Czy przy przypadłości ropiejących oczu konieczne jest czyszczenie kanalików?

kolejny dzień z czystymi oczkami lol

Trzymam kciuki!

witajcie jestem poraz pierwszy :) mojemu synkowi takze podawałam biodacynę i na razie jest ok. mam nadzieję ż mamy to już za sobą i ominie nas udrażnianie kanalików

O nosie tez slyszalam, ale oko to dla mnie kosmos ;)

A widzisz, mój znajomy internista mówił to samo, by spróbować pokarmu. Podobnie z infekcją noska.

Nie, no pewnie niech kazdy robi jak uwaza, ale wg mnie traktowanie oczu takimi zlozonymi, niewystandaryzowanymi substancjami jak pokarm kobiecy jest niewlasciwe (oczy sa bardzo wrazliwym narzadem, a ropienie i stan zapalny moze miec rozne podloze, przeciez taki pokarm moze byc doskonalal pozywka dla bakterii). Zreszta pokarm jest raczej przeznaczony dla ukladu pokarmowego niemowlecia a nie do oczu

Kometa napisał(a):Tia, uwielbiam takie porady
Hmm, a może faktycznie jest, to sposób odpowiedni i skutkuje?

:D

Tia, uwielbiam takie porady

Ja polecę starą metodą naszych mam i babć, na ropiejące oczka ponoć najlepsze jest matczyne mleko, trzeba spryskać ropiejące oczko mlekiem z pierś.

Ja nie próbowałam bo nie mam takiego problemu, ale mama koleżanki tak właśnie leczyła i skutkowało.

juz nie kropimy oczek i jest dobrze, dzisiaj idziemy na kontrole, zobaczymy co powie lekarz

No to super!

dziękujemy za kciuki. Oczko jest super. Nie łzawi i nie ropieje.

marta_lodz - ja również trzymam kciuki

Wiki miała dwa razy problem z ropiejącym oczkiem - ropiało naprawdę bardzo mocno, strasznie czerwone i opuchnięte.

Pediatra przepisała Sulfacetamidum - po trzech dniach oczko było super, nie ropiało, ale po miesiącu problem powrócił - znów zaropiałe oczko, te co wcześniej - lewe. Użyłam tych kropelek i po dwóch dniach było w porządku. Choć też Pediatra za pierwszym razem powiedziała, że jak po tych kropelkach nie przejdzie, to będzie udrażniany kanalik łzowy, ale u nas odbyło się bez tego - całe szczęśćie, bo ja, to nawet na takie "drobne" zabiegi jestem "uczulona" i nie wiem jak bym, to zniosła :)

Trzymam kciuki!!!!

Moja dzis miala udrazniany kanalik w prawym oczu. Zabieg w znieczuleniu miejscowym - trwał 2 minuty. Jest dobrze bo juz nie robieje i nie łzawi ale zakraplamy tak jak lekarka kazała. Mam nadzieję ze juz będzie dobrze, ze się nie zapcha.

a my dopiero wczoraj mielismy udraznianie, niestety Marek byl usypiany, poniewaz jest juz za duzy na udarznianie "na zywca" i powiem szczerze ze dobrze ze byl usypiany, bo bylby bardziej w szoku niz to usypianie, wszystko jak na razie jest OK tffuuuu tfuuuu jeszcze troche ropieje, ale kropimy kropelkami i czyscimy oczka, oby juz nic nie zatkalo jego kanalikow

U nas tez juz po udroznieniu i tfu.. tfu.. jest OK :)

tfu, tfu ....

Tfu, tfu, tfu (odpukać i aby nie zapeszyć)...dwa dni oczko ropiało i jest teraz super. Już wszystko dobrze! Aby tylko sie nie zapchał...

ropiało jeszcze ok 2 dni, często przemywaliśmy i było ok. Masuj ciągle, może się nie zapcha.

