-
o odsłony: 71238
Czy urodziłaś lub urodzisz dziecko w listopadzie?
Zakladam nowy wątek :Dpozdrawiammeldowac się, wszystkie mamuśki!!!!!
Marta ale ona jak chce ja posadzic bez pieluchy to ucieka bo ja "parzy "w dupcie hahaha...wiec czekam sobie ..... no a Kuba to chyba na wiosne sam zaczal sie odstawiac ..... niby Ala papuguje po nim , bo zawsze "idzie siku " po nim haha
dzis zapomnialam jej na spacer zalozyc pieluche :o lol lol lol 8) ...i dobrze ze mialam zapasowe spodenki dla Kuby ( dwie pary posikala ) na poczatku lazila okrakiem z po chwili juz jej nic nie przeszkadzalo lol
Iza
azis0 napisał(a):Oletta ale ona sobie tylko siedzi na kibelku i macha nogami hehehe ...nie wiem czy wtedy robi siusiu w pieluszke no to jej juz zdejmij ta pieluszke jak juz chce robic siusiu na kibelek to idz za ciosem
bedzie szybsza w tym od brata bo pamietam ze Kuba to chyba mial skonczone 2 lata jak sie tego nauczyl
a na zdjeciu faktycznie nie widac roznicy wieku, ale wedlug mnie nie są do siebie za bardzo podobni,
Oletta a moze niech dla odmiany M dotrzymuje jej towarzystwa , w koncu to jego matka
moja na bank przespi wiekszosc drogi ale gdyby byly korki to musze ją czyms zająć
oletta napisał(a):no to ktora chetna zakładac kolejną czesc listopadowek ? ???????
ja zakladam i juz teraz zapraszam
Oletta Ala to mamie by podcierala hehe ...
tylko ze na weekend zapowiadaja deszcze :( , wiec chyba znowu dupa z miasteczka ( no ale moze u was bedzie ladnie )
a co M na tesciowa ???tez nie chce jej zabierac??? wiesz raz na jakis czas trzeba byc milym dla tesciowki hahaha
Iza własnie moja tez siada czasem na nocniku lub kibelku , sciemnia ze robi siusiu
i na niby podciera papierem dupke hehe
Kurcze tesciowa chciala , zeby do niej przyjechac w sobote , a my chcemy na rancho na weekend .., chyba sie nie obrazi jak nie przyjedziemy do niej i tak widzimy sie zbyt czesto .. najgorsze ze, niedawno wyraziła wielka chec zabrania sie z nami na wies :| ,
ale jakos nie usmiecha mi sie siedziec z nią cały dzien, dotrzymywac towarzystwa i wysłuchiwac jej zalecen O NIE!!!!
no to ktora chetna zakładac kolejną czesc listopadowek ? ???????
Marta napewno Karolinka jeszcze usnie ci w samochodzie , moze jakies kołysanki jej puscisz . Własnie musze nagrac troche piosenek na droge , bo tez lubi słuchac i spiewac .
Iza fajna fota , Alunia i Kubus ładnie pozują :) juz teraz nie widac wcale roku roznicy miedzy nimi , przynajmniej na zdjeciu.
wlasnie Ala wziela mnie za reke i zaprowadzila do kibelka "ze chce siusiu"
no prosze ,to juz chyba Alunia gotowa do korzystania z kibelka :)
Anulka
Marta niedługo twoje urodziny !!!!!!
hejo
a my wczoraj zdazylismy przed deszczem -choc im pewnie i tak by nie przeszkadzal hehe
dzis jest sloneczko , mielismy na dzialke isc sie poopalac ale jakis wiater jest ....no ale od jutra ma byc brzydziej wiec chyba pojdziemy
wlasnie Ala wziela mnie za reke i zaprowadzila do kibelka "ze chce siusiu" hehe a w tym czasie Kuba otworzyl sobie puszke z platkami kukurydzianymi ....wiec odkurzanie mam juz na dzis z glowy , pranie sie upralo i narazie mam spkoj , teraz ciag dalszy ukladania w szafie
Oletta my jedziemy w nocy z 10/11 sierpnia.
jedziemy o 4 rano wiec mam cichą nadzieje ze nam pospi tak do 8-mej a my pewnie kolo 10-tej bedziemy juz na miejscu. Stare zabawki - hmm. nie ma co jej pochowac.
nie poddawaj sie z nauka siusiania. Nie zakladaj pieluchy - zobaczysz jutro moze zrobi raz do nocnik, pojutrze ze 2-3 razy i tak w koncu zatrybi. bedz tylko cierpliwa.
Anulka wywolujemy do odpowiedzi
Oletta ma racje masz cudownej synka, kochanego męza - cóż mozna chciec wiecej. Są kobitki co nawet tego nie mają.
dzis nas porządnie zmoczyl deszcz i w sumie tylko 40 min spaceru mialysmy :|
moja Karola polubila spiewanie- jak ja poprosze to spiewa "lalalalala" i to tak smiesznie brzmi. w samochodzie spiewa nawet caly utor jaki leci w radiu
Anulka prosze cie , nie dołuj sie .. przeciez masz takiego slicznego Smerfika
inapisz co u was słychac
Azis ty tez do dupki sie czujesz :| ??
Marta czekam na fote , ja nawet jeszcze nie szukałam fryzur , nawet6 nie jestem teraz pewna , czy je cieniowac czy tylko rowno podciąc kurka nie jestem zdecydowana ..
jedziemy 6. 08 , a ty Marta?
a moze pochowaj troche starych zabawek do czasu wyjazdu , beda prawie jak nowe
pewnie szybciej sie znudzi , ale zawsze cos bedziesz miała w zanadrzu
ale miałam wpadke , tzn Oli zrobiła kupe do łozeczka ale pokazała , ze chce siku ( niestety nie woła siusiu) i zdazzyłam posadzic ja na nocniku .Cieszyła sie , ze siedzi na nim i klaskałysmy z radochy wiec pieluche na bok , ale przypuszczam , ze jeszcze poczekamy sobie na efekty, ( wczoraj sie cieszyłam , a potem niestety juz zrobiła siku obok nocnika)
a wogole u nas deszczowo i pochmurnie , słonka niet
siedzimy w domku i dobrze bo czuje sie fatalnie .
Iza no teraz to mam nadzieje ze codziennie nas odwiedzisz
a moze ci Ala zaskoczy i w koncu zatrybi z siusianiem, w koncu ma przyklad brata
faktycznie moja strasznie szybko zalapala co i jak z siusianiem, wydawalo mi sie ze wlasnie 18-20 mcy to normalne u dzieciakow ale widzę reakcje obcych ludzi na spacerze i teraz wiem ze to wyjątkowo szybko
Anulka chyba zartujesz sobie - nie popsujesz nam humorów a moze my poprawimy tobie
Oletta sorki zapomnialam zrobic fotke
oletta napisał(a):Jejty , ale mnie zaintrygowałas
no nie dziewczyny - PISAC PISAC PISAC !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
a moze by tak nowy wątek juz zalożyc?
hejo
witam , w koncu pozalatwialam papierki do opieki , jutro musze zaniesc
wymeczona jakas jestem przez nich ...zreszta juz czuje ze potrzeba mi dnia samotnosci ...bo wybuchne ....
Marta wielkie gratki dla Karoli za nocniczek , jestem pod wrazeniem ze juz tak szybko zalapala co i jak ... Ala to mowi siusiu i chce siadac na sedes (sama tez tam wchodzila ) ale chyba tak tylko zeby posiedziec i udaje ze robi siku ....
Oletta u was tez niezle ...Kuba do tej pory spi z pielucha ...do rana nie umie dotrzymac ..
oki narazie spadam ...jest u mnie brat na razie od kilku dni ( mama robi remont kuchni )wiec komp zajety hehe albo na dwor sobie chodzimy ....
Marta jakby nie było , to masz z czego , a raczej kogo byc dumna
Fajnie , to wklej zdjecie z fryzurką.
Jejty , ale mnie zaintrygowałas ~!!!!!! Marta kolezankom nie powiesz?
no ale rozumiem .
I chyba sie domyslam , miałysmy podobne marzenia ( wynika z toku pisania) wiadomo , moge sie mylic
Anulka , Iza chociaz wy babki nas nie zostawiajcie ..
