-
xenarthra odsłony: 41137
PRZYSZLE MAMUSIE cz. VII
Zapraszam was dziewczynki serdecznie na now czesc wateczeku :D
Kochane !!!
Działa już RING BAYBUSOWY !!!
Chętne które chciały by mieć do niego dostęp-proszę pisać na PW lub lub w swoich "ustawieniach" wysłać prośbę o dołączenie do Ringu :)
Kryteria przyjmowania na Ring zmieniły się...Teraz liczba postów nie ma znaczenie !!! Liczy się przywiązanie do BB i do nas dziewczyn :)
Zapraszam !!!
Witajcie,przepraszam,że tak długo mnuie nie było,teraz też dosłownie na sekunde.Małej wyszedł ząbek i gorączkuje,martwię się,chyba jutro pójde z nia do lekarza.Dałam jej czopek p/gorączce.Całą noc dziś nie spała,w dzień marudzi i odsypia,po czopku jest lepiej,normalnie sie zachowuje ale jak czopek przestaje działać to płacze i znów ma goraczkę.A Wy miałyście podobnie z pierwszymi ząbkami?Mam nadzieje,że to tylko ząbki bo kataru ani kaszlu,nic nie ma.Pozdrawiam!
Odpowiedzhejka dziewczyny dawno mnie nie bylo...juz po slubie bylo wzruszajaco zdjeci nie mamy niestety tylko film krecili chcemy z niego wyciac foty ale na to potrzeba czasu a jego nie mam zbyt wiele .moj w pracy a ja z zieckiem w domu , a jak tylko zasnie biore sie za obiad czy pozadki czasem za siebie hehe
Odpowiedz
Alka, podaj maila to ci owa ksiazke przesle i sobie poczytasz jak bedziesz chciala :)
Jagosia tez miala taki okres, ze chciala by sie nia caly czas zajmowac i sama za bardzo bawic sie nie chciala, ale teraz bardzo ladnie sie bawi sama, kula sie bawi grzechotkami, piszczy i szaleje ogolnie :) po prostu jak dzieciaczki podrosna i to i naucza sie same soba zajmowac, bo juz beda sprawniejsze :)
martaaa, jak narazie ta kaszka go nie napaslam zjadł ok 2 łyzeczek chodzilo mi o to zeby posmakowal i nawet mu smakowala tylko ze dawalam mu lyzeczka i niepotrafi jeszcze jesc musi sie nauczyc bo jezyczek uklada tak jak do smoka i wiekszosc z buzi wypada wczoraj dalam mu sprobowac marchewki ok 1/2 lyczeczki niekrzywił sie ale tez niemial ochoty jesc wiecej dziś znów mu dam :D wieksze ilości tez zaczne mu dawac pod koniec miesiaca
jak Kacpra położe na macie to przelazy nawet 30 min ale uwielbia byc na rekach i nosic się babcia go nauczyla wiec albo lezt na macie albo spaceruje po mieszkaniu ostatnio przez 2 dni spal po 11 godzin bez pobudek ale dziś obudzil sie o 24 i 4:30 na jedzonko naszczescie zanim skonczy jesc to zasypia :D
Alka, jak znajdzieszchwilke to napisz cos wiecej zastosuje sie choc u mnie z tym ruchem bedzie ciezko straszny len ze mnie podaj mi meila to ci wysle ta ksiazke
Witajcie,ja jak zwykle na minutkę:-)ANETA2808-jak bedę miała chwilkę to napiszę wiecej ale najwazniejszy w odchudzaniu jest RUCH!Dużo ruchu,najlepiej basen ,trochę biegania ale zwykłe ćwiczenia w domu też duzxo dają,ja już nawet zaczęłam brzuszki robić,robiłam 100 dziennie ale przyszły przygotowania do świąt,potem Sylwester no i czasu brak.Posiłki powinny być regularne tak nawet co 3 godziny ale małe,nie talerz spagetti jak ja to potrafie,nie mogę sobie odmówić,wystarczy przekąskatypu jabłko.No i dużo swierzych warzyw,zamiast smazonych potraw duszone lub pieczone.Napiszę jeszcze bo teraz to haos bo wyjeżdzamy do tesciów,czekam aż mała się obudzi.MATRAAA-Hania ma 5 m-cy skończone 28.12.Pozdrawiam wszystkich!Acha!Co to za książka którą tak chwalicie?Ja co prawda nie mam problemów ze spaniem,tzn.z zasypianiem Hani,śpi od 18tej do 7 rano ale tak się zachwycacie,ze jestem ciekawa:-)
Odpowiedz
Kicia ogromne gratulacje !!!! Czekamy na relacje i fotki :) :)
Anetka i jak malemu zasmakowal kleik ?? Ja jeszcze nie daje nic dodatkowego. Chyba poczekam na koniec miesiaca.
Powiedz czy Ty tez tak masz z Kacprem ze on potrzebuje caly zas Twojej uwagi?? Moj maly ostatnio ciagle chce z nami byc. Nie polezy i nie pobawi sie sam dluzej niz ok 10-15 minut. Jak nas z M zobaczy to jest w pelni szczesliwy i tylko by chcial gada, przytulac sie i bawic :)
Moj ladnie przesypia nocki, spi okolo 11 godzin bez zadnej przerwyna jedzenie. Tak juz okolo miesiaca :) Jest to bardzooo wygodne i juz zapomnialam jak to bylo wstawac do niego w nocy :) Mam nadzieje ze mu sie nie odwidzi, bo bedzie ciezko :)
Alka jak sie pewnie wezmiesz za siebe to z twoimi wiadomosciami dietetycznymi szybko zgubisz kilogramy :) Ja studiuje technologie zywnosci i zywienie czlowieka i tez mialam byc dietetyczka, ale chyba nic z tego nie wyjdzie..
