WROCŁAWSKIE MAMUŚKI

Jokan, zupełnie jak ja. Dalej rzadko się zapuszczam. :) Jak będziesz wiedziała o jakieś fajnej promocji, to daj znać.

Ja jestem z okolic Środy Ślaskiej, tak z 15 minut drogi za Lesnica:)
Do Astry jezdze czasami:), do Kauflandu, Tesco na Długiej:) - raczej od Leśnicy w strone Rynku, nie dalej, bo dalej nie mam za bardzo po co...
A...czasami tez na Bielany, Marko, Ikea i te sprawy... :P

Mam nadzieję z tym rozkręceniem. ;) Jestem z okolic Astry II - Gądów. :)

Evi, Jokan zawsze można go ponownie rozkręcić ;)
Pozdrawiam :)

Evi , Jokan a skad dokladniej jestescie?? ja okolice Reala

O jak miło. :) Witaj! Może uda nam się ożywić ten wąteczek. :)
Mamuśki! Zapraszamy!

no wlasnie... ja sie dolaczam, mieszkam blisko Wroclawia:)

Szkoda, że wątek umarł. :-(

Asica nie pomoge z pampkami, my już od miesiaca uzywamy wiekszych huggisów super flex sa wieksze niz papmki 3, które sa na Oliwierka za małe, mój kruszynek ważył 8.06 - 8080kg :)

Pusia więc wstepny terimn 7.07 czy zoo jest nadal aktualne

asica to super, podaj kiedy masz ochote :D

hej dziewczyny,
mam pytanko jest tu jakas mama co uzywa Pampersow 3 bo mam do sprzedania jumbo pack za 40 zl, bo przypadkiem kupilismy zla, moze jest chcetne, jak tak to prosze o PW

PS ja chetnie wybiore sie na spotkanie :)

no ladnie ewa......
mi nie bardzo podchodzi noworodek...zaduzy tam balagan....
tinka.... no mam nadzieje ze jeszcze cie zobacze z brzuszkiem...
a ja bede w polsce miedzy 4 lipca a 2 sierpnia...jeszcze nie mam planu gdzioe bede i co bede robic...dlatego podajcie date...a ja sie dopasuje...moze jakos w polowie lipca...na poczatku musze przebrnac zmiane czasu...wiec pewnie przez pierwsze 3 dni bede nie do zycia....

Ok to tak napisz Pusiatkowa kiedy dokladnie bedziesz we Wrocku i gdzie sie spotkamy.Podaje moj nr gg na prv bo ja urzeduje na noworodku czesciej niz tutaj

Chetnie dolacze do grupy :D Jesli akurat nie bede rodzic

:D no to super :D
w takim razie trzema zebrac wieksza ilosc wroclawianek i ustalic termin :D

pusiatkowa napisał(a):witajcie....
przylaczam sie do was....choc nie mieszkam we Wroclawiu, jestem rodowita wroclawianka...i juz nie dlugo bede miala przyjemnosc byc we wrocku caly miesiac....
tak sobie myskle ze moze ktos ma ochote sie spotkac z nami w lipcu??
a poza tym to co slychac o was i maluszkow??
Pusiatkowa spotak się z Wami bardzo chętnie

witajcie....
przylaczam sie do was....choc nie mieszkam we Wroclawiu, jestem rodowita wroclawianka...i juz nie dlugo bede miala przyjemnosc byc we wrocku caly miesiac....
tak sobie myskle ze moze ktos ma ochote sie spotkac z nami w lipcu??
a poza tym to co slychac o was i maluszkow??

Witajcie Mamuśki
Dołączam do Was-świeżo upieczona wrocławianka. Mieszkam na Maślicach od końca lutego!
Spodziewam się pierwszego dzidziusia termin mam na 23 lipca Wybrałam szpital na Chałubińskiego Tam też chodzimy do szkoły rodzenia. Jeśli któraś tam rodziła to będę wdzięczna na podzielenie się wrażeniami

A tu znowu pusto?

Miedzy innymi dlatego przenioslam sie na N. lol

Tusia i tu tez niespodzianka bo rodzilam w Strzelinie ;) Ale z racji zameldowania cala nasza rodzinka to Wroclawianie (tacy nowowszczepieni ;) )

Balbinko to na razie plany, ale bardzo bym chciała, stąd moja decyzja z połowa etatu, w przyszłym roku (2007/08 ) wrazcam juz normalnie do pracy.

Szkoda ze nie mozesz być w tych najwazniejszych chwilach Łukaszka, ale na pewno widzisz jak sie rozwija , tzn. chyba po takiej dłuzszej nieobecności widac jak szybko maluch robi postepy :)

Balibina nic sie nie smuć, praca tez jest wazna, wazne ze weekendy sa wasze. Na pewno Łukaszek kocha swoja mamusie i czeka na Ciebie jak wracasz z pracy, pewnie jest w tedy mnóstwo smiechu i radości :)

Ballbina Klecina to obręb szkoły w której nauczam, kto wie czy Łukaszka uczyc nie bede :) jejku tylko czy ja bede jeszcze w tedy tam pracowac :D lol

Kometa ale twoja córcia to juz Wrocławianka w jakim szpitalu rodziłas

Ewa a myślisz o rodzeństwie dla Mateuszka

Ewai Mati - na Klecinie

Tusia - dziekuje za mile słowa o Łukaszku. I za życzenia z okazji ukończenia pół roczku. Wydaje mi się, ze dopiero co sie urodził a juz. taki duży z niego facet
Fajny bedziesz miala rozklad pracy. Przez to nie stracisz duzo z rozwoju swojego maluszka lol Ja tego najbardziej żałuje, że spedzamy w tygodniu tylko po 3-4 godziny dziennie ze sobą.