No my wkońcu jestesmy po zabiegu sondowania kanalika....
dobrze ze przy zabiegu był mój maż bo z tego co mi później opowiadał to chyba bym nie przeżyła tego, już sam płacz Adasia słyszany na korytarzu kroił mi serce....miejmy nadzieję ze teraz bedzie dobrze...ale zdziwiły mnie słowa pani doktor, która powiedziała że jeszcze może trochę oko łzawić lub nawet ropieć, że często takie kanaliki sie ponownie zatykają...Czy to prawda? Jak było u Was po takich zabiegach? (czy oko już nie ropiało itp?)

ja bylam u jednego okulisty, i po zastosowaniu 2 roznych antybiotykow stwierdzil ze najlepiej bedzie zrobic udroznienie, i on od razu zapisal Mareczka na zabieg, u mnie tez robi sie to tylko w jednym szpitalu, ale trzeba troche czekac w kolejce, jest to za darmo

no to ja bym się cyab nie doczekała udrożnienia u Wojic, bo antybiotyki nam nie pomagały :x

My byliśmy u 3 okulistów i dopiero ten ostani skierował nas do Chorzowa na oddział okulistyczny, tam pan ordynator taśmowo udrażnia kanaliki. Za darmo ale to jedyne miejsce w mojej okolicy, gdzie indziej nie mają chyab na to kontraktu z NFZ.

Już po wizycie..wydaliśmy kupe kasy za 10 minut wizyty..Znowu przepisali nam maści i krople....pobrali znów próbki...zostało nam czekanie...a taka miałam nadzieję ze udrożniom i będzie po krzyku....
Pani doktor powiedziała że udrażnia sie na oko czyste a nie na ropiejace..zatem znowu leczymy antybiotykiem i na kolejna wizytę... :x :x

Faraonka napisał(a):Hala napisał(a):Faraonka a twoje dzicko miało już płukany kanalik?
jeszcze nie, poniewaz przez ostatnie tygodnie albo jest przeziebiony, albo ma wysoka goraczke, a dziecko do zabiegu musi byc zdrowe

Hala napisał(a):N ajakiej podstawie lekarz twierdzi że jest zupełnie niedrożny?
chyba na takiej, ze dostawal dwa razy antybiotyk (krople + masc) i po tych antybiotykach jedno oczko sie wyleczylo, a drugie niestety caly czas ropieje, masaz kanalika nic nie pomaga, a wrecz przeciwnie im wiecej masuje tym bardziej to oczko ropieje
Moim zdaniem lekarz powinien najpier przepłukać, u na sbyły dwie próby, bo pierwsza się niepowiodła.
Po co od razu znieczulac i sondować ?

Oj my dziś idziemy do okulisty! I już naprawdę chciałabym zeby mu udrożniono ten kanalik, a nie kolejne krople i maści!

Hala napisał(a):Faraonka a twoje dzicko miało już płukany kanalik?
jeszcze nie, poniewaz przez ostatnie tygodnie albo jest przeziebiony, albo ma wysoka goraczke, a dziecko do zabiegu musi byc zdrowe

Hala napisał(a):N ajakiej podstawie lekarz twierdzi że jest zupełnie niedrożny?
chyba na takiej, ze dostawal dwa razy antybiotyk (krople + masc) i po tych antybiotykach jedno oczko sie wyleczylo, a drugie niestety caly czas ropieje, masaz kanalika nic nie pomaga, a wrecz przeciwnie im wiecej masuje tym bardziej to oczko ropieje

no niestety, czasem masowanie nie wystarcza. Pisałam juz wcześniej, z jednym oczkeim sobie poradziliśmy stosując tylko antybiotyk i masaż, a drugie musiało być udrażniane.

Faraonka a twoje dzicko miało już płukany kanalik? N ajakiej podstawie lekarz twierdzi że jest zupełnie niedrożny?

Mój maluszek miał zaropiałe oczka przez pierwsze trzy miesiące, ale niepomagał ani antybiotyk, ani przemywanie solą fizjologiczną czy o zgrozo!!! rumiankiem. Najlepszy jest masaż małym palcem kącików oczu, tuż przy nosku, wyczuwalne miejsce- pozwala odblokować zatkane kanaliki. Obywa się bez zabiegu. Po trzech dnbiach dolegliwości ustąpiły :D Nie taki diabeł straszny

no wlasnie, i Mareczka kanalik jest podobno niedrozny i bedzie mial robione znieczulenie, ale tylko na 10-15 minut, robimy to dopiero teraz poniewaz Mareczek przez ostatnie tygodnie byl albo przeziebiony albo mial goraczke (bo ida mu zabki) wiec raze zrobic to jak najwczesniej zeby dziecko nie cierpialo i nie musialo tak dlugo czekac na zabieg

Dzięki Hala Ty skarbnico wiedzy :D

To zalezy co robią, jeśłi kanalik jest zapchany to go płuczą i to jest robione na miejscu, natomiast jeśłi jest niedrożny to się go sonduje i to robi się w znieczuleniu.

