Po jakim czasie po porodzie można wznowić aktywność seksualną?

to jak piszesz ze w srodku cie boli to tez moze zle cie zszyli te sciegna i miesnie. ja tez w srodku mialam szwy rozuszczalne to to mnie tez wlasnie bolalo ale na poczatku potem z kolejnym razem bylo ok a teraz nic nie boli i nawet blizny nie widac.

sensikue to może ten żel na gojenie się ran bo teraz tylko to ci pomoże tak przynajmniej myślę i cos przeciwbólowego mnie też pamiętam bolało mnie cc ale przez jakieś 6 miesięcy potem ok było

sweety, mozliwe tamponow tez nie moge


tylko z tym sie juz nic nie da zrobic bo nie boli mnie tam gdzie bylam nacinana tylko w srodku milam tez kilka szwow i to cholernie boli

sensikue zgłoś to ginowi bo po roku czasu takie cos oduczwac to dziwne. na poczatku owszem moze byc problem ale teraz. moze zle cie zszyli albo za ciasno.

takich to chyba nie ma
my od ciazy zylismy bez seksu 1,5 roku w ciazy mialam ochote ponizej 0 a po porodzie mialam stracha bo ciezko mi sie rana goila i chcialam tabletki a ze do gina nie bylo mi po drodze to tak wyszlo zreszta nie mialam i nie mam dalej ochoty

sensikue, a może źle Cie zszyli?

Tak mój mąż na początku tez się bał ale to raczej nasz ginek wszystko mu wytłumaczył i pokazał wszystko na USG takze było mniej agresywnie ale było
sensikue porozmawiaj z ginkem może da jakiś żel przeciwbólowy

kasiagio, nie to nie suchosc z tym problemu nie mam tam gdzie mnie zszywali to boli

Sensikue a zgłaszasz to ginowi?? może nie jesteś za bardzo nawilżona i odprężona.

My po porodzie spróbowaliśmy gdzieś z 9 tygodni po bo ja długo się czyściłam i musiałam do tego dojrzeć psychicznie. Pierwszy raz troszke mnie bolalo ale za każdym razem bylo już coraz lepiej. Nawet dodatkowych nawilżaczy nie potrzebowaliśmy.

Tez sie boje ze po porodzie bedzie nam brakowac tych wspolnych chwil napewno bedzie inaczej.

kasiagio napisał(a):czasami żartowaliśmy że córcie w głowę walną
mojego takie cos nie śmieszy, raczej przeraża
być może gdybym go 'zmolestowała' to by sie przekonał, ale ja stwierdziłam, że skoro nie, to nie, przeciez ja sie prosic nie będę i nawet mu ostatnio oświadczyłam, ze radze sobie całkiem dobrze bez niego

sensikue to może masz też suchość używajcie czegoś na poślizg to będzie mniej bolec i dłuzej wytrzymasz wiem bo tak miała moja kolezanka ginek dał jej żel specjalny i wszystko się unormowało

u mnie po porodzie tragedia caly czas mnie boli szycie w srodku wytrzymuje max 10 min i koniec wiecej bolu niz przyjemnosci :|

A my to całe 9 miesięcy zawsze i wszędzie lol lol mąż był delikatny niż zawsze bo też się bał i czasami żartowaliśmy że córcie w głowę walną lol lol lol lol lol lol


A po porodzie było może 3 tygodnie przerwy bo ja miała cc i nie było przeciw skazań a krwawiłam tylko jakos tydzień po porodzie

sweety dokładnie to są ostatnie chwile żeby nacieszyć sie soba. Bo potem to szybko nie nastąpi wiadomo połóg, Twoje zmęczenie, strach przed kolejną ciążą. I czasami facetom się ubzdura że oni nie są już ważni tylko dziecko i znowu trzeba tłumaczyć że tak nie jest.

sweety, wiesz ja mam wrazenie ze do faceta niekoniecznie to dociera :) moj A bynajmniej sprawia wrazenie jak by myslal ze jak bedzie MAlutki to nic sie nie zmieni :)dagulina, tez tak pomyslalam...dlatego nie panikuje jak to ja potrafie

dagulina napisał(a):Sweety pogadaj z mężem że Tobie i maluszkowi nic nie grozi. Może daj mu jakiś artykuł do przeczytania albo niech mu ginek wytłumaczy że jak jest wszystko ok to tylko korzystać.
ja juz mu tłumaczyłam, ale on wie swoje nie będę go namawiać...tylko że to sa ostatnie chwile, kiedy jestesmy razem we dwójke i możemy sie sobą nacieszyć do woli, bo po porodzie niestety ale to sie zmieni

Sweety pogadaj z mężem że Tobie i maluszkowi nic nie grozi. Może daj mu jakiś artykuł do przeczytania albo niech mu ginek wytłumaczy że jak jest wszystko ok to tylko korzystać.
Może na początek żeby się przełamał to zadowalajcie się samymi pieszczotami.