Oletta a którego sierpnia wyjezdzacie?
ta laka jeszcze jest ale nie wiem czemu tak wyswietla tą strone z allegro (a to nowa aukcja jest), u nas ksiazeczki juz nie są takie "fajne" jak kiedys, rysowanie odpada w czasie jazdy, lizaki chętnie ciućka ale calego nigdy jeszcze nie zjadła
a u mnie wlasnie wczoraj byla fryzjerka, mialam zrobic znowu trwalą ale odpuscilam sobie bo balam sie ze znowu mi siano zrobi z wlosów, a poza tym sa juz nie modne. teraz ma znowu proste, pocieniowane ale tylko troszke (moze zrobie dzis na spacerze fotke to ci wkleje), zaplacilam 25 zl
Gratulacje dla Oliwki, no teraz to bys wielki błąd zrobila zakladajac jej pampka. Trzymam kciuki bo teraz wam sie uda! A moja juz tak średnio co drugą noc nie zasikuje pampka, wstaje i po chwili siada na nocnik. pampka nie zdejmuje bo ma jeszcze body (na noc) na sobie a te napy ciezko sie odpinają. wczoraj na spacerze byla babka z 2,5 letnią corką i chciala sie pochwalic i co chwila wrzeswzczala do niej czy nie chce siku bo nie kma pampka. A tu moja nagle wola 'siusiu" i poszlysmy na drzewo. To ta baba do nas z pytanie ile moja ma mcy. Jak uslyszala ze 20 to az gebe z wrazenia otworzyla. Ale byliśmy dumni!
pamiętacie ta tęcze co wam niedawno wkleilam . mowilam ze nam przyniesie cos dobrego. ja jestem przesądna i w to wierze. zdradze wam ze juz sie nam poszczęscilo i najblizszy rok zmieni calkowicie nasze zycie na lepsze spelniajac najwieksze nasze marzenie. Wiecej nie pisnę ani slowa. :D
Anulka a tu czemu nie piszesz?
Marta własnie często choroba lokomocyjna na starosc przechodzi ,mojej mamie przeszła, ale ja juz stara jestem hehe , to co jest grane
Marta nie ma juz tej lalki na ALlegro :|
jeszcze nie mam zabawek nowych na droge , ale u nas sprawdza sie blok i ołowek (lubi sobie bazgrac), nowe kolorowe gazetki , ksiazeczki , i napewno kupie jej lizaki chupa chups (tak sie pisze?) sa pycha i na małą działają hipnotyzująco
Dobrze , ze pies zjada po was hahha
Teraz to my wogole oszczedzamy na maxa , bo mielismy troche wiekszych , niezbędnych wydatkow , a jak tu zaoszczedzic na ten wyjazd z jedna wypłatą przekichane .
kurcez wybieram sie do fryzjera niedługo , bo koniecznie musze cos zrobic z włosami, ilez mozna miec takie długie włosy , buzia sie zmienia i jeszcze te proste włosy mnie wyszczuplają , az za bardzo i zaczynam sie w nich zle czuc
mam nadzieje , ze M mi da troche kaski . Musze poszukac co sie teraz nosi ,
Marta ty masz podcieniowane włosy ? ile płacisz za fryzjera?
nikogo nima ?
podziele sie z wami dobra dla mnie wiadomoscią,
Oliwia przyleciała do mnie z obsmarowanymi łapkami w kupie
okazało sie, ze w nocniczku siku (zdjeła sama pampka) , tylko ta kupka nieszczesna obok
i reszta na białym dywanie(przezyje) .Widocznie przeprosiła sie z nocnikiem ,
i skoro sama zdjeła pieluche , zeby siku zrobic to juz sukces. Nie spodziewałam sie tego.
Od tego momentu nie zakładam jej pieluchy, ciekawe co zrobi..
Oletta ja tez mialam chorobę lokomocyjną ale jakos na starosc mi przeszlo
ale mojej Karolci cos kupie tak na wszelki wypadek, na razie ide za radami baybusowych mam i kupuje zabawki na droge, juz mam lalke
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=215686949, fajna wlasnie przed chwila ja testowalam i mala sie obudzila i przyleciala do nas ale na szczescie nie zauwazyla jej , lol
musze jeszcze cos wylależć, a ty cos masz na droge do zabawy?
oletta napisał(a):zaopatrzona byłam głownie w dania gotowe , przyrządzane przeze mnie , a my dosc oszczędni jestesmy), my przeciwnie strasznie duzo nam sie psuje jedzenia przez M bo on nie wszystko zjada , ja sie nagotuje a on nie zje , a ja i Karola to my niejadki jestesmy wiec sama rozumiesz. dobrze ze chociaz pies po nas zjada
no ładnie , ale pustki :|
a ja czekam na burze ,oj zeby tak porzadnie popadało
bo inaczej bede musiała jutro podlewac na działce
Anulka
Marta z moją teściową to jest tak(jak już w ogóle przjedzie) to porządku nie widzi ale kilka pieluszek w misce pod łóżeczkiem owszem musiała zauważyć i zwrócić uwagę no pranie w misce już długo nie pobędzie niektore tesciowe tak mają hehe
trzeba to olac , bo chyba rzadko której mozna dogodzic
raz mojej pokazałam zawartosc lodowki (zaopatrzona byłam głownie w dania gotowe , przyrządzane przeze mnie , a my dosc oszczędni jestesmy), ze nie głodze jej syna
a ona jak zobaczyła ilosc , to zaczęło sie , ze po co tyle wydajemy pieniedzy
Marta kupiłas jakis syropek na chorobe lokomocyjną dla Karolinki na podroz?
dzisiaj pytałam , i jest taki ok 7 zł. Jeszcze sie wstrzymałam. Byc moze nie jest jej potrzebny , ale nigdy nie wiadomo, moze miec po mnie tę skłonnosc i szczelony błędnik
jak to moj mowi.
czesc laski
u nas byly juz dwie burze od rana , ta ostatnia nawet spora niestety obudzila mi az małą.
:|
odezwijcie sie !!!!!
Hejka u nas ciepło ale strassznie wieje.Marta z moją teściową to jest tak(jak już w ogóle przjedzie) to porządku nie widzi ale kilka pieluszek w misce pod łóżeczkiem owszem musiała zauważyć i zwrócić uwagę no pranie w misce już długo nie pobędzie..Oletta masz rację Iza niby wróciła ale jakoś nas zaniedbuje nie wszpomnę już o reszcie dziewczyn.
Odpowiedz
Marta Oletta moja w naturalny i fizjologiczny sposob dojrzala do korzystania w pelni świadomie z nocnika. artykuł fajny ale juz nie dla nas.
ja wcale nie pomyslałam o was
Anulka dokładnie lepiej poczekac i nie zmuszac ..bo moze przyniesc odwrotny skutek
zamiast oczekiwanego
a u nas burzy dawno nie było i to jest ból . Skwar straszny :|
oj szkoda , ze Iza nic nie pisze , pewnie czasu nie ma. Co sie dziwic .
no dziewczyny co tam u was , Justyna , Misiunia , Nacia , Sarna
czesc laski
Oletta moja w naturalny i fizjologiczny sposob dojrzala do korzystania w pelni świadomie z nocnika. artykuł fajny ale juz nie dla nas. ja nie nalegalam, sama zdecydowala zwlaszcza ze wtedy bylo deszczowo i zimno na latanie w samych majtkach. Ale za to jej kuzyn (2 latek) jeszcze nie mysli o korzystaniu z nocnika. tak wiec pozostaje ci jeszcze chwile poczekac na Oliwki decyzje.
moja tesciowa wrecz przeciwnie do twojej przywiązuje duza wage do porządku. czasem to mi jest glupio przy niej ze cos akurat nie zdazylam posprzątac przed jej nalotem.
Iza a ty mialas posta nam skrobnąć
Misiunia, Nacia, Justyna wypadaloby cosik sie odezwac
Marta no właśnie podłogi dziś pomyję ale na chwilę obecną to padam bo w nocy straszna burza u nas była więc niewyspana jestem.Oletta ja się juz z podobnym artykułem spotkałam więc od początku nie zmuszam Mateuszka-jak się da posadzić to siedzi a nie to nie poczekam.