To jak to jest kurcze, że w jedym miejscu Polski robi się to bez znieczulenia, a w drugim ze znieczulenie? I to podobno ogólnym. Muszę zmienic okulistę.

Podczas płukania, a w zasadzie udrażniania, nie stosowano zadnego znieczulenie, trwało to chwilę, dziecko płakało ze starchu a nie z bólu.

Dziewczyny mój mały też ma problem z ropiejącymi i łzawiącymi oczkami. Ale lekarz mi powiedział, że udrożnianie wykonuje się przy znieczuleniu. Jak to jest u Was?

justyś** napisał(a):jestesmy po kroplach i maści z antybiotykiem, zrobiliśmy przerwę na wizytę by zobaczyć co się będzie działo..i jak uzywane były krople i maść to było wszystko dobrze, tydzień po też a teraz ropieje mu oczko nawet w dzień..jest gorzej niż było...mamy wizytę 8 maja, więc zobaczymy..ale chyba wolałabym żeby pani doktor już mu nie przepisywała nic tylko udraznianie..to chyba najlepsze dla nas wyjście?????
Justyś zróbcie ten zabieg i nie męczcie sie juz dłuzej. To naprawdę nie jest dobre dla oczka, gdy ciągle jest zaropiałe

Juli ropiało oczko od urodzenia w 14 dniu dostała atybiotyk w kroplach którego nazwy nie pamietam i przeszło, potem po 2 m-cach się znowu się zaropiało i znowu ten sam antybiotyk i spokój do teraz lol
ale kanalik masowałam regularnie 8)

jestesmy po kroplach i maści z antybiotykiem, zrobiliśmy przerwę na wizytę by zobaczyć co się będzie działo..i jak uzywane były krople i maść to było wszystko dobrze, tydzień po też a teraz ropieje mu oczko nawet w dzień..jest gorzej niż było...mamy wizytę 8 maja, więc zobaczymy..ale chyba wolałabym żeby pani doktor już mu nie przepisywała nic tylko udraznianie..to chyba najlepsze dla nas wyjście?????

do kącika

My znów dostaliśmy antybiotyk i maść. Mam do Was pytanie: bo wkońcu nie wiem, jak smarować tą maść?Do czka?Na powiekę czy do końcika?

U nas spokój z oczkami od dwóch tygodni :D mam nadzieję że już więcej ropieć nie będą..

kometa napisał(a):Trzymajcie kciuki, zeby masaze pomogly, bo tez mamy jeden kanalik do udroznienia Tylko nie wiem w koncu jak masowac, bo teorie sa rozne. Uciskac czy koleczka robic? Przesuwac palec w dol noska, czy z dolu noska do gory?
w dół noska!!!

a nam wizyte przełożyli, mamy dopiero za tydzień w czwartek. Jestem ciekawa co nowa lekarz powie, Tobrex nie pomógł, mam nadzieję ze nie da nowego antybiotyku...chyba lepsze i pewniejsze to udrażnianie.

kometa napisał(a):Trzymajcie kciuki, zeby masaze pomogly, bo tez mamy jeden kanalik do udroznienia Tylko nie wiem w koncu jak masowac, bo teorie sa rozne. Uciskac czy koleczka robic? Przesuwac palec w dol noska, czy z dolu noska do gory?
ja przesowam palec od kacika w dol noska i czsem w strone policzka

Trzymajcie kciuki, zeby masaze pomogly, bo tez mamy jeden kanalik do udroznienia Tylko nie wiem w koncu jak masowac, bo teorie sa rozne. Uciskac czy koleczka robic? Przesuwac palec w dol noska, czy z dolu noska do gory?

Trzymamy kciuki!