ALka, Kicia dziewczyny zrobcie sobie tickery, plisss, bo nie widac ile Wasze szkraby maja dokladnie, niestety wylatuje to z glowy
hej dziewczyny super, ze dzieci ladnie spia :D
ja tez stosuje obecnie owo ksiazke i jest po prostu super, Jagiosia pieknie spi i zasypia sama sobie w lozeczku bez jakiejkolwiek pomocy z naszej strony iw nocy pieknie spi, czasem cale noce, czasem sie raz obudzi zje i idzie pieknie sama spac. nawet jak sie przebudzi w nocy to pogada cos i sama pieknie zasnie bez placzu, wiec ine musimy wstawac wcale w sumie :)
jak ktos chce to ja chetnie przesle ksiazke mailem, bo mam w formacie pdf. :) naprawde polecam :):):)
KICIA 83, zycze wspanialego przyjecia i duuuzo szcescia i wszystkiego naj naj. koniecznie potem foteczki :)
Alka, no dobre postanowienie nowo roczne :D mi leca powoli kiloski same sobie, bo niec tam nie stosuje, bo sie cyckamy :) ale ida w dol :) no ,a ty to szybciutko zeszlas, w czym sekrecik?
Witam, miło być tu, choć mało kto tu zagląda. aneta2808, KICIA 83, super macie ze spankiem, mój jest na cycku, zasypia 8-9 a budzi się przeważnie ok. 4 na amcia potem 7-8 je znowu. więc myślę, ze to sukces, wszystko dzięki książce o spaniu, to hit ostatnio niewiem czy wiecie, ale dużo mamuś do niej zagląda. Mały najpierw je, potem sie przebiera, albo kąpie idzie spać, jakos jedzenie po kąpieli nam nie pasowałao a pozatym najwazniejsze, zeby nie zasypiał przy jedzeniu.
OdpowiedzWitam wszystkich w Nowym Roku!U nas ok,tylko po Wigili Hania rozrabiała i spać nie chciała z emocji chyba,stół zastawiony,widziała chyba że coś się dzieje i potem przeżywała,no i prezenty oczywiście:-)Czy ja aby już tego nie pisałam bo juz się gubię w czasie jak długo znów mnie tu nie było.Hania ze słoiczków juz je normalnie codziennie jeden posiłek,teraz powoli wprowadzamy mięsne,jak narazie wszystko co już jadła toleruje i nie ma żadnych trawiennych problemów.Myśleę,że takie warzeywne zupki na marchewce i ziemniaczku itp.sama już będę jej gotować a co do mięsnych to zostaniemy narazie przy słoiczkach ale królik i cielęcinka juz czekają w zamrażalce:-)Koniecznie chce siadać i już nie uleży chwilii na pleckach bo zaraz na brzuszek chce a najgorzej jest po jedzeniu bo wtedy jak sie przekreci na brzuszek to ulewa.Dostała pod choinke od chrzestnego karuzelke Chicco,bardzo fajna,takie różne łagodne melodie,na pilota,w sam raz dla mojej rozbrykanej Hani:-)Za to u mnie nie ciekawie,mam problem z nadwagą.Ha-ha-dietetyk...;)Ale jak mówi przysłowie "szefc bez butów chodzi a krawcowa bez sukni".Po porodzie prawie od razu byłam pięknę,szczupłą laską,ha-ha i sama się załatwiłam.Zaczęłam objadac się czekoladami,potrafiłam w ciągu tyg.zjeść 3 takie 300gramowe Milki!!!Myślę teraz ze to chyba był jakiś stres,cuż-stres minął i na czekoladę już też nie ma ochoty ale kilogramy pozostały-ważę teraz 63kg!A po urodzeniu małej ważyłam juz 54,gdzie moja normalna najwyższa waga była zawsze 52.Szok!Ale jest okazja złożyć sobie postanowienia Noworoczne i czas się za siebie wziąść:-)Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!!!
Odpowiedz
aneta2808 napisał(a):martaaa, maly ma skaze bialkowa i ciagle cos na cialku mu wyskakuje a tak pozatym to tez już chce siadać i ladnie sie dzwiga jak zlapie sie go za raczki zabawki juz lapie ale jeszcze niewie co z nmi robic i czesto w glowke sie uderza budzi sie jeszcze w nocy
o 2 i 6 czasem jak o 2 nieobudzi sie to robi obudke o 4 ale zje mleko i w momcie zasypia od jakiś 2 tygodni gaworzy a oststnio to nawet zaczal sie smiac hihotkiem
KICIA 83, jak przygotowywania do wielkiego dnia :D ja tylko na chwile ........dzis wielki dzien slub i hcrzest mojego marcelka :):) wariacki dzien......ceremonia slubna zacznie sie dopiero o 18 45 .......wlosy i makijaz gotowe teraz tylko kreacja ...nie bedzie to welon i biala suknia ale tez ladne..... pozdrawiam...a moj synek spi juz po 10 godzin w nocy jaka ulga i spokuj :):)
martaaa, maly ma skaze bialkowa i ciagle cos na cialku mu wyskakuje a tak pozatym to tez już chce siadać i ladnie sie dzwiga jak zlapie sie go za raczki zabawki juz lapie ale jeszcze niewie co z nmi robic i czesto w glowke sie uderza budzi sie jeszcze w nocy
o 2 i 6 czasem jak o 2 nieobudzi sie to robi obudke o 4 ale zje mleko i w momcie zasypia od jakiś 2 tygodni gaworzy a oststnio to nawet zaczal sie smiac hihotkiem
KICIA 83, jak przygotowywania do wielkiego dnia :D
KICIA 83, to wspaniale, ze tak ladnie spi :)
no my jestesmy w trakcie uczenia malej zasypiania samej, bo jak na razie bylo z pomoca nasza zawsze, a czas to zmienic zanim mala urosnie, bo potem ciezko bedzie. trzymajcie za nas kciuki, dzis pierwszy dzien nauki :)
NIECH NOWY ROK PRZYNIESIE WAM WSZYSTKIM DUUUZO RADOSCI I SZCZESCIA
hej :)
Kicia no to super.. wiem jaka to ulga :) :) Moj Filipek dosc szybko zaczal przesypiac nocke - w sumie okolo 2go miesiaca. Wczesniej zasypial o 20-21 i wstawal ok 7-8 a teraz przestawil sie i zasypia ok 23 a wstaje ok 10-11 :) Wolalam ten tryb pierwszy, no ale coz to nie ja decyduje :)
Anetka a jak u Ciebie ?? Gratulacje skonczonych trzech miechow :) Moj maluch juz chce siadac jak trzymam go na rekach siedzac. Gaworzy sobie juz od dawna, tylko ciezko mu idzie chwytanie zabawek. Czasem probuje ale bardzo powolutku robi postepy. Ale wcale sie tym nie martwie - na wszystko przyjdzie pora :)
Alka wpadaj i pisz co u Ciebie :)
Ja kupiłam w aptece firmy OTRIVIN za 22zł,nazywa sie to aspirator do nosa dla niemowląt,czytałam też gdzieś nazwę "atomizer"choc nie bardzo wiem co to właściwie oznacza.To jest taki wężyk który ma z jednej strony końcówkę do wkładania do noska,wcale nie trzeba głęboko,nie drażni dziecka jak gruszka,mojamała to się nawet śmieje jak ją zagadam w stylu "dawaj gile":-)wesołym tonem.A drugi koniec jest zakończony takim jakby ustnikiem przez który się wciąga powietrze.Mój M to tak zaciągnął aż mu się w głowie zakreciło ale to dla dziecka jest łagodne w odczuciu,napewno łagodniejsze niż grucha.Pa!
