-
monia:) odsłony: 42862
GRA - CIĄG WYRAZÓW
GRA POLEGA NA DODAWANIU KOLEJNYCH WYRAZÓW TAK BY POWSTAŁO ZDANIE (NIE MUSI BYĆ SENSOWNE)
PRZYKŁAD:
OSOBA PIERWSZA: KROWA
OSOBA DRUGA: KROWA PASIE SIĘ
OSOSBA TRZECIA: KROWA PASIE SIĘ NA ŁĄCE
OSOBA CZWARTA: KROWA PASIE SIĘ NA ŁĄCE I MIELE..........
ITD ITD
JAK JUZ BRAKNIE POMYSŁÓW TO NOWY WYRAZ!
WIDZIAŁAM TO KIEDYŚ NA JAKIMŚ CZACIE CHYBA... ALE NIE WIEM CZY U NAS SIĘ PRZYJMIE
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada mieszkającego w starej, rozpadajacej sie szopie. Nagle coś chwyciło go za rękę. Z przerażeniem w oczach zaczął modlić się w głos.
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada mieszkającego w starej, rozpadajacej sie szopie. Nagle coś chwyciło go za rękę. Z przerażeniem w oczach
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada mieszkającego w starej, rozpadajacej sie szopie. Nagle coś chwyciło go za rękę
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada mieszkającego w starej, rozpadajacej sie szopie. Nagle
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada mieszkającego w starej, rozpadajacej sie
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada mieszkającego w
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot sasiada
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była o drewniany płot
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która oparta była
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką miotłe która
Odpowiedz
hahaha nie moge lol lol :D :D
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i podniósł wielką
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór- Ma cztery kończyny i tylko jedną głowę! Powinienem go zabić! - pomyślał i
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny stwór
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za dziwny
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-Cóż za
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok odezwał się mówiąc-
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone . Wtedy czerwony smok
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno przypalone
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie; jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia, które było mocno
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara pozbawić mężczyznę resztek jedzenia.
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze i wlasnie sie stara
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą okiennice na pół pietrze
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które wleciało chwilę wcześniej przez niedomkniętą
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie jakieś małe, obrzydliwe, obślizgłe robactwo, które
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało mu drugie sniadanie
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała. Spojrzał do lustra, a tam cos co w żaden sposob nie przypominało jego odbicia zżerało
Odpowiedz
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała
Spojrzał do lustra,
a tam cos co w żaden sposob
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała
Spojrzał do lustra,
a tam cos co
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała :D
Spojrzał do lustra,
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że aż krew się polała :D
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi i ugryzl sie w jezyk tak mocno, że
Odpowiedz
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł
niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi
i ugryzl sie w jezyk
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł
niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony mężczyzna łapiąc się na tym co przenika jego myśłi
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł
niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go. "Mój Boże"- pomyślał przerażony
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł
niemożliwą do opanowania chęć pocałowania go.
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku i odczuł
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który patrzył w jego kierunku
Odpowiedz*elvira* napisał(a):Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył wielkiego pijanego wampira który
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem aż nagle zauważył
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać kapciem :o lol
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mrówek w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie i zaczął wszystkie strącać
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mróewk w mrowisku. Niestety musiał zareagować spontanicznie
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mróewk w mrowisku. Niestety musiał zareagować
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mróewk w mrowisku. Niestety musiał
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mróewk w mrowisku. Niestety
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni co mróewk w mrowisku
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle trutni
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było tyle
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym było
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym,w którym
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole kuchennym
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na stole
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę na
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka jego żonkę :D
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek bzyka
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał że Marek
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy usłyszał
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili, kiedy
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć o chwili
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał zapomieć
Odpowiedz
lol
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu. Chciał
Drzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek denaturatu
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie kieliszek
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił sobie
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany strzelił
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc zdruzgotany