Odpowiedz
Marta etam bedziesz podłogi myła pewnie i tak zaraz Karolinka
nabrudzi ( tak moja tesciowa mowi , jak zabieram sie za sprzątanie czegokolwiek )
Dziewczyny wklejam bardzo fajny artykulik o nocnikowaniu , czyli cos dla nas
moze sie spotkałyscie , bo link podany był na wychowaniu .
http://www.edziecko.pl/male_dziecko/1,79338,1323743.html
Oletta no to gratulacje dla Oliwki - przespala nocke bez pieluchy - super , ja jeszcze sie nie odwaze na taki ruch
Anulka moja tez lubi pic sama ze szklanki ale nie moze miec wiecej niz 1/4 szklanki bo inaczej sie zalewa
u nas byla dzis burza wiem na spacerku bylysmy tylko 40 min.
teraz jeszcze musze podlogi umyc wiec uciekam,
Oli spi , wiec jestem
Marta biedne mrowki lol no to fajnie , ze Karolinka przełamała sie.
oj Anulka , a ja myslałam , ze dzisiaj juz sie ochłodzi , bo jeszcze ok południa było ok ,
a pozniej strasznie parno .. Oliwia kąpała sie na balkonie i dopiero wioeczorem
wyszłysmy na spacerek .
To wszystkie tak mamy z tymi humorkami i nerwami przy @
Mati pewnie tez najbardziej lubi ze szklanek i dorosłych kubkow pic hehe
Mnie raz Oliwia podpiła ukradkiem kawe , zostawiłam na stole , a ona juz wszedzie dostanie , więc naprawde teraz musimy uwazac , co gdzie stawiamy ..
A wracając jeszcze do nocnikowania Oliwia narazie olała nocnik , ale dosłownie
więc narazie dam jej spokoj . A z tym nocnym sikaniem , to mała dwa razy spała bez pieluchy , bo nie dała sobie włozyc i do 10 rano nie zsikała sie , udało mi sie ją wysadzic do nocnika , wiec nie wiem czy to tez przypadek , czy cus>?
Iza i co tam u ciebie kochana?
zapodam sobie czekolade i pewnie jeszcze bede tu zagladac
Hej dziewuszki
To juz setna strona , ile to juz czasu spedziłysmy razem wirtualnie..
Pogoda jest do zniesienia , wiec czas spedzamy na działce lub na spacerkach.
A wczoraj tesciowa uraczyła nas swoja osobą od południa do wieczora ufff
,przyszła o całą godzine wczesniej , niz sie umawiałysmy ,( 2 razy ja prosiłam ) , M nie wyspany po nocy , a ja daleko na spacerku , a co!
Troche mnie wczoraj zdrazniła i wypaliłam do niej(pierwszy raz) , ze znam moje dziecko i wiem kiedy i ile zjada !
bo juz zaczynała mi grac na nerwach , ze ona lepiej wie..
, aze mam @ , to zywiej reaguje na takie gadanie
Marta gratulacje dla siostry , sporego chłopczyka urodziła,
no i wazne , ze siostra miała cc.
Wpadła mi bardzo w oko ta sukienka Karolinki.
dokoncze pozniej , Oli dam obiadek
Marta fajną sukieneczkę ma Karolcia no i gratuluję kolejnego" sikowego" sukcesu.Gratulacje dla siostry.Pewnie chrzestną zostaniesz co?A wiesz siostra miała szczęście ze od razu jej robili cc bo ja po cc leżałam z dziewczyną która strasznie popękała w srodku bo rodziła właśnie tak duże dziecko.A nie robili cc bo jak przyjechała do szpitala to miała rozwarcie na 6cm.
A ja jeszcze tylko wkleję fotkę sorki że z bliska ale tak nasza pociecha jest samodzielna
Iza witamy , witamy
No to juz mam siostrzenca. Przemek waży 4450g i ma 59cm. :o Przy takim kolosie to bez dyskusji robili cc.
I Karolina dzis wreszcie sie przelamala i odwazyla sie wysiusiac na trawke. Zawolala i bez skrępowania 'obsiusiala mrówki' za drzewem. I to byla dla niej radocha. Dobry pomysl mialam z tymi mrowkami.
a to z dzisiejszego spaceru
zyjecie?????
u nas znowu upal,
moja siostra dzis 9w sumie teraz ) ma jednak cc bo ma wielkiego synka - juz na usg wychodzilo ze 4800 ale wieczorem napisze wam juz 100% wymiary.
piszcie cos babki bo znowu nam watek upada a tu zaraz trzeba juz trzeci zalozyc
Oletta i prosze jak te upaly ułatwily ci cięzkie odzyczajanie od nocnego jedzonka.
no ząbki to jej idą jak chcą, nic nie jest po kolei. te dwojki na dole to juz dawno powinny byc a nie 4 ktore juz ma od kilku mcy. teraz wychodzą razem z trojkami.
To nic ze tylko przerabiana ta hustawka ale za to jaka ładna , mojemu by sie nie chcialo nawet przerobic.
na pocieszenie ci powiem ze moja takze czasem stara sie usilnie zeby mnie spac w dzien ale jakims cudem jeszcze ja usypiam ale dopiero o 14-tej. Kombinuje wtedy jak moze , lata co 5 minut na nocnik i zawsze cosik robi a potem rutual wylewania do wc i tak oto czas leci. kombinatorka mala. wolalabym zeby drzemke miala jeszcze na wczasach.
Moja tez juz nie je piasku i gadanie jak juz wiecie to jej mocna strona.
Iza czekamy na dlugiego posta.
Anulka u ciebie goraco a u nas dzis w sam raz, chlodniej bo 28 st. ale pochmurnie z malym wiaterkiem wiec jest czym oddychac. Dla mnie idealna pogoda. Rano o 10-tej byla mala burza.
Karolina dzis mnie zszokowala. Przez całą noc nie zsikala pampka. :o Malo - rano zanim jej go zdjełam to minelo 45 min od jej wstania. ide do niej na pewniaka ze zsikany, daje nocnik a ona sama chciala zeby jej go zdjęć (nie zawsze taka chetna) i natychmiast na nocnik zrobila wielkie siuski. Oj robi postępy.
Czesc !
Iza ma dzisiaj wrocic do domku :)
Iza
Anulka ale Mateuszka rozesmiana :D
Oliwia tez ma tyle energi , co TwOj Mateuszek
przez pare dni nawet nie chciała drzemki w południe(mimo staran), a cały dzien szalała z siostrzenicami .Wczoraj przed spacerkiem o o 17 padła na poł godzinki .
Zabawki sprzata jak ją poprosze .
Marta to siostra sie wymeczy przy tych upałach.
Ale jaja , ze teraz dopiero ta dwojeczka wyszła Karolince :) , ale u nas tez było nie pokolei hahaa
acha musze sprostowac , bo hustawka to była lekko przerobiona przez M , ale on jej nie zrobił , mielismy takie 2 stare drewniane ,zrobił tylko całą konstrukcje z piaskownicą , ale i tak sie postarał :)
Jestem bardzo zadowolona , bo OLiwi juz nie je mleka w nocy , wody tez nie chciała moze to przez upały nie chce jej sie jesc , tym lepiej ja odzwyczaje.
Nie je juz piasku i bardzo sie rozgadała , wiecej mowi po naszemu , szybko łapie słowka
, normalnie jakis przełom nastał w mowie lol
Teraz tylko martwi mnie , zeby sie nie oduczyła drzemek , bo ciezko i ja i ona bedziemy miały .
ZDYCHAM , mam dosć , poprosze o 10 st. mniej i moze jakąś burze na noc
Oletta to dobrze ze juz wraca ci po woli forma psychiczna. ja zawsze sobie powtarzam ze jutro bedzie lepiej i tego sie trzymam
Karola dzis dwa razy pluskala sie w wannie. a jeszcze dzien sie nie skonczyl. zazdroszcze jej tej energii w tak upalny dzien. ja nie ma juz sil nie wspominając o wenie tworczej do organizowania zabaw. :|
a moja siostra jeszcze tydzien i sie "rozdwaja".
Dziewczyny juz jest lepiej
jutro tzn dzisiaj jak sie wyspie
to napisze
baj
Jak tam babki , dajecie rade w te upały????
lubie słoneczko , ale nadmiar mnie powala .
A wracajac do mojego stanu to skumolowały sie na to rozne problemy
ale nie będe wracac juz do tego.
Jednak musze wam powiedziec , ze juz dawno tak sie podle nie czułam
jak przez te pare dni ..
jeszcze troche i pomyslałabym , ze mam depresje .
