-
Andzia_82 odsłony: 23033
Rocznik 1982 cz. III
No mysle ze nie bedziecie złe ze to ja załozyłam ten nowy wątek i mysle ze teraz bedziemy tu czescie zagladac
hej moge sie przylonczyc?
mam na imie ania mieszkam w uk od 3 lat,pochodze ze slaska a dokladnie z rybnika.mam synka danielka ktory ma 8 miesiecy. :D
to tak na wstepie. :D
hejka ostatnio nie mam czasu na BB mała stała się nie znośna i jak nie śpi to musi ktoś przy niej być bo inaczej płacze.Mam już dość chciałabym chociaż kilka godzin spokoju,a tu nikt się nie kwapi aby mi dziecko porwac chociaż na 2 godz.Jak nie poproszę to nikt się nie domyśli.U babci była moja najmłodsza siostra i jak się kiedyś źle czuła to poprosiłam ją aby zajęła się Nadią to po pół godzinie mi ją przyniosła bo zasnęła(co tam że za 5 minut się obudziła)i tyle mi pomogła.A teraz w domu mam nadzieję że wróci do normy i się przestanie tak drzeć bo czasami nie mam czasu nawet do kibelka iść.
Odpowiedz
tak tak wierze tobie
dziewczyny ale mam doła moje dzieci dzis wyjechały ale po mince dominisia widac było ze jest niezadowolony był smutny a ja sama chodze i mysle co one teraz robia kuba sie bawi w pokoju u nich a ja sobie niemoge znaleść miejsca jest mi smutno ze ich niema tak sie cieszyłam ze sobie odpoczne a na obecna chwile to mi sie chce ryczec i ryczec jutro mi juz pewnie przejdzie szkoda tylko ze Tomek zaczoł nocki bo co ja mam sama tu robic :|
hej hej co tam u was ?
czesc dziewczyny
wcale o was nie zapomnialam :) tylko siostra jest u mnie i wypelni mi moj wolny czas po brzegi. a tak pozatym to nic ciekawegho, tyle tylko ze za dwa tygodnie, bede juz w polsce :o :D
a tak to goraco, czas leci jak szalony i nie wygralam z zadnego totka ani nic takiego
mam nadzieje ze lato leci wam fajnie. angela dzieci sprzedala, meza chyba wykorzystuje
Czesc moje kochane kobietki jestem i niegdzie niestety nie pojechalam Dominik był trzy dni nad morzem w mielnie a teraz jada razem z kacprem od 19 do 20 do domku nad jeziero bede sama z Kubikiem no i z mężęm choc on bedzie chodził do pracy ale odpoczne choc troche no a tak wogule to kacper siedzi juz od soboty u mojej mamy
A tak pozatym witam ciebie aneczko* mam nadzieje ze bedziesz tu czesto zagladac
Basik pokazuj małej zdjecia i dlaczego sie nie odzywasz na gg do mnie :P
bombelku hejka co tam nowego ?
no ładnie z nowu nikogo niema :(
bombelek, tez sie zdziwiłam,zle tak jak mówisz to troche potrwa wiec mnie toche czasu az ujrzymy zabki.Ale moje dziecko wszystkich zadziwia swoja siła.Tak mocno trzyma głowke i na rekach jest sztywna ze jak miała 7 tyg to kobieta w przychodni sie mnie pyta ile ona ma.Nie zdazyłam jej odpowiedziec a ona ze 3 miesiace jak powiedziałam ile to sie zdziwiła.
aneczka*, to zycze owocnych starań. Długo jestes mężatka??
czesc dziewczyny
aneczka*, wita na 82
angela zniknela, moze pojechala ggdzies na wakacje albo co....
basik, to szybko chyba z tymi zabkami. wydaje mi sie, ze jeszcze to potrwa. zabki ida dlugo i nie od razu je widac. a jak Nadunia, dobrze sie chowa?
u mnie nic nowego, tzn przyjechala do mnie siostra i wogole czasu nie mam, nie daje mi szansy przed komnpem posiedziec. nio i za 25 dni bede w polsce!w oncu, po ponad 5 latach!
