-
Gość odsłony: 7205
ŚLUB !!!
Biorę ślub we wrześniu i widziałam na forum co najmniej dwie dziewczyny które też niedługo mają wesele.....
I tak sobie pomyślałam o założeniu tego wąteczku, choć nie jest to temat baybusowy, to jednak poniekąd związany
więc chciałabym zaprosić tu wszystkie dziewczyny biorące ślub w tym roku na pogaduchy przedślubne.
PS jeśli uznacie że ten temat nie pasuje na to forum to usuńcie go.
ni mialam ale stwierdzilismy ze bedzie lepiej pozniej..jak wyjde za maz, rodzice przestana mnie utrzymywac - musi to robic maz, bo ja bede sie uczyc, a ze narzecozny musi skonczyc sam studia wiec troche czasu minie...slub kosztuje ..a chce zeby bylo wielkie wesele
Odpowiedz
Jeśli już chodzi o ślub to też wspomnę, że mam suknię na sprzedaż (w idealnym stanie) zamieściłam fotki w temacie Sprzedam
Wesele i wszystko organizowaliśmy sami (wydatki finansowe czujemy do dzisiaj a ślub był 2 września ub.) Był to jednak najpiękniejszy dzień w moim życiu i niczego nie żałuję (ani dużego wydatku na fotografa ani kamerzystę).
Imprezę mieliśmy na 86 osób w pałacyku. Było cudownie. W razie pytań służę pomocą.
hej!
ja tylko na chwileke, nie amm czasu nawet poczytac.
juz mi troszke lepiej, prezenrtacje gadam na glos do siebie przed lustrem lol i nie zle mi idzie1 teorie tez kuje! bedzie dobrze, amm andzije!
ps. mala jescze nie raczkuje, ale zaczyna klekac i brykac na kolankach lol :D
caluje, jutro dam znac po maturze!
pari napisał(a):ech ja chyba slubu nie wezme w ttym roku ...david ciagle nie ma czasu jechac do lublin apo akt urodzenia... :( a tak sie cieszylam :( i jak tam macie już akt urodzenia Dawida Bo jeśłi nie to muszę Cię bradzo zasmucić bo na ślub cywilny czeka się miesiąc i jeden dzień...a żeby ślub odbył się 3 czerwca to już za późno... (taka jest ta chora procedura )
Ale zawsze możesz wziąćślub 12 sierpnia :) Tak jak moja siostra...,która teraz też będzie brała tylko cywilny...(to będzie jej drugi ślub cywilny w życie :D )
Kurcze,że ja też tego wątku nie napotakałam prędzaj,przeglądając forum
Ja w tym 2006 roku wyszłam za mąż dwa razy i żeby było śmiesznie to dwa razy za tego samego faceta :D lol
14 lutego mieliśmy cywilny :P
29 kwietnia mieliśmy kościelny :P
Boże co to były za przeżycia...ach...
No ale to nie wątek do wspomnień,ale do planowania ślubów...więc już się nie odzywam...i tylko będę Was podczytywać :)
Pomysł ze ślubem na statuku-zaje*****
Dunia gdybym był bogaty nana na na nanana na
hehe czemu nie
- a tym czasem planujemy przyjęcie w podziemiach - taki stare po klasztorne - całe w cegle, atmoswera mistyczna - świece i bedzie bomba :)
justyś** napisał(a):Super pomysł...przynajmniej nikt za wcześnie nie wyjdzie z wesela
tylko nie daj Boze postawic wiecej alkoholu:P:P można mieć kogoś na sumieniu:)
*Ania* dlaczego nie mieszkasz w Polsce :(
dzięki xena
a mnie nie było jakiś czas...... bo był problem. nawet myśleliśmy o odłożeniu ślubu
ale już jest ok. wróciłam i wybiorę się do tej babeczki co szyje :D
jak tam stres i przygotowania przedślubne pari, andzia?
ja znawiam poszukiwania kursu przedmałżeńskiego......