Odpowiedz
Alka, oo prosze to chyba do mamy dryndne , zeby mi takie cos do glutkow zakupila i wyslala. powiedz jak to sie dokladnie nazywa i kosztuje ile?
co do wirusa to my z M taki zalapalismy, juz mi przeszlo, a M zostal bol gardla. Jagosia na szczescie nie zalapala uff
super, ze nie placzu duzego przy szcepieniach nie bylo :)
Hej witajcie!Ja też tradycyjnie jak ostatnio my wszystkie krótko i szybciutko.Szczepienia miałyśmy w zeszłym tyg,całkiem nieżle,myślałam,że bedzie większy ryk:-)Ale teraz mała coś zasmarkana,jutro idziemy do lekarza.Dziewczyny które jeszcze nie odkryły tego magicznego urządzenia!-a mam na myśli aspirator do nosa dla maluszka-biegnijcie do apteki i go koniecznie kupcie!To rewelacyjny wynalazek.Ja podchodzę do reklam sceptycznie i go nie kupiłam wczesniej ale postanowiłam spróbować bo mała zasmarkana,my jej gruszką niby odciągamy a słychać że w nosie nadal furczy.Tym aspiratorem to jej takie gile wyciągneliśmy,że w szoku byłam.Gruszką w życiu bym tego nie wydostała,myślałabym,że nos czysty a to swiństwo by szło w płuca i uszy.Aż było słychać jak z zatok jej ściąga.Ja mamie jak byłam malutka do ok.9lat na zatoki i uszy chorowałam, a ból ucha pamietam do dziś.Podobno ból zęba i ucha jest najgorszy,co do zęba to nie wiem ale do ucha się zgadzam i mojego aniołka napewno nie chcę na to narazać.Poza tym katarem to nic nie ma ,ani gorączki ani kaszlu.Mam nadzieje że rozejdzie się ten katar ale u nas ponoć jakiś paskudny wirus jest,wczoraj znajoma była z synem 15lat,na pogotowiu bo miał prawie 40 goraczki i jej powiedzieli,ze ten wirus to łapie jak leci,czy dzieci 1mieś.czy staruszków.Ja zreszta też chora jestem,żyję czosnkiem,miodem,cytryną itp:-)Pozdrawiam i życzę zdrowia,przedewszystkim maluszkom!
Odpowiedz
czesc dziewczyny ja tylko szybciutko
udalo mi sie na reszcie zaszczepi kacpra jak na razie żadnej infekcji nie ma
szczepienie zniósł dobrze prawie nie plakal szczepilam go jak mial rowne 10 tyg i wazyl całe 6kg (mały grubasek)
i nadal budzi sie 2-3 razy w nocy
Hej Dziewczynki, jak miło się czyta takie opisy o Waszy bobaskach :)
Zdjęcia słodkie :)
Moj maluch niestety nie pcha sie na ten świat, no cóż :P
A moja Nati siedziała już sama jak miała 4,5 miesiąca. Nie było na nią siły. Chciała i już. Na nogi tez poszla szybko, jak miala pol roku chodzila za rączki, lekarka powiedziala,ze pewnie zacznie chodzic sama jak bedzie miała 8 miesięcy,ale na szczescie udało sie tego uniknac i pozwolilismy jej chodzic jak juz miała prawie 10 :)
Trzymajcie sie cieplutko wszystkie :)
Witam!EVIto widzę,że nasze małe księżniczki podobnie sie zachowują :D My z M od p[oczatku wprowadziliśmy Hani taki stały rytm dnia,zawsze uważałam,że takie książkowe normy są głupie,bo przecież dziecko to zywy człowiek i ma swój indywidualny charakter ale widzę,ze taki stały rytm dnia dużo daje.My a właściwie ja,wstaje o 7 i daje małej butlę,wtedy ona sobie ze 30 minut rozrabia i zasypia do 9tej u mnie w łóżku(zostawiam ja tam bo lubi patrzeć na roletę w gwiazdy,tak to spi u siebie w łóżeczku),budzi sie i "robimy dzień"czyli podciagam roletę i mówię DZIEEEEEŃ lol a Hania sie cieszy jak gwizdek lol Wtedy ją ubieram i kładę do łóżeczka zeby "pogadała"sobie ze swoimi misiami(karuzela nad łóżeczkiem)Każdy miś "mówi"Hani "dzień dobry"(moim głosem oczywiście) i zaczyna sie cyrk,tzn.Hania uczy misie tańczyć.Dopuki nie dosiegała łapkami do nich to sie sobie spokojnie kreciły a teraz jak jednego chwyci to tak nimi trzącha ze tylko patrzę kiedy cała ta karuzela poleci gdzies na scianę :D O 10tej jemy mleczko i na spacerek do 13tej,potem znów mleczko(teraz to juz powoli jej daje cos nieco ze słoiczków albo gesty kleik)Zasypia ok.15tej i śpi od 30minut do godziny,o 16tej butla i o 17tej robimy "golaska"tzn.mała sobie lezy na naszym łóżku i fika.Na poczatku starczała mi taka mała podgumowana ceratka,30na 50cm ale niedawno kupiłam jej taką dużą ceratę na stół i na niej kładę prześcieradło,bo tamta juz za mała,mała się kreci i kula,ze muszę juz cały czas mieć na nią oko,samej juz jej nie zostawię choć mamy duże łóżko-160na 200,ale ostatnio jak ja zostawiłam na jednym końcu to jakież było moje zdziwienie gdy po chwili wróciłam a ona leżała...na brzegu,spadłaby jak nic jeszcze chwila.O 18tej butla,kapiel,mama śpiewa kołysankę i dzidzia śpi :D Ale chyba jej zaczną zęby wychodzić bo ostatnio jakaś jest marudna i w nocy się przebudza, co prawda ale potrafi co 1-2 godz. na kilka sekund co prawda ale potrafi co 1-2 godziny.Co do tego siadania to Hania też koniecznie juz chce ,wciąż próbuje,teraz chyba takie czasy,że dzieciaczki tak szybkie do wszystkiego,i zęby,i siadanie i chodzenieNam pani doktor powiedziała,że skoro sama próbuje to widocznie czuje sie na siłach,naie trzeba sie przejmować,ze za szybko,byle samemu na siłę nie uczyc.Ale sie rozpisałam... :o To dlatego,ze tak raz na jakis czas wskocze i wszystko chcę na raz.Pozdrawiam!Buziaki dla dzieciaczków!Jutro idziemy na szczepienie
Odpowiedz
no Jagosia wczoraj przespala cala noc. od 21:30 do 9. czasem jej sie wlasnie zdazy taka noc fajna
zobaczymy jak dzis bedzie pewnie normlanie i sie obudzi raz na jedzonko
KICIA 83, a moja to po kompieli sie cycka i nie ma zamiaru isc spac lol lol dopiero jak przyjdzie jej czas kolo 22:30 wtedy idzie spac, ale przed spaniem to sie cycka i cycka i tankuje ostro na noc.