Koniec uzalania sie nad sobą
Anulka chyba tu same zostalysmy
bylismy dzis u tesciow, Karola nie zsikala sie mino iz duzo pila, odwazyla sie pojsc przy wszystkich na nocnik ale nic nie zrobila. Dopiero dlugo po powrocie do domu.
upal jest niesamowity, dzis na noc Karoli w pokoju zostawiam otwarte okno.
ale upał
Anulka ale Mati usmiechniety :D
Wiesz mysle ze to bardziej kwestia wstydu - tak bylo u mojej may , nocnik stal w pokoju to nie chciala tam sikac , jak przestawilam do innego pokoju gdzie jej nikt nie widzial to tak chetnie zrobila. I ze spacerkiem jest to samo z tym ze u nas jest na prawde duzy problem znalezc ustronne miejsce w krzakach.
dzis jedziemy do tesciow - ciekawe czy przy nich na dzialce zechce zrobic czy jednak w domu gdzie jej nikt nie podejrzy. A na zlosc nie widzialysmy dzieci sikajacych.
Oletta wywolujemy cie.
a my mamy jeszcze kolejny ząbek - oczekiwana dwojka na dole (wyszla razem z tą trojką na gorze). i tak upal i te zęby i Karola prawie nic nie je. :|
A co tu tak cichutko.Marta może Karolinka nie wie że tak można na spacerku sikać i dlatego nie sika.ale i tak sie już masz fajnie.Mam nadzieję ze spotkanie się udało w domku?Oletta nie żartuj sobie że znikasz tylko gadaj co na sercu leży a nie znikaj.Coś poradzimy przypuszczam może nie będzie to recepta na cały problem ale zawsze coś.A Mateuszka znów wczoraj na spacerku wzięto za dziewczynkę
Odpowiedz
oletta no nie zartuj, nie zostawiaj nas, moze wyzal sie a my postarmy sie cie pocieszyc
My dzis na spacerze bylysmy 2,5 godziny, Karola pila bardzo duzo, a wiec sikala. Zaliczyla 2 wpadki bo za nic nie chce sie wysikac na spacerze. Kurde wstydzi sie. No nic jakos musze znalezc ddo wyjazdu sposob na to sikanie na spacerze.
wczoraj mielismy gosci wiec nie zajrzalam do was, dzis upal wiec zaraz po obiedzie wychodzimy (oczywiscie bez pampka). Nie wiem czy znajde chwile wieczorem bo cosik nie wyrabiam sie z domowymi obowiazkami.
Odpowiedz
Anulka moja zabawki to juz od bardzo dawna sprząta, nie pamietam od kiedy ale od nowego roku to juz na bank.
Oletta juz widze fotki, ale super ta huśtawka. oj zdolnego masz M, zeby moj tak chcial zrobic taką na dzialce...
ciekawe co u Misiunii, z kim teraz jest?
I Justyna i Nacia moglyby cosik skrobnąć.
Bo Iza to chyba nadal u rodzicow.
a zapomnialam dodac
dzis takze bylysmy na spacerze bez pampka , 1,5 godzinki i takze nie sikala. wysikla sie tuz przed wyjsciem i zaraz po przyjsciu do domu.
Hejka ja tak z rana bo wieczorem nie chciało mi sie klikać.Marta Mateuszek też wie jak się zachować i też niczego nie ściąga z mebli ani nie wyrzuca z szafek-tylko ze swojej szafki wyciąga ubranka bo na to mu pozwalam.Ja nie twierdzę ze dziecko aby było grzeczne musi być chore tylko tak słyszałam już od wielu osób.Mateuszek też nie drze gazet tylko je ogląda.Ależ miałaś odwagę ze spacerkiem bez pampka.Fajnie tak jak się dzieciaczek przytuli ja też tajie momenty lubię najbardziej.OlettaUdane fotki.Oj kusi mnie ta cyrówka kusi ale w perspektywie jeszcze droższe leki i ciągłe wahanie co do dalszego leczenia więc zostanie odłożony taki zakup na później.Też myśle podobnie jak Ty ze każde dziecko coś "zmaluje".Takie rzczy wpisane są w rozwój dziecka.Przecież wszystkiego muszą się nauczyć.Czasem zaskakuje mnie Mati tym co robi ale z jednego jestem zadowolona-słucha gdy mówi się mu ze nie wolno.A czy wasze dziewczynki sprzątają już swoje zabawki?Bo Mati bardzo ładnie sprzata -zostawi jeszzcze coś na podłodze ale raczej wszystko wkłada do kosza z zabawkami.A wczoraj nawet wymyślił sobie ze mamy pójśc do warzywniaka po jabłko(pracuje tam koleżanka i ostatnio dostał od niej jabłko no i proszę psiajuszek jeden juz pamięta gdzie trzeba iść po jabłko)
Odpowiedz
czesc mamuski
wy mnie żle zrozumialyscie, ja w cale nie twierdze ze moja nie broi, ale w porownaniu do innych dzieci jest grzeczna, brojenie mojej to np: wysypanie mąki i łażenie po niej, stłuczenie sloika, (2 razy ale po ostaniej reprymendzie juz ich nie rusza), wylewanie wody z poidelka królika, pomazanie kanapy mazakiem (raz). Ale to jest pikus w porownaiu do tego co wyrabiają inne dzieciaki w podobnym wieku np wlazenie na kazdy mebel, stol, wanna, umywalka, parapety, otwieranie okien i drzwi wejsciowych, zrzucanie wszystkiego co jest na meblach, psucie kazdej zabawki, brykanie do poznych godzin nocnych, wycie po nocach, i jeszcze dlugo by wymieniac. Ale tutaj jak juz wspomnialam charakterek dziecka w chodzi w gre i wychowanie rodziców. Moja wie co jej wolno a co nie a np jej kuzyn to straszliwy lobuz a jego rodzice nic sobie z tego nie robią. Przyklad - moja wie ze nie wolno drzec papierow i nie zniszczy ani gazety ani ksiązeczki. Jej kuzyn mog drzec ulotki a teraz drze wszystko co mu wpadnie do ręki. karola wie ze nie wolno grzebac po szawkach w gosciach wiec ja siedze spokojnie bo wiem ze ona nie zbroi. Za to jej kuzyn buszuje wszedzie, wszystko wyrzuca z szafek , i zrzuca na podloge wszystko co mu wpadnie do rak. I wlasnie o cos takiego mi chodzilo piszac o grzecznym dziecku i o łobuzie.
Oletta pewnie ze fajnie jest sie przytulic do dziecka.
Anulka grzeczne dziecko to dobrze wychowane a nie chore . Nie mozna pozwalac dziecku na wszytsko bo wejdzie nam na glowe.
my dzis zaliczylysmy spacer bez pampka. Nie zsikala sie ale tez nie "posikala" trawki. Bylysmy godzine i albo ona wstrzymywala albo jej sie na prawde nie chcialo. Ale zaraz po przyjsciu do domu zrobila siku do nocnika. Tak wiec chyba wstydzila sie zrobic na trawke. Oj trzeba bedzie szukac sikajacych innych dzieci zeby ich podpatrzyla.
Poza tym dzis o 5 rano kaola sie obudzial z palczem. M ja przyniósl do nas i ona natychmiast usneła przytulona do mnie. Chyba bidulka zmarzła u siebie. Przykrylam ja koldra i tak spalysmy 1,5 godzinki po czym Karola wstala i poszla do siebie i spala do 8.30. :o
Oletta ale Oliwka ma juz dlugie wlosy :D , nie otwiera mi wszystkich fotek :|
Hej babki :)
Pogoda sie poprawia, spacerek zaliczony
my juz obie po kąpieli i w pizamach siedzimy lol
Anulka moze faktycznie nie było to porazenie mozgowe , chyba , ze lekkie.. hm
lampa nie była droga na szczęscie, a obrazek tez zaden pieniądz
Marta fakt moja ma charakterek(chyba po tatusiu , ale jak bedzie tak dobrze radzic sobie w zyciu jak mojci , to wszystko zniose lol )
ale na powaznie to chyba nie ma dziecka , ktore by czasem cos nienabroiło.
To wręcz wydaje mi sie naturalne . Zaczekaj Marta , jak nie teraz ,
to pozniej moze ci jeszcze pokazac rózki , no oby nie
Mysle , ze uda mi sie zakonczyc te nocne doakarmianie .