Hej dziewczyny
Ale się rozpędziłyscie
Balbinko gdzie ty mieszkasz??

Tusia pochodze z Jeleniej Gory :)

Balbina Łukaszek śłiczny, ale juz duzy chłopczyk, bardzo urósł i sie zmienił :)

Wszytskiego naj naj z okzaji ukonczenia przez Łukaszka pół roczku :)
Jej ale ten czas leci... :)

A co do opieki, to ja mam zamiar wrócic do pracy tylko na pół etatu, pod koniec maja jade ustalac jeszcze to z moim pracodawcą, zobaczymy czy sie uda. A tak to opiekowac sie nim bedzie tesciowa ( z czego jestem ogromnie niezadowolona) moi rodzice pracuję.
Ale jestem dobrej mysli ze dostosuje sobie plan na 3 dni pracy a potem reszta tyg tylko nasza :) oby sie udalo

Fajnie ze masz mamę, która moze sie zając małym :) zazdroszczę, bo komu jak komu, ale mamie moze dziecko bez obawy oddac pod opieke :)

Kometa to faktycznie sie źle zrozmumiałysmy, ale co by nie było mieszkamy teraz w jednym miescie; ja jestem rodowita Wrocławianka od 3 pokolen :)
A jakie sa Twoje rodzinne strony :)

Tusia - Łukaszem zajmuje sie moja mama. Jest z nim od 7 do 16. PoOtem ja przejmuje opiekę lol Ale niestety w tygodniu nie na długo, bo po 19 Łukasz jest kąpany i przed 20 juz spi :( Wiec tak naprawde spedzam z nim okolo 4 godziny dziennie. Troche czasami mam z tego powodu doła, ale pocieszam sie, ze cale weekendy sa dla nas. Chodzimy wtedy na spacerki i na basen.

I wklejam dosyc aktualne zdjecia mojego szkraba lol

Aaaa to sie nie zrozumialysmy - na Rozanke nie zagladam juz i nie mam tam rodzicow ;) Mieszkalismy tam na studiach tylko, rodzicow mam w innym miescie :)

Balbina to po takich smakowitosciach Łukaszek pewnie pieknie przybrał, nic sie nie martw.
Jaj ale on jest sliczy i juz taki duży, super zdjęcie w profilu, fajnego masz syneczka :)

No i gratuluje zabków , ja tez z niecierpliwoscią ich wyglądam, ale na razie gładziutko :)

Balbina a jak rozwiązałas problem z opieka nad małym, masz kogoś wynajetego, czy moze opiekuje sie nim babcia lub posyłasz go do żłobka , pytam z ciekawości bo ja od września bedę miala ten sam dylemat

Kometa - Rózanka mieszkamy w blokach przy skrzyżowaniu Obornickiej i Żmigrodzkiej ;)

Tusia napisał(a):Kometa no widzisz to my własciwie "prawie" sąsiadki jestesmy, na pewno zaglądasz w "moje" tereny z wizyta u rodziców :)
A ktore to "Twoje" tereny? :)

Tusia - Łukasz juz niestety nie jest na piersi. Odstawił sie sam jak skończył 5 miesięcy. A to dlatego, ze ja juz od dwóch miesięcy pracuję i trudno mi było utrzymac karmienie. Poza tym wczesniej stoczyłam z synkiem taka walke o to, zeby chciał pić z butli...
Teraz Łukasz wcina słoiczki (deserki, dania i zupki, kaszki - w tym Sinlac oraz oczywiscie pije mleko). Do tej pory był na Bebiko Omneo a teraz przechodzimy na zwykle bebiko.
W czwartek idziemy na szczepienie. Mam nadzieje, ze jak zwazymy Łukasza, to okaze sie, ze jednak troche przybrał na wadze :(
Obecnie wyrasta z rozmiaru 68 a zaczynam mu zakladac 74.

No i mamy juz dwa zeby

Balbina witaj na forum, tak cos mi sie wydawało ze zniknełaś na jakiś czas, a Ty sobie u "konkurencji" piszesz hehehe :)
Faktycznie co do wagi Łukaszak to nie za ciekawie, a dokramiasz go czymś jeszcze czy tylko na piersi /butelce mam nadzieje ze sie Twój synus weżmie w "garść" i zacznie ładnie przybierac.
A co do wagi i wzrostu mojego syneczka to ja naprawde nie wiem gdzie mu sie tak spieszy co 2-3 tyg musze kupowac mu wieksze ciuszki, ja to sie az boje ile bedzie ważył na kolejnym szczepieniu :D :o

Tym bardziej ze urodził sie "ksiązkowy" moze bedzie z niego duzy chłopak ;)

Kometa no widzisz to my własciwie "prawie" sąsiadki jestesmy, na pewno zaglądasz w "moje" tereny z wizyta u rodziców :)

Asica npisz co u Ciebie i Kacperka a nie tylko sie czerwienisz :)

Sarka hop hop :)

Ale sie fajna wiosna zrobiła u nas we Wrocku, ale ja marze, zeby maluszka w samym body, albo rampersiku ubrac na spacerek... ale by było wspaniale :)

Widzę, że wrocławianki tu bardzo rzadko zaglądają

O hej Balbinka
Wiem jaka sprawa cie tu przyciągneła 8)

Hejka,
nie zaglądałam na Baybusa od stycznia lol Przenioslam sie na N. Ale dzisiaj przegladalam to forum w zwiazku z pewna sprawa i widze, ze Tusia mnie wywoływała lol Zatem na ten temat mam zamiar pozagladac czesciej :D

Tusia - wiec jednak nie 30 stycznia :( Ale ciesze sie, ze wszystko w porzadku. Twój synuś waży teraz więcej niż Łukasz (6860g). Jeste niejadkiem i mam z tego powodu troszke zmartwien.

