-
mritula odsłony: 3431
Czy Wasze dzieci są grzeczne?
Witam mamusie.Otwieram nowy temat,ponieważ moja córeczka należy do bardzo grzecznych dzieciaczków.Prawie wcale nie płacze,potrafi sie zająć sama sobą kiedy mamusia jest zajęta.Praktycznie od urodzenia przesypia całe noce z jedną tylko pobudką na karmienie,ale i tu po dziesięciu minutach zasypia :D Mając jeden miesiac nauczyła się systemu jedzenie-czuwanie-drzemka.Dziewczyny ja to mam poprostu luzikCzy znajdzie się więcej takich maluszków?http://www.suwaczek.pl/http://imageshack.us
kfiatuszek rameczkę zmontowała mi koleżanka z innego forum z jakiś kilku programów,także niestety nie powiem ci z jakiej stronki :(
Mój aniołek bez zmian.Właśnie sobie leży w łóżeczku i rozmawia z misiem z karuzeli lol lol
Wiecie co.Wcale nie twierdzę,że jak będzie ząbkować(w końcu już raz to przechodziłam),nie będzie marudzić i płakać,ale to nie będzie ze względu na jej naturę,tylko z powodu bólu więc mam nadzieję,że jakos przejdę i ten czas kiedy będzie taka marudna.
Pozdrawiam was serdecznie wpadajcie czasem pogadać
http://www.suwaczek.pl/
http://www.suwaczek.pl/
http://imageshack.us
a tak poza tematem mritula, jak zrobilas ta piekna rameczke w kotrej masz cudne zjecie w swoim podpisie ??:)
Odpowiedz
Moja dwójeczka też jest Suuuuper Grzeczniutka.
Szymcia na poczatku musieliśmy oboje w nocy budzić na karmienie, potem mu się unormowało na 2 x po 15 min. prawie na śpiocha, a ok. 0,5 roczku tylko raz.
Olinka podobnie, choć sama nas budziła :), ale też 2 x razy (już w szpitalu była najgrzeczniejsza na sali). Od 0,5 roczku butla ok. 23 i do ranka spokój :).
Obydwoje zasypią samodzielnie, bez żadnych przytulanek, bujania, itp., a my od ok. 19 mamy czas z mężem dla siebie. Rano budzi nas wszystkich córcia, więc nie mam przynajmniej wyrzutów, że to ja :D .
Potrafią się ładnie samodzielnie bawić, choć chyba ładniej w pojedynkę... Póki co, Szymon ma za duże oczekiwania (po przedszkolu) w stosunku do Oli.
Moja mama mówi, że pod względem spokoju i spania, mam idealne dzieci - nocy nieprzespanych nigdy nie miałam!!!
Moja PYZA też była taka spokojniutka, (ale to nie znaczy, że nie jest), poprostu zaczęła sie przemieszczać, tak to leżała sobie, gaworzyła, a jek marudziła to ja jej głośno opowiadałam co robie i słuchała potem zaczęła fikać, zaczęły sie wyrzynać jej zęby(ma juz 7), budziła się w nocy, na osłode dawałam jej cycusia i przyzwyczaiła się do częstego nocnego ssania i teraz przechodze przez etap kiedy ucze ją na nowo przesypiać całe noce, staram się żeby zostawiła smoczek i w dzień juz go nie używa nawet podczas drzemki, potrafi więcej marudzić, ale poprostu ma wieksze potrzeby, chce się bawić, chce towarzystwa, muszę jej organizować czas, wyznaczać czas na bajki, bo bardzo lubi je oglądać, łazić za nią jak wywędruje na korytaż(raczkuje od tygodnia), ale ja generalnie też uwazam, że Amelka jest grzecznym dzieckiem, jest kochana, wesoła i rezolutna, ciągle się śmieje. Martwiłabym się, jakby nie byłą małym kochanym łobuzem...;)
Odpowiedz
ReRe napisał(a):Poczekaj do roczku moja też była cud miód i orzeszki a teraz wymuszanie krzyk i tupanie nóżkami ale i tak cudowne z niej Majciątko
popieram...u nas jest dosłownie tak samo...