Kicia ja nie wiem ile moze trwac wypadanie, ale moze wybierz sie do salonu fryzjerskiego po jakies kapsulki na wzmocnienie? oni napewno cos doradza
a przelom ze spaniem mojej malej nastapil nagle, wiec moze u Was tez tak bedzie
dzis np kompletnie sie nie wyspalam, bo mala poszla spac o 19-tej obudzila sie o polnocy, ale nie wiem po co bo jesc nie chciala, zjadla moze 30 ml mleka, pozniej wstala o 5-tej i tez ani jesc ani wypic herbaty, pogadala, pospiewala i tak do 7-mej :-/ spac nie moglam przez nia, teraz na szczescie jeszcze spi wiec mam czas zeby sie ubrac i posprzatac w domu troche
o juz wstala slysze :|
no nic nakarmie ja, ubieramy sie i idziemy po prezenty na mikolaja
chej dziewczyny co do slubu to bedzie 4 stycznia :):) polaczony ze chrztem mojego baka :):)..........mam jeszcze pytanko ile moze trwac wypadanie wlosow ...??niby to normalne po ciazy ale ja sie martwie bo moje juz strasznie przezadzialy :(:(:( po samym myciu i czesaniu w toalecie spuszczam ich co najmiej 100 a kaj tam caly dzien..:(:( a utrzymuje sie juz to okolo 2 tygodni :(:(
a co robicie ze wasze spia po cale noce ...moj babel ma kapiel o 18 czasem 19 potem flacha mleka i od razu zasypia ale juz za 4 godziny wstaje na mleko czasem przespi 2 godziny ale to zadkosc...
hej dziewczynki:)
no super, ze sie wreszcie odezwalyscie, bo tu pustki byly ostatnio
EVI_, KICIA 83, Alka, super foteczki bobaskow, sa przesliczne i jakie juz duze
Jagosia wazy juz 6160 co do siedzenia to moja ma 3 miesiace i 12 dni, a pcha sie siadac, ze nie da rady jej na lezaco utrzymac. jak ja wsadze na fotelik, lub poloze na poduszce to zaraz sie zwija w kulke i chce usiasc, za raczki jak chwyce to sie podciaga i siada. oczywiscie zawsze ja trzymam podparta, bo wiadomo jeszcze plecki nie przystosowane. no, ale ona tylko by siedziala i tyle lol lol no i stac tez chce bardzo , ale na to zadziej pozwalam , wystarczy , ze teraz siedzenie cwiczy lol
zazdroszce wam tego zasyp[iania o 18 na calonocne spanie. moja chodzi tak 22-23 spac raz sie budzi, i potem spi do 9- 10, czasem przespi cala noc
hej mamcie!
widze komputerowiec nam rosnie u Kici :)
Alka super ze sie wkoncu odezwalas :)
ja swojej pyzie tez juz podaje mleko z kaszka, tez spi od 18-tej do 7-mej wtedy ma jedzonko i spi dalej do 9tej przewaznie, chociaz czasami troche krocej
tak samo sie rozspiewala, a jak "gada" do swojego brata :D
ja swojej kluchy nie sadzam jeszcze, bo to za wczesnie, ale ona wogole sama nie chce siedziec, jak juz to tylko stac lol czasami pozwole jej na sztywnych nogach pofikac
Kicia slub mialas?? ja nic nie wiem
jezeli to prawda to wszystkiego najlepszego :-* i tez czekam na foty
http://www.fotosik.pl
http://www.fotosik.pl
http://www.fotosik.pl
http://www.fotosik.pl
http://www.fotosik.pl
Alka napisał(a):Kicia ale fajny ten Twój mały :D I jak siedzi,on chyba młodszy jest od mojej córci,nie?Już go sadzasz,nie za wcześnie?Bo chyba sam jeszcze nie siedzi?Weż mnie nie strasz bo moja mała jeszcze nie siedzi,chyba w tym wieku jeszcze nie musi?Pozdrawiam serdecznie!