EwaiMati, Kometta - witam koleżanki z N lol

Dziewczyny co tutaj tak pusto??

Tusia moj maz mieszkal 3 lata na Rozance, a ja tam prawie tez ;) Teraz na Nowym Dworze zyjemy :)

Sarko jakos daję radę :D , mój Wojciu to duzy chłopczyk, na poczatku był zazdrosny, ale teraz pomaga mi jak umie. Zawsze zabawi małego pobuja, zainteresuje grzechotkami. Ale podchodzi do niego jak my, czyli sa to kontakty jak dorosy z dzieckiem. Być moze jak Oliwierek troszke podrosnie beda sie próbować bawić, ale o wspólnych zainteresowaniach raczej nie ma mowy ;) lol

Kometa witaj z Olunią na wrocławskich mamusiach :) W koncu zawitała do naszych wrocławskich chłopaków panieneczka :) :D

Ewa ja mieszkam Karłowice - Rózanka :) Mateuszek fajny chłopczyk i jakie ma piekne oczka :)

Asica odezwij sie co u Ciebie i Kacperka

Balbina hop hop :)

Tusia no my wiemy wiemy że urodziłaś a jakże lol
Fajniusi Twój synuś i duuuży :o :D
Jak tam radzisz sobie z dwoma urwisiętami 8)

Ewa aaale ładny Mateuszek lol
Ja mieszkam na Zakrzowie...(za Koroną)

Tusia slusza linie ma Twoj synus lol

Tusiu jasne że sie pochwal e Matim
Mieszkamy na Krzykach a wy??

Jejq dziewczynki.. ale ze mnie gapa, byłam tak zajeta malym, ze umknął mi temat "wrocławskich mamusiek"

Jak widac po tykieciku urodziłam juz Oliwierka :)
1 lutego 2006 o 8:44 przez cesarskie ciecie przyszedł na swiat mój drugi synus mierzł 54 cm i waży 3450 gr.

Jak miał 1,5 miesiaca ważył 5540 (na samym cycusiu)
Teraz w wieku 3 miesieczków wały 7 kg i kupuje mu ciuszki na 74-80 czyli ma 6 miesiecznego bobasa, duzy ten mój chłopczyk :) (nadal jest tylko na piersi)

Piszcie co tam u Was :)

Asica co u Kacperka

Balbina jak Łukaszek

Sarka wszytskiego najlepszego dla Wiktorka z okazji ukończenia 9 miesiączka:) ale już duży Twój synus :)

Ewa witak na watku :) w jakiej cześci Wrocka mieszkasz
Pochwal sie nam zdjęciem synusia :)

Dopisuje sie do Wroclawskich mamusiek.
Mam na imie Ewa i mam skonczone 21 lat i jestem szczesliwa mama 2 letniego Matiego :D

Właśnie, ciekawe co u Tusi? Mam nadzieje, ze po wyjsciu ze szpitala odezwie sie do nas.

ciekawe co u Tusi Macie jakieś wieści od niej

asicaa z tego co wiem to jakis dobry rehabilitant przyjmuje na Pilczycach

hejka
dziewczyny macie jakis namiar na neurologa??? oprocz Promyku Slonca, bo sama tam z malym nie wyobrazam sobie jechac. Okazalo sie ze maly musi chodzic na masaze w zwiazku z ta glowka, tyle ze nigdzie nie moge znalesc innego neurologa babka na informacji podala mi jakies nieaktualne numery.... :(

Tusia trzymam kciuki za Ciebie, zapewne juz po :)

ale mam dola przez to wszystko, a i maly od czwartku ciagle placze po szczepieniu czy co, juz glupieje i sil mi brakuje

Balbina, ale super, ja tez mam nadzieje, ze wszytsko odbedzie sie planowo i mój synus bedzie z 30.01. Ale fajnie bedziecie mieć urodzinki w tym samym dniu :D

Pozdrowionka :)

Tusia - ja urodzilam sie 30 stycznia. Mam nadzieje, ze Twoje dziecko tez przyjdzie na swiat tego dnia.

Sarka mam sie stawić na oddział 30.01 (poniedziałek) na 9:00 naczczo ze wszystkimi badaniami :D
Także do wielkiego spotkania zostalo tylko 5 dni, ale jestem happy :D
Juz sie nie moge doczekac :)

Wiktorek śliczny blondasek, duzy już z niego chłopczyk :)

Pozdrowionka :)

Tusia i co wyznzcyła Ci Balcerkowa termin cc???
Jakieś zwiastuny?.... lol
Trzymam kciuki

balbina śliczny ten Twój Synek :D fajowo sie śmieje lol

Tusia - ja trzymam za ciebie kciuki. Dobrze, ze udalo Ci sie przekonac meza. Moim zdaniem nie mozna dziecku zrobic wiekszej krzywdy niz pozostawic go jedynakiem (oczywiscie w tym miejscu nie chce potepiac kobiet, ktore z jakis przyczyn na to drugie dziecko sie nie zdecydowaly).

