-
Gość odsłony: 2460
Wątpliwosci
Witajcie. mam 3,5 m-czna corke. od niedawna podaje jej marchewke ze sloiczka(oczywiscie zaczelam od paru lyzeczek),teraz je marchew z jabluszkiem-uwielbia:). zastanawiam sie czy moge wprowadzic teraz zupki jarzynowe(sloiczki), czy moze jeszcze czekac? wszedzie jest napisane,ze od 4 m-ca. a co z soczkami hipp?kaszkami mannymi ze sloiczkow hipp?po troszku moze juz jej podawac? karmie ja mlekiem modyfikowanym(bebiko1) i swoim(swojego mam za malo, biedna nie najadala sie),nie chcialam calkowicie rezygnowac z karmienia piersia, wiec postanowilam ja dopajac sztucznym.
zastanawiam sie nad wprowadzeniem niektorych produktow po maluktu, tylko nie wiem,czy moze wybrac sie do poediatrry.kolezanka (mama 2 dzieci), mowi ze spokojnie moge podawac,oczywiscie zaczynajac od malych ilosci. a co wy o tym sadzicie?soczki,kaszki,zupki?prosze poradzcie jak urozmaicic(jesli mozna) jadlospis mojej corci :)
pozdrawiam
Ja podaję mojemu synkowi zupki jarzynowe z bobovity, soczki marchwiowe i winogronwe z dodatkiem kopru włoskiego i melissy. Zaczęłamjak mały skonczył 3,5 mies (czyli jakiś tydzien temu) Od początku jest na Bebilonie 1 a do 7 tygodnia dkarmiałam go jeszcze moim mlekiem ale potem sobie odpuściłam bo miałam coraz mniej i było to męczące dla mnie i dla niego. Pediatra powiedziała, że śmiało mogę podawać zupkę i soczki jak mały skonczy 3,5 miesiaca, więc podałam, mały trochę pluł na początku ale teraz przyzwyczaja sie do nowych smaków. Myślę, że spokojnie możesz swojej niuni zacząć podawać te posiłki dla niemowląt. Pozdrawiam
Odpowiedz
lukrecja napisał(a):tak jak napisalam na poczatku:"zastanawiam sie czy moge wprowadzic teraz..."
sadzicie,ze za wczesnie,ale mi pediatra powiedziala,ze pomalu moge zaczac od marchewki,potem jabluszko,ale o reszte nie zapytalam.pare lyzeczek dostaje tych deserkow.nic sie zlego nie dzieje. i kto powiedzial ze tyle rzeczy naraz?chodzilo mi,co ewentualnie moge?!nie sadzilam,ze tydzien robi tak wielka roznice.
nie rozumiem, jak ci lekarka powiedziala, a ty jej suchasz , to po kiego diabla sie pytasz na forum jak lepiej wieszi nie bulwersuj sie tak.dziewczyny ci napisaly ze za wczesnie, jak chcesz to jej zacznij podawac, zupki, chrupki, soczki i schabowego
u mnie pediatra pozwoliła na zupki (ziemniak, marchewka) po 4 miesiącu - młody był na piersi, ale mu nie wystarczała... oczywiście najpierw były marchewka surowa, gotowana, potem jabłko. Ostatecznie zupki zaczął jeść po 5 miesiącu, u nas nic się nie działo - ja zupki gotowałam mu sama, ale z własnych nie sypanych warzyw, więc wiedziałam, co mu daję
słoikowe w ogóle mu nie smakują, nawet teraz nie chce w ogóle ich jeść - czasem bym chciała, bo zdarza się, że mam mało czasu, a i tak muszę ugotować młodemu zupkę
no ale spory wydatek odpada... biorąc pod uwagę to, że mam syna żarłoka
rybka1508 - moja pediatra sama powiedziala,ze po troszeczku moge podawac(deserki),nie wspomniala o zupkach itp,ani ja nie zapytalam. ostatnio w sklepie zwrocilam uwage na inne potrawy,wiec zapytalam na forum.
p.a - "zrobisz jak uważasz,w końcu to twoje dziecko
myślę ze warto się 2 razy zastanowic niż za wcześnie wprowadzić jedzenie dziecku "
Tak, moje dziecko, dlatego PYTAM,czy to grzech? teraz w polowie kwietnia mamy szczepienie,zapytam lekarza,chociaz i tak pewnie kazdy mowi co innego.