Oli zasneła o 21 :D
najpierw lezała o 20 w swoim łozeczku , nawet nie protestowała
ale to za wczesnie dla niej, az wreszcie u nas zasnęła. Nawet mi to nie przeszkadza , bo miło przytulic sie do dziecka.
pare nowszych fotek
Marta co do brojenia naszych smerfów to ja ciagle wszędzie słyszę ze dobrze że broi bo jakby nie broiło to mogłoby to świadczyć o jakiejś chorobie.Ostatnio rozmawiałam z babcią tej dziewczynki która niby ma to porażenie dziecięce i ona powiedziała że już jest dużo lepiej -mnie się wydaje ze to wcale nie było to.Dziewczynka teraz dopiero jakoś miała roczek a już biega broi i już sika do nocnika tak przynajmniej mówiła jej babcia.A jak się jej zapytałam czy starają się o zasilek(wiem że przy tym schorzeniu jest) to powoedziała ze nie bo na już nie chcą-to już trochę dziwne nie?Dlaczego nie kożystać skoro sie należy.
Odpowiedz
Oletta kurcze 170 ml mleka to sporo spija. Ja na twoim miejscu bym rozcienczala stopniowo mleko. jak jedna miarke mniej wsypiesz to sie nie pokapuje (tak sądze) i tak co 2-3 dni co raz mniej az bedzie sama woda lekko zabarwiona mlekiem. wtedy nie bedzie jej sie oplacalo tego pic wiec nie bedzie sie na takie "cos" budzic. Albo drugi sposob - rob mniej mleka. Moze jak spije 150ml to tez jej wystarczy i nastepnym razem spije jeszcze mniej.
kurcze dziewczyny jak czytam nie raz co wasze maluchy zbroją, jak nie chcą isc spac, albo rozrabiają po nocy to dziekuje Bogu ze mam taką cudownie grzeczną córcie. Nam sie czsem wydaje ze ona tak broi ale jak poczytam albo naslucham sie na osiedlu to czasem jestem w szoku ze tak dzieci mogą byc niegrzeczne. A moze to wspole oglądanie super nianii tak na nią podzialalo... a tak na powaznie to chyba zalezy od charakteru dziecka.
Oletta z tą pewnoscią to łatwo nie będzie pewnie oj nie.A przy Matim staram się trzymać i uśmiecha ale mam momenty że ze smutkiem jakoś patrzę na niego bo myślę ze będzie sam....Fajnie że Oliwia daje Ci pospać.No to faktycznie nabroiła smerfetka u dziadków.a lampa pewnie droga bo z ikei no i jeszcze obrazek...mam nadzieję ze złaść już Ci przeszła.
Odpowiedz
Anulka wcale nie nudno tu , wszystkie piszemy gdy cos nas gnębi .
To prawda ,w pewnym sensie musisz byc pewna.. i nie wolno ci pozniej wyrzucac sobie , ze gdyby moze......
A Mati potrzebuje pogodnej i szczęsliwej mamy.
Dobrze , ze M cie wspiera. Chciałabym bardzo , zeby wam sie udało .
MartaKarolinka zrobiła ci niespodzianke hehe
moze masz racje , ze za szybko odpusciłam z nocnikowaniem. Cukiereczki dobry pomysł
Oliwia dzisiaj spała w łozeczku do 6 i przyleciała do nas z płaczem
, po czym nie mogłam ją uspokoic , dopiero po mleku ok 170 ml padła i do 10 spała ,( od 21.30 spioch ! )
odpusciłam dzisiaj proby podania wody , bo 6 godzina to juz ranek , ale do g. 5 jakis czas nie odpuszcze . Ale dziwne , ze jakies 2 miesiące temu potrafiła przespac całą noc i to bez mleka.. hm , ale spała we własnym łozeczku ..
no i mam tez co chciałam ,juz dawno mogłam zaprzestac podawania jej mleka w nocy
, ale pediatra radziła , aby jej nie załowac , skoro potrzebuje .. miała wage ponizej normy.
Ale jestem zła!!!!
Oli weszła na stół kuchenny i tak ruszała obrazem , az spadł z hukiem
szybka rozbita i ramka ubita.
to jeszcze nic , przeciez ona miała zakaxz wychodzenia na ten stoł ,
mogłaby z niego spasc :(
mało tego.. wczoraj u mojej mamy rozbiła lampe z ikei
Oletta wiem ze mnie nie namawiasz na nowe leki a raczej odbieram to jak wspieranie mnie w takiej trudnej sytuacji.jedno jest pewne jakąkolwiek podejmę decyzję to muszę być pewna że nie będę potem żałować a tego się boję jeśli decyzja o zakończeniu leczenia zostanie podjęta.A na nowo zaczynać to już na pewno nie zacznę bo ten lek który biorę ciągle zaczyna dzxiałać na organizm w maksymalnej dawce po 2tyg a zwiększa się go stopniowo A na początku daje niestety bardzo przykre uboczne działanie więc mam trudną decyzję do podjęciaDobra kończe ten temat bo się nudno tu zrbi z powodu mnie.Pa .
Odpowiedz
Anulka ty najlepiej wiesz jak sie czujesz i czy dłuzej wytrzymasz.
Dlatego nie chce cie namawiac na taka czy inna decyzje , ale jesli czujesz sie coraz gorzej
i z tego powodu mozesz popasc w depresje , to lepiej przerwac .. na jakis czas leczenie..
moze gin cos poradzi.
potem odpisze
Oletta z tym sikaniem to za szybko odpuscilas. Moja tez po 5 dniach miala jednodniowy kryzys- nie chciala slyszec o nocniku. No wiesz wygodniej "leniuchowi" bylo sikac do pampka. Ale dzien pozniej siadala z chęcią. tak wiec powiedz jej ze pampki sa juz tylko na noc i badz konsekwentna. A i znajdzic cos dla niej na nogrody - u nas są cukierki takie malutkie. trzymam kciuki.
Moja mleko dostawala kiedys o 4 rano (budzik sobie nastawialam zeby byc szybcieej przed jej placzem zebym mi sie tak nie wybudzila.) To bylo jakies 9 mcy temu. Potem zaczelam przesuwac godzine karmienia. Pila coraz mniej. A juz po 6 rano dalam sobie na luz i nie dawalam mleka. Spala dalej. Teraz zjada kolacje (albo i nie) wypija 100 ml mleka i tak wytrzymuje do 8 rano.
a duze w nocy spija Oliwka tego mleka? A moze rob bardziej rozwodnione mleko, no wiesz tak po trochu coraz wiecej wody.
masz racje ostatnio Karoli szybciej wlosy rosną.
Justyna fajnie ze do nas zajrzalas. Kurcze ale ci sie na glowe klopotów spadlo. Mam nadzieje ze wyjdziesz szybko na prostą. Jak znajdziej chwilke to moze wklej fotke dzieciakow. Pewnie bardzo urosły. A gratuluje cycusiowego sukcesu.
Anulka poczekaj moze nowe leki nie bedą dla ciebie tak uciążliwe.
A my dzis pojechalismy na troszke do tesciow bo Karola bardzo stesknila sie za dziadkiem. Slyszla jak mowilam tesciowej o jej sukcesach nocnikowych i o tym ze kupki nie chce robic. Chyba sie zawstydzila bo po przyjsciu do domu pierwszy raz sama poszla i zrobila kupke na nocnik. Tak wiec mamy juz pelen sukces.
Oletta nie wiem co gin powie no i ja też nie wiem jaka będzie nasza decyzja co do dalszego leczenia.Na chwilę obecną juz mam dość i wydaje mi się że zbyt długo nie pociągnę z takim samopoczuciemZ Mateuszkiem było tak -jeśli chodzi o nocne mleczko- że jak się przebudzał to pytałam go czy chce mleczko.Czasem zasypiał bez po kilku minutach a czasem jednak trzeba było mleczko zrobić.Najczęściej pił mleko9 jak mniej na kolację zjadł więc mogłam przewidzieć kiedy będzie nocka z mleczną pobutką .
Odpowiedz
Anulka to moze niech gin faktycznie zmieni te leki , a nóz okazą sie dla Ciebie
odpowiednie?
U nas tez pada , tylko rano troszke słonce przyswiecało
Oli zasnęła w swoim łozeczku, raz uciekła , ale dała sie namowic na powrot , ciekawe jak długo tam wytrzyma
a propo jeszcze dopajania nocnego , jak wasze smerfy dały sie przekonac zamiast butli mleka? czy reagowały płaczem? bo moja dopoki nie dostanie to wyje strasznie.
Oletta nie poddawaj się z tą nauką nocniczkowego sikania.U nas też różnie bywa.Czasem Mati ma dzień że na nocnik reaguje płaczem-wtedy odpuszczamy.Pocieszę Cię ze kuzyn Mateuszka o 2miesiące starszy też jeszcze nie woła siku.My do południa bylismy na spacerku a popołudniu ciągle pada.Wcale nie jestem wytrwala w leczeniu bo gdyby tak było to nie chcialabym już kończyć a ja się poddaję.Nie wiem co M powie bo na już chce żebym jeszcze próbowała ale co zrobię to naprawdę nie wiem.Gin wspominał o możliwości zmiany leków i mam zamiar o tym z nim porozmawiać jak pójdę do niego za 2tyg ale nie wiem nawet na jakie.
