Jak hodować i pielęgnować benjaminka?

zdjęcie mojego benka jest na stonie wcześniej... mam pytanie czy jakieś cięcie pomoże mu się rozkrzewić? jak się go powinno przyciąć?

Nelly,z tą palmą to poszłam na łatwizne, bo kupiłam taką dużą :P
ale resztę hoduję od maluśkich :D

Ula :), :D corcia sliczna. palma okazala ja mam malutka mam nadzieje ze kiedys tez bedzie taka wielka

Marysia:), Pisklak, dzięki wielkie :D :D

Ula Córa rewelka! palma ekstra! ja mam ale malutka taką ok 60 cm wysoką. Córa rewelka!

Ula :), śliczna i jedna i druga :D

może nie na temat, ale chciałam się wam pochwalić moim nowym nabytkiem
oczywiście palmą, córcię mamy już ponad cztery lata lol

szczepne kwitna a z nasion nie zakwitnie
a kwitnie ci cytrynka??
moja tesciowa ma z nasion nie kwitnie i czesciej zrzuca liscie
mi zrzuca jesli ja zaniedbam czasem jesli liscie razem z lodyzkami usychaja to trzeba cala lodyge obciac do miejsca w ktorym jeszcze nie uschla , pusci nowe pedy

Nelly napisał(a):czy jest to szczepna cytryna czy z nasion?? kurcze nie mam pojęcia Nelly :( dostałam ją od cioci a ona taki ogrodnik z zamiłowania i podejrzewam że z nasion. A jak różnica? inna pielęgnacja? zrobię fotkę może za małą doniczkę wybrałam? a liście zrzucała różnie... w zimę myślałam ze ma za duszno..

mojej cytrynie tez liscie opadaja w zimie jest to normalne w lecie jesli opadaja to cos jest nie tak, np przesuszona lub za duzo wody lub doniczka nieodpowiednia za duza sprobuj odzywki do cytrusow no i pytanie czy jest to szczepna cytryna czy z nasion??

dziewczyny ja też mam cutrynkę juz baardzo długo ok 2 lat i non stop usychały jej liście i opadały, ktoś poradził mi wystawić ja na dwór i o dziwo ma już 4 nowe liście ale i tak jest malutka :( jakie warunki w domu powinna mieć? stała na oknie od strony południowej ale zacieniona drzewem więc nie bezpośrednio na słońcu...

xenarthra, to zdjecie poprosze ciekawie musi wygladac
ja przewiozlam wreszcie cytrynke i jednego benjaminka od mamy dzis przewioze reszte kwiatow

Nelly, obcinalam pnacze na ogrodku, bo mi sie za bardzo rozroslo, meczennice dokladnie, moze znasz. i sobie pare pedow przynioslam do domciu i za lustro wsadzilam tak, zeby dyndaly na wierzchu od razu lepiej wyglada no i zielono lol lol

xenarthra, ja tez

Nelly, no i pewnie im wiecej zieloni w domciu tym lepiej i zdrowiej ja to bym najchetniej dzungle miala w domciu

moj benjaminek odzyl na szczescie
tez wole sobie kupic male sadzonki i hodowac a ostatnio mam manie wchodzenia do kazdej kwiaciarni jaka mijam i ogladania sadzonek

Marysia:), tak ja mam duzego benka i tez mi raz pozrzucal liscie bom go przestawila z dolu do gory, ale przeszlo mu po jakims czasie i teraz ladnie zazieleniony

czyli dobre rokowania? cieszę się! i zacznę go zraszać :)

Marysia:), tak to beniaminek. na to zrzucenie lisci mogla, a raczej nawet na pewno miala wplyw zmiana otoczenia, bo beniaminki nie lubia byc ruszane i przestawiane. ale nie martw sie, czest beniaminek zrzuca liscie, a potem nabiera sily i zazielenia sie na nowo ladnie. nie przesadzaj go widze, ze nie jest duzy, a doniczke ma dosc spora. jesli korzenie nie sa widoczne na wierzchu lub od spodu to nie ma potrzeby przesadzania. dobrze, ze wsadzilas mu nawozik, na razie to wystarczy. mozesz albo stosowac te w paleczkach, albo w plynie. najlepiej do roslin zielonych, nie kwitnacych. postaw go w jasnym miejscu, zeby mial sporo swiatla. mozesz go zraszac zawsze wieczorkiem, zeby mial dosc wysoka wilgotnosc powietrza. no i pamietac o podlewaniu beniaminki nie lubia przesychac, lubia miec wilgotno
nie martw sie jeszcze ci moze slicznie odbic