Choć podobnie jak Kamilek Sabinki też potrafi się zając sama soba przez dłuższy okres lol
Ale teraz idą nam ząbki więc...sami wiecie...chwilowo wykreślimy się z listy grzecznych dzieciaczków...Ale mam nadzieję,że niedługo wrócimy spowrotem do normy
mritula, moje dziecię też nie było nigdy zainteresowane ani matą ani oceanem muzycznym leżała i patrzyła na mnie a teraz tez nie bawi sie zabawkami tylko garnkami grzebe w torebce mała indywidualistka aaa zapomniałam książki uwielbia ale jak tu nie uwielbiać jak pociąg do humanizmu jest u nas od pokoleń:) rodzina pedagogów od babci po tatusia:)
Odpowiedz
jagodzianka24 my też z mężem śmiejemy się ,że malutka jest jak nie nasza,bo my raczej nigdy do osób grzecznych nie należeliśmy :P :D
To normalne ,że czasem potrzebuje więcej naszego zainteresowania,ale nie muszę jej nonstop nosić na rękach i śpiewać kołysanek.
Nie no ja mam nadzieję,że będzie tak zawsze.Moja pierwsza córa jest małym diabełkiem,więc jak to się mówi podobno drugie dziecko jest grzeczniejsze
Wczoraj zakupiłam mojej Tusince mate z zabawkami,wlączam ją produkuję się wszystko gra,porusza się i terkocze,a mała zero zainteresowania tylko zerka na mnie poprzez te zabawki i się do mnie chicholi :D :D :D
http://www.suwaczek.pl/
http://www.suwaczek.pl/
http://imageshack.us
Hej :D Mój synek ma 3 latka i od samego początku był i jest bardzo grzecznym dzieckiem.Czasami jak usiądzie do zabawy to można zapomnieć,że jest.Przypomina o sobie jak chce siusiu i jak ma ochotę coś przekąsić.Sporadycznie się zdarza żeby był niegrzeczny.Aż czasami się dziwie bo ja i Tomek tacy nerwusy jesteśmy
Odpowiedz
Ola jak była malutka też była niesamowicie spokojna i grzeczna. budziła się ze dwa razy w nocy na jedzenie i zaraz szła z powrotem spać, w dzień też była niesamowicie grzeczna, do tego stopnia że jak miała tydzień to wysprzątałam na błysk całe mieszkanie, to był jedyny taki przypadek, teraz już mi się to nie udaje niestety.
ząbkowanie przeszła praktycznie niezauważalnie, a jak próbowała mnie podgryzać to mówiłam stanowczo "nie wolno" i "mame boli" i działało
teraz juz ma swój charakterek i potrafi być czasem nieznośna ale i tak to nic w porównaniu z tym co się czasami obserwuje u nnych dzieci.
Bardezo sie cieszę,że dołącza do nas coraz więcej aniołków. :D
Banjo Coś jak u nas.Ja tez często muszę budzić tego mojego szkraba,a to na karmienie ,a to na kąpiel.Czasem tak potrafi się zatracić w śnie,że i 5 godzin śpi,a mi cycuchy pękają w szwach.
Drugi raz w życiu słyszałam jej płacz(pierwszy był w szpitalu przy kąpielach) usłyszałam w jej siudmym tygodniu życia przy szczepieniu :| .To aż sie sama poryczałam .Nawet nie wiedziałam,że ona umie tak płakać.Jeśli dzieje się jej coś nie tak ,to sobie troszkę pokwękuje,ale jak zobaczy tylko mamusie to odrazu budyń
Marta_lodz oh jejku odrazu widać ,że to aniołek śliczna dziewczyneczka :D
kfiatuszek pewnie wszystko szybko wróci do normy jak sie zębole przerżną przez dziasła.Oj jak to będzie z tym karmieniem? ałaj
Super zdjęcia.
Wogóle wszystkie dzieciaczki są przecudne.
