesunie bo najpierw musimy zrobić badania na mycoplazmę,ureaplazmę i chlamydię a to trochę kosztuje Skoro posiew na bakterie beztlenowe wychodzi jałowy to zostają jeszcze b.tlenowe i to trzeba sprawdzić,bo te cholerstwa są groźne i długo je się leczy
Hej dziewuszki! U mnie śluzu już trochę mniej jak było kilka dni temu, ale dzisiaj pobolewał mnie brzuch tak jak na owulkę, więc chyba nadchodzi. i badałam swoją szyjkę, która od wczoraj otwiera się coraz bardziej ;) Więc od niedzieli uskuteczniamy z moim B staranka ;) Starankowo było w niedziele, dzisiaj tez, tak wiecie, co 2 dni ;) Zobaczymy co z tego będzie... Ale szczerze Wam powiem, że teraz to ja czekam na 22 lipca, czyli na dzień wizyty w klinice w Poznaniu.
Odpowiedzeternity, to szkoda bo myslalam ze w koncu kto sprzerwie ta zla passe.
Odpowiedz
uuuu, ale wiesz, może jednak . trzeba miec nadzieje :D .
jak bylam w styczniu u gina, to mi mowil,ze on tak dzidziusia to na maj widzi .
Mam nadzieje ze jest dobra wróżką, ups tzn. wróżkiem :D
eternity, oj testuj szybciutko :D . czekamy na dobre wiesci .
Mnie przez dwa miesiace nic sie na razie nie udało
odliczam juz do owulki, a dzis dopiero 6 dc. normalnie taka niecierpliwa jestem
eternity, testuj kochan i mow szybko co za wynik.
u mnie @ dalej brak. chyba umowie sie do gina niech cos zrobi by wreszcie przylazla. chce zaczac cos wreszcie robic.
mysza79, mi sie wydaje ze organizm daje ci sygnal ze juz dluzej napiecia nie wytrzymuje - satd ta drazliwosc i łzy. Poza tym ten sluz moze swiadczyc o tym ze zbliza sie owulka mi sie zaczyna jakies 6-7 dni przed owu a 3 dni przed owu to masakra a doslownie na drugi dzien po owu ani sladu sluzu.kto wie moze to wlasnie oznaka owu.
Miłego weeknedu. :D
mysza79, moze poprostu zmeczona jestes albo przesilenie wiosenne. glowa do gory kochana.
OdpowiedzHello dziewuszki! Czytając Was przypomniałam sobie, że miałam w tym tygodniu podjechać do gina po swój wynik z cytologii ;) Muszę koniecznie w poniedziałek się do niego wybrać. Co do wiedzy na temat który to dzień cyklu... Ja tez wchodzę na BB i patrzę na swoim suwaczku jak to jest u mnie ;) Jeżeli owulka będzie w terminie, to powinna być za jakiś tydzień. Do wczoraj miałam jeszcze delikatne brudzenia po@owe, a od dzisiaj mam ogromniaste ilości śluzu. Cały czas czuję mokro. Masakra, nie wiem co się dzieje. Nie pamiętam kiedy tak miałam... Mam nadzieję, że żaden stan zapalny mi się nie szykuje i, że organizm teraz sam próbuje się oczyścić z bakterii za pomocą tego śluzu. Poza tym nie wiem co sie dzieje z moją psychiką :-( Dawniej drażliwa byłam tylko tuż przed okresem. A teraz od 1,5 tygodnia chodzę rozdrażniona, i bardzo szybko wszystko wyprowadza mnie z równowagi. Pisząc wszystko, mam na myśli mojego B. Bardzo biorę do siebie wszystko co powie, nawet zażartować sobie nie może bo ja odrazu się obrażam i łzy same mi lecą. Nie wiem co mi jest, ale jest mi z tym źle :-(
OdpowiedzKaczuszkowa, Aniu no to dobrze. mi w cyt tez cos wykryli ale juz ok bo dwie daweki leku dostalam wiec pewnie juz zginelo dziadostwo.
Odpowiedz
hej hej:) witam Panie
po małej przerwie. Bylam u gina i powiedzial,ze usg, krzywa ok. Cyt troche nie tak, bo 2 i jakies zapalenie,wiec mam sie przeleczyc. Wyslal jeszcze do endo na konsultacje i zyczyl powodzenia :D . Endo powiedziala,ze z PCO sie na metforminie zachodzi, wiec mam zazywac dalej i zrobic testy, te co 7 dni od zaplodnienia wychodza - jakis quick cos tam - i gdyby cos wyszlo to od razu odstawic metform i biegiem do lekarza lol .
To tyle z nowosci, ale sie rozpisalam
ja nawet suwaczka nie mam. sprawdzam w kalendarzu i ciagle licze i nic wyliczyc jej nie moge. kiedy ta wredna @ przyjdzie? jak ma byc to nigdy jej nie ma.