Kochamslonko to normalne że na koniec ciąży brzuszek może boleć po stosunku.

My z Oliwią na dzień przed porodem kochalismy się. Teraz na początku to ja się bałam ale teraz jest już ok. Ale wieczorem padam na pyszczek i wolę z rana na małe co nieco.

na początku mieliśmy szlaban, potem znowu zielone światełko, ale mój juz jakoś ostrożniej do tego podchodził, a teraz, kiedy mały jest coraz większy, coraz bardziej sie rusza, to mój A. dostał jakiegos hamulcu
jest dalej czuły i kochany, ale wydaje mi sie, że nie jestem dla niego obiektem seksualnym

sweety, mój ma podobnie :) z resztą jakoś nie wychodzi to (bynajmniej) mi na dobre....bo mam straszną ochotę wprawdzie na małe bara bara ale jak już się pokochamy to strasznie boli mnie podbrzusze...i teraz już sama się boję :|

sweety, to dziwne,ale myślę że z czasem mu to przejdzie,ileż można wytrzymać bez seksu a to teraz mu sie tak odmieniło czy od początku ciąży ma takie zdanie??
Mój K na początku się bał,ale teraz kiedy wiemy że z małym jest wszystko ok to kochamy się kiedy tylko mamy ochotę i jest naprawdę fajnie,mimo że robimy to dużo ostrożniej.

a co macie do powiedzenia w temacie
sex PRZED porodem?
Bo mój A. nie chce, twierdzi, że boi sie o małego, że coś może sie stać itp. itd.
Ja czuje sie ok, wyglądam tez jeszcze w miare ok (chyba) i mimo moich chęci nic z tego nie wychodzi. Nie chce go namawiać, ale czasem mi przykro, że on stracił zainteresowanie.. :(

My wytrzymaliśmy 4 tygodnie Trochę za wcześnie, ale nic się nie stało. Miałam 3 szwy, wszystkie rozpuściły się w ciągu pierwszych 2 tygodni. Osobiście radzę odczekać te 6 tygodni ;) Uczucie "suchości" miałam bardzo długo, właściwie dopiero niedawno zniknęło.

ciekawe jak to bedzie u nas z seksem...
nadal pomimo koncowki ciazy dosc czesto i intensywnie sie kochamy i az strach pomyslec co to bedzie po...tyle tygodni bez :(

hej ja po pierwszym porodzie zaczełam współżyć po 5 tygodniach i było Bossko ;) ( tylko na początku bolałao) ale poszyli mnie źle bo dłuższy czas czułam pewnien dyskomfort podczas "wchodzenia" męża we mnie..ale po drugim porodzie jest już super :0 bo mnie nie nacinali i nie pęklam :P zaczeliśmy po 5 tygodniach ale mąż chciał wcześniej (po tygodniu ) ha ha ha ale sie nie dałam wolałam żęby sie wszystko zagoiło zresztą jaka to byłaby przyjemnośc jak krew leci

a ja slyszlam ze u nas nacinaja krocze juz tylko jak na prawde jest potrzeba, czasami lepiej zeby skora sama pekla bo przeciez lepiej sie zagoja tkanki jak pekna naturalnie niz tak rowno ciachniete nozyczkami (czy jakims innym narzedziem zbrodni!!!)
Zreszta wszytskiego sie dowiem niedlugo bo we wtorek ide do szkoly rodzenia ktora prowadzi polozna z naszego szpitala Nie omieszkam o to zapytac :)

a jak sie go mialam zapytac hehe..tego juz moja osoba nie potrafi w tym jezyku..dziwne ale prawdziwe..NUKA napisał(a):hehe jasnowidz chyba masz racje

moglas zapytac kurcze ale jaja

MoniC_86 napisał(a):zauwazyl odziwo ze wspolzylam..ale skad to ja nie wiem...
hehe jasnowidz

no wiec bylam u ginekologa..heh.jaja jak berety powiedzial ze wszystko ok i zauwazyl odziwo ze wspolzylam..ale skad to ja nie wiem...

to czekamy na wiesci :D


wlasnie czasem nacinaja jak nie trzeba to tez glupota --u nie to musieli bo dziecko bylo za duze

pojde..pewnie ze tak jutro moj ma wolne bo musimy zalatwic Juanowi Carlosowi papiery to skocze sie zapisac na najblizszy termin..pozdrawiam

MoniC_86, najlepiej idz na kontrole do ginka i wtedy on powie czy tam w srodku juz wszystko zagojone

NUKA..tutaj mi nic nie mowili na ten temat..widzisz jaka jest olewaja obcokrajowcow? od poczatku ciazy bylam dyskryminowana..ale nie patrzalam na nich bo chodzilo o dziecko..

przy wypisywaniu ze szpitala lekarka kazala isc za 6 tyg do ginki i wszystko sprawdzic czy nie tylko szwyale tez w srodku juz wszystko ok i dopiero cos tam "kombinowac " ;)

he he...to sie rozumiemy..ja mialam porod bez naciecia..tutaj tylko 3% kobiet nacinaja nie tak jak w Polsce odrazu bez pytania ciach i po fakcie...a co do tego zelu to ceny mi nie musialas podawac przeciez ja nie mieszkam w Polsce..:)