Livvia czasem bardziej sie oplaca kupic suknie uzywana tylko trzeba dlugo szukac jesli sie ma wypatrzony kroj. taka suknie zaklada sie tylko raz wiec przewaznie sa w idealnym stanie.
Ja do tej pory nie moge sie zmobilizowac i oddac mojej sukni do komisu lub dac ogloszenia
*Ania* a jaka
andzia_82 to znaczy na 1 maszy będzie i chcest i Wasz ślub? O! ciekawe.. nei widziałam jeszcze takiej uroczystości :D
xena_music dzięki
Gembarzewskiego 6/8
Sabina Kwiatkowska
tel. 022 611 86 54
idąc od kościoła po prawej stronie jakieś 500m
adres ci zaraz podam....tylko go muszę odszukac:)
Babeczka nazywa sie Sabina Kwiatkowska
ta babka ma sporo zleceń, ale szyje szybko i naprawdę ładnie
na miejscu jak jedzie sie to mówisz co byś chciała-ona ci oczywiście może doradzić i zaproponować(pokazać taki materiał czy inny(mnie pokazywała co z czego moze uszyc,co ładnie wygląda, itp i pokazała bo akurat miała dół który mnie urzekł, no i naniosłyśmy poprawki, co mi sie tam podobało i tak uszyła) oczywiście nie narzuca, ale mnie np bardzo dużo pomogła...ja miałam w głowie co innego, ale zainsynuowała ze pod koniec 5 mies to w takiej kreacji moze być mi nie wygodnie i dla brzusia za ciezko..itp, i miała rację...
takze babka wie co robi:)
myśmy jak brali slub to w kwietniu poszliśmy do USC i powiedzieli że na czerwiec - lipiec to wolne mają już tylko piątkowe terminy!!!!
soboty nie było wolnej!!!!
jasne że chciałabym mieć namiary 8)
chętnie bym zaiszczędziła pare złociszy
Hala napisał(a):Livvia napisał(a):hmm chyba będę musiała się zakręcić za suknią właśnie pod Warszawą... tylko jeśli będzie takowa kosztować no powiedzmy 900zł to + przejzazdy to wyjdzie i 1000 z hakiem...
ech, ale jeszcze mam (chyba?) czas do ślubu - 5 miesięcy, choć na szycie to już trzebaby się zapisać nie?
Ostatnio jak ze szwagierką chodziłyśmy szukac sukni śłubnej, to mówili nam że min 3 miesiace wcześniej tzreba zamawiać, bo prawie nigdy suknia nie pasuje idealnie.
jeśli kupowana w salonie to nigdy nie kupuje się tej sukni którą się mierzy, tylko szyją taką samą na miarę. Także nawet jak z salonu to oni tam mają tylko takie pokazowe ia i tak szyją więc potrzeba na to ok 3 miesięcy, zwłaszcza że wiele firm szyje suknie nie w Polsce. Ja musiałam czekać 5 miesięcy
Ja pamietam ze jak sie rozgladalam za sukniami to mi krwacowa powiedziala ze zadatek trzeba okolo 3 miesiecy wczesniej i wybrac material itd (bo potem moga byc problemy) ale samo szycie to na 2 tygodnie przed zeby wymiary sie zgadzaluy, bo dziewczyny albo bardzo chudna przezd slubem 9ze stersow czy jak?) albo tuz przed sie okazuje ze w ciazy i suknia wczesniej mierzona nie pasuje. w koncu jednka kupilam suknie, zamawialam w lutym a slub bralam w czercu (bo przy zamowiniu trzeba liczyc okolo3 miesiecy z dostawa i ewentualnymi przerobkami juz na miejscu)
Odpowiedzmozesz sie do niej zgłosić, pogadać co i jak bys chciała a na cos więcej odezwać się 2-3mies wcześniej, to juz świat i ludzie:)
Odpowiedz
Livia, ja na suknie u tej babeczki czekałam 2 tyg, byłam u niej w sumie 3 razy!!! wiec warto
jeśli chcesz mogę dać adres
w 1200 zamkniesz sie z dodatkami!!!!
warto sie rozejrzeć po za salonami, bo w salonach taką marżę dają ze szok...