U nas tez jako drugi antybiotyk był TOBREX ale pomagał tylko do czasu do kiedy go stosowałam

jak przestała to przestał działać

dziecko jest na czczo żeby nie zwymiotowało

witam,

po poprzednim antybiotyku dostalismy drugi, TOBREX w kroplach na dzien i masc na noc, prawe oczko jest juz calkiem wyleczone, lewe natomiast jeszcze troszeczke ropieje, masuje mu kanalik i to naprawde pomaga, robie to niestety tylko przy karmieniu i jak spi, bo jak nie spi to boi sie ze znow cos mu do oczka bede "pchac"

w tym tygodniu do kolejnej kontroli - i jesli lekarz stwierdzi ze nic nie pomoglo to na czyszczenie kanalikow

u nas robi sie to w szpitalu, i podobno pod znieczuleniem, poniewaz 6 miesieczny malec za barddzo sie wierci i nie mozna go utrzymac - trwa to okolo 10-15 minut, no i jest niestety na czczo - ostatnie jedzenie przed zabiegiem nie moze byc wczesniej jak 6 godzin, - to chyba jedyne co mnie martwi, poniewaz synus dosc czesto sobie podjada ...

dlatego im wczesniej tym lepiej wyczyscic te kanaliki, bo im dziecko mniejsze to mniej ma sily i mniej jest ruchliwe wiec jest bez znieczulenia

no to tyle na razie - napisze juz po nastepnej wizycie u okulisty

Justys moim zdaniem, jesloi antybiotyki nie diałją, to nie ma sensu męczyc dzieciaczka , tylko wybrać sie na zabieg. gdyby mojej niuni nie pomogła biodacyna, sama poszłabym do okulisty na cysczenie kanalików, ale chyba mąż zostałby w gabinecie, ja wolałabym wyjść na te pare minut, bo tez nie znose jak moja królewna płacze :)

Justyś powiedz sobie, że to dla jego dobra, dlajego zdrowia. Taki przedłużający się stan może mieć wpływ na oczko. Lepiej zrobic z tym porządek. Trzymam kciuki, żebyście byli dzielni!

mnie również czeka taki zabieg (Adasia) w poniedziałek i jak czytam to co pisałyście to strasznie sie boję, wiem ze moze to go nie będzie aż tak bolało, ale ja strasznie przezywam jak mały płacze.

Nam po Biodacynie pomogło, oczka nie ropieją, mam nadzieję, ze to cholerstwo nie wróci, i że nie będzie nas czekac płukanie kanalików
dziewczyny powiedzcie, czy jak oczka się wleczyły, to dalej kropić biodacyna czy przestac??

Hala napisał(a):u nas było mniej dramatycznie, pielęgniarki mają tam dużą wprawę w tzrymaniu dzieci. Tylko słysząłam grzechotki w paputkach Wojci i jego płacz. Ale uspokoił się w sekundzie, jak go tylko wzięłam na ręce. On się bał, ale nic go to nie bolało.
tak podejście słuzby zdrowia też ma tu duże znaczenie

Małgosia jeszcze w domu wybuchała nagłym płaczem i "sarkała" (takie znam okreslenie - nie wiem jak to inaczej nazwać)

u nas było mniej dramatycznie, pielęgniarki mają tam dużą wprawę w tzrymaniu dzieci. Tylko słysząłam grzechotki w paputkach Wojci i jego płacz. Ale uspokoił się w sekundzie, jak go tylko wzięłam na ręce. On się bał, ale nic go to nie bolało.

Hala napisał(a):U na skazali wejść tylko matce, widocznie ojcowie agresywnie reagują , ale kazano mi usiąść na krześle, tak, że niewiele widziałąm. Położyli wojtusia na kozetce, za jego głową siedzial lekarz, a jego sprawnie zawineli w taki rożek, mógł tylko ruszać nóżkami.
JA WESZŁAM RAZEM Z PAWŁEM I NIKT NIE MIAŁ NIC PRZECIWKO TEMU.

mAŁGOSIE OWINĘLI PRZEŚCIERADŁEM (JAK MUMIĘ0 ŻEBY UNIERUCHOMIĆ RĄCZKI I NÓZKI I pAWŁOWI KAZALI JĄ TRZYMAĆ ŻEBY NIE RUSZYŁA GŁÓWKĄ...