Ach,dopiero teraz Kiciadoczytałam co mi napisałaś.To serdeczne gratulacje z okazji slubu,am nadzieję,że zdjęcia wrzucisz My też chrzciny w styczniu robimy.A psiak to nie czysty lablador tylko mieszaniec labladora i boksera,a bokserki tez bardzo lubią dzieci. hej moj babel 14 grudnia bedzie mial 4 miesiace a sadzam go juz od miesiaca nawet lekarze mowia ze jest bardzo silny a jak mial 2 miechy to juz sztywny caly byl w karku ....nawet jak siedzi to mi nogami sie odbija i przebiera nimi jak by chodzic juz chial...
ten moj marcys ma juz 68 cm i ponad 6 i pol kg
tytan :)
Kicia ale fajny ten Twój mały :D I jak siedzi,on chyba młodszy jest od mojej córci,nie?Już go sadzasz,nie za wcześnie?Bo chyba sam jeszcze nie siedzi?Weż mnie nie strasz bo moja mała jeszcze nie siedzi,chyba w tym wieku jeszcze nie musi?Pozdrawiam serdecznie!
Ach,dopiero teraz Kiciadoczytałam co mi napisałaś.To serdeczne gratulacje z okazji slubu,am nadzieję,że zdjęcia wrzucisz My też chrzciny w styczniu robimy.A psiak to nie czysty lablador tylko mieszaniec labladora i boksera,a bokserki tez bardzo lubią dzieci.
Alka napisał(a):Witam kochane Kobietki :D !Bardzo dawno tu nie byłam,bo miałam problemy z komputerem,zresztą nadal mam,wciąż coś się chrzani,zawiesza i wogóle nie wiem o co chodzi.Muszę jakiegoś specjalistę wezwać żeby w nim zrobił porządek,chyba trzeba cały na nowo sformatować.Och,u mnie ok,malutka kochana,cudowna.żywe srebro.Ostatnio 28mego skończyła 4 miesiące i chyba z tej okazji zrobiła sobie w nocy "imprezę"tzn.jak nigdy obudziła się o pół pierwszej w nocy i zaczęła sobie piszczeć,gaworzyć i "śpiewać",nie miała zamiaru spać więc jej na siłę nie próbowaliśmy usypiać a płakać nie płakała,tylko sobie tam nawijała.Zdecydowaliśmy się zostawić ją w spokoju zakładając,że i tak zaraz się zmęczy i zaśnie.Naiwni...Tak,zasnęła ale o 5 rano :o Zupełnie nie wiem co jej było,chyba naprawdę swoje "miesiącinki"obchodziła :D Tak generalnie to jest zdrowa,tylko raz jakiś czas temu zaczęła mi trochę kaszleć i pani doktor zapisała jej Cebion i wapno i przeszło.Rośnie jak na drożdzach,waży juz ok.6kg,dokładnie teraz nie wiem bo 3 tyg.temu ważył 5500.Wypija mleka 150ml a na noc 180 i od niedawna z kleikiem.Właśnie,czy Wy już dajecie swoim maluchom coś prócz mleka?Chodzi mi w zasadzie o dzieci karmione sztucznym mlekiem.Ja przedwczoraj pierwszy raz dałam małej trochę marchewki,ha-ha,najpierw nie wiedziała co ma z tym w buzi robić a jak juz zajarzyła to nie nadążałam jej łyżeczki ładować.Głowę podnosi już jak do siadania,sama się przewraca z plecków na brzuch.Bardzo fajnie tak obserwować jak sie dziecko rozwija ale te jej nowe umiejetności potrafią też być upierdliwe,szczególnie jak ja ubieram a ona sie kreci i wygina na wszystkie strony :D Zasypia po kąpaniu i zjedzeniu mleczka o 18tej i śpi do 7 rano.Nawet jeszcze nie przeczytałam Waszych postów,tylko przeleciałam ostatnią stronę i coś o Liv,coś chyba znów nie tak u nich?Szkoda bo juz miałam nadzieję,że wszystko bedzie szło na lepsze.Ta moja kolezanka o której Wam kiedyś pisałam też nie ma wesoło,mała ma większość odruchów nieprawidłowych a właściwie ich brak,jest 2 m-ce starsza od mojej niuni a jakby młodsza,w dodatku prawdopodobnie ma porazenie mózgowe.Ale z całego serca podziwiam jej mame,która jest tak dzielna,ćwiczy z małą godzinami i się nie poddaje.Oby i Liv miała tyle sił.Pozdrawiam Was serdecznie!
Haniś :D
[ Dodano: Wto 02 Gru, 2008 21:22 ]jejku alka jaka codna ta twoja pociecha piesek tez wdac ze ja lubi zreszta to ladrador wiec czego sie tu dziwic :) moja pociecha tez rosnie jak na drozdzach teraz spi i mam czs tu posiedziec.....nie dlugo zas szczepienie a na poczatku nowego roku maly ma hcrzciny :):) z polaczeniem z moim koscielnym slubem :):)
:D
Witam kochane Kobietki :D !Bardzo dawno tu nie byłam,bo miałam problemy z komputerem,zresztą nadal mam,wciąż coś się chrzani,zawiesza i wogóle nie wiem o co chodzi.Muszę jakiegoś specjalistę wezwać żeby w nim zrobił porządek,chyba trzeba cały na nowo sformatować.Och,u mnie ok,malutka kochana,cudowna.żywe srebro.Ostatnio 28mego skończyła 4 miesiące i chyba z tej okazji zrobiła sobie w nocy "imprezę"tzn.jak nigdy obudziła się o pół pierwszej w nocy i zaczęła sobie piszczeć,gaworzyć i "śpiewać",nie miała zamiaru spać więc jej na siłę nie próbowaliśmy usypiać a płakać nie płakała,tylko sobie tam nawijała.Zdecydowaliśmy się zostawić ją w spokoju zakładając,że i tak zaraz się zmęczy i zaśnie.Naiwni...Tak,zasnęła ale o 5 rano :o Zupełnie nie wiem co jej było,chyba naprawdę swoje "miesiącinki"obchodziła :D Tak generalnie to jest zdrowa,tylko raz jakiś czas temu zaczęła mi trochę kaszleć i pani doktor zapisała jej Cebion i wapno i przeszło.Rośnie jak na drożdzach,waży juz ok.6kg,dokładnie teraz nie wiem bo 3 tyg.temu ważył 5500.Wypija mleka 150ml a na noc 180 i od niedawna z kleikiem.Właśnie,czy Wy już dajecie swoim maluchom coś prócz mleka?Chodzi mi w zasadzie o dzieci karmione sztucznym mlekiem.Ja przedwczoraj pierwszy raz dałam małej trochę marchewki,ha-ha,najpierw nie wiedziała co ma z tym w buzi robić a jak juz zajarzyła to nie nadążałam jej łyżeczki ładować.Głowę podnosi już jak do siadania,sama się przewraca z plecków na brzuch.Bardzo fajnie tak obserwować jak sie dziecko rozwija ale te jej nowe umiejetności potrafią też być upierdliwe,szczególnie jak ja ubieram a ona sie kreci i wygina na wszystkie strony :D Zasypia po kąpaniu i zjedzeniu mleczka o 18tej i śpi do 7 rano.Nawet jeszcze nie przeczytałam Waszych postów,tylko przeleciałam ostatnią stronę i coś o Liv,coś chyba znów nie tak u nich?Szkoda bo juz miałam nadzieję,że wszystko bedzie szło na lepsze.Ta moja kolezanka o której Wam kiedyś pisałam też nie ma wesoło,mała ma większość odruchów nieprawidłowych a właściwie ich brak,jest 2 m-ce starsza od mojej niuni a jakby młodsza,w dodatku prawdopodobnie ma porazenie mózgowe.Ale z całego serca podziwiam jej mame,która jest tak dzielna,ćwiczy z małą godzinami i się nie poddaje.Oby i Liv miała tyle sił.Pozdrawiam Was serdecznie!