Dziewczyny Balbina i Asica uważam, ze macie bardzo dobre podejście do sprawy, jedynak jest jednak dzieckiem, któremu brakuje towarzsytwa innych dzieci, to bardzo wspomaga ich rozwój i budowanie relacji przyjacielsko - społecznych, mój Wojciu dopóki nie poszedł do przedszkola, angażował nas bardzo w kazdą minutę swojego zycia, cały czas któreś z nas siedziało i sie z nim bawiło. Potem okres przedszkolny nieco pozwolił nam odetchnac, ale nadal ma takie fazy, zeby sie z nim siedzieć i bawic, przynosi gry, ksiązeczki itp. ja nie uwazam ze to coś złego wrecz przeciwnie, mamy swoje godziny na zabawę, ale kazdy potrzebuje chwili oddechu po pracy itp.
A gdyby miał wczesniej braciszka to dzieciaczki zabawiłyby sie wspólnie dając chwilę na oddech rodzicom...

Żałuje, ze wcześniej mąz nie dał sie namówić na drugiego maluszka, bo ta rónica miedzy moimi dziecmi jest za duza... "walczyłam" z tematem 4 lata i w końcu po półrocznych strankach udało sie :D i za parę dni przywitamy naszego wyczekanego drugiego skarba :D

Pozdrowionka dla wrocławskich mamuś i maluszków :)

Asicaaa - Łukasz ma fotelik samochodowy Maxi cosi. Niestety nic wiecej nie jestem w stanie powiedziec, bo dostal go w promocji jako prezent po pobraniu krwi pepowinowej.

Tusia - trzymam za Ciebie kciuki, bo godzina "0" coraz blizej.

Wczoraj zmierzylam Łukaszka. Ma 60 cm, 6 wiecej niz w dniu urodzenia.

Ja rowniez planuje 2 dziecko za okolo 3 lata. lol

Asica dla małego już wszytsko przygotowane, teraz czekamy co zadecyduje dzisiaj ginka i byc moze wyznaczymy termin cc, a jak nie to podejście do naturalnego, ale o tym juz pisałam...

Gratuluje odwaznej decyzji o drugim maluszku, 3 latka to fajna róznica, ale wedlug mnie 4-5 lat to wiek, gdzie drugie dziecko jest już w pełni przygotowane na rodzenstwo...

Czekamy na foteczki Kacperka :)

Dziewne ze pediatrzy nie mierza Wam maluszków, moze to jakas nowa forma wizyt nastała, ja sprawdziłam w ksiązeczke zdrowia dziecka, po każdej wizycie mam wzrost i wage maluszka :o ale może faktycznie przez te 8 latek dużo sie pozmieniało... w kazdym razie przy mierzeniu nikt mi dziecka nie uszkodził ;)

Pozdrowionka mamuśki i trzymajcie sie cieplutko w te straszne mrozy :)
Podobno do jutra mają tylko trzymac i całe szczeście :)

w koncu mam troszki czasu
Balbinka ja malego zmierzylam na przewijaku jak wyprostowal sie caly wykorzystalam zaznaczylam a potem zmierzylam. moj pediatra tez nie mierzy bo ponoc nie powinno sie samemu naciagac takich malych dzieci.

Ale mroz u nas no nie ?? :o

Balbinka swietny masz lezaczek co to za firma ile kosztowal i gdzie kupilas, bo wlasnie poszukuje nowego wiekszego :) bo z mojego wielkolud wyrosl :o

Tusia jak tam wszystko gotowe czeka na synusia??

A umnie bedzie za 3 latka kolejne malenstwo tak postanowilismy :))

A w ogole to moj synus przespal dzis niemal caly dzien oby taka byla noc :) a wlasciwie poranek bo on ma nawyk wstawania o 7 a moglby choc raz tak do 9 :) juz dawno tego nie robil a ja praktycznie 3 tydzien sama z nim, maz tylko sobote byl i dzis ale juz go nie ma.

a ja foteczki jutro wkleje bo spac mi sie chce i zaraz mykam bo mlody juz kima

Pozdrawiam buska :)

Cieszę sie, że na świecie jest nowy Łukaszek. Mi się bardzo podoba to imię.

I bardzo dziękuję za komplementy dla Łukaszka.

Balbina ale masz cudnego synusia, slicznie sie smieje na tym drugim zdjęciu i jak pieknie trzyma głowke leżac na brzuszku :)

A z tym mierzeniem, nie wiem co ci doradzić, bo jak chodziłam z Wojciem do pediatry jak był takim maluszkiem to zawsze go mierzyła... uważam ze powinna to robić bo sa te siatki centylowe wzrostu dzieciaczków i powinna jako lekarz bazowac na tym jako wyznacznik poprawnego rozwoju Łukaszka... moze poprostu przy kolejej wizycie zwróc jej na to uwagę
A dla własnej ciekawości, to chyba spokojnie możesz zmierzyć go centymetrem ;)

Chciałam sie jeszcze pochwalić, ze w piątek 20.01 przyszedł na świat lutowo - styczniowy bobasek i tez jest to Łukaszek :)

Zgodnie z obietnicą wklejam fotki:

Tusia, ja mojego kota tez gonię jak najdalej od rzeczy Łukaszka, ale niestety nie zawsze da się go upilnować. Tym bardziej, że jest zazdrosny o tak duże zainteresowanie dzieckiem.

Dziękuję za zapytanie o maluszka. Postaram się później wkleić trochę fotek.

Łukaszek rośnie jak na drożdżach. W zeszłą sobotę ważył 5200 g. Niestety moja Pani doktor nie mierzy dzieci i bardzo tego żałuję. A przy okazji w jaki sposób odbywa się takie mierzenie? Czy mogę go jakoś sama zmierzyć go w domu? Jeżeli tak, to jak?
Trochę męczą go kolki ale jakoś dajemy radę je opanować.