tak jak napisalam wczesniej-CHCIALAM ZACZERPNAC OPINII
pozdrawiam :)
oj z tymi alergenami to racja... Moja mala dostała sok z malinami ok 5 mies ( no bo ja głupia czytam ze na etykiecie po 4 no to dam jej) i co uczuliło strasznie Do pediatry a ona ze ZAWCZESNIE i że by nie nie sugerować sie tym co pisze na etykiecie!! ( np banany u jednego producenta po 4 a u 2 po 6 mies)I jak bym poczekała i dała jej ten soczek później to alergen by sie wogule mógł nie uaktywnic i mała by nie byla uczulona a teraz może to minąć ale nie musi :x
Odpowiedz
Lepiej poczekac z tymi nowościami zwłaszcza z kasza manną, bo to gluten, a jak je marchewke z jabłuszkiem i nie reaguje źle, to dobrze, przecież to już jej 4 miesiąc, spytaj lekarza, ja zawsze pytałam na szczepieniach co mogę zacząc podawać.
Ja też podawałam wcześniej, po troszeczku, po łyżeczce mimo, że mała była na piersi.
lukrecja a tobie jak sie wydaje??
a to ze jest na sloiczku napisane od 4 miesiaca to musisz podac to nie jest mus. Poczytaj troche o alergiach teraz prawie co 2 dziecko to ma. I wtedy juz nie jest tak kolorowo. Ale zrobisz jak uwazasz.
Moja byla prawie na butelce a bardzo pozno zaczelam podawac jej inne jedzonka niz mleko.
Moja córka zaczęła dostawać mleko zagęszczone kleikiem, potem kaszką ryżową tak jakoś pod koniec 3 miesiąca, bo zbyt mało przybierała na wadze (mimo że jest karmiona mlekiem modyfikowanym), od kilku dni próbuję dawać jej soczek jabłkowy i przecier (po łyżeczce, dwóch), przymierzam się do marchewki (za jakiś tydzień, może dwa). Jesli chodzi o zupki, to tez uważam, że 3,5mies. to zbyt wczesnie (chyba że mała słabo przybiera, wtedy to już zależy od pediatry...)
Odpowiedz
lukrecja napisał(a):w necie tez wyczytalam ,ze dziewczyny zaczynaja juz podawac.chcialam zaczerpnac opinii,tyle...
my też znetu
ale nie podajemy wczesniej
zrobisz jak uważasz,w końcu to twoje dziecko
myślę ze warto się 2 razy zastanowic niż za wcześnie wprowadzić jedzenie dziecku
tak jak napisalam na poczatku:"zastanawiam sie czy moge wprowadzic teraz..."
sadzicie,ze za wczesnie,ale mi pediatra powiedziala,ze pomalu moge zaczac od marchewki,potem jabluszko,ale o reszte nie zapytalam.pare lyzeczek dostaje tych deserkow.nic sie zlego nie dzieje. i kto powiedzial ze tyle rzeczy naraz?chodzilo mi,co ewentualnie moge?!nie sadzilam,ze tydzien robi tak wielka roznice.
aneczkaf-"Pomysl podawania 3,5 miesiecznemu dziecku zupki.... :o " uwazam,ze to nie na miejscu.zapytalam sie tyllko. swoja droga duzo osob pomalutku zaczyna wczesniej, stad w ogole ten pomysl i pytanie do was.w necie tez wyczytalam ,ze dziewczyny zaczynaja juz podawac.chcialam zaczerpnac opinii,tyle...
dzieki za komentarze pozdrawiam
tez mi sie wydaje ze za wczesnie. Po co sie spieszyc. Jeszcze zdazy wszystkiego pobrobowac. No chyba ze nie przybiera na wadze to trzeba wprowadzic inne jedzonko ale to po konsultacji z pediatra a nie z kolezanka albo forum.
Moja corka nie przybierala na moim mleczku wprowadzilismy mleko sztuczne i jak skonczyla 5 miesiecy zaczela probowac nowych rzeczy.
Tez się dziwię, skąd ten pośpiech
Poza tym nie można wprowadzać tyle rzeczy naraz, bo się nie połapiesz, jeśli coś nie daj Boże uczuli.
No i jeszcze nieraz, stojąc przy kasie w markecie, płacąc grube pieniadze za słoiczki i kaszki, zatęsknisz do czasów, gdy dzidzia była tylko na mleczku
Podobne tematy