Odpowiedz
ania j, narazie o tym nie mysle. wydaje mi sie ze mi sie wszystko poprzestawialo i pewnie przylezie za tydzien albo i dwa.
chocaz nie obrazilabym sie gdyby bylo tak jak mowisz.
karolinka7947 napisał(a):Aniu wiem ale raczej o tym nie mysle. w koncu cos bym chyba czula nie?ja czulam tylko w pierwszej ciazy a w 2 tylko lekkie bole @ a w 3 zupelnie nic.Tak jak mowia kazda ciaza jest inna.....i inaczej sie zaczyna
honey1 napisał(a):kiedy się odczuwa tzw. ból owulacyjny to jest juz po wszytskim i szansa przepadła czy też nalezy się wtedy przytulić z mężem? ten ból jest tuz przed owulacją, w trakcie czy tuz po? jak odczuwasz bol to jeszcze jest przed i do dzieła!
ania j napisał(a):karolinka7947, przypominam ze Tobie tez sie raz udalo......Aniu wiem ale raczej o tym nie mysle. w koncu cos bym chyba czula nie?
Odpowiedz
mam pytanie do doświadczonych koleżanek :)
czy kiedy się odczuwa tzw. ból owulacyjny to jest juz po wszytskim i szansa przepadła czy też nalezy się wtedy przytulić z mężem? ten ból jest tuz przed owulacją, w trakcie czy tuz po?
pozdrawiam i z góry dzieki za odp.
Witam wszystkich,jestem tu pierwszy raz.przejde odrazu do rzeczy otóż 5 kwietnia kochałam sie z mężem(stosunek przerywany),po kilku dniach tzn 8i9 kwietnia bolały mnie jajniki i podbrzusze miałam dziwne mdłości i oglonie dziwnie sie czulam natomiast 13 kwietnia zauważyłam,że z obu piersi wycieka siara po naciśnięciu sutków,bolą mnie takze piersi-możliwe,żeby te objawy pojawiły sie tak wczesnie jesli to ciąża? (robiłam dwa testy oba negatywne)Miałyscie tak kiedys? Dodam jeszcze,że w sierpniu 2008 odstawiłam Cilest i obecnie nie zabezpieczam sie.Po odstawieniu tabletek okres pojawia mi sie srednio co 50 dni oraz miesiączki są coraz słabsze byłam dwa razy u gina raz w pażdzierniku i powiedział ze musi sie wszystko wyregulowac natomiast w grudniu miałam wymrażaną nadżerkę i też gin powiedział żeby czekac (dodam jeszcze,że w listopadzie zażyłam postinor).Oprócz tego zauważyłam że co miesiąć mam nudności kore mijają po paru dniach i co miesiąc podejrzewam ciąże ale jej nie ma. W tym miesiącu jest jednak troche inaczej piersi bolą mnie coraz częściej no i brak okresu ostatni był 4 marca i trwał tylko 3 dni coraz krocej ,nie wiem co sie dzieje w maju bede w Polsce to pojde do lekarza.czy to możliwe że to nie ciąża a wysoki poziom prolaktyny?
OdpowiedzZuzka napisał(a):ania j, ja juz Kasi kiedys pislama, zazdroszcze Wam obu tego, ze Wasi faceci jak nie bede chcieli to nie pojada, moj D nie ma wyboru, rozkaz i wypad wiesz moj jest oficerem i tak na prawde nikt mu nie kaze ale pozniej przy awansie beda patrzyli na kariere .... ech no i najgorsze ze sam chcial .Za to teraz juz mu sie z lekka odwidzialo ale juz za pozno- WYLOT 2 MAJA! :(
OdpowiedzZuzka, wiesz kochana że bardzo Cie rozumiem :* może nie mam tego problemu że musi jechać bo ma rozkaz ale wiesz że był taki moment że bardzo się upierał przy tym :*tule Cie mocno Kochanie :*:*:*
Odpowiedzania j, wiem ze mialas i jednak sie udalo ale ja jakos nie wierze. zresta nawet jesli to na test i tak zawczesnie. zobczymy. bede myslec pozniej.
Odpowiedzania j, aha :) myślałam że Twój mąż już gdzies była i trzymam za niego kciuki :* myśle ze po takim doświadczeniu już nie pojedzie bo to jest straszne
Odpowiedz
KasiuLeczQa, no widzisz musial pojechac i sam zobaczyc na wlasne oczy zeby zrozumiec co to jest WOJNA.Moj jedzie pierwszy raz.jak pojedzie to zrozumie i wiecej nie pojedzie i tyle.