Hej wroclawskie mamusie :)

Coś ostatnio nam wateczek przycichł

Chciałam powiedziec ze normalnie mnie przeraża ta pogoda :( wczoraj 5 na plusie a dzisiaj w nocy - 18, a w nocy z niedzieli na poniedziałek ma byc -24 :( katastrofa i jak ja mam rodzić dziecko w takie mrozy :(

Sarka, Asica, Balbina jak tam Wasze maluszki

Balbina podejrzałam Twojego kota na innym wateczku, ja swojej nie pozwalam nawet sie zblizać w poblize łózeczka, chodzi sobie owszem po pokoju, ale obok rzeczy dziecka przechodzi z daleka. Dołączam fotke, Lili to rasowy kot balijski, czyli syjam długowłosy :)

Kurcze, ostatnio nie miałam czasu tutaj zajrzeć. Teraz podnoszę nasz temat trochę do góry :) HOP!

Teraz przyuwazyłam że Twój Kacperek niemal 1,5 mis młodszy więc pewnie główka mu sie po prostu jeszcze chwieje i ciężko mu ją prosto utrzymać, ma jeszcze czas nic się nie martw Za wczesnie na takie wyczyny

Tusia - dzięki - licze na nie

asicaaa studia to ja już skończyłam, to obrona się tak ciągne za mną a skończyłam pedagogike mgr to kierunek poradnictwo pedagog, a licenjat z edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej.
ale nie bardzo interesuje mnie praca w zawodzie
Wiktor jeszcze nie siedzi sam, nawet jak go puszcze to leci od razu na boki ale głowe trzyma stabilnie, łądnie i prosto! nie wiem może coś Twojego Smyka po tych bokach interesuje
Ale ogólnie nie sadzam go jeszcze ale sam juz zaczyna sie łapać czego poadnie żeby się dźwigać... wiec sam niech usiądzie lol

hello
Sarko no fakt ja mialam Huggies SOft&Dry, ale to byly jedyne pampki w rozmiarze malego w Ellei a ja nie mialam ani sztuki wiec musialam kupic.
A jakie studia konczysz???
Sarko ja mam pytanko jak WIktor siedzi to trzyma glowe prosto czy na boki, zauwazylam ze jak maly sie podniesie to glowa na bok od razu, i to samo jak lezy na brzuszku 98% na bok glowa a tylko sporadycznie prosto, i nie wiem czy nie isc do neurologa, ktory nawet nie wiem gdzie jest dla dzieci

Balbina ja już pisałam ze teraz mam pampersy "new baby", ale ten drugi rozmiar (3-6 kg), jedynki najwyżej dokupię po poniedziałkowym usg, jak okaze sie ze maluch bedzie nieduży... czyli na poczatek te delikatniejsze, ok, dziekuje za rade :)

Sarka w takim razie kciukasy w pogotowiu , 21.02 to już bardzo nie dlugo, pewnie sie strasznie denerwujesz, ja tez tak miałam przed swoja obroną a to juz 2,5 roku po niej :o , ale spoko obronisz sie i nareszcie bedziesz miała temat z "głowy". Powodzenia :)

baalbina napisał(a): Jesli chodzi o pieluchy to myślę, że na początek i tak trzeba kupić Huggies lub Pampers new born. One są najdelikatniejsze. Syper-flexy to dopiero później zacznij używać.
Racja - oczywiście że tak Miałam i te i te i uzuwałam co prawda Pmpers na początku ale Haggies tez były fajne no a teraz pampki sie dla mnie ni umywaja nawet Tylko Tusia pamietaj...super flexy zielono niebieskie!!! ale to potem...no chyba że dzidzia bedzie miec 5 kilo od razu lol A na baybusku mamy juz takiego Bączka duzogo od czaaarnaj

Tusia no własnie koncze pisać, opisywać, analizowac te ankiety w poniedziałek, najdalej we wtorek zawoże całośc pracy już gotową a obrona 21 lutego Dzieki za pamięć

Tusia dziękujemy za pozdrowienia.

Jesli chodzi o pieluchy to myślę, że na początek i tak trzeba kupić Huggies lub Pampers new born. One są najdelikatniejsze. Syper-flexy to dopiero później zacznij używać.

Sarka w sumie racja moja druga i ostatnia dzidzia wiec o tyle dobrze :)
A co do mediconceptu i Balcerkowej to nie narzekam na nia, choc wiadomo, ze jak kazdy człowiek ma dni lepsze i gorsze, ale ogólnie przez cała ciąze była w miarę ok, zobaczymy jak mi teraz przy porodzie pomoże, mam nadzieje, ze nie zostane z tym wszystkim sama dała mi nr komórki, mam dzwonić do niej i bedzie coś radziła, jeżeli sama nie bedzie w tym czasie na dyżurze, ale w pon, wszytsko sie okaże, na ostatniej wizycie ...

A co do pieluszek bardzo dziekuje za informacje, bo własnie zbieram każda cenna radę mamuś, które juz uzywałay i wiedza jakie pieluszki sa ok. A te huggiesy super flexy normlanie kupujesz w marketach czy gdzieś specjalnie trzeba ich szukac, bo jak kupowałam te pampersy to były tylko te hugiesy softy... ale poszukam bardziej, napewno sa, albo raczej uczule męza jakich ma szukac, bo teraz z pewnością sie przez jakiś czas na zakupy nie wybiorę :)

Ja do auchan nie jezdze, chyba ze sporadycznie to po drugiej stronie Wrocka, wiec czasami sie tam "zapuszczamy" jadąc do Ikei i nic wiecej, jeżlei tam jade to galerii i do sklepów niż do marteku

Sarka pisz jak tam Twoja obrona, bo ostatnio jak klepałyśmy to przeciez ankiety opracowywałas Już po oboronie czy nadal czekasz

Pozdrowionka dla wrocławskich mamus i ich maluszków :)