Dodano: Wto 31 Lip, 2007 20:45
suwaczek mi nie dziala
Angela_82, ja Cie podziwiam trójka dzieci w tak krótkim czasie i Ty jeszcze nie zwariowałaś.Widziałam jak córki moich kuzynek sie lały to aż ciarki przechodziły a co dopiero chłopacy na codzien ze soba mieszkający.
Nie wiem co Ci poradzić córka mojej kuzynki też wchodziła na stół ale już jej się to znudziło.
OJ miedzy Kacprem i Dominikiem dochodzi nieraz do takich spięc ze szok a tłuka sie ja wariaty to roztawiam ich na 3 min. do kata ale co z tego jak zachwile robia to samo naj wieksza męka dlamnie jest to ze oni mi skacza po meblach a najwiecej mi po ławie ile ja juz z nimi nawalczyłam a jak połaze sobie cos typu serwetka to jesttak długo jak Kuba sie nie dostanie do niej odrazu jest sciagnieta wiec ława jest pusta i oni tam maja pole do popisu a ze ława stoi przy segmencie to odrau i na segment wejda sobie :x czasami juz nie wiem co robic
Odpowiedz
hej
a wiec jeszcze tu jestescie...fajnie
sto lat dla kubusia w jego pierwsze urodzinki :D
basik, jeszcze troche i bedziecie z nadia plotkowac obie
ale fajnuchny blondasek-cypisek :P chyba malo zainteresowany sesja
piszcei co nowego, ja jkos ostatnio niewiele czasu mam
fakt, czas lesi jak szalony..... :x
Hej kochane mój Kubik dziś o 21:45 bedzie konczył juz ROK niewiem jak to zleciało ostatnio właczyłam im pisenki to kubiś stanoł spojrzał namnie i zaczoł tanczyc byłam posikana z niego tak komicznie to wygladało
magduś dzieki za pamiec chłopaki daja coraz bardziej do wiwatu czasami juz niemam sił jestem wykonczona ale daje rade
Witajcie!
Ja się musze pochwalić że w czwartek oberoniłam pracę mgr!!!!!!!!
BAsia jeszcze Ci nie gratulowałam,więc bardzo serdecznie Ci gratuluję kochana tej ślicznotki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Andzia jak chłopaki???
Basik mała jest śiczna! Właśnie zdjęcia dopatrzyłam!!!!
to ja może wkleję zdjęcia Cypiska, bo dawno go nie widziałyście!
Basik pracą się tak nie przejmuj, na pewno nic Cię nie ominie :) .
Ja pracuję 8 godzin dziennie, mała chodzi do żłobka, albo siedzi z tatusiem.
A jak wracam to i tak wie, że to mama i dosłownie kwiczy z radości na mój widok i oczywiście się przylepia do mnie .
Mała ma już prawie 10 miesięcy, a nie mogę powiedzić, żeby mnie coś ominęło :)
angela no to dobrze...
swoja droga taka klutnia w lekkim wydaniu czasami dobrze robi lol ale angela napewno nam sie nie przyzna lol
basik wracasz do pracy, szkoly?z kim zostawiasz mala?nie martw sie, to ty bedziesz jej mama zawsze....i zawsze ty jako pierwsza dostrzezesz toto co trzeba i napewno nie omina cie wazne chwle, bo przeciez jak zacznie np gaworzyc to nie skonczy jak wrocisz....bedzie kontynuowac dla ciebie. :P
bombelek, wiem wiem.ma miesiac a juz widac jak urosła.Najgorsze jest to,ze nie moge z nia zostac w domu tylko musze wracac do pracy.Tyle mnie ominie.