Odpowiedz
Czesc babeczki!
Dziewczyny od dzisiaj będzie dostawac w nocy wode , mimo , ze juz 2 razy probowałam ,
i mała od razu odsuwała butelke jak wykapowała , ze tam mleka nie ma.
Marta Karolince szybko włoski urosły, a dopiero co scinałyscie chyba ,ładniutka z niej dziewczynka :) , a okolica fajna .
Co do pampka , to latała juz cały dzien bez niego i raz zrobiła siku do nocnika , drugi raz kupke , aa reszte na podłoge i to obok nocnika , dzisiaj tez
Potem nie chciała z nami wspołpracowac . I owszem protestuje gdy chce załozyc pieluche .
Masz racje , dałam jej mało czasu i teraz znowu bedziemy probowac , niech sika nawet gdzie chce Dzieki za rady .
Anulka te miski z kontaktem - SUPER hahaa!!!
Mati to by sie z moją Oliwią zgrał z tym poznym zasypianiem
Anulka wspołczuje samopoczucia :| Wytrwała z ciebie babeczka .
Justyna fajnie , ze wrociłas do nas ! :)
Oj wyobrazam sobie jaki musiałas miec ciezki okres ,... mam nadzieje , ze od teraz juz TYLKO bedzie lepiej , a nie gorzej
własnie nie przepraszaj , tylko pisz co u dzieci , u Ciebie, teraz troszke musisz nadrobic
I fajnie , ze udało sie z cysiem.
Troche sie musiałam strescic , bo dziecko czeka na spacerek ,a ja tu klikam
..
Marta to się cieszę ze wieczór był udany.Jak zwykle fajne fotki.A co do kupki to u nas to już normalka że robimy na nocniczku bez najmniejszych oporów. Justyna witaj znowu i czuj się jak w domu.Nie przepraszaj że tylko o sobie piszesz bo przecież musisz nadrobić ddduuużżżoooo czasu gdy Cię nie było.Mam nadzieję ze wizyty u psychologa pozwolą spojżeć inaczej na wiele spraw i że wizja rozwodu już zakopana zostanie całkowicie.Teraz masz wakacje więc wypocznij może gdzieś wyskoczycie na kilka dni?Gratuluję cysiowego sukcesu.A moje sprawy no cóż właśnie 2dni temu skończyla się mi @ wiec sama widzisz ze nic do przodu nie poszło.Nawet nadzieji już nie chcę mieć bo potem tylko następuje rozczarowanie więc już tylko na życzenie M i gina nie przerwałam leczenia ale na już dla mnie to pewnie ostatni cykl z lekami . Źle je znoszę i mam dość juz tych trwających już 4miesiące bóli głowy senności a zarazem bezsenności ,płaczu z byle powodu nerwowości czarnych myśli( to depresja polekowa)i jesze dużo by wymieniać.Wiem że to z mojej winy muszę znosić to wszystko ale już nie potrafię .Tamto leczenie jakoś lepiej znosiłam a zresztą przy tych lekach które mam teraz już w 2miesiącu zaszłam w ciaze a teraz już 4 cykl i zobaczymy za miesiąc.
Odpowiedz
Hej DZiewczyny Nareszcie jestem w formie i mogę do Was się odezwać.
Nie pisałam, nie czytałam, więc nie wiem, co jest grane .Ale obiecuję,że nadrobię zaległości. Na pewno.
FAjnie tak zaglądnąć i zobaczyć różne zmiany.
Zacznę od siebie. MUSZĘ SIĘ POCHWALIĆ Joasia od poprzedniego piątku nie ciągnie cysia Było dość spokojnie zważywszy, że decyzję wprowadziłam w życie drastycznie, nagle i to jescze w dzień szczepienia.Teraz jest bardziej samodzielna, je jak smok, bo niowe smaki poznaje, ale zasypia tylko ze mną i zabiera jej to więcej czasu.
A i do nocniczka też się zabiera. Ale my tak powoli, by nie byłó za dużo zmian w jednym czasie.
Nie odzywałam się, bo miałam okropny okres w życiu, praktycznie same problemy z wizją rozwodu w tle.Jakoś się poskadało i chyba na prostą wychodzę, chociaz niezbyt szybko. Czeka mnie kilka wizyt u psychologa, ale mam nadzieję, że wrócą siły do życia.
W międzyczasie zaliczyłam bańki Joaśki, bo kaszlała prawie 3 tyg., problemy syna w szkole, natłok zajęć w pracy rewolucję z M. i jeszcze się okazało, że nie możan ludziom ufać.Mówię Wam totalna deprecha. Jedno pociągałó drugie, więć nie miałam o czym do was klikać. Po co ludiom nastrój psuć.
MartaGratulacje dla Ciebie i Karolinki za nocnik. Ja też uważam,że stanowczość, konsekwencja i spokój to sukces w wychowaniu. Jka tego brakuje, to klops.Wiem, co piszę, bo tak się stało u mnie.
OlettaOliwka już taka duża, no, no.... A z tym zasypianiem to już tak będzie. Coraz mądzrejsze te nasze dzieci, więc więcej wymuszać będą.A Marta ma rację z wodą. Ja też dawałąm praez 3 noce zamiast cyśka i już nie wstaje Jo , spi całą noc.
AnulkaMateuszek nauczy się nocniczka. Chłopcom niekiedy zabiera to więcej czasu. Jakub miał 2,5 roku i dopiero zaczął wołać sam.
A jak Twoje sprawy? Do przodu?
AzisPowodzenia w szukaniu nowego mieszkania.Czyżby na dobre polepszenie stosunków w rodzinie?
DZiewczyny, sorry, ze tak tylko o sobie, ale chciałam dać znać i jakoś się wpisać w wątek , tak jakby na nowo.
Oletta a Oliwka protestuje gdy chcesz jej zmienic pampek albo go zalozyc? Moja uzadzala straszne cyrki wiec to byl moment zeby jej go zdjęć na dobre. Tylko za szybko nie rezygnuj - daj jej czas - takze na posikanie domu.
Ja jeszcze pracuje nad kupką bo tego za chiny nie chce robic do nocnika. woli robic na stojaka.
Anulka no to ci Mati nie daje spac...
a u nas byla udana kolacja i reszta wieczoru...
fotki z wczoraj - 10 min drogi od nas
Hej hej śpiochy.Mati dopiero poszedł spać.W dzień pospał 2,5godz i taki był efekt.Ale wczorajsza noc była noieprzespana ze względu na któryś tylny ząbek.Oletta też mam taką nadziej ę że już niedługo pożegnanie z pampkiem zrobimy na dobre.Masz faktycznie problem z mlekiem.Mati wczoraj akurat chciał mleko ale tak to już od dawna w nocy nie pije.Może faktycznie spróbuj z wodą?Marta mam nadzieję ze kolacja udana no i że w wyrku małe co nie co na udczenie rocznicy......Dobranoc
Odpowiedz
Oletta a moze zamiast mleka daj jej wody, jak zobaczy ze to nie m,leko to przestanie budzic sie bo jej nie bedzie to oplacalo,
ja mojej juz dawno nie dokarmiam, czasem tylko jak zje malo kolacji ale daje jej nie pozniej niz o 23 . ale wyczailam ze i tak bez dokarmiania spi do 8 rano.
a probowalas poszczac ją na caly dzien bez pampka? ja tak zaczynalam. 2 dni caly czas sikala na podloge az w koncu M ją zawstydzil i w 3 dni raz zrobila na nocnik. I tak z dnia na dzien lepiej i teraz juz nie ma wpadek. sprobuj.
Anulka dzieki za zyczenia
kurde ide do wyrka bo jestem lekko pijana a M zaraz wroci z psem
Hej !
Anulka skoro Mati czasem nocnik przynosi ,jak chce siku , to juz niebawem
pewnie bedzie sukces nocnikowy
Oj ja tez mam naprawde wielka nadzieje , ze Oli zapomni o biciu , gryzieniu i szczypaniu ..a teraz jest to problem .