Dziewczyny siostra zostawiła mi pod opieką to cudo i nawet nie wiedziałam co to jest....a to chyba ten benjaminek? był w stanie opłakanym, w ciągu tygodnia zgubił wszystkie liście :( czy zmiana otoczenia mogła mu zaszkodzić? (miał 3 łodyżki a teraz została 1) jakoś udało mi się tą jedna uratować i teraz wygląda tak... czy powinnam go przesadzić do większej doniczki? i czy jakieś nawozy należy stosować? bo ja mu do doniczki wsadziłam pałeczkę nawozu wieloskładnikowego i na razie nic mu nie jest....

http://img163.imagevenue.com/img.php?image=14872_img_5456_123_1112lo.jpg http://img21.imagevenue.com/img.php?image=15175_img_5455_123_1174lo.jpg

Ula :) napisał(a):cała frajda w tym jak sama wyhodujesz zgadza się :D

Ula :), lol lol

nooo myśłałam o tym, ale cała frajda w tym jak sama wyhodujesz, tylko ja z tych co już odrazu by chcieli

Ula :), haha to zakup sobie odrazu takiego wielkiego lol lol :P

Pisklak, mm nadzieję tęsknię za porządnymi kwiatami

mam nadzieje ze moj tez bedzie taki duzy i piekny

Ula :), super benio, ma zdrowe grube listki, prędko urośnie zanim się obejrzysz

Ula :), no to super i najwazniejsze ze zdrowy 8) ja zwwsze zanim wezme kwiateczka to siedze i przegladam liscie tego ktorego chce wziasc i innych do okola lol no i czesto sa chore skubance. a tak se ktos wezmie i zalatwi wszystkie rosliny w domu przy okazji

xenarthra, całe 2,50 funciaków w Morissonie :D ale zdrowiutki okaz

Ula :), wcale nie taki wypierdek a ladniusi takiego tez musze sobie kupic, bo ten moj to taki z zielono-bialymi silcmi.

Pisklak, ja jestem jakies 2,5 lat w Uk. tez jak u Uli najpierw przyjechal tu moj M , a ja po 2 miesiacach dojechalam

Pisklak, ja półtora roku i najpierw mąż za trzy miesiące ja z córcią


a oto mój wypierdek :)


mam nadzieję, że szybko urośnie

dziewczyny, tak z ciekawości zapytam (poza tematem beniaminkowym) długo już jesteście w UK? i jechałyscie same czy już z całą rodziną? (taka wścibska jestem )

i bagażem z przeszłości hihihii

Ula :), lol lol dokladnie od zera

od zera wszystko nawet kwiatki hihihii

Ula :), oj wiem co mowisz. tez mialam w pl pare moich ukochanych kwiatkow no , a tutaj nowe musze sobie nachodowac

mam nadzieję, bo tęsknię za moimi kwiatkami z PL

Pisklak, lol lol

Ula :), no, ale szybciutko ci podrosnie

prosze mi tu nie chwalić za bardzo bo zdechnie

a tak serio, dzięki, mój K. go sadził, chyba ma dobrę rękę, nie tylko do kwiatów

Pisklak, ale prawdziwe drzewo z twojego benka, gratulacje naprawdę ładny
:)

mój to miniwypierdek przy waszych bo ma 30cm

Pisklak, lol lol lol

hi hi nie wpadłam na to lol

Pisklak, lol zadna w tym filozofia po prostu obcielam wszystkie galazki od dolu i zostawila u gory lol lol lol , ale moj byl juz dosc duzy jak go kupilam, a tobie tym bardziej gratuluje skoror od sadzoneczki taki piekny wyrosl

mój jest wyhodowany od małej sadzonki więc rósł jak chciał, ja się nie znam za bardzo na kształtowaniu

Pisklak, no widze, ze pieknie twoj sie rozrosl. moj to tak w drzewko wlasnie jest zrobiony i powoli zaczyna sie zageszczac i rosnac w gore nie moge sie doczekac, kiedy z niego pozadne drzewisko bedzie tak pod sufit

śliczny, też już duży. mój jest bardziej rozczapierzony, aż musiałam go trochę zebrać do kupy bo nie mam tyle miejsca żeby się tak panoszył :D

a to moj. ma chyba gdzies kolo 160 cm z groszem

ok chętnie zobaczę :D

zaraz walne fotke swojemu i pokaze, ale moj to przy twoim to jeszcze wypierdek lol lol

xenarthra, dzięki :D

Pisklak, no no po prostu wspanialy benek i Ola tez sliczna

zgodnie z obietnicą:


Ola ma metr wzrostu.