Karolinko przyznaje zapomnialam - ale jAk kazdej na tym forum przypominam ze tez mialam hiper i moja prl dochodzila do bardzo wysokich mian i bylam juz umowiona na IUI i co .... udalo sie .Nie trac wiary zaskoczenie przychodzi w najmniej oczekiwanym momencie!Dlatego jestesmy pozniej zaskoczone! lol
Aniu to nie tak że on wybrał po to żeby iść na emwryture wczesniej... był na kilku misach wczesniej m.in. w Iraku w 2004 kiedy pod Polską bazą wybuchł samochód pułapka.. pierwszy raz widział ludzkie części -a właściwie ich pozostałości - rozrzucone wkoło... wtedy jeżdził po wioskach i wogóle ale powiedział że nigdy więcej takiego etatu... wiem... nawet na głupim etacie na bazie moze mu sie coś stać nawet tu w polsce ale...
nie robi też tego dla kasy nigdy nie robił on to kocha... ale nie az tak by narazac siebie zwłaszcza ze jak mówi ma mnie... dla kasy to wezmie wolne w wakacje i do Angli skoczy zarobic bo ma znajomego i załatwi mu robote...
ania j napisał(a):
karolinka7947 napisał(a):max do 30 dni. a teraz juz dzisiaj 32 dc i nic. nawet piersi mnie nie bola. @ pewnie bedzie bardzo pozno.kiedy robisz test?
Aniu nie robie. przeciez przy mojej PRL nie ma szans.zreszta poltora tygodnia temu bylam na usg i pecherzyki jakies tam jeszce byly.wiec to napewno nie ciaza.
Marta nigdy nie wiemy co bedzie. nie mozesz przedewszystkim myslec ze sie nie uda.polowa sukcesu to pozytywne myslenie.
Kasiuleczka, nie obrazam sie ,ale skoro taka decyzje podjal .Zreszta wiesz rownie dobrze na przejsciu dla pieszych moze zginac ,choc wiem ze w afganistanie ma na to wieksze szanse - niechce stav sie swiadomie koscia niezgody.teraz bym go nie puscila ale by sobie to zapamietal a kto wie jakby to sie miedzy nami ulozylo.Roznie bywa ..... Nie robi tego dla pieniedzy tylko po to ze wybral ten zawod bo to lubi.Jesli wybralby ten zawod tylko dlatego ze szybciej pojdzie na emeryture to pewnie zrobilby tak jak twoj maz .... nie ktorzy faceci lubia misje i sie w tym chca sprawdzac.Poprostu.
karolinka7947 napisał(a):max do 30 dni. a teraz juz dzisiaj 32 dc i nic. nawet piersi mnie nie bola. @ pewnie bedzie bardzo pozno.kiedy robisz test?
KasiuLeczQa, wiesz ja mialam 32 dniowe cykle. moze inaczej reagowalm.zawsze 3-4 dnio po odstwieniu pojaiwla sie @. teraz sie denerwuje ze jej nie ma. no i nie wiem jaki wplyw na @ ma ten bromergon.
Odpowiedzkarolinka7947, hmm ja to jak zawsze inna... no max to 26 dni... wrrrr...
Odpowiedz
KasiuLeczQa napisał(a):karolinka7947, ilu dniowe miałaś cykle przy dupku??
max do 30 dni. a teraz juz dzisiaj 32 dc i nic. nawet piersi mnie nie bola. @ pewnie bedzie bardzo pozno.
mysza79, rzadko bo rzadko ale takie też się zdarzają ale odpukać naszczęście w tym roku go ominoł miesięczny bo była na liście rezerwowej do Afganistanu a pozniej okazalo się że nie ma etatu spawacza jak się miejsce zwolniło a on powiedział że nie pojedzie na inny etat bo on nie będzie narażał swojego życia jeżdząc po tych wioskach.... i bardzo sie cieszę... wiem że inni jadą i walczą i... ale ja uważam że to nie nasza wojna i jeśli ktoś nie chce jechać na etat gdzie będzie musiał walczyc to niech nie jedzie.
Aniu nie obraź się na mnie i nie miej do mnie żalu o to co napiszę... ale takie etaty są zwłaszcza na tej misji bardzo niebezpieczne i naprawde nie pozwoliłabym M jechac na niego. Wiem że facet żołnierz jest uparty ale starałabym się z nim jak najwięcej o tym rozmawiać... starać się tłumaczyć... dużo sie o tej misji nasłuchałam od M wiem co tam teraz się będzie działo znam powody zwiększenia liczby polskich żołnierzy na tej misji... i obie dobrze wiemy że nie zwiększyli tego kontyngentu o 400 ludzi od tak sobie...
przepraszam...
mysza79 napisał(a):Całe szczęście w 99% może ustalić sobie tak terminy wyjazdów, że w tygodniu gdy mam owulkę, jest na miejscuniestety u mnie nie moge tak zaplanowac bo i tak zawsze inaczej wychodzi niz moje plany....zreszta jak ze wszystkim.przyzwyczailam sie juz.