Pozdrawiam
http://www.suwaczek.pl/
http://www.suwaczek.pl/
http://imageshack.us
oj moje dziecie tez takie bylo :)wogole nie wiedzialam ze mam dziecko :) przesypialo ladnie prawie cale nocki tlyko przerwa na karmienie byla jedna i to budzil sie z lekkim stekaniem a nie z wrzaskiem :) a teraz ma 5 miesiecy i budzi sie czesciej niz niekotre niemowle :P jak zasnie o 19:30 to tak mniej wiecej co pol godziny pobudka tak do 22 potem o polnocy jedzoenko i potem co godzine znowu :( no ale wszytskiemu winne sa zabki na ktore najlepszy jest cycusiek :) mimo to i tak jest grzeczniutki :) mimo ze maruda ;)
OdpowiedzMoja Karolina jest grzeczniutka od urodzenia. Nigdy nie miala kolek, jadla ksiązkowo i wedlug zegarka, przesypia cale noce odkąd skonczyla 6 mcy. Kiedy zaczęła ząbkowac to plakala tylko przy dwóch zabkach i to tylko po 5-10 min. Teraz ma juz wszystkie zęby jakie powinnie miec dwulatek. Rzadko cos zbroi, bunt dwulatka mielismy tylko dwa miesiace i to w wersji najlżejszej. Teraz nie broi, slucha się , jest gadułą i bystrą dziewczynką. Jest kochana- po porostu aniołek do całowania. Oby nie zapeszyć. :D
OdpowiedzMoja Blancia ma 5 tygodni ale juz moge powiedziec ze jest bardzo gzreczna.wnocy wstaje 2 razy a czasem nawet raz,w dzien czesto spi lub czuwa ;D lub je...czasem ma gorszy dzien ale to jak kazde dziecko...ogolnie jestem bardzo zadowolona :D
Odpowiedz
mritula teraz póki co sa grzeczne, ale wiadomo im dziecko starsze tym więcej głupich ma pomysłów, Adas przechodzi lekki bunt dwulatka ale to nic w porównaniu z tym co przechodziłam z zosią. To buntowniczka z charakteru, choć umie być pomocna i kochana Wszystko wiec zależy od charakteru, synek jest raczej z tych spokojniejszych chłopców
a to ze mam czas na net to też kwestia zorganizowania
aha a wogóle to zosia przez pierwszy miesią życia wogóle nie płakała, aż trudno uwierzyc, ale też byliśmy zaskoczeniu. Niestety w drugim miesiacu dała o sobie pożądnie znak, ale do wytrzymania
Ja tez moge powiedziec ze mam grzecznego synka:) Kamilek miał 2 miesiace jak zaczoł przesypiac całe nocki nie wiedziałam co to jest płaczace dziecko teraz troszke rozrabia jak to chłopczyk ale i tak jest grzeczny bo potrafi sie sam bawic ja siedze i robie swoje a on sie bawi nawet 2 godzinki
OdpowiedzMój Kacperek do pół roku to istny aniołek a teraz troszke w małego diabełka sie zmienia lol . No ale normalne juz teraz uczy się wymuszać itd. Od pierwszej nocy nie chciał się budzić na jedzenie. Na siłę go budziłam. Jak skończył jakieś półtora miesiąca to zasypiał o 20 i spał do 6-7 rano i tak ma do dziś lol . Potrafi sam się bardzo długo bawić, jedna zabawką kiedys bawił się godzinami, teraz juz biega na czworaka i staje przy wszystkich meblach, więc "zabawki" mu się co chwilę zmieniają lol .
OdpowiedzMoje Maluchy to też Aniołki (tfu tfu, żeby nie zapeszyć ) No z Alą nie było za różowo na początku. Przez pierwsze 3 m-ce całe dnie krzyczała. Nie płakała, tylko darła się w niebogłosy. Podobno niektóre maluchy muszą się wykrzyczeć. Minęły 3 miechy i jak ręką odjoł. A noce od początku prawie przesypiała całe.
OdpowiedzPodobne tematy