Tusia Ty i tak do przodu, bo to teraz drugi Synek a my mamy po jednym Wszysko bedzie dobrze, jesteś pod dobra opieką, dr Balcerek jest ok, ja sama chodziłam do Jarosza ale kiedyś trafiłampod jego nieobecność do niej i bardzo sobie chwalę. Spoko babka
Czas tak szybko leci ze nim sie obejrzyśz ma mały w Pampers Activ śmigać bedzie
Co do pampków to ja uzywam, tz ni ja a Wiktor Huggiess Super Flexy i sa rewelacyjne dla niego, jak szyte na mierę, użuwaliśmy też Pmpersa ale Huggiessy jak dla mnie lepsze, delikatniejsze, troszke droższe ale mysle że warto.
Któras z Was pisała ze maluch je przesikuje...a może miałaś sof&dry - te sa do kitu Wiktor też je przesikiwał, duzo tańsze ale do kitu :x
W Askocie na Krasińskiego i na Sztabowej są często promocje na Super flexy (te dobre) i są jumbo paki za 39zł
Co do auchan to byłam w wekkend i albo ja ślepa albo co ale nie widziałam zadnych przecen Nakupiłam, wiadomo ale wcale nie po niższych cenach chyba nie mam daru do wyszukiwania okazji

Pozdrawiam

Asica słońce bedzie drugi synuś, dlatego napisałam ze we Wrocławiu przeważaja chłopaki :D termin mam na 4.02 :)

Surrey i Balbina dzieki dziewczynki za pocieszenie, mam nadzieje, ze jakos to w miare gładko pujdzie i niebawem jak Wy bede sie cieszyć swoim maluszkiem :)

Surrey dobrze, ze u Ciebie córeńka, przynajmniej jedna "rodzyneczka" wśród tylu chłopaków :)

Tusia, już niedługo będziesz tulić w ramionach swojego synka. Ten czas tak strasznie szybko leci. Ja wspominam moment jak dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Potem zanim się obejrzałam już zbliżał się termin porodu. Teraz wydaje mi się, że wczoraj rodziłam a Łukasz już jutro kończy 2 miesiące. lol

Tusia powodzenia...trzymam kciuki za Oskara :)

Tuska a w ogole to co urodzisz chlopa czy dziewuche??? bo mnie ciekawosc zzera :) i to przeciez niedlugo, kiedy dokladny termin masz??

Balbina dziękuję bardzo, mam własnie taką nadzieje, ze wszytko sie jakos ułozy

Jejq dziewczyn jak ja Wam zazdroszcze, ze juz macie ten poród za sobą, pamietam jak pisałam na "ciązy" z Sarką, jak sie denerwowała przed porodem, potem z Asicą, a w końcu i z Tobą Balbina i zobaczcie jakie już macie fajne spore bobaski :) (swoja droga sami chłopcy :o , czyżby deficyt wrocławskich dziewczynek )
A ja sie cały czas turlam w ciązy, już bym chciała bardzo miec swoje maleństwo po tej stronie brzusia, ach sie rozmarzyłam, jeszcze parę dni...
Co prawda bede sobie ze swoim skarbem do wrzesnia bo potem do pracy, ale zawsze wolę sie nim cieszyć niż chodzić w tej "wiecznej" ciązy

Pozdrowionka szczęsciary :)

Tusia, w takim razie zycze zeby wszystko poszlo po twojej mysli.

Balbina mój starszy synus wazył 4050 gr i nie mogłam go urodzić naturalnie, dziecko zostało podduszone i przy braku odzewu z ktg wieżli mnie jak szaleni na sale operacyjną, dostał 9 okt ze względu na zasinienie :(
moja ginka powiedziała, ze jak mały bedzie miał powyzej 3,5 kg to nie ma mowy zebym go urodziła naturalnie, jestem bardzo drobna i nie mam takiej możliwości.
Tak sie z nia umówilismy, chodze prywatnie do Medi Conceptu, moja ginka pracuje na Kamieńskiego i tak miałam mówione pd przynajmniej pażdziernika, ze mamy sie na ciecie szykowac Wiec jednak licze ze bedzie zabieg...

Asica mój męzus pracuje w Volvo. Współczuje mnie też trafia jak mój mąz jest na 2-ej zmianie i wraca pózną nocką :(
A z pieluchami to moze faktycznie sie wstrzymam, choć już samam nie wiem, mam obawy ze to mogą być za duże, zobacze do poniedziałku już niedługo :)

nie sprawdzali przed samym cieciem cyz sie obrocil tylko dzien wczesniej mialam usg a porod byl nagly pare dni przed terminem i nie mialam rzadnego skierowania bo dopiero mialam jeszcze isc do gina, heh ale w sumie to nie narzekam na ta cesarke, czulam i czuje sie ok, maly urodzil sie z 10 punktami takze nie jest zle. A mi synek urodzil sie 3750 i szczerze mowiac koncowka tej paczki 1 Pampersow byla juz przymalawa i pare polecialo do kubla wiec mysle ze wystarcza ci t dwojki spokojni, moim zdaniem jedyneczki to dla takich dzieci do 3 i pol kilo sa ok, bo na wieksze nie ma sensu bo po tygodniu juz cisna
Tusia a jaka prace ma twoj maz?? moj tez chodzi albo na dniowki albo na nocki a teraz ma 2 zmiany przez caly tydzien :(

Trochę sie boje ze kolejne podejscie do porodu naturalnego bedzie zakonczone klapa :( lub ponownym narażaniem małego :( ech zobaczymy...

Tusia - dlaczego masz takie obawy?
Dobrze pamiętam, że masz rodzić na Kamińskiego?