Odpowiedz
ania j napisał(a):jak sie staralismy o dzidzie to byl klopot bo nie bylo go zazwyczaj wtedy jak byl potrzebny....
wiem jak to jest... mój B nie wyjeżdża może na 2 tygodnie czy miesiąc, ale często jest tak, że wyjeżdża np. w poniedziałek lub wtorek, i wraca w czwartek lub piątek... Czyli przeważnie nie ma go średnio przez 4-5 dni w tygodniu. U mnie ostatnio owulka wypada w okolicach czwartku, więc jest z tym kłopot :-( Całe szczęście w 99% może ustalić sobie tak terminy wyjazdów, że w tygodniu gdy mam owulkę, jest na miejscu
mysza79, niby tak ale jak sie staralismy o dzidzie to byl klopot bo nie bylo go zazwyczaj wtedy jak byl potrzebny....
KasiuLeczQa napisał(a): a na jaki etat Twój jedzie??nie wiem ale chyba bedzie szkolil afganczykow....ale to wszystko na razie plany a jak wyjdzie to sie okaze w tzw praniu.
ale poligonów nie lubie nieraz na 2 tygodnie mi go zabierają...
Kochana, pocieszę Cię jak napiszę, że kiedy mój tato jeszcze pracował w wojsku, bo teraz jest na emeryturze, to czasami wyjeżdżał na miesiąc lub nawet dwa na poligon?? A poza tym dziewczyny! Powinnyście się cieszyć, bo żołnierze idą wcześniej na emeryturę ;) Ja sama ostatnio stwierdziłam, że żałuję, że nie poszłam do wojska, bo w wieku 40 lat mogłabym już śmigać na emeryturkę. A nie ryć do 60 czy 65 roku życia... Masakra.
Agga, oczywiście że jesteśmy umówione :):*
ania j, oj z tymi żołnierzami :) M tez jest żołnierzem dzis pojechał w trase bedzie jutro wieczorem, ale poligonów nie lubie nieraz na 2 tygodnie mi go zabierają...
ale wspólczuję Ci tego jego wyjazdu do Afganu :( mój M naszczęście zrezygnował... a na jaki etat Twój jedzie??
honey1 napisał(a):Jak sobie przypomnę, jak jeszcze kilka lat temu na studiach bałam się ciąży -honey1 napisał(a):ania j - chyba mnie nie zrozumiałaś masz racje -przepraszam ...cos mi sie ze wzrokiem zrobilo bo przeczytalam bylam a napisalas :balam gapa ze mnie!
Agga napisał(a):bo w domu to tylko człowiek głupieje a w takim domu jak mój ostatnio - nawet siedziedziec się nie chce. wspóółczuje kochana,ale jakbys chciala pogadac to teraz dysponuje full czasem bo moj M pojechal na tydzien na poligon.... :(
czesc poświąteczne moje drogie :)
u mnie też od wczoraj @ szaleje - od dwóch miesięcy jest poprosu bardzoooo obfita - nigdy takiej nie miałam, pewnie nerwy, stres i zmartwienia robią swoje
jak ja się ciesze że juz po świętach i w pracy można posiedzieć bo w domu to tylko człowiek głupieje a w takim domu jak mój ostatnio - nawet siedziedziec się nie chce.
Kasiuleczqua - to jestesmy umówione na tą kawkę 22??
a poza tym wszystkie cieplutko pozdrawiam i za testujące niebawem mocnooo trzymam kciuki :)
ania j napisał(a):honey1, wiec nalezysz do grona tych szczesliwszych posiadaczek dziecka....tym bardziej masz mniej powodow do zmartwien.Uda sie tylko troche cierpliwosci i spokoju! lol
ania j - chyba mnie nie zrozumiałaś - nigdy nie była w ciązy, ani nie mam dziecka
dziewczynki, czy możecie mi podpowiedzieć jakąś stronkę, gdzie mogłabym doczytać o śluzach? szukam czegoś w miarę dokładnego. z góry dziękuję.
karolinka7947, ilu dniowe miałaś cykle przy dupku?? bo u mnie max 26 dni teraz mam jeszcze w tym cyklu brac apozniej już bez... i tez się zastanawiam jak to będzie...
Odpowiedz
marta23, najwazniejsze ze chcecie tego oboje i umiecie sie dogdac nawet jak juz jest bardzo zle.
Kaczuszkowa, ja niepamietam kiedy pilam przed@. zreszta dla mnie alkohol moglby nie istniec.
ciekawa jestem kiedy u mnie @ zawiata. bo teoretycznie powinna jutro pojutrze a objawow brak. przez ostatnie 5 mieisiecy vbralam dupka a tera bez niego nie wiem jak to sie skonczy.
czy bromek likwiduje PSM?