JA STAŁAM I OCIERAŁAM ŁZY (SWOJE OCZYWIŚCIE) BO KAPAŁY PO PODŁODZE

DZIECKO TZRYMAŁA TEZ PIELEGNIARKA

DZIECKO POŁOZONE NA kOZETCE I OWINIĘTE PRZEŚCIERADŁEM ZOSTAŁO UMIESZCONE POD OGROMNA LAMPĄ (ŚWIECĄCO - GRZEJĄCĄ)

I PANI DOKTOR ROBIŁA ZABIEG

TRWAŁO TO DOŚC DŁUGO

KANAlik był tak mocno zatkany że nie mogła przepchać

długa cienka rureczka (wyglądająca jak gruba igła) została umieszczona na strzykawce, do której pani doktor nabrała jakiegoś płynu (mysle że soli fizjologicznej) i po przyłożeniu tej rureczki do kącika oka pani doktor naciskając wstzrykiwała płyn do oczka (który wcale się nie wstrzykiwał),

zrobiła to jeszce raz, i jeszce

dziecko darło się, szarpało, płakało i zawodziło.

Paweł był mokry od potu

dziecko z krzyku
a ja od łez

w końcu cała zawartośc strzykawki TRYSNĘŁA Małgosinym noskiem razem z dużą ilością ropy (na Pawła)

odetchnęłam z ulgą, ze mamy to za sobą

U na skazali wejść tylko matce, widocznie ojcowie agresywnie reagują , ale kazano mi usiąść na krześle, tak, że niewiele widziałąm. Położyli wojtusia na kozetce, za jego głową siedzial lekarz, a jego sprawnie zawineli w taki rożek, mógł tylko ruszać nóżkami.

majeczka78 napisał(a):JA TEZ TO PRZESZłAM Z MOJA CORECZKA - NIC NIE POMOGAłAO. WKONCU U OLULISTY PRZEPłUKIWANIE KANALIKóW. POMOGłO!!!
MUSZE TYLKO UPRZEDZIC ZE MALEńSTWO PłACZE NIEMIłOSIERNIE MI LAKARKA KAZAłA WYJść - ZAPEWNIAłA MNIE ZE MALUSZEK PłACZE ZE STRACHY BO SAM ZABIEG JEST PRAKTYCZNIE NIEBOLESNY. :)
POWODZENIA!!!
a ja nie wyszłam. nie zniosłabym będąc na korytarzu słuchac jak moje dzieciątko płacze i krzyczy i nie wiedzieć czemu tak się dzieje....

moje dziecko miało zatkane kanaliki raz przetykali prawe oczko dwa razy lewe i tak z prawym sie udało a do lewego trzeba było zainstalować rurkę silikonową w znieczuleniu ogólnym, dokladnie 14 lutego br. pani doktor wyjęła i jest oki, to co przeżylam to moje ale strasznie se cieszę że się udało a zabieg przekładaliśmy dwa razy raz ze strachu a na drugi termin mały się rozchorował, i tak zwlekaliśmy pół roku niepotrzebnie bo im wcześniej tym lepiej to nic nie boli a jak bym miała teraz przez to przechodzić jeszcze raz to od razu rurka bez rzadnego przetykania (wiazali małego w prześcieradło nigdy nie zapomnę jego płaczu).Polecam TYLKO dr.Jadwiga Juszko, Warszawa Instytut Zdrowia i Urody,

Moja Olivka bardoz lubi to masowanie, usmiech od ucha do ucha przy tym, dla niej to zabawa. I chyba to masowanie pomaga bo ropy juz mniej.

Halu wdaje mi się że mocno mu masuję. Grześ niecierpi masażu ale nie ma wyjścia Jak na razie nie ropieje ale wciąż mamy kropelki więc ciężko ocenić czy oczko ładnie się wygoiło.

Dziewczyny masujcie, masujcie,masujcie, a jak nie pomoze to zabieg jest konieczny. Dziecko płacze, ale go to nie boli, a pomoga. Nie bójcie się tego tak.

Mamy ten sam problem. Doktorka przepisala masc ( :o jestem w szoku bo jak widze wszystkie tutaj dzieciaki dostawaly krople) a wiec to masc mam stosowac 3 razy dziennie jak Olivka spi, nakaldac jej taka kreseeczke na pwiece nad oczkiem jak spi no i oczywisic emasowac. Jak by to nei pomoglo to po skonczeniu 6 miesiaca okulista no i ostatecznei jak nic nie zadziala to wlasnie ten zabieg Mam nadzieje ze ta masz zadziala.

i to błąd

Nam sie dziś skończyły kropelki, eh i zobaczymy, powiem szczerze, że w dzień to juz oczka nie ropieja, czasem sporadycznie zobacze w kąciku ropke, ale po nocy jedno oczko jets baaardzo zalane :(
Co do masażu, to mój pewnie to tez głaskanie, ale przeciez nie bede takiemu maleństwu mocno koło oka naciskac, bo się boję...