Pisklak, ok, to wrzuc jak czas bedziesz miec ,ktoregos dnia po prostu

xenarthra, wrzucę tylko na razie są w aparacie a ja już dzisiaj nie mam siły ich przerzucać.. Ogrodniczka też się na zdjęciach załapała, będzie można porównać wzrost :D

Pisklak, no to czekam na foteczki prosze mala ogrodniczka z niej rosnie bardzo fajnie

xenarthra, no pewnie, też lubi kwiatki, razem go przywiązywałyśmy do kijka i pomagała mi spryskiwać

fotki zrobione, wieczorem wrzuce

Pisklak, lol lol no prosze jak ona tu ladnie sie wypowiada na forum tez madrasci pisze na temat kwiatkow , a co
oj to naprawde ladnego musisz miec benka strzel fotke i sie pochwal moj jeszcze nie jest zbyt gesty, powoli zaczyna a mam go przycietego na "drzewko" pieniek goly dlugi i u gory korona. pozniej strzele fociaka i pokaze

xenarthra, mój jest gęsty, ostatnio trochę go pozbierałam "do kupy" czyli do kijka, bo już się rozczapierzył za bardzo.

sorry ale piszemy razem z Olą i ona też się musi naprodukować;

jjhhbhvbv cnbhhjhklk;l;lkjkhjhghbhbnbhvgftfte4e434rftgftgyghnjnjnmkjkjoi9u8

przepraszam za przerywnik, ale K. podłącza zmywarkę a ja muszę trzymać małą z dala od kuchni

cfdrtftgygtrdesfgygtfrszs

Ula :), na pewno urosnie niedlugo malenka bedzie miala dzungle

no ja dopiero jak m bedzie miec wolne to sie wybierzemy po kwiatki

Xena mam już jednego benka stoi u małej w pokoju i robi dobry klimat maluszek, ale urośnie

Pisklak, dokladnie przycinasz galazki. normalnie jak jest maly to tez mozna sobie przycinac koncowki galazek, skrocic je troche i wtedy beniaminek bedzie puszczac wiecej galazek i lisci bocznych i bedzie gestrzy po prostu bedzie ci potem rosnac w szerz a ne do gory

xenarthra, długo, długo. najpierw stał na komodzie, potem na małym stojaczku a teraz na ziemi, nie wiem co z nim zrobic jak już urośnie do sufitu, jak się je skraca, po prostu przycina? nigdy tego nie robiłam wcześniej.

Pisklak, no prosze to dlugo juz go masz moja ma z pol roku jak jest u mnie i kupilam go juz dosc wysokiego, bo gdzies do brody mi siega ale mam nadzieje, ze bedzie rosl tak ladnie jak do tej pory i niedlugo bedzie z niego piekne drzewko

xenarthra, no taki urósł przez 10 lat, a w sypialni mam mniejszy egzemplarz, ten stoi na komodzie.

tak mnie zaciekawił ten aloes, muszę poszukać gdzieś i kupić

Ula :), no to widac, ze mama ma reke do benkow mojej mamie zawsze padal lol lol lol

Pisklak, no prosze to okazaly

moj taki jeszcvze nie jest lol ale musze mu doniczke kupic wieksza i sie tez tak wybieram jak sojka za morze lol :P
ale dokupie tez i benka do pokoiku dzidzi, bo tam tez wykladxzina i niech wciaga te syfy co one wydzielaja zawsze zdrowiej dzidzia bedzie miec

mój jest już wyższy ode mnie, a drugi go goni :D

benki to naprawdę ładne kwiaty, moja mama ma do nich niesamowitą rękę, ma trzy okazy jak krzewy jeden z nich już dwa razy skracała, bo się w domu nie mieścił

A ja dzisiaj swojemu beniaminkowi kupiłam nową tyczkę, a właściwie tykę, taką z 1,5 metra. I wreszcie go porządnie spryskałam, bo trochę go ostatnio zaniedbałam