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy, więc
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało pieniędzy
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo mało
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było bardzo
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym było
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel, w którym
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni po portfel
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął do kieszeni
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko sięgnął
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc szybko
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet, więc
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić bilet
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby kupić
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało, żeby
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu zostało
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele czasu
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg. Niewiele
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni pociąg
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać ostatni
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien złapać
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że powinien
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i pomyślał, że
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa i
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął papierosa lol
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli wziął
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc powoli
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie, więc
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe pragnienie
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek . Poczuł nagłe
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek :o Poczuł
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych muszelek :o
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych pieknych
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną małych
OdpowiedzDrzwi skrzypialy poniewaz zawiasy byly nienaoliwione, wiec mieszkaniec zlapal się za nogawke swoich spodni i podrapal wszystkie nieogolone miejsca nog.Później wzial sie za rekaw i zdjal jego czesc po czym poszedl odpoczac. Leżąc myslal niezamykajac oczu. Nagle przez przypadek zobaczyl pajaka. Krzyknal glosno stekajac Rety jaki OGROMNIASTY pajak który konsumowal wlasnie palca muchy CC.Nagle olbrzymi pasikonik runal z góry na pajaka trzaskając drzwiami od obory. Kiedy wszystko ucichlo ktos wszedl i zobaczyl jak Jagodka przyglada sie z zachwytem wielkiemu wystajacemu zza siana ogeirowi ktory gwałtownie potrzasal łbem. Potezny podmuch wiatru rozwial grzywe która bezwiednie zahaczyła o kant domku. Wszystko staneło ! Nagle, jakaś olbrzymia siła powaliła ogiera który upadł uderzając głową w olbrzymi konar,który roztrzaskał marmurowe drzwi. Około godziny leżał nieprzytomny aż nie opodal zjawił się nie zbty miły gajowy,jego głośne stąpania zbudziły oślepionego i przestraszonego ogiera który nagle wstał. Mężczyzna zrobił krok w ogromnych buciorach, które oblepione błotem strasznie ochlapały izbę.Pochwycił on łopatę, która stała obok kominka i zaczął intensywnie kopać chcąc wydobyć zakopany skarb. Miał przeczucie,że dziś jest jego szczęśliwy dzień. Nagle trafił na coś dziwnego, co wywołało w nim mieszane uczucia, które starał się panować na próżno. Otworzył szeroko wieko pod wystajacymi konarami lipy. To co powodowało niepokój okazało się zwykłym kawałkiem metalu. Wtedy niespodziewanie pojawiło się pulsujące i ostre żądło jakiegoś wstrętmego, ogormnego owada. ZastanawiaŁ się, czy może powinien spróbować uciekac, ale nogi jakby przykleiŁy mu się do podłogi. Oprzytomniał gdy nagle ujrzał okno. To ono może byc sposobem na ucieczkę z miejsca, w którym utkwił. Niezastanawiając się dlugo zabrał nogi za pas. Jednak kiedy już przekladal cygaro z ręki do ręki, wiedział że nie może oprzeć się pokusie by sprawdzić gdzie leży jego ukochana, śliczna lornetka. Niestety nie mógł sobie przypomnieć o miejscu w którym wczesniej miał swoje skarby. Zrezygnowany położył ogromną rękę na stole i chwycił za ogromne widły i zaczął dźgać wszystko na podłodze. Obudził śpiącą dziewczynkę. Jej włosy opadły nagle na jej skroń, którą strasznie podrapały dzikie pędy winorośli. Dziewczynka wstała przerażona i zaczęła krzyczeć.Nagle zamilkła,w jej oczach pojawiło się osłupienie, które wywołało następnie szok jakiego nigdy nie widział ten samotny człowiek. Próbował wydostać swoje niezbyt atrakcyjne oblicze, lecz zastygł, gdy przed lustrem ujrzał swoje odbicie. Jego twarz była pełna szczęścia, gdyż nigdy by się nie spodziewał, że miał tak jak jego ojciec, delikatne, piękne rude, niesamowicie rozdwojone i rozczochrane, ale podniecjące jak rosyjski kochanek włosy, które obciął. Bardzo starał się opanować drżenie, ale nie był w stanie zrozumieć to sie stało, więc stwierdził że będzie musiał szybko zrobic cos aby nie stalo sie to, czego tak bardzo sie obawial i myslal, że oszaleje gdy zobaczył że na samym czubku głowy nieuchronnie powiększająca się kule. Szybkim ruchem skierował się do oddalonego o 100 metrów WC, otworzył drzwi otworzył drzwi,zdębiał. Na klamce wisiał cuchnący trup , z posiniałym członkiem. Nie wierzyłam wlasnym oczom!Nagle obok drzwi pojawiła się dziwna postać, wyglądem przypominająca Shrek'a w afro. Nie wiedziałam o tym, że sąsiad nową dziewczynę znalazł podczas, kiedy uprawiał kukurydzę. To dość niespotykane, aby w takim wieku mieć tyle ochoty na tak perwersyjne wyskoki. Rozmyślał o poznanym niedawno Marku, z którym miał nadzieję że pojdzie w las i tam spotka pięknego muskularnego ogiera pomykajacego na prostym zielonym szlaku który pachniał malinami czerwonymi i jędrnymi. Dalej spotkał malutka myszkę biegajaca dookoła norki. Nagle coś jeszcze wyskoczyło i zaczęło smyrać ogonem o kawałek jego palca, a potem on spojrzał na swój tyłek i zauważył, że go nie ma. Przerażony dokleił płat skóry do tyłka.Nareszcie zadowolony mógł dalej skupić się na fantazjach, w których widział Dodę rozpinającą torbę pełną
OdpowiedzPodobne tematy