Gosiu, a mocno masujesz? Mnie lekarz powiedział, ze to co robię, to jest gląskanie, a nie masaż.

Ja nadal masuję kanalik i poza tym zakraplam sulfacetamidum. Jak na razie bez zmian oczko ...

JA TEZ TO PRZESZłAM Z MOJA CORECZKA - NIC NIE POMOGAłAO. WKONCU U OLULISTY PRZEPłUKIWANIE KANALIKóW. POMOGłO!!!
MUSZE TYLKO UPRZEDZIC ZE MALEńSTWO PłACZE NIEMIłOSIERNIE MI LAKARKA KAZAłA WYJść - ZAPEWNIAłA MNIE ZE MALUSZEK PłACZE ZE STRACHY BO SAM ZABIEG JEST PRAKTYCZNIE NIEBOLESNY. :)
POWODZENIA!!!

My mamy ten sam problem, oczka ropieją i ropieją. Była u nas położna i ma przyjść w piątek. Jesli do tego czasu sól fizjologiczna lub ciepła woda nie pomogaą, to w piatek przyniesie nam recepte na kropelki od naszego pediatry :) , mam nadzieje, że pomogą...

no fajnie
czekamy :D

jeszcze raz bardzo dziekuje za odpowiedzi :)

bylismy wczoraj u okulisty, stwierdzil (jak na razie) zapalenie spojowek, przepisal antybiotyk w kropelkach i masci (FLOXAL) - kropelki 4 razy dziennie i masc na noc, po 10 dniach na kontrol, jezeli nadal bedzie ropialo to byc moze jeszcze raz antybiotyk, a jesli to nie pomoze to niestety czyszczenie kanalikow, ale to jest ostatecznosc

co do masowania noska, to oczywiscie powiedzial ze mozna ale nie przy ropiejacych oczkach, tylko jak np. w jednym wychodzi ropka to w drugim mozna masowac, tak wlasnie mu robie, byc moze to rowniez przyczyni sie do tego ze nie bedzie trzeba robic czyszczenia

trzymajcie kciuki,
zajrze tu za 10 dni i powiem jak mi poszlo - a raczej Mareczkowi :)
pozdrawiam serdecznie

my tez mielismy problemy z kanalikami i przebylismy az trzy zabiegi, gdyz okazalo sie ze gorny kanalik (o ile pamietam), bylpo prostu niedrożny, w takiej sytuacji masaze na niewielie sie zdadza, ale oczywiscie trzeba wyczerpac wszystkie jak najmniej inwazyjne metody a pozniej zdecydowac sie na ostatecznosc

Jasiowi tezropiał zatkany kanalik łzowy. Lekarz ciagle zapisywał nowe krople z antybiotykiem, ale to ponoc żle, bo sieoko wyjaławia. Jak miał 4 miesiace, wezwalismy do domu lekarza okuliste i przy nas , masował mu, potem czyms zakroplił, potem znowu ucisnął i pomogło. Wyszedł czop ropki. Obyło siebez przedmuchiwania . Znajomiej córeczka miała i okropnie płakała ponoć.

czasami masowanie niestety nie pomaga, jeśłi kanalik jest tylko zpachany to wystaraczy płukanie, a le czasem trzeba sondować, przebić knalik i go udrożnić.

Rumianek po pierwsze może uczulać, po drugie pełno w nim syfu, ponoć rozwijaja się tam jakeiś bakterie.

w usa sa chyba inne standardy leczenia i jakoś mniej sie wszystkim przejmują nam zalecono tylko regularne masowanie w kącikach oczu (pod palcem wyczujesz takie zgrubienie-tam trzeba masować)
trzeba masować masować a to co wychodzi sciągnąć sterylnym gazikiem ja tak robiłam pomogło szczerze to nawet nie słyszałam o zabiegach w szpitalu bo jak juz pisałam lekarz sie szczególnie tym nie przejął no i dałysmy sobie rade same

dziekuje WAM bardzo za pomoc

w szpitalu po porodzie przez 5 dni (bo mialam cesarke) dostawal jakies kropelki, ale nie mam nigdzie napisane jakie, potem pediatra przepisala mi tobrex i stosowalam go tydzien a potem po tygodniu znow tydzien, tak jak juz ktos pisal nie mozna go stosowac dluzej po otwarciu niz 4 tygodnie, potem przestalo mu leciec, czasami sporadycznie i tylko z rana, ale w piatek to z prawego oczka leca mu praktycznie takie "grochy" ropne i sie wystraszylam