Ja to się cieszę z tego,że mój mąż coraz cześciej sam zaczyna rozmowę o IUI nasieniem dawcy i nawet się zastanawia czy nie powinniśmy od razu z tego skorzystać zamiast zbierać nie wiadomo ile na ICSI ale ja jednak wolę najpierw spróbować ICSI a dopiero jak się nie uda to IUI nasieniem dawcy,w każdym razie odzyskałam nadzieję,teraz wiem,że kiedyś będziemy mieli dzieciaczka w taki czy inny sposób i to będzie nasze ukochane słoneczko
a tak w ogóle dostałam dzisiaj @ więc mój cykl trwał 24 dni czyli znowu bardzo krótki cykl
Witam prawie po świętach .
Hehe, niestety mój mąż też robi szeroki usmiech na widok quada .
Co do @ to jeszcze nie przyszła, ale dzis temp spadła na 36,6.tyle tylko ze mierzylam 45 minut wczesniej niz zwykle.A objawow nie mam zadnych - po prostu cisza na morzu, bałwan śpi
A ja głupia na wszelki wypadek nic przez te wolne dni nie wypiłam, nawet winka, bo jakby akurat ........... . Nadzieja umiera ostatnia :) .
A ja się chciałam pożalić, bo jednak dostałam właśnie @. Przez 2 ostatnie dni mialam temp. 37,2 i juz taka pełna nadzieji byłam, zwłaszcza że tym razem jedynie krzyż mnie od czwartku pobolewał, co nigdy wczesniej mi się nie przytrafiło. Niestety znów się nie udało. Popłakałam sobie cichutko i cóż... plan jest taki, że na serio zabieram się za poznawanie swojego organizmu i wykresy.
Jak sobie przypomnę, jak jeszcze kilka lat temu na studiach bałam się ciąży - wtedy wydawało mi się, że tak bardzo trzeba uważać, bo tak łatwo zajść.... Teraz wydaje mi się, że to najtrudniejsza rzecz na świecie i największy cud, jaki może mi się przytrafić.
pozdrawiam wszystkich światecznie
Hej dziewczynki - wpadlam na szybko zobaczyc co u was i widze ze sie dzieje!!
Trzymam kciuki za wszystkie podejscia w najblizszym czasie!!
A my juz spimy w SWOIM domku!! :) :) Nie wszystko jeszcze gotowe - np kuchni brak wiec jezdze gotowac do tesciowej no i w tym tyg jeszcze malarze koncza. Ale sypialnia i pokoj Hani juz gotowe wiec tu spimy. Jest super!! Co do staranek to sily i czasu brak wiec totalne wyluzowanie. Latem wrocimy do tematu...
Masakra u mnie juz 20 dc! Ale to leci jak sie czlowiek nie stara i nie mysli! To juz wiem czemu mnie tak piersi bola i brzuch kluje...
mysza79, a mi sie wydaje ze te 5-25% wynosi wtedy jak sa slabe plemniczki....im silniejsze i szybsze tym wieksze sznase.Poza tym pamietaj ze na IUI jestes stymulowana wiec masz tez wiecej jajeczek i juz sa wieksze sznase....bedzie dobrze!Musisz tylko w to uwierzyc ze sie uda za pierwszym razem!
Jeszcze raz UDANYCH SWIAT I MOKREGO DYNGUSA! :D
marta23, ciesze sie ze sie dogadaliscoe. w takim razie trzymamy kciuki!
Odpowiedz
mysza79 napisał(a):Szanse wynoszą od 5 do 25% To chyba niewiele :/
to tylko liczby a poza tym to jest też uzależnione od tego,jaki jest powód podchodzenia do IUI
mysza79 napisał(a):Niestety gin nie kazał mi robić żadnych badań hormonalnych aby jechać do nich z wynikami.
Mi w klinice robili badanie hormonów i badanie nasienia męża pomimo tego,że miałam te badanie zrobione,
jeżeli np facet ma zdrowe plemniki a problem jest z owu u kobiety albo z niepękającymi pęcherzykami to po stymulacji i podaniu pregnylu taka para ma takie same szanse jak ludzie zdrowi starający się naturalnie
Qrcze, najgorsze jest to, że nie mam swojego wypisu ze szpitala jak laparoskopie mi robili. Ale mam ostatni, jak udrożnienie jajowodu miałam. Niestety gin nie kazał mi robić żadnych badań hormonalnych aby jechać do nich z wynikami. To pewnie będą mi tam robić. Czytałam o IUI. Szanse wynoszą od 5 do 25% To chyba niewiele :/
Odpowiedz
karolinka7947 napisał(a):czyzby prezent od zajaczka? nie ,uwazalismy bo to dopiero 2 cykl po poronieniu.Poza tym teraz musze odczekac 6 m-cy .... niestety jak bedzie juz mozna to moj maz bedzie w afganistanie.Dla wywolania @ zrobilam test i za godzine wredota przyszla.... :D
mysza79 napisał(a): ja tymczasem cierpię drugi dzień z powodu baaardzo bolesnej @dołaczam do klubu obolałych ja dzis zaczelam - szkoda ze @ nie dostalam wczoraj w niedziele mialabym resztke ,a tak nie wiem jak mocno jutro bedzie i chyba w zwiazku z tym do aqua parku nie pojade...
marta23, masz rację, nic tak nie łamie faceta jak widok jego płaczącej kobiety... Cieszę się, że Twój mąż w końcu zrozumiał co do niego mówisz i być może uda wam się za pierwszym razem i nie będziecie musieli skladać na kolejne podejścia ;)
karolinka7947 napisał(a):ania j napisał/a:
a mi sie @ spoznia - poprostu sie czolga.....
czyzby prezent od zajaczka?