Wszystkiego naj najlepszego Marta z okazji rocznicy slubu !!!!!!!!
zazdroszcze , ze mozesz dogadac sie z coreczką moja nie woła siku , daje do zrozumienia i ja wyczuwam ten moment , ale zadnych specjalnych sukcesow jeszcze nie mamy , jestem cierpliwa , bo widze , ze jeszcze nie ten moment. I nie chciałabym ją ponaglac ani zniechęcic.
Marta Oliwia jakby pogodziła sie ze swoim łozeczkiem . I aby ją zachęcic zmienilismy połozenie jej łozeczka. Spodobało sie jej :D Ale nadal w nocy płacze i gdy nie udaje mi sie ja uspic , to biore ją do nas .
I jeszcze mam problem jak oduczyc ją picia mleka w nocy
Przestrzegam jednak
mycia zębow po ostatniej butelce mleka , kurcze , ale chyba na marne idzie te mycie
, skoro Mała pije w nocy jak dzidzi
U nas leje i zapowiada sie tak cały tydzien.
Jedynie ta niedziela na wsi
była super i pod wzgledem pogody i wypoczynku .
Moze wrzuce jutro pare fotek jak znajde chwilke .
To ja wreszcie mam chwilke dla was
Karolina juz pieknie wola sama jak chce siku wiec juz jej nie musze przypominac - alez to jest wygodne. dzis sama poszla i wylala siuski z nocnika do kibelka.
i mowi nowe slowo :' dobzie"czyli dobrze.
u szwagra bylo spokojnie ani slowa na drozliwy temat wiec tak czy siak nadal jest ta sprawa nie zamknieta. olac to.
dzis nasza kolejna rocznika slubu , ma juz salatke, winko i seniczek na zimno (te to raczej dla corci ma nadzieje ze go skubnie).
Mateuszek raczej zasypia sam.Czasem tylko chce zebym na chwilkę przy nim postała i pogłaskała albo po główce albo po pleckach ale te pieszczoty nie trwają aż dozaśnięcia.Marta Mati czasem sam przyniesie nocniczek jak chce siku a pampersa zakładam tylko na noc i na spacer tak jak Ty.
Odpowiedz
Oletta moja glaskania sie nie domaga ale mojej obecnosci przy zasypianiu. Wszystko ok ale musze byc caly czas mocno oparta o łóżeczko (siedze obok) tak wiec przy dłuższym zasypianiu czasem mi ręka drętwieje. Ale to juz sama sobie jestem winna. A zasypia ci juz Oliwka u siebie w lozeczku?
Anulka ja tez z początku przegapilam nie raz ten moment ale sie zaparlam. Caly dzien przy niej bylam, wszystkie inne domowe czynnosci robilam jak ona spi albo zaraz po jej sikaniu. I tak oto wyczailam co i jak i juz wiem. teraz ja tylko pytam a dzis sama zawolala ze chce siku i poszlysmy razem do nocnika.
dzieki dziewczyny - tez mamy nadzieje na zgode bo w sumie wlasnie po to tam idziemy.
Marta gratuluję sukcesu nocnikiowego.My właściwie też bez pampka w dzień chodzi bez pampka ale jeszcze posika spodenki bo przegapię moment.Udanej imprezki no i pogodzenia ze szwagrem.Oletta Mateuszek jak na razie nie wymusza nic na mnie krzykiem(ale może mnie to dopiero czeka).Co do bicia to ja też mam z tym mały problem od jakiegoś czasu ale za każdym razem tłumaczę małemu że nie wolno mam nadzieję ze niedlugo o tym zapomni.A gina faktycznie "poznałam" na prywatnych wizytach ale on jakoś sam zaczął mi wizyty w szpitalu wyznaczać(jak ma dyżur) no i tak jakoś dla mnie fajnie się skończyło. Bo gdybym miała za każdą wizytę płacić to nie zaczęłabym leczenia przy jednej wypłacie i tych drobnych które uda mi się zarobić.
Odpowiedz
Anulka pomyslałam tak , ze płatne , bo zaczełas leczenie , a wiadomo ,ze nie kazdy moze miec dzidziusia z roznych powodow i przypuszczam , ze niektorych takie leczenie + wizyty napewno kosztują.
dzieki Anulka za kciuki :)
uciekam spaćku , bo " moje" dzieci'' juz dawno spią
Oli jeszcze przy usypianiu zdazyła mnie podrapac w nos :|
wspominałam wam , ze od jakiegos czasu znowu zaczęła nas bic , gryzc i drapac (ale tratujac jako zabawe) ? :(
zaczytywałam sie dzisiaj w necie na ten temat i nie jestem sama( a wręcz powzechne dosc zachowania u takich maluchow) , co mi dodaje otuchy .Bo juz zaczęłam analizowac gdzie popełnilismy bład w wychowywaniu małej.
Od niedawna Oliwia dopomina sie głaskania przy usypianiu , drapania pleckow, az zasnie
to tez zaczęło byc troszki męczące jesli trwa zbyt długo..
uciekam juz napewno
pa
Marta brawa dla WAS obie za nocnikowy sukces!!!!!!!!
zaoszczedzisz na pieluchach
miłej imprezki zycze i pogodzenia ze szwagrem !
Anulka fajna fotka a Mati sliczny tygrysek
Oletta moja probuje wymuszac krzykiem ale jej wtedy spokojnie mowie ze ma nie krzyczec bo wtedy nie dostanie. Jestem stanowcza i nie dam chocby nie wiem jak sie darla. Ona o tym wie wiec szybko odpuszcza - przychodzi sie przytulic i juz.
Iza trzymam kciuki abys znalazla nowe mieszkanko, ja tez sie nie wysypiam na nowym miejscu.
Musze sie pochwalic
mamy sukces nocnikowy zaparlam sie i od tygodnia nie zakaldam jej pampka na dzien. Początki byly trudne, gatki mokre az mi ich zaczynalo brakowac. Spodenki zaczela grzecznie dawac sobie zmieniac bo jej powiedzialam ze ja w pupke robak ugryzie . lol (pisalam wam kiedys ze z tym byly cyrki) .Ale z dnia na dzien robila postepy. I tak oto jak ją pilnuje tzn pytam co pol godziny czy chce siku to ją upilnuje i nie zleje sie w gatki. Teraz chetnie sama siada na nocnik i siedzi az zrobi siku albo kupke i potem razem zegnamy siuski w kibelku. Jest zachwycona tą ceremonią. Potem dostaje cukierka (skittlesa) i jest to nagroda i kolejna motywacja. Tak wiec nie nosi juz pampka bo juz nie musi. Wola "siusiu" jak zrobi a jak sie jej chce to lapie sie za cipke wiec ja juz wiem co jest grane i szybko biegniemy do nocnika ktory stoi zawsze w tym samym miejscu. I od samego początku nie chciala (strasznie wyla jak chcialam jej zalozyc) pampka na drzemke w dzien. :o Nigdy nie zsikala sie do lozka ale ja przezornie zalozylam jej pod spod przescieradlo z gumą i podkladam pod pupke starą kolderke z wozka. Ale na noc pampek jest i chyba dlugo jeszcze bedzie bo Karola nie protestuje gdy sie jej go zaklada. A zakladam jeszcze pampek na spacer ale za jakis tydzien jak pogoda sie zrobi to zaryzykujemy pojsc bez.
a zapomnialam dodac , jutro idziemy na drugie urodziny mojego chrzesniaka. wszystko byloby fajnie gdyby nie to ze nadal jestesmy obrazenia na szwagra (brata M) tak wiec czeka nas rozmowa . Miejmy nadzieje ze spokojna.
Oletta ja też lubię troche popracować w ogródku ale są i dni że wolałabym go nie mieć.Nie stać mnie na prywatne wizyty u gina a jak wiesz mam je dość często więc stracilibyśmy na nich majątek. A ta moja śliczna "dziewczynka" jak mi wiadomo to jeszcze wolna ale strasznie duże powodzenie ma nie tylko u pań w jego wieku.Bedę trzymała kciuki by pobyt na rancho się udał.A po kaskę idź bo zawsze to parę groszy po co im to darować.
Odpowiedz
Anulka mowisz prace w ogrodku ..
m,nie takie prace w ogrodku bardzo relaksują
A gin naprawde ok! bo juz pomyslałam(ale tylko troszku) , ze za kazdym razem płacisz za wizyty .