MI MOWILI ZE SUKNIE NAJPOZNIEJ NA 3 MIESIACE TRZEBA WCZESNIEJ ZAKLEPAC CHODZI O WYPOZYCZENIE. BO JEST SIE PEWNYM ZE NIKT JEJ CI NIE SPRZATNIE Z PRZED NOSA I PRZEROBKI DOCHODZA.
A CO DO SZYCIA TO WYDAJE MI SIE ZE BYS MUSIALA SIE JUZ ROZGLADNAC ZA KRAWCOWA I ZA MATERIALEM I PRZEMYSLEC CZY DROZEJ TO NIE WYNIESIE.
kupować, a szyć? to jeszcze wcześniej... a ja sie jeszcze nie zdecydowałam czy szyć (bo to ryzyko że zamówienie będzie sobie a wygląd sobie) czy kupować....
Odpowiedz
Livvia napisał(a):hmm chyba będę musiała się zakręcić za suknią właśnie pod Warszawą... tylko jeśli będzie takowa kosztować no powiedzmy 900zł to + przejzazdy to wyjdzie i 1000 z hakiem...
ech, ale jeszcze mam (chyba?) czas do ślubu - 5 miesięcy, choć na szycie to już trzebaby się zapisać nie?
Ostatnio jak ze szwagierką chodziłyśmy szukac sukni śłubnej, to mówili nam że min 3 miesiace wcześniej tzreba zamawiać, bo prawie nigdy suknia nie pasuje idealnie.
hmm chyba będę musiała się zakręcić za suknią właśnie pod Warszawą... tylko jeśli będzie takowa kosztować no powiedzmy 900zł to + przejzazdy to wyjdzie i 1000 z hakiem...
ech, ale jeszcze mam (chyba?) czas do ślubu - 5 miesięcy, choć na szycie to już trzebaby się zapisać nie?
XENA TO SUPER. JA TEZ KIEDYS CHCIALAM MIEC KUPIONA LUB USZYTA SUKNIE. ALE STWIERDZILAM ZE TO NIE MA SENSU. SUKNIE SA TAK SLICZNE A DODATKOWO SZLAM Z BRZUSZKIEM WIEC SUKNIA LADNIE MI SIE DOPASOWALA DO BRZUSZKA. BO POZNIEJ CO JA BYM Z TA SUKNIA ZROBILA. WIADOMO ZE PAMIATKA ALE I TAK JUZ WIECEJ JEJ NIE UBIORE. A TAK KUPILAM TYLKO BUTKI, BIELIZNE I STROIK NA SZYJE Z KWIATKOW.
LIVVIA U MNIE W MIESCIE TEZ ZA SUKNIE MUSIALAM DAC 1200 ZL A GDZIE RESZTA DODATKOW ALE POJECHALAM DO MIEJSCOWOSCI ODDALONEJ O 20 MINUT DROGI ODEMNIE I JAKA ROZNICA I TYLE DODATKOW DOSTALAM DODATKOWO.
matko dziewczyny skąd Wy bierzecie takie tanie suknie!!! Ja wypatrzyłam jedną ładną i "tanią" w porównaniu z innymi i kosztuje + bolerko 1200zł :( no wyć się chce.... a chiałam się zamknąć w 1000zł...