Angela_82, a uważasz ze jak jedziesz do mamy to szybciej sie pogodzicie??Ja wolałabym zostac w domu i sie dogadac.Ale u nas narazie nie ma az takich kłótni.
a no nic nowego, lenia mam i nic mi sie nie chce...wybieram sie do pl koncem sierpnia. ojejku, juz ponad 5 lat nie bylam :o
pewnie ze sie zgracie z mala. nie ma nic odrazu, powoli do wszystkiego sie obie dostosujecie. le malutka jest sliczna, no i najwazniejsze, ze....jz jest (jejku kiedy to zlecialo?)teraz cieplo, to latwiej z niemowlakiem, mozna wyjsc na zewnatrz itp......
trzymajcie sie cieplutko
pa
bombelek, macierzyństwo jest ok chociaż jeszcze nie zgrałam się z małą ale przyjdzie czas to się zgramy.Mam małe problemy z karmieniem bo mała łapczywie je i jest dużo płaczu przy tym.Staram się dawać jej wcześniej jeść zanim jeszcze zaczyna się domagać i dzisiaj jest lekka poprawa.A co u Ciebie?
Odpowiedz
U nas wszystko w porządku....
Wojtuś rośnie, łobuzuje i jest przekochany....
Waży 13,2 kg, ma 8 zębów, zabiera się za chodzenie, a jak nie to pełza na brzuchu, ale generalnie nic dla niego nie stanowi przeszkody......
Mówi tata, baba i dziadzia...... mama jeszcze się nie doczekałam......
Teraz zajmuje mi dużo czasu, bo na chwilę nie można go zostawić.
A ja się już wkońcu obroniłam i skończyłam studia. Szukam pracy.
Uciekam bo mały śpi i chcę coś porobić....
Pozdrawiam
jejku basiak, sliczna dziewczynka....a dopiero w brzuszku byla...
angela..pierwsz rocznica? a to wy lebole jestescie rok dopiero....
co u chlopakow ?
lekamar czesc, a jak tam wojtus sie miewa?
nie mam czasu poczytac forum, zagladam tutaj i licze ze sie wszystkigo dowiem co sie dzieje lol
jestem
basik super ze juz po, naprawde gratuluje
angela, jestes jeszcze?
ja nie mam czasu, jutro wesele, duzo bylo przygtwan, ja z m jestesmy druzbami, a tutaja wszystko takie wycyckane musi byc....proby, przymiarki itp....
mam nadzieje ze basik dezwie sie jeszcze jak jej nadunia pozwoli :P
czesc laski
oj basik ale a twoja cora nas stresuje.zaglada czlowiek na bb, a tu dalej basikowe dziewcze siedzi w brzuchu
angela, zagladalam rzadziej ostatnio, nie mam czasu, zawsze cos sie znajdzie do roboty, a pozatym wracam pozno z pracy.
spoko ze u was wszystko ok, bawcie sie i trzymajcie sie. do "zobaczenia"
Angela_82, niestety małej naprawdę dobrze u mamy w brzuchu.Lekarz mnie wkurzył,bo kazał przyjechać jutro znowu bo pomału się to rozkręca i poco mam leżeć.Do tego jestem podpięta pod KTG i czuje że mam skurcz a tam nic nie wskazuje położna zmieniła położenie kółek a on że kończymy bo za mną jest para której się spieszy.No myślałam,że mnie trafi.Jak się im tak spieszy to mogli przyjechać wcześniej i byliby pierwsi albo powiedzieć to bym ich przepuściła.Mój mąż aby jechać ze mną bierze urlop.Pomyślałam,że albo chodzi do niego prywatnie albo podpłacili.Mam to gdzieś i jak nic się nie będzie działo to jutro tam nie jadę,mam wizytę u swojego gina i do niego pójdę.Zrobi mi USG i na pewno powie co i jak.