Anulka przyznaj sie.., Mati to dziewczynka
oczywiscie zartuje , ale i tym razem wyglada jak dziewuszka , taka naprawde ładna dziewuszka !!!!
a propo Mati wolny ? 8)
Iza ciesze sie , ze szukacie nowego mieszkanka , musi ci sie UDAC!
no ładnie , tyle czasu sie znamy , a Ty Iza tak długo nas myliłas??????? lol
o ja tez musze załatwic papierki do zasiłku ,dodatek, tylko 48 zł , ale zawsze .
ja mam nadzieje , ze juz w niedziele pogoda bedzie gites , bo przeciez mielismy jechac na rancho , a własciwie jutro , ale nie chce , zeby mała latała po mokrej trawie cały dzien.
Dziewczyny , czy wasze dzieciaczki wymuszają( cokolwiek) krzykiem?
hejo
Anulka ale tygryki dwa na zdjeciu ...Mateo super te minki robi hehe
ja juz u mamy , chodze na ankiety troszke , zalatwiam sprawy ,
Marta teraz jak bede u mamy to ide dowiedziec sie o mieszkanko(nawet wynajac od administracji , ale narazie zalatwiam papiery do wychowawczego )
nie moge wyspac sie tam w nocy ( nie wiem czemu ) i chodze taka przymulona i jeszcze taka pogoda
Oletta ja tze kiedys was z Marta mylilam i jescze imiona dziewczynek mi sie mylily .... na gg zawsze mam teraz imie +imie dziecka i juz sie nie myle hahaha
juz mam gg w telefonie wiec jak cos to bede tam czasem zagladac .... prad jeszcze jest ale chyba nie zdaze tyle kasy nazbiewrac ...chaialam zeby brat tu sobie zamieszkal , no ale zobaczymy
od niedzieli ma juz sie rozpogadzac ..... buziaki i pozdrawiam
Hejka tak tylko wpadłam na momencik bo troszke pracy w ogródku mam..Martafaktycznie środek Polski to wszędzie mniej więccej jednakowa odległość my nad morze to cały dzień jazdy mamy.Mazury pod względem komarów też mnie zniechęcają.Oletta[/b ] ja nad morzem też byłam 10lat temu.Co do gina to mam go w szpitalu więc nie płacę chyba że czasem wypadnie tak że nie ma go w szpitalu to na wizytę prywatną ale też nie zawsze mnie skasuje więc nie mogę powiedzieć żeby się mną tak zajmowała dla kasy.
Odpowiedz
Anulka u nas tez okropnie wieje , dobrze , ze moj nie dostał urlopu na poczatku lipca, pogoda nieciekawa. Znajomi wyjechali nad morze , sa juz tydzien, a tam zimno ..
Anulka , a czy ty płacisz za wizyty u gina?
Marta jedziemy 6 sierpnia.
Anulka , a wracając do pomyłek , to czasem ciesze sie , ze jest nas mało , bo nie wyrobiłabym z czasem na opdpisywanie , a i pomyłki napewno by sie zdarzały hehe
Marta a ja nad morzem byłam ostatn raz z 10 lat temu !
u nas leje od samego rana bez przerwy
Oletta w gorach to ja bylam ostatni raz 5 lat temu - gdy przekraczalismy granice z Czechami. lol A tak na dluzej to jakies 18 lat temu z wycieczką szkolną. Na mazury nas korci ale stado komarów nas skutecznie zniecheca.
My to mamy dobrze - centrum polski to wszedzie taka sama droga.
Oletta te pomyłki to raczej biorą mi się stąd ze chcę szybko napisać a potem okazuje się że popełniłam lapsusa.My też bliżej gór mamy ale nad morzem byłam 2razy i tęsknię za morzem.I w tym roku mieliśmy w planach jechać ale zaczęłam leczenie wiec nici z tego.A wiecie co mój gin nawet pytał czy jadę na wczasy bo on teraz w sobotę wyjeżdża na 2tyg ale mam do niego dzwonić jakby coś się działo bo jak powiedział on mnie bez pomocy nie zostawi .a my już po krótkim spacerku bo strasznie wieje.
Odpowiedz
CZesc!
Anulka nie wykonczyła mnie tesciowa hahaa , owszem długo u nas była
ale cały czas bawiła sie z OLi , po za tym miałysmy obie dobre humory , dlatego
miło płynął czas
Anulka , a moze dlatego mylisz nas z Martą , bo obie mamy corcie :)
Nie martw sie jeszcze wyjedziesz nie raz na wczasy
Marta goralka to ja nie jestem , ale pewnie gdybym mieszkała blizej morza , to czesciej nad morze bysmy jezdzili , a , ze blizej gor ,
to od dziecinstwa jezdzi sie w okolice , ale chyba najbardziej pokochałam gory , gdy z M , jeszcze nie poslubionym jezdzilismy na wycieczki :D
A ty Marta jezdzisz czasem w gory, zdobywałas szczyty?
Mazury chyba tez sa atrakcyjne ..? , jeszcze nie byłam , ale M opowiadał ,
pływał ze znajomymi jachtem ,nawet zajrzał smierci w oczy :|
Tak , Oli powie do mnie :) , ale rzadko uzywa .
czesciej uzywa słowo < jescie> (jeszcze) gdy chcve , zeby ją drapac po pleckach
zaraz bede
Anulka ale mnie mylisz z Olettą lol
A wyjazdem na wczasy tak sie nie przejmuj bo w koncu kasa idzie na wazniejszy cel. Pojedziecie juz z dwojką maluchow.
A my dzis bez spacerku. kurcze kiepska pogoda byla. :|
Marta trochę Ci zazdroszczę tych gór tak jak Oletcie morza ale mimo chęci finansowo sobie nie poradzimy z wczasami i leczeniem aż mi się plakać zachciało.J a się mama nie doczekała tzn Mateuszek mamuje ale to nie w tym sensie o który mnie by chodziło.A my dziś znów zmokliśmy na spacerku ale tylko trochę więc jeszcze popołudniu może jeden spacerek zaliczymy.
Odpowiedz
Oletta fajne wakacje wam sie szykują , ty goralka to gory wolisz a ja jednak na lato tylko morze wole, tak czy siak obie musimy miec w sierpniu pogode, a ktorego jedziesz?
domyslam sie ze nadal Oliwke nie oduczylas spac z wami?
Anulka ja mam gina kobitke ale usg robi facet wiec tez bym cegle na twarzy miala podczas miesiaczki
dziewczyny doczekałyście sie juz magicznego slowa "mama"?
Iza a moze pomysl o zmianie mieszkania? kurcze 600 zl to prawie wszystkie miesięczne moje rochunki
wczoraj u nas padalo ale tylko chwilami wiec Karolcia zaliczyla dwa spacery jeden z babcią a drugi ze mną. dzis nie pada ale wieje ale pewnie na troszke wyjdziemy po obiedzie.
Hej
zaraz ma przyjsc tesciowa
mam nadzieje , ze do wieczora nie bedzie siedziec
bo OLi napewno przy niej nie usnie .
Pogoda sie zapsuła, chłodno.. , ale mam nadzieje , ze w sobote bedzie cieplej , bo
z M i z Oliweczką wybieramy sie na rancho :)
o mała juz wskoczyła mi na nogi
Iza ja Cię rozumię bo my dopiero w zeszłym roku zrobiliśmy centralne wiec wiem ile zjada farelka prądu.Może znajdziesz jakieś lokum z netem w najbliższym czasie?Mati zaliczył spacerek w deszczu i jakoś sobie nic z deszczu nie robił.Oletta fajne wakacje sie wam szykują faktyczniemy nigdzie nie jedziemy-wybraliśmy leczenie.A co do gina-parawan ma więc rozbieram się za parawanem i ja się go już tak normalnie nie krępuję bo te wizyty mam często tylko ostatnio ta miesiączka mnie trochę krępowała.Gin też ostatnio odebrał telefon ale rozmawiał tylko kilka sekund i jeszcze mnie bardzo przepraszal-leżalam już na leżance.A przyznam się że byłam też u 2pań gin i były dużo gorsze niż mój gin teraz więc tak jak piszesz kwestia przyzwyczajenia.
Odpowiedz
Iza zawsze troche zaoszczedzicie mieszkajac u taty , a i ty odpoczniesz?
a wiesz , ze ja czasem lubie taka pogode? lol
własnie zaraz idziemy na przeciw M , bo niedługo wyjdzie z pracy , a Mała niech sie hartuje !
a miałam jeszcze dodac , ze niedaleko Wysoej jest miejscowsc. Klimkowka , bylismy tam kiedys
i jest zalew ,bedzie sie gdzie kąpac 8)
Iza to juz dzis nas opuszczasz?
Podobne tematy