Odpowiedz
dagulina, ja szyłam i mam na własnosc, wiec się opłacało w 100% za taką cenę,...ja calutka ubrałam sie (z butami i bielizna) za 1000 zł
najdroższy w sumie stanik, bo nigdzie nie mogłam dostac na siebie tylko w triumfie - dałam 100 zł
:D dokładnie z tych samych względów i my bierzemy konkordatowy - o ileś zawsze taniej
Odpowiedz
nie braliśmy cywilnego tylko konkordatowy, na Opaczewskiej,
chcieliśmy poczatkowo cywilny a później kościelny (finanse) ale rodzice powiedzieli ze pomogą, ale byśmy brali odrazy jeden i drugi:)
pari01 - witaj, ślub cywilny z tego co wiem można szybko i gładko załatwić - tak jak tego chcecie ale serio serio w jeansach a myślałam że to ja jestem orginalna lol
ciekawa jestem kiedy rodzice uwierzą w Was ślub. Moja mama nie chce wiedzieć, nawet nie pyta się, raz jedyny - spytała kiedy i w którym kościele lol a cała reszta przyjmuje to ze stoickim spokojem, by nie mówić z obojętnością
xena_music - chyba zdobędziemy się na to - bo nasze rodzinki nam nie pomogą... planujemy 40 osób z rodziny + 20 młodych(znajomych) - a jeśli nie byłoby składane to zmniejszylibyśmy to wszystko do 30 samych dziadków rodzxinnych
xena a gdzie bralismcie slub cywilny ? i jaka jest procedura ? dlugo bede czekac --> odlegle sa terminy ?
kuircze chyba jednak musimuy sie sprezyc...
moi rodzice wiedza..ale patrza na to z przymruzeniem oka..bo wiedza ze mam dziwne pomysly..chyba poprostu nei dowierzaja..jesczez sie zdziwia lol
Livvia, jeśli jesteście na tyle szaleni by costakiego zorganizowac to nie widze problemów:):) na ile osób planujecie???
ja auto pożyczyłam od mamy kolegi, kamerował nas brat cioteczny meża, a fotki na polance robiliśmy z aparatu-małpy, a w zasadzie robił kierowca:):)
kiecke szyłam w Rembertowie, 4 lata temu za suknię z trenem plus 2 welony( w tym jeden prawie 3 m), do tego ękawiczki zapłaciłam W SUMIE!!! 850 zł.
babeczka szyje szybko i ładnie
no i co najważniejsze ,,, nie zdziera jak salony...bo taką kiecke w salonie widziełam 2200!!!!!
Pari, myśmy na poczatku maja powiedzieli rodzicom ze sie pobieramy...a 27.07 był slub i wesele, wszystko załatwialiśmy we własnym zakresie i zdażylismy, wiec spoko:):)
jestem 8)
my bierzemy slub cywilny 3 czerwca... zalatwiamy wszystko w takim zawrotnym tempie... hhehe ze stoimy wmiejscu lol :P
w kwietniu wezme sie za to 8)
slub bedzie na sportowo - w dzinsach etc...ostry makijaz i smiechowe fryzury..to ma byc wyjatkowy dzien 8)
lol AAsiu zmieniłaś podpis widzę
ślub mam 9 września :D :D :D :D :D :D
i jestem obecnie w wirze analiz sukni ślubnych :P
albo za drogie albo brzydkie ale coś mam nadzieję znajdę
to super przydałaby mi sie też rada cudotwórcy... lol
Bo zamiast weselicha chcemy zrobić skromne przyjęcie weselne jak najmniejszym kosztem.... I wpadliśmy na pomysł, by najbliższą rodzinę oraz zanjomych poprosić o to by zrobili - ciasto, sałatkę etc. Wyszłaby tego dużo, a bez płacenia kucharzom... tylko czy to wypada....
Widzę że nikt się nie zgłosił do dyskusji a ja widziałam suwaczek u Pari01 i E... (mam nadzieję że nei przekręciłam - jeśli tak - wybaczcie nowicjuszce )........
no ja już prawie 4 lata po ślubie, ale z racji mojej profesji i zamiłowania(organizacja wesel i tego typu imprez, oprawa muzyczna)chętnie bym sie przyłaczyła i jeśli beda jakieś pytania to chętnie słuzę pomocą:) i radą...
OdpowiedzPodobne tematy