Haniś :D
:D
EVI_ napisał(a):hej Xenia!
my dzis na szczepieniu i mala klucha wazy prawie 6 kg :)
o dziwo wogole nie zaplakala, nawet na brzuchu chetnie lezala przy badaniu, nasluchalam sie jakie ja to mam grzeczne dziecko, taaaaaaa jasne a w domu istny diabel
ale zawsze tak jest, w domu 3 sekund nie polecy na brzuchu a jak do lekarza idziemy to lezy i lezy...a ile ma juz twoj babel??? moj 3 i pol miesiaca i juz 6 i pol kg moja kluseczka i szczepienia tez dobrze znosi :) a na brzuszku uwielbia lezec:):) teraz tylko marudzi bo juz mu zeby wychodza ....masakra ale mam juz zel na dziasla i cos tam pomaga
EVI_, lol lol lol to dobrze, ze przynajmniej u lekarza grzeczna no i slicznie wazy
a Jagosia to ma cos konkretne opory przed spaiem w dzien ostatnio. nie chce zasnac, a jak zasnie to spi niecala godzinke no, a oczywiscie zmeczona jak diabli, bo nie wyspana i krzyczy, ze spac, ale spac nie chce eh kiedy jej to przejdzie to ja nie wiem. a czy mozliwe, ze to zeby ida czy co, ze ona tak?
girlfriend napisał(a):Już wcześniej to wiedziałam, ale teraz dobitnie mnie utwierdziła LIW, że Baybus to nie jest zawsze dobre miejsce dla wszystkich. Ona przeżywa straszne chwile, a my tylko opowiadamy o tym co robią nasze maleństwa, jak sie rozwijają. Ona walczy z Krzysiem o życie, o każdy kolejny dzień. Walka o życie to ich chleb powszedni, a powinno być inaczej. Powinni cieszyć sie sobą, chodzić na spacery i ro
bić to wszystko co normalnie robią rodzice z dzieckiem. Ryczeć mi sie chce. To takie niesprawiedliwe.
LIW SKARBIE TRZYMAJ SIE MOCNO!!WIERZĘ, ZE WASZA HISTORIA SKOŃCZY SIĘ HAPPY ENDEM I JUŻ W KRÓTCE BĘDZIECIE RAZEM W DOMU!! MODLĘ SIĘ ZA WAS!!
mam dokladnie takie same odczucia...
EVI_, super mala wazy... no i taka grzeczna
hej Xenia!
my dzis na szczepieniu i mala klucha wazy prawie 6 kg :)
o dziwo wogole nie zaplakala, nawet na brzuchu chetnie lezala przy badaniu, nasluchalam sie jakie ja to mam grzeczne dziecko, taaaaaaa jasne a w domu istny diabel
ale zawsze tak jest, w domu 3 sekund nie polecy na brzuchu a jak do lekarza idziemy to lezy i lezy...
EVI_, witam witam fajnie, ze u was wszystko dobrze :) buziaki dla dzieciaczkow
bylismy dzis na wazeniu i Jagosia ladnie rosnie wazy 5680 i okazalo sie, ze wtedy byla pomylka lol lol panie zle wyliczyly wiek i dlatego wyszlo, ze za malo przytyla lol lol no nic zdaza sie, wazne , ze wszystko super i pieknie nam bombelek rosnie
Już wcześniej to wiedziałam, ale teraz dobitnie mnie utwierdziła LIW, że Baybus to nie jest zawsze dobre miejsce dla wszystkich. Ona przeżywa straszne chwile, a my tylko opowiadamy o tym co robią nasze maleństwa, jak sie rozwijają. Ona walczy z Krzysiem o życie, o każdy kolejny dzień. Walka o życie to ich chleb powszedni, a powinno być inaczej. Powinni cieszyć sie sobą, chodzić na spacery i robić to wszystko co normalnie robią rodzice z dzieckiem. Ryczeć mi sie chce. To takie niesprawiedliwe.