piszecie ze rumianek szkodzi, a pediatra kazala przemywac to samo z zielem swietlika, w szpitalu kolezance z pokoju tzn. jej coreczce robiono tym oklady - pediatra powiedziala ze to rowniez dziecku nie zaszkodzi, ale skoro piszecie ze lepiej czysta woda to OK

stosuje sol fizjologiczna, ale to nic nie daje, co mu zakropie to po chwili znow to samo, w kazdym razie dzieki za pomoc, jestem juz zapisana do okulisty, jak tylko bede po wizycie to napisze co mi zalecil

dzieki wielkie jeszcze raz

U nas również to było. Zakraplałam sól fizjologiczną i jeszcze lekarz przypisał neomycyne- trzeba było głęboko posmarować kącik oka. Było to straszne- ale konieczne. Dziecko krzyczało - ze strachu- nie z bólu. Jednak pomogło :)
Nic poza sola fizjologiczną i masażem nie stosuj na własną rękę.

My też to pzrerabialiśmy, najpierw była sól fizjologiczna, potem 4 rózne kroplr z antybiotykiem, jeden nieudany zabieg płukania kanalika i w końcu drugi się powiół.
Po pierwsze odstaw rumianek, po drugie przemywaj oczko i masuj, kilka razy dziennie, uciskająć bardzi mocna kanalik i silnym uciskiem jedź w dół noska. Nam ordynator tak zalecił, ma wręćz zostać zaczerwieniony ślad na skórze, to ma być silny uciska, a nie głaskanie.
Z jednym oczkeim tak sobie poradziliśmy, z drugiem konieczny był zabieg. Trwa to chwilę, nie jest bolesne, ale moze nieprzyjemne. Dziecko płacze ze strachu, a nie z bólu.
Ja wiem, dla matki, to straszne przeżycie, ale z tym tzreba zrobic porządek, na dłuższą mete moz eto mieć złe skutki dl aoczka.

Idź koniecznie do okulisty!

płukanie kanalików to ostateczność!

u nas było to konieczne i pomogło.... ale lepiej tego uniknąć

tak masaż też duzo pomaga

ZAWSZE W KIERUNKU kącika oka (przy nosku) :D

U nas od 10 dnia Adasiowi ropiało oczko , normalnie wielka kropla zbierała się w końciku oczka. Jak bylismy u pediatry zalecił nam stosowanie kropelek TOBREX. Stosowaliśmy, tylko że po otwarciu opakowania można było stosować nie dłuzej niż 4 tygodnie.
W dzień już mu nie ropieją tylko w nocy. Byliśmy u okulisty. na wizycie pobrali mu próbki z obu oczu i kazali czekać tydzień na wyniki. Do tego czasu nakazali masaże i wpuszczać sól fizjologiczną.
Faraonko czekajac na wizytę do okulisty masuj oczko tzn poniżej końcika oczka- palcem rób takie kółka (np.jak karmisz) i wkraplaj sól fizjologiczną. To napewno nie zaszkodzi.

witaj FARAONKO!

Mojej Małgosi od urodzenia ropiały oczka.

Powiedzieli, że to dlatego, że miałaś infekcje pochwy w czasie ciąży i że to przejdzie.

Przy wypisie ze szpitala zapisali krople do oczu....... pomogły na kilka dni

potem następne i znowu na kilka dni

przemywałam sola fizjologiczna (rumianek nie jest zalecany do oczu!!!)

nie pomogło.

Byłam u oklulisty.....

Kazali mi iśc z dzieckiem do szpitala na płukanie kanalików (gdy miało 6 tygodni)

byłam

To podobno nie jeste bolesne..................... ale .........

próbuj...
wybierz się najpierw do okulisty

może zaradzi

stosowałaś juz jakieś krople z antybiotykiem????

kochana natychmiast odstaw ten rumianek i świetlik
tam jest mnóstwo śmieci i grzej do okulisty
dorażnie stosuj albo przegotowana wodę albo sół fizjologiczną

zapiszą wam antybiotyk i powiedza czy konieczne będzie czyszczenie kanalików