Masz znajomą gin, że myślisz, że ze względu na wielkośc dziecka skieruje Cię od razu na cc? Łukasz na ostatnim usg wyglądał na około 4 kg a lekarz stwierdził, że urodzę naturalnie :-(

Asica dzieki za odpowiedz, ja nadal czekam na dezyje mojej ginki, 23.01 ostatnia wizyta i waga małego wskaże czy podchodzimy do naturalnego czy od razu jadę na cc... Trochę sie boje ze kolejne podejscie do porodu naturalnego bedzie zakonczone klapa :( lub ponownym narażaniem małego :( ech zobaczymy...

A miałas skierowanie na zabieg czy robiono ci jeszcze badania, usg i wtedy od razu zdecydowano sie na zabieg

Dzieki za info z pieluszkami, ja tez kupiłam teraz Pampersy new baby 2 ten rozmiar 3 - 6kg, ale po usg najwyżej dokupie te mniejsze 1 w razie potrzeby... zobaczymy jaki mój synuś bedzie duży podczas badania

Współczuje tego samotnego kąpania, ja wcale nie bedę miała lepiej, bo mój mąz też na zmiany pracuje wiec srednio co dwa tyg bede sie sama musiała z kapielami itp borykac, ale mam nadzieje ze Wojciu mi pomoże

Tusia ja na Brochowie rodzilam, a cc mialam bo maly sie przekrecil i nie lezeal glowka w dol.
Ja najlepiej z tych oceniam Pampersy kupilam raz Huggisy na promocji i co maly siknal to byl mokry srednio 2-3 razy dziennie go przebieralam wiec ja stawima na Pampersy.
No ja nie lubie byc sama, a najgorsze ze malego musze kapac w pokoju a przeniesc wanienka przez caly korytarz...nie daje rady i nosze wode w granku

Balbina ja tez tak chciałam zrobić, tzn. sparwdzić , które z pieluszek są lepsze, ja raczej bedę kupowała huggiesy albo pampersy, ale musze wypróbowac, które mi sie bardziej sprawdza dla małego... i te bella też chciałam przynajmniej na spróbę, bo rózne opinie slyszałam... A jak oceniacie róznice miedzy pieluchami, które wymieniłam, które z nich są najlepsze pod względem chłonności itp

Balbina, a kto Ci powiedział, ze jest problem z więdzidełkiem u Twojego synka i czy potwierdzałas to u innego pediatry, czy szukasz od razu specjalisty

Asica, ja do Tesko mam caly Wroclaw do przejechania, no chyba ze do tego na Długiej to już bliżej... :(
Współczuję, ze musisz być sama z synkiem, ja tez jestem sama ze starszym, bo w piatek zaczął ferie, (dopiero w drugim tyg. wyjezdza z dziadkami do Karpacza) a jak tak mi przyjdzie samej być z dwójką :o to juz mam stracha Ale licze na pomoc starszego...
Asica gdzie rodziłas tak z czystej ciekawości i z jakich przyczyn miałas cc, jeżlei chcesz oczywiście o tym napisac

Sarka ja tez myślałam o tej Trzebnicy, ale w końcu podjełam decyzję o Kamieńskiego, a jak już przeczytałam Twój opis porodu to naprawde sie zastanawiam, czy ten szpital zasłuzył sobie na miano szpitala, gdzie rodzi sie po ludzku ...

Trzymajcie sie cieplutko i zdrowiutko wrocławskie mamuśki i wasze maleństwa też :)

Asicaa ja mam to szczęście, że jak narazie Łukasza nie uczuliły żadne pieluchy. Dlatego mogę sobie pozwolić na te tańsze.

heh balbina ja kupilam a raczej dostalam Dada z biedronki i maly dostal takiego uczulenia ze meczyl sie 2 tygodnie i powiedzialam ze trudno kupujemy papersy choc bym miala sobie odmowic niejedna rzecz, szkoda mi go bylo a na leki wydalismy 30zl

A co do pediatry ja chodze na Gepperta do przychodni i tam jest taka starsza babka od dzieci i uwazam ze jest ok

smrodek sie wyspal i nie mam jak isc na spacerek bo nie bedzie chcial lezec wrrrr potem pojde i zmarzne bo juz bedzie chlodniej, a na dodatek przez caly tydzien jestem sama z malym....

Tusia, tak to właśnie jest z tymi lekarzami. Już mam ich serdecznie dość. A ponieważ Łukasz mi trochę choruje to średnio w tygodniu odwiedzam 2-3 lekarzy. Zastanawiam sie też nad zmianą mojego pediatry. Nie jestem z niej do końca zadowolona ale nie wiem gdzie znaleźć kogoś lepszego :-( No i do tego laryngologa na wszelki wypadek chciałabym pójść. Wiem, że ja sie dziecku zostawi za krótkie wędzidełko to później może seplenić. Oczywiście taki zabieg można też zrobić później ale wtedy dziecko juz to pamięta.

Asicaa - dzięki za info o wyprzedaży w Tesco. Szczerze mówić byłam na zakupach w sobotę i zaglądnęłm na te ubranka ale nic mi się nie podobało. Zresztą Łukasz ma juz tyle ubrań, że musze sama siebie powstrzymywać, żeby nic mu nie kupiować.

