u nas było odwrotnie, to ja paliłam, a raczej popalałam. mój jeszcze-nie-mąż jest wielkim przeciwnikiem papierosów. już na samym początku powiedział mi, że palące dziewczyny uważa za nieatrakcyjne, więc chcąc się mu jednak podobać kryłam się i paliłam coraz mniej. później zaczęłam palić więcej, jednak wciąż się kryłam, bo j-n-m bardzo się złościł. w koncu zaczęło mnie wkurzać to ukrywanie się i skończyłam z tym na dobre.
Odpowiedz
mnie drażni zapach papierosów, a w ciazy to juz wogóle...
nigdy nie paliłam
zdecydowanie bardziej, jeśli mogę wybierać wolę aromat tytoniu do fajki(nie kazdy ale są takie w miare ładne) i kiedyś mąz fajkę palił.......
a te papierosy to makabra..ale..jest nadzieja:P:P
w sierpniu byl remont łazienki a on czasem w łazience palił...od remontu w łazience zakaz
teraz będzie remont w kuchni....więc i kuchnia bedzie na celowniku
balkon jest u dziadka w pokoju, a na klatce palić nie wolno u nas:P:P:P hihihi zostaje dwór, a mieszkamy na 2 piętrze...sport to zdrowie:P
Mysle ze to od kazdego zalezy,moj ojciec palil przez 39 lat, nie rzucil po 2 wylewach ale jak umarl jego kolega to dopiero dalo mu cos do myslenia.
Od roku nie pali, dobre i tyle.
Moj szwagier pewnego dnia powiedzial ze rzuca palenie i to zrobil, nie pali 10 lat.
Sama palilam i gdyby nie ciaza to bym nie rzucila 8)
dziewczyny, no własnie, ja mam dokładnie ten sam problem....
nic nie skutkuje... :(
nie wiem
ja juz na różne sposoby próbuję
ale nawet dla "dzieci" nie przestał
chociaz obiecywał
cos czuje ze on nigdy nie rzuci :x
Podobne tematy