LIW SKARBIE TRZYMAJ SIE MOCNO!!WIERZĘ, ZE WASZA HISTORIA SKOŃCZY SIĘ HAPPY ENDEM I JUŻ W KRÓTCE BĘDZIECIE RAZEM W DOMU!! MODLĘ SIĘ ZA WAS!!
hej mamcie!
ja tez zyje, ale nie mam juz tyle czasu :(
czesto wspominam Was :) czasami jak mi sie uda to zagladam i czytam
ostatnio na innym forum znalazlam chyba temat naszej Liw i jej Krzysia, ale nie jestem na 100% pewna czy to ich temat
data urodzenia i imie sie zgadza przynajmniej
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=15302&w=86542293
jezeli to faktycznie jej zmagania to trzymam mocno kciuki za nia i jej dzielnego synka
sweety porod moze byc naprawde szybki i prawie bezbolesny !
nie martw sie, u mnie ciaza przeszla super i porod byl taki sam :)
hejka...normalnie nie umialam sie tu dostac tak pozmieniali
Aneta super anioleczek
xenarthra napisał(a):dzis halloween u mnie i dynie powycinalam, slodycze naszykoewane i okna postrojone teraz tylko czekanie na dzieci pozostalo
szkoda ze u nas sie jeszcze nie przyjal ten zwyczaj
kasica23, zdrowka dla małej
z jakiej strony wzielas ta buzke jeszcze bez zabkow - fajna jest
sweety, najwazniejsze jest dobre nastawienie
xenarthra napisał(a):kasica23, o jejku to lec, buzilki dla kajusi. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i spadnie goraczka szybko mamy zapalenie oskrzeli i antybiotyk :( jednak..Hubek lepiej się trzyma i jak narazie antybiotyku nie musi brać...
xenarthra napisał(a):dzis halloween u mnie i dynie powycinalam, slodycze naszykoewane i okna postrojone teraz tylko czekanie na dzieci pozostalo fajnie masz... a u nas nawet sklepy pozamykają i msza za msząę szykuje :P
kasica23, o jejku to lec, buzilki dla kajusi. mam nadzieje, ze wszystko bedzie ok i spadnie goraczka szybko
moja jagosia ma sie dobrze, choc na wazeniu wyszlo, ze nie przybrala na wadze tyle co powinna niby wedlug skali jaka szla. ale nadal jest w normie. za 2 tyg zobaczymy czy idzie po prostu nowa skala sobie czy cos jest nie tak. lekarka mowila, ze moze sobie po prostu ustala wage jaka bedzie sobie szla i nie chciala isc ta wyzsza tylko nizsza bedzie. zobaczymy na kolejnym wazeniu jak jest. jesli jej jednak znow ubedzie wagi to bedzie trzeba przejsc na butelke :( mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok.
ostatnio je mniej niz kiedys, ale mam nadzieje, ze to dlatego, ze juz jest starsza a nie dlatego, ze nie chce cycusiac sie
dzis halloween u mnie i dynie powycinalam, slodycze naszykoewane i okna postrojone teraz tylko czekanie na dzieci pozostalo
martaaa napisał(a):spedzilismy po porodzie 15 dni w szpitalu
o matko ja 3 dni wytrzymac nie moglam no ale musieliscie wytrzymac
Kacperkowi przeziębienie juz przechodzii ale za to Oli zaczyna sie rozkladac sama radosc jak w domu jest szpital bo i mnie jeszcze trzyma, kaszel mam okropny
martaaa napisał(a):dlugo rodzilam, 18h. I to zaczelo sie od razu od skurczy co 2-3-4 minuty.
to sie namęczyłas ale naszczescie juz wszystko za nami teraz juz tylko cieszyc sie dzieciaczkami
martaaa, to ja i tobie gratuluje dlugo rodzilas?
dzieki. Niestety dlugo rodzilam, 18h. I to zaczelo sie od razu od skurczy co 2-3-4 minuty. Super ze Tobie tak szybko poszlo :) Jak synus ?? Moj czesciowo na cycu, czesciowo na butli. Ma zoltaczke pokarmowa i walczymy z bilirubina. Noi spedzilismy po porodzie 15 dni w szpitalu, maly mial bakterie w moczu noi ta zoltaczka. Mnie tez leczyli w miedzyczase..
Hejka :)
Liw Podziwiam Cie....silna Kobieta jesteś i tak trzymaj...wiara i miłość czynia cuda ;)
Eliza ja mam to samo :) ale wole przykladac go do cyca niz odgrzewac mleko :) to o wiele wygodniejsze :)
Liw trzymamy kciuki i modlimy sie za was. Jestescie dzielni bardzo i buziaki dla was. trzymajcie sie cieplutko
eliza tak jak rybka pisze, jestes super mamusia nie poddawaj sie niedlugo bedzie spac w nocy coraz dluzej bobasek kochany i wtedy i ty odpoczniesz sobie
no i po szczepieniu Jagosia byla bardzo dzielna tylko chwileczke plakala i nie tak mocno, potem sie tatusiowi skarzyla jak jej galotki ubieral co jejpani robila lol lol teraz zanim zasnie i ja lulam to mi opowiada co sie dzialo i tak to slodko robi, ze az mi sie smiac chce lol lol troszke przy tym placze, no , ale takie przezycie, ze musi
teraz slodko spi sobie, a ja pije rumianeczek i relaxik
milego dnia wszystkim zycze
eliza i zdroweczka dla maluszka oczywiscie, niech szybciutko zdrowieje
Eliza jesteś super mama, nie poddawaj się, ja wstaję też co 2/3 godziny, jeszcze czasem budzi się moja starsza przybiega i trzeba dać jej wody, zaprowadzić spać. Czasami mam wrażenie, że nie śpie wcale, ale jest dobrze, jakoś tak sie juz przyzwyczaiłam. @ godzinki bez jedzenia dla maluszka to jest dużo zwłaszcza jeśli choruje. Biedaczek, mam nadzieję, ze wyzdrowieje, najgorszy ten katar, mam nadzieję, że mojemu przejdzie bo też ma, odciągam mu gile regularnie kilka razy dziennie, uzywam soli fizjologicznej i czekam.
Liw dzielna kobieta z ciebie, niech Krzyś zdrowieje i będzie silny.
witam!!
ja urodzilam 4 wrzesnia, od odejscia wod 1 godz i synulek byl na swiecie. Do szpitala pojechalam z 8 cm rozwarciem jak mi sie wody zaczely wylewac 8)
synek ma juz 7 tygodni
Niestety jest wlasnie chory, dostajemy zastrzyki z antybiotyku, dzisiaj juz 7 dawka, jeszcze 3 nas czekaja...
zaczelo sie od kataru, niestety przenioslo sie na uszy ...
pozdrawiam!! bede do Was wpadac czesciej a teraz lece spac bo maly jest po kapieli i pewnie pospi z 3 godz.
aha, karmie piersia i w nocy budzimy sie co 2 godz
jestem wymeczona ale jeszcze sie nie poddaje, chociaz juz nie raz o tym myslalam
Właśnie dostałam wiadomość od Liw. Pisze, że u nich bez zmian:"Dziury w sercu są, krew się miesza, spadki saturacji, wciąż nie jemy samodzielnie, do tego problem ze słuchem..."