A położna to się śmiała że jakiś wysyp jest bo od wczoraj mieli 3 porody a we wtorek nikogo nie było.
hejka
oj basik, mam nadzieje ze cie tu nie bedzie przez kilka dni bo bedziesz zajeta dzidzia
ale daj znac jak urodzisz
angela, no to ci rosna chlopaki, coraz bardziej samodzielne sie robia....
u mnie ok, chrzciny udane, ale na zewnatzr zaczyna sie robic goraca czego nie znosze (tzn, nie lubie duchoty i wiloci, a tu to normalka)
Basik ja czasem podglądam i czekam na twoją dzidzię .
Nic się nie martw zacznie się jak będziesz się najmniej spodziewała.
U mnie przez chyba 4 czy 5 dni nic się nie działo, nawet skurcze zanikły.
I obudziłam się rano z siąpiącymi wodami o 14 pojechałam do szpitala a o 21.15 Martyncia była już poza brzuszkiem
Niestety kochana nie mam pojęcia małej jest dobrze w brzuchu mamy.A my 15 maja mamy rocznicę poznania.Fajny byłby prezent jakby się wtedy urodziła.Jutro wizyta kontrolna na porodówce(bez USG) może na KTG coś wyjdzie i już zostane aby rodzić mam taką WIELKĄ nadzieje.U mnie jedynie samopoczucie się zmienia ostatnio nic mi się nie chce i coraz bardziej mam dość brzucha już bym chciała założyć jakieś "normalne" ciuchy.Jak nie urodzę do wtorku to wybieram się do fryzjera,muszę coś w sobie zmienić,bo już nie mogę na siebie patrzeć.
Byłam u lekarza na KTG wyszły mi częste skurcze które przekraczały skale i były w miare regularne ale lekarz powiedział,że mam jechać do domu i tam czekać bo jak ich nie czuje to po co tu leżeć.Przez cały dzień mam skurcze ale czuje tylko dyskomfort i czasami mały ucisk,ale szyjka już przygotowana do porodu.Jak nic się w nocy nie rozwinie to mam przyjechać jutro koło 12 a jak zaczną się bolesne skurcze to o 9 lub w nocy jak sie coś rozkręci.Więc mam nadzieje,że jutro już maleńką będę miała przy sobie.
Jestem kochane !!! niebyło mnie bo Tomek był na L4 i niebyło czasu zeby pisac bo wiecej czasu zesmy spedzali na dworze w sobote wyprawiałam Dominikowi urodzinki było duuuuuzo ludzi ale było fajnie dominik dostał same piszczace zabawki i dzis rano o 8:00 mi wparował do pokoju aprzyznam sie ze wczoraj wypiłam drinka co ja nie miałam kropli alkoholu w ustach jakies 4,5 roku pozdrawiam
basik kiedy rodzisz kochana ??? moja kumpela urodziła 9 maja syna oliwiera a miała termin ma 15 maja jak by donosiła to rodziłaby w moje urodzinki
bombelek a co uciebie ?
Niestety nic mnie nie chce wziąść.Dzisiaj mała jak się wierciła to wyciągnęła rączkę bo takie chude coś mi wypychało brzuch.Już się wystraszyłam,że się obróciła ale dowiedziałam się że dziecko w tym czasie rączki i nóżki może mieć na podobnej wysokości u góry a na dole jest sama główka.
bombelek, udanych chrzcin
Angela_82, co u Ciebie
oj basik, ja jestem
zagladam po paru dniach a tu znowu nikogusko....
basik, myslalam ze moze juz urodzilas bo cie troche nie bylo.....
angela znowu sie obija i do nas nie zaglada lol
u mnie ok, jutro mam chrzciny, takze w domku mnie nie bedzie, ale piszcie co nowego....
Podobne tematy
- Mamy rocznik 1982..... 24
- Rocznik 1982 1468
- Rocznik 1982 część II 1250
- MAMUSIE ROCZNIK 1984 33
- MAMUSIE ROCZNIK 1985 1488
- Mamy - rocznik 1978 18