WIEM WIEM TO SAMO MIALAM CHIII MASAKRA ALE PRZECHODZI--JA TO PANIKOWALAM OKROPNIE JAK SOBIE WSPOMANILAM Z E MNIE TAM POSZYLI--JUZ MYSLALAM ZE SEKSIC TO SIE NIIGDY NIE BEDE --A ZELI UZYWAM TERAZ Z DOSKOKU ALE PO PORODZIE TO CALY CZAS-W APTECE KUPUJE INTIME--JAKIES 16 ZLOTYCH KOSZTUJE 8)

uuu..mowisz ze taka suchosc pochwy jest? powiem szczerze ze moj mi powiedzial kochana nawet pol nie weszlo..hahaha..a ja glupia myslalam ze no wiesz..

monik--jednak faktycznie z poczatku seksik zupelnie inny--ale to przejdzie z czasem--ja tam musze zeli intymnych nawilzajacych uzywac a wczesniej z tym przed porodem nigdy problemu nie bylo

czarnaaj..dziekuje slodki tak owszem ale juz pokazuje kto tu zadzi ha ha.l..a co do sexu sprobowalismy wczoraj..szczerze mowiac bylo nawt przyjemnie tylko ze nie dokonca bo jednak to juz inny sex niz przed ciaza..do ginekologa mam termin dopiero na 27-go niestety takie sa tu terminy..damy rade

monik-- :D dziekuje :D nie zaszkodzi a pomoc moze niech sie goii wszystko ladnie to potem bedzie lepiej tylko :D --ps slodki twoj maluszek

czarnaaj..dobrze poslucham sie Ciebie :)

ja bym jeszcze troche odczekla :D

u mnie wyglada to tak..szwy mialam dwa ktore juz sie rozpuscily.nie wiem czy nie za wczesnie bo dopiero jestem 2 tyg po porodzie..ogolnie czuje sie juz dobrze..opuchlizna zeszla juz nic mnie nie boli tak jak bylo to wczesniej..przy oddawaniu moczu badz kapieli nie moglam jej nawet dotkanac..teraz nawet sama sie wydepilowalam..mysle ze moge sporobowac co nie..chociaz sie boje ze zrobie sobie krzywde

wlasnie nuka u mnie to samo bylo 8)

to wszystko zalezy od kondycji po porodzie, jesli wszystko szybko sie goi i nie boli to mysle ze mozna probowac, ale na pewno trzeba rozsadnie do tego podejsc by nie zrobic sobie krzywdy |9czyt. nie za wczesnie zanim rana sie nie zagoi). Mnie na poczatku bolalo i przez to jakos kolejne razy odwlekalam

liw bolesny dla mnie nie byl ale czulam dyskomfort mialam wrazenie ze tam sucho jest a wcale tak nie bylo. Ale z kazdym razem bylo coraz lepiej.

uuuuuu :x ja wogole bylam abrdzo poszyta --wiec dlugo nie amilam ochoty --ale ierwszy raz po to ja bardziej panikowalam i bylam spieta ----takze cos mnie bolalo--i mailam nieprzyjemne uczucie i suchooo suchoooo--potem juz bylo coraz lepiej i kupowlalam zel intima nawilzajacy= :D

ja to napewno będę się bała.....

powiedzcie - czy ten pierwszy raz był dla Was bolesny?

dokladnie -daj znac jak po kontroli

ja tez sie boje ale normalnie na prawde nie mialam nigdy tak ochote na sex jak teraz..a dopiero jestem 2 tyg po porodzie..moj narzeczony powiedzial mi ze juz jedna szwa znikla..jako moj prywatny ginekolog ma wglad hehe.. lol i ogolnie czuje sie o wiele lepiej..we czwartek pojde do gina moze on cos mi powie..lepiej dmuchac na zimno..

to indywidulana sprawa jest--ja nie amilam ochoty dobre dwa maiesiace potem znowu balam sie jaks --ale sie przekonalam


odczekac trzeba jakis czas :) niech sie goii wszystko

my mielismy swoj "pierwszy raz" po porodzie po 8 tyg. Po 7 tyg. bylam u gina na kontroli i jak poczulam sie psychicznie ok to sprobowalismy. Choc ochota byla wczesniej rozsadek wygral (chcialam sie upewnic ze jest tam wszystko zagojone)

Moim zdaniem odczekaj do kontroli u gina i do skonczenia pologu. Tam wszystko jest jeszcze swieze i nie zagojone.

a my zaczelismy 3 tyg po porodzie chcielismy juz wczesniej ale sie balismy :P a jakos po porodzie oboje mielismy na siebie ochote :)

my zaczęliśmy jakoś około 6tygodni po porodzie... ale pierwsze podejścia były już wcześniej ok 5 tygodni po