Mam nadzieję, ze nie będzie zła, że zacytowałam jej sms`a. Napisałam jej, że wszyscy się tutaj o nich martwimy. Liw Skarbie gdybyś tutaj zajrzała to napiszę to samo co zawsze: Podziwiam Cię , Jesteś super dzielną mamą. Życzę Wam normalnego życia bez strachu o Krzysia.Buziaki
mozna ja zakupic w aptece jest to mieszanka ziolek , ktora pije mama karmiaca piersia, dodatkowow mlekopedna. bobas nie ma dzieki temu problemow z brzuszkiem, latwo baczki puszcza sobie itp. ja pije ja od poczatku i jeszcze nie bylo problemu zadnego. nazywa sie FITO MIX IV - herbatka dla kobiet karmiacych.
Odpowiedz
aneta2808 napisał(a):ja komplikacje mialam po pierwszym porodzie wiec teraz odrazu tak na wszelki wypadek zrobili lyzeczkowanie i jakies zastrzyki dostalam i wszystko jest ok szycie prawie nie boli przedwczoraj bylam zdjac szwy lekarz przepisal mi antybiotyl bo cos sie zazelo saczyc
mały jest na butelce jakos jest mi nie dane karmienie piersia nie mam cirpliwosci najpierw cycolil co 30 min wykonczylo mnie to zupelnie pozniej zastoj ach szkoda gadac z Olkiem mialam dokladnie to samo ja kupuje malemu NANAH1 23 zl puszka
Czyli nie miałaś i nie masz problemu z krwawieniem po porodzie. Mnie szwy wogóle nie bolały, nie musze też ich ściągać bo mam rozpuszczalne, wczoraj tylko jednego wyjełam bo juz wisiał i mnie denerwował. Na początku karmienie zawsze jest trudne, jadł tak często bo na początku nie miałaś tak dużo pokarmu a potem ten nawał, u mnie było dokładnie identycznie, ale przetrwałam, bo już jedno karmienie mam za sobą, wiedziałam, ze tak będzie. Najpierw wysysał co mógł co mu starczało na chwilę tylko i tak w sumie przez chyba dwa dni przy czym każde karmienie było troszkę dłuższe i efektywniejsze, a nawał miałam przez 24 godziny. Teraz mamy małe problemy z brzuszkiem, narazie to prawie nic nie jem a jemu i tak nie przechodzi za bardzo, czekam na wizytę lekarki, ale sie jej wcale nie spieszy.
witam dziewczynki :D
wreszcie po gosciach, odpoczelismy sobie tez juz. M zachorowal wiec mial tydzien jeszcze wolnego, juz wrocil do zdrowia i jutro wraca do pracy. zdazyl tez i lazienke dzis pomalowac wiec sie ciesze, bo sciany juz obdrapane byly blee ;) :P
u nas wszystko dobrze, Jagosia ostatnio jakies przeziebionko lekkie zalapala, ale przeszlo sobie szybciutko samo ;) oczywiscie konsultacja z lekarzem byla :)
dzis bylismy na wazeniu i wazy juz 4900. slicznie przybiera na wadze wiec sie cieszymy bardzo :D
aa dzis po raz pierwszy obrucila sie na boczek :D :D :D :D :D no i udalo mi sie to nagrac na aparacie, bo akurat nagrywalam jak sobie piastke wcinala, a tu taka niespodzianka :D :D :D
w nocy nie mamy nadal probemow, czsem potrafi cala noc przespac na raz :o wstajac tak kolo 8 rano, a kladac spac kolo 23. ale to sie zdaza nie czesto zazwyczaj jedna pobodka w nocy jest ;)
dzieki dziewczyny
rybka1508 napisał(a):
No i wogóle ja tez podobnie rodziłam 3.50' od odejścia wód, więc expresy jesteśmy
_________________
rybka1508 napisał(a): od soboty na antybiotyku, miałam problemy z krwawieniem po porodzie, skończyło by się na szpitalu, ale jest narazie ok.
Mały zdrowiutki: http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=14842&postdays=0&postorder=asc&start=555,
ja komplikacje mialam po pierwszym porodzie wiec teraz odrazu tak na wszelki wypadek zrobili lyzeczkowanie i jakies zastrzyki dostalam i wszystko jest ok szycie prawie nie boli przedwczoraj bylam zdjac szwy lekarz przepisal mi antybiotyl bo cos sie zazelo saczyc
mały jest na butelce jakos jest mi nie dane karmienie piersia nie mam cirpliwosci najpierw cycolil co 30 min wykonczylo mnie to zupelnie pozniej zastoj ach szkoda gadac z Olkiem mialam dokladnie to samo ja kupuje malemu NANAH1 23 zl puszka
aneta2808 napisał(a):hej dziewczyny
ja szybciutko bo maly zaraz sie obudzi
a wiec
urodzilam 30 wrzesnia o 21:50 synka KACPERKA
maly warzy 3870g i ma 56cm dl
porod byl dosc szybki 4 godz i wogole ok
No i wogóle ja tez podobnie rodziłam 3.50' od odejścia wód, więc expresy jesteśmy
aneta2808 napisał(a):hej dziewczyny
ja szybciutko bo maly zaraz sie obudzi
a wiec
urodzilam 30 wrzesnia o 21:50 synka KACPERKA
maly warzy 3870g i ma 56cm dl
porod byl dosc szybki 4 godz i wogole ok
a to moje malenstwo gratuluje bardzo slicznego synusia niech sie zdrowo chowie:)
a wlasnie co do tych proszkow na poprawienie oddawania kupy.... to nie wolno tego przedawkowac...w prawdzie to jest preparat dla niemowlat i dzieci ale daje sie tylko jedna dawke dzienni ja daje do wieczornego mleka by w nocy mial latwe trawienie i jest spokojniejszy....powiedz lekazowi ze cos takiego ja podaje czy ty tez mozesz musisz powiedziec ze malenstwo ma problem ze stolcem a przez to moga byc bole brzuszka jak sie nie wypruzni...
OdpowiedzPodobne tematy