Aniu, jest u Ciebie jakaś szansa, że będzie tak jak pisze Karolinka?
A ja tymczasem cierpię drugi dzień z powodu baaardzo bolesnej @ :-(
karolinka7947 napisał(a):mam nadzieje ez wszystko sie ulozy.
chyba już się ułożyło,faceci miękną na widok łez,te pieniądze co mąż miał pożyczyć na quda,pożyczymy na icsi na cyklu naturalnym(nie stać nas na inne) i po świętach spróbujemy,a jak się nie uda to jak spłacimy dług,to wtedy sprzedamy samochód i mąż kupi sobie tego quada i zostanie jeszcze na 2 podejście,to jedyne rozsądne rozwiązanie
ania j napisał(a):a mi sie @ spoznia - poprostu sie czolga.....czyzby prezent od zajaczka?
marta23, przykro mi. mam nadzieje ez wszystko sie ulozy.
WESOLYCH ŚWIĄT! OBY SPEŁNIŁY SIĘNASZE MARZENIA!
Ja mam dzisiaj okropny dzień,ryczę od rana,mam wszystkiego dosyć,mój kochany mąż wymyślił quada za 3300 zł,którego będzie spłacał przez ponad 3 lata,i nie może zrozumieć,dlaczego mi tak się śpieszy z ICSI,przecież mamy czas Ja mam czekać 3 lata zanim spłaci Quada i następne 2 zanim się nazbiera pieniądze Nie chce mi się żyć i chyba odejdę od niego
Odpowiedz
mysza79 napisał(a):Mój gin kazał mu zrobić badanie nasienia no i wziąć do nich te wynikidokladnie i jesli lekraz robiacy te IUI nie bedzie mial innych zastrzezen np. jakiegos badania zrobionego nie bedziesz miec to przesunie IUi ale jak wszystkie badania bedziesz miec to od razu posle cie na IUI....ustalisz termin i bedziesz szczesliwie nie dlugo cieszyc sie fasolka.
a mi sie @ spoznia - poprostu sie czolga.....
Ja wizytę mam umówioną na 22 lipca. To będzie pierwsza wizyta i nie mam pojęcia co lekarz mi tam będzie robił i jakie da zalecenia. Jadę oczywiście z moim B. Mój gin kazał mu zrobić badanie nasienia no i wziąć do nich te wyniki. Z jednej strony nie mogę się doczekać tej wizyty, z drugiej strony trochę się boję :-( A tymczasem @ zawitała do mnie dzisiaj rano. Wiedziałam, że stoi za drzwiami, i wpełzła jak tylko mój B je otworzył wychodząc do pracy :-( Oczywiście straszny ból brzucha itd. Ale jedno z czego się ciesze to jest to, że przyszła jak w zegarku :) Jestem bardzo zadowolona z tego, jak wyregulował mi się cykl po laparoskopii. Mam nadzieję, że tak już zostanie. Oczywiście mam dola, bo byłam prawie w 100% pewna, że się udało, a tu znowu nic :-(
Odpowiedz
mysza79 napisał(a):Kochane, napiszcie mi proszę jak wyglądają wizyty w klinikach leczenia niepłodności? Mnie czeka to 22 lipca...ja jak szlam na IUI to poszlam ze wszytskimi badaniami hormonalnymi i z laparoskopia.Umowilam sie na wizyte pan dr zrobil usg i badanie ginekologiczne .Przeprowadzil dokladny wywiad....wypisal rp na stymulacje ,objasnil jak stosowac,no i ponistruoawl o wizytach.ustalismy wszytko wlacznie z terminem IUI i tyle.
WSZYTSKIEGO NAJLEPSZEGO Z OKAZJI ŚWIĄT WIELKANOCNYCH!oBY PRZYNIOSLY NAM DOBRE NOWINY!