Xenka to dobry pomysł, więcej tlenu nocą :D

tak sobie myślę, może ja też kupię, mam nadzieję ze nie jest zbyt wymagający :D

ja chyba tez sie skusze na aloes

Ula :), lol no ja tez sie musze wybrac aloeska kupic chyba ze 2 kupie, jednego do pokoiku dzidzi , a drugiego do mojej sypialni

Mój domek był świeżo malowany i kupiłam do pokoi po skrzydłokwiacie i jeszcze mam na oku beniaminka biało-zielonego
nie mogę tylko dostać aloesu, ale to tylko kwestia czasu

musze znalesc troche czasu zeby poczytac o tych rozlinkach
chce sobie dokupic do mieszkania kwiaty

Ula :), bardzo fajnie napisane wiec trzeba sie obstawic roslinkami teraz lol oj ja musze jeszcze wiele dokupic do domciu, no , ale ceny sa tez niezle, wiec zawsze tak po 2 lub po 1 kupuje a koncu sie dom zazieleni

a tu znalazłam coś na temat zdrowych właściwości kwiatów domowych
http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/zdrowie-rodziny/rosliny-na-dobry-nastroj,931_6032.htm
:D

Ula :), lol lol

Xenka, czy jest coś na czym się nie znasz, to mniej będzie wymieniać
masz ty głowę
dzięki za podpowiedź i napewn z niej skorzystam w nowym domku :D :D

Ula :), oj tak tak naumieli mnie tego na studiach lol no i paprotki dobrze tez miec przy tv , a skrzydlokwiat extra sie sprawdza przy kopie. 8) likwiduja to co komp i tv niedobre fale wypuszcza
a w sypialni bardzo dobrze miec aloes, bo on w nocy produku duuuuzo tlenu i lepsze powietrze mamy jak sobie spimy

Xena nie wiedziałam, że benki mają takie właściwości, słyszałam o paprotkach i skrzyłokwiatach, że pochłaniają te szkodliwe substancje np. po malowaniu, po farbach itp.

muszę sobie fundnąć takiego benka do nowego domku tam prawie wszędzie wykładziny i to nowe :D

Nelly, moj tez ma warkoczyk i nic mu nie jest trzymam kciuki za beniaminka twojego tym bardziej dlatego, ze jest to meeega zdrowa roslinka zwlaszcza gdy ma sie wykladziny w domu, tak jak ja pochlania szkodliwe skladniki jakie wykladziny wydzielaja butany czy cos tam takiego nie pamietam dokladnie :P

mam nadzieje ze odzyje
mam nadzieje ze nie obumiera przez to ze lodygi mial kiedys pozaplatane w warkocz i teraz wrastaja w siebie

Nelly, jesli nie potrzebuje przesadzania, korzenie nie wylaza z doniczki to nie musisz zmieniac ziemi. to co teraz zrobilas powinno pomoc. wlasnie ograniczyc podlewanie, bo to zrzucanie lisci wlasnie jest objawem zbyt mokrej ziemi. mam nadzieje, ze sie uda tez mam beniaminka i jakis czas temu zrzucal liscie, ale zaraz ograniczylam podlewanie i juz przestal i pieknie puszcza nowe

przestawilam go do polcienia i ograniczylam podlewanie
babcia mi poradzila zebym mu ziemie zmienila tyko nie wiem czy juz nie jest za pozno ale chyba zaryzykuje i zmienie mu ta ziemie

Nelly, prawdopodobnie twoj beniamin ma za mokro. nie stawiaj go tez w bezposrednim naslonecznieniu, bo tego nie toleruje ta roslinka. mam nadzieje, ze to pomoze

Mój beniamin jest ogromny, do samego sufitu i też ma takie okresy w roku kiedy gubi liście, też nie mam pojęcia czym to jest spowodowane, ale na szczeście do tej pory jakoś z tego wychodził i wyrastały mu nowe listki. Kiedyś jak był młodszy i mniejszy tak nie miał, dopiero od dwóch - trzech lat. Może "w pewnym wieku" tak sie dzieje?
A moze ma za dużo wody?

moja mam miala kilka lat takiego juz duzego beniamina ale w pewnym momnecie zmarnial w oczach i nie udalo sie ratowac go


sprawdz czy nie ma takich malusienkich robaczkow pod listakami bo przypomnailam sobie ze tego maamy beniaminka zaatakowaly i tez mu listki sie ajsne zrobily i opadaly

postaw go na sloncu, teraz ma go za malo tez tak kiedys mialam