Kaczuszkowa napisał(a):test wykrywa juz 6 dni po zaplodnieniu
no i to prawda, ale...częściowo, bo od czasu owulacji do zapłodnienia może minąć cala doba a nawet dwie. jedne źródla podają, że jajeczko jest zdolne do zapłodnienia przez 12 godzin, a inne źródła, że nawet 48. Potem jajeczko połączone z plemnikiem wędruje do macicy i to też trwa kilka dni. Poza tym w 3 tc (czyli teoretycznie tydzień po owulacji) stężenie hormonu hcg może oscylowac od 5 to iluś tam, a test wykrywa dopiero od 25. Musisz pamiętać, że 6 dni od zapłodnienia to nie jest 6 dni od owulacji!! Moim zdaniem powinnaś zatestować dopiero około 33 dc licząc, że faza lutealna trwa u Ciebie 14 dni. A jak wygląda u Ciebie tempka i inne objawy? np. ból piersi itd?
u mnie niestety jedna krecha .Ale nie wiem, co myslec, bo skok byl w 19 dniu, jest 26 dc. Poprzedni cykl trwal 26 dni wiec zatestowalam. A teraz gdyby liczyc 19 dc jako owu, to @ powinna byc kolo 32 dnia. Ale z trzeciej strony test wykrywa juz 6 dni po zaplodnieniu,czyli powinien wykryc, jesli by cos bylo.
| co o tym myslicie ?
Hello Kobietki! I jak nastroje przed świętami? Która testuje na zajączka? U mnie jutro termin @. tempki w tym cyklu nie mierzylam, ale zrobilam to wczoraj wieczorem z ciekawości, i mialam 36,8! Pierwszy raz miałam taka niską tempkę wieczorem! jestem w szoku, no i jestem ciekawa dlaczego tak dziwnie. piersi oczywiście przestały boleć, ale do wczoraj były jeszcze twarde. Dzisiaj już wszystko wróciło do normy, więc @ stoi za drzwiami :-( I oczywiście znowu mam tysiące pytań: dlaczego? przeciez owulka byla, i staranka w terminie... ehhhh :-( Kochane, napiszcie mi proszę jak wyglądają wizyty w klinikach leczenia niepłodności? Mnie czeka to 22 lipca...
Odpowiedz
marta23, nie znam sie na tym wcale. ale obojetnie jaka decyzje podejmiesz ja kciuki bede trzymac.
Aniu dziekuje za szytskie odpowiedzi i rady.jestes wielka!
ania j napisał(a):NA NATURALNYM CYKLU MOZNA WYCHODOWAC GORA 2 KOMORKI NO CHYBA ZE CYKL BEDZIE WSPOZONY LEKAMI WTEDY ZGADZAM SIE MOZE BYC WIECEJ KOMOREK.
te ICSI nazywa się tylko na cyklu naturalnym ale zawsze dostaje się jakieś leki do stymulacji tylko po prostu w mniejszych dawkach i bez antyków,oczywiście posiadanie dziecka jest dla mnie najważniejszą sprawą ale powiem szczerze,że trochę obawiałbym się ISCI przy pełnej stymulacji
ania j napisał(a):WSPÓŁCZUJE ....WIESZ POWIEM SZCZERZE ZE NIE WIEM JAK CHOCIAZBY BEZ CLO(A JEST LEKIEM HORMONALNYM)UDA CI SIE WYHODOWAC 5 KOMOREK......
to oczywiście jest niemożliwe,przecież ja doskonale o tym wiem,ale przy ICSI na "cyklu naturalnym" jest mniej leków a co za tym idzie mniejsze obciążenie dla organizmu
zresztą nadal nie mogę dogadać się w tej sprawie z mężem także nici z jakiegokolwiek ICSI ale jeżeli dojdziemy do porozumienia to myślę,że najpierw spróbujemy z ICSI "na cyklu naturalnym" i zobaczymy co i jak,a jak się nie uda to będziemy zbierali na normalne ICSI,ja tak łatwo się nie poddam
marta23 napisał(a):zresztą ten cykl nie jest do końca naturalny,tylko jest mniej leków do stymulacji,można nawet i 5 komórek wyhodować NA NATURALNYM CYKLU MOZNA WYCHODOWAC GORA 2 KOMORKI NO CHYBA ZE CYKL BEDZIE WSPOZONY LEKAMI WTEDY ZGADZAM SIE MOZE BYC WIECEJ KOMOREK.
marta23 napisał(a):a jest jeszcze jeden powód o którym nigdy nie pisałam,a mianowicie taki,że mam zakaz od onkologa przyjmowania jakichkolwiek leków hormonalnych WSPÓŁCZUJE ....WIESZ POWIEM SZCZERZE ZE NIE WIEM JAK CHOCIAZBY BEZ CLO(A JEST LEKIEM HORMONALNYM)UDA CI SIE WYHODOWAC 5 KOMOREK......
ania j napisał(a):1. jesli okaze sie ze sie nie zaplodnilo
2. przestalo dzielic
3. zarodek nie zagniezdzil Ci sie w macicy
no właśnie tylko,że to samo może się przydarzyć przy normalnym ICSI i tutaj to już niestety loteria,ja sobie to tak wykombinowałam,że przynajmniej bym wiedziała jak reaguję na leki i czy są w ogóle komórki i czy sie zapłodniły a poza tym wątpię,żebym miała mrozaczki bo u mojego dr rzadko są,a jak mam wydać 8 tys na normalne ICSI to mogę zrobić 2 na cyklu naturalnym,zresztą ten cykl nie jest do końca naturalny,tylko jest mniej leków do stymulacji,można nawet i 5 komórek wyhodować
a poza tym jak chociaż jedna czy 2 komórki się zapłodnią to są juz takie same szanse jak przy normalnym ICSI a skoro przy 1 IUI moja beta wynosiła 112 tzn,że do zapłodnienia doszło a to juz zwiększa trochę nasze szanse,chyba sama się pocieszam
a jest jeszcze jeden powód o którym nigdy nie pisałam,a mianowicie taki,że mam zakaz od onkologa przyjmowania jakichkolwiek leków hormonalnych z tego względu,że moja mam ma usunięte 2 piersi bo miała raka,pierwszą usunięto a po 7 latach odnowił się i w 2,a poza tym mam ok 30 ogromnych pieprzyków, i z tego powodu też mam zakaż brania środków hormonalnych
marta23 napisał(a):dziewczyny a co Wy byście zrobiły na moim miejscu?Zbierałybyście pieniądze na normalne ICSI czy spróbowałybyście na cyklu naturalnym?ja bym zbierala na ICSI zawsze mozna zostawiac sniezynki.Przy naturalnym cyklu masz bardzo male sznse bo :
1. jesli okaze sie ze sie nie zaplodnilo
2. przestalo dzielic
3. zarodek nie zagniezdzil Ci sie w macicy
okolo 4000 zaplacisz za procedure i nic z tego ... przy pelnej "wersji" masz wieksze mozliwosci.
Ja bym sie zdecydowala na pelna wersje.
honey1, WITAJ I ZYCZE SZYBKIEGO ZACIAZENIA!MOZE DOSTANIESZ POZYTYWNY TEST NA ZAJACZKA! :o
Dzień dobry wszystkim! tak sobie czytam to forum i oderwac się nie moge, bo panuje tu na prawdę wspaniała atmosfera. Postanowiłam napisać bo tez się staramy, za 3 dni wypada mi termin @. Bardzo się staram nie analizowac i nie rozbijać na czynniki pierwsze kazdego ukłucia, drażniącego zapachu itp., ale trudne to ogromnie - zresztą same wiecie. Brzuch mnie kuje jak często przed @, jedyna nowością jest ból krzyża od wczoraj, co nigdy mi sie nie zdarza.
Bardzo się boję, że znowu nici z tego bedą :(, teścik czeka w szafce łazienkowej...
AniaK gdzie się podziewasz?według moich obliczeń dzisiaj jest 14 dzień po IUI ja cały czas trzymam ,odezwij się
U mnie jak zwykle nie za ciekawie,wczoraj znowu pokłóciłam się z mężem,od słowa do słowa doszło do tego,że mój m stwierdził,że ja go nawet nie zapytałam czy on w ogóle chce jakieś ICSI,tylko zadecydowałam za niego,to ja mu mówię,że przecież powiedział,że chce mieć dziecko a to chyba równoznaczne z tym,że chce ICSI bo tylko w taki sposób możemy mieć dziecko,on jak zwykle o tym,że nas nie stać itd,ja mu powiedziałam,że póki żyję i jest jakaś szansa to nawet gdybym miała jeść suchy chleb to skorzystam z tej szansy,on jak zwykle swoją gadkę,że on wie,że to wszystko jego wina i że on w ogóle już o tym nie myśli bo się poddał i powinnam poszukać sobie innego,załamka Nie wiem co się ze mną stało,że dopiero teraz po tylu latach starań odczuwam taką straszną chęć posiadania dziecka,wcześniej też chciałam ale teraz to nie mogę w miejscu usiedzieć,ciągle myślę skąd już na teraz wziąć pieniądze,żeby jak najszybciej podejść do ICSI,
Przyszła mi do głowy jeszcze jedna myśl.już kiedyś o tym wspominałam,mam na mysli ICSI na cyklu naturalnym,to by było dla nas dobre rozwiązanie bo od razu moglibyśmy pożyczyć pieniądze i przystąpić do programu,wiem,że szanse sa mniejsze niż przy standardowym ICSI ale skoro po 1 IUI coś drgnęło to myślę,że takie ICSI też daje nam jakąś szansę,tym bardziej,że ze stymulacją chyba nie miałabym problemu bo po 1 tab clo wyhodowałam 2 pęcherzyki,przynajmniej wiedziałabym jak reaguję na stymulację i czy będą jakieś komórki i czy się przede wszystkim zapłodnią a zawsze to 4 tys a nie 8 tys,pozostaje mi jeszcze porozmawiać o tym z mężem,myślę,że spróbować warto,na pewno są dużo większe szanse niż przy IUI
Podobne tematy