Ja za to po lekturze różnych dyskusji w necie nt pieluszek postawnowiłam zakupić na próbę fioletowe tesco (3-5kg). Za 80 szt zapłaciłam 34 złote (0,425/sztukę). Używam ich od soboty i moje sposrzeżenia są nastepujące:
1) są dosyć sztywne
2) pielucha nasiąknięta moczem staje się bardzo ciężka
3) gdy przez przypadek nie wymieni się pieluszki zaraz po pierwszym siku, to drugie już nie wsiąknie tylko wylewa sie z pieluszki.
W związku z tym jak dla mnie fioletowe tesco jest na 3 ( w skali sześciostopniowej :) )

Staram się wypróbować wszystkie pieluchy o których czytam i są chwalone, bo nie stać mnie na ciągłe kupowanie Huggies lub Pampersów. Z tych co juz wypróbowałam (huggies neworn, huggies super-flex, Happy, Dada, tesco) zdecydowanie na pierwszym miejscu są Dada z Biedronki :)
Jako drugie w kolejce Happy (oczywiście Huggies też mi pasują ale je odrzucam ze wzgledu na cenę).

A jeśli chodzi o Happy to nie wiem co sie dzieje ale na przykład w tesco te w rozmiarze 3-6 kg są od kilku tygodni nie do kupienia. Ciągle ich brakuje :-( Za to pozostałe rozmiary są w tej chwili w promocji!!!

jej nie mam kompletnie czasu ale powiem ze w tesco sa duzeee wyprzedaze ciuszkow. Kupilam spiocha disneya za 9,50 przeceniony z 29,99 i pajacyki sa po 14 zeta body po 7, warto !!!!!!!

Babina, ja sobie przypomniałam co nieco o tej instytuacji, wiec jak Wojtuś był mały to pediatra stwierdził ze nie ma jakiegoś tam odruchu bezwarunkowego do raczkowania, (chodziło o to ze dziecko powino na przemian wyciągac jedną raczkę i chowac pod siebie nózkę i druga strona również, u nas tylko jedna para kończyn pracowała prawidłowo, lewa nózka nie szła za prawą raczką) wiec ja madra mama poszłam do drugiego pediatry poleconego przez tą która "fachowo stwierdzila" ze mały ma z tym problem, druga potwierzdziła i wyladowaliśmy w "promyku slonca" była to placówka jeszcze wtedy prywatna... wiec za wszytsko gruba kase płaciliśmy, mały dostał rehabilitanta i na siłe ćwiczenia, dziecko darło sie w nioebogłosy, wiec wychodzilismy bo ja nie mogłam na to patrzec :( byłam tam może z 5 razy, bo jak zobaczyłam na maleńkim ciałku mojego synka siniaki po paluchach rehabilitanta to stwierdziłam ze cos jest nie tak :o płace ciezka kasę ze mi dziecko kaleczą
Przestałam tam chodzic, a co sie okazało, ze owa firma zaczynała działanośc i trzeba było nakrecic klientów, także obie panie pediatry dostawał profity za to ze dzieci tam kierowały... poporostu skandal, takze jestem skłonna stwierdzic ze nie jest to zbvyt dobra placówka medyczna, ja w kazym razie nie pujdę tam nigdy w zyciu wiecej... mało tego było to prawie 8 lat temu, a nadal słysze niepochlebne opinie na jej temat..

A co z Wojciem, faktycznie nie raczkował bardzo intensywnie, ale raczkował (mimo, iż przecież nie miał, "fachowa opinia"), wolał stawać i chodzic "po meblach" po lózeczku, a najchętniej to przy mamusi za raczki, i co, w wieku 10 miesiecy postawił swój pierwszy krok, a jak miał rok mogliśmy spokojnie wózek odsatwic do lamusia, bo był ryk, nic chciał jezdzic wolał chodzić, także niech nikt Wam dziewczyny nie wmawia ze coś jest nie tak, no chyba ze rowneż Was "gołym okiem" coś w dziecku niepokoi...

Kazde dziecko rozwija sie indywidyualnie i nie ma porzeby na siłe czego wprowadzac, bo tak powiedzial lekarz...

Ja już troszke tych "lekarzy" przerobiłam od pediatrów począwszy na alergologach i innych prywatnych specjalistach skonczywszy i wiecie co Wam powiem, ze wiekszosc to poprostu albo na dziecku eksperymentuje, albo chca na was zarobić, moja alergolog to już nie wiedziała jakie specyfiki przepisywaci kombinowała jak z nas zedrzeć nawjwiecej...
szkoda słow...

Ja uwazam, ze nalezy dziecko przebadać u pediatry we własnej przychodni, a potem jezeli jest problem skonsultowac to jeszcze z garścią innych bo to jest naprawdę bardzo powiazane środowisko... żerujące na maleńkich dzieciach i nieświadomych rodzicach.

Dla porównania syn koleżanki raczkował owszem do 2 roku zycia, zaczął korzystac z nocniczka dopero jak miał 3 lata a teraz mając 4 nawet dobrze nie mówi, wiec nie dajcie sobie nigdy wmówić ze cos nie jest ok, kazdy jest inny co nie oznacza ze odbiegający od normy, chcociaz ja na miejscu sąsiadki przynajmniej do logopedy bym sie wybrała, bo faktycznie to już zakrwa na dysfunkcję...

Wojtek zaczął chodzić w wieku 10 m-cy, korzystac z nocniczka jak miał 1,5 roczku i jakoś w tym czasie zaczął też mówic...

Także dziewczyny dobrze przemyślcie i sprawdzcie opinie innych mam na temat placówki medycznej do których zamierzacie sie udać, bo szkoda dziecka...

Pozdrawiam, Tusia.

PS. mam nadzieje, ze nie zanudziłam Was dziewczynki, ale naprawdę akurat uważam ze od "promyka słońca" to jak najdalej... brrrr... :(

Czesc dziewczyny,
troche sie nas tutaj zebralo. Bardzo sie z tego ciesze. No i widzialam, ze za naszym przykladem powstal juz temat "warszawskie mamusie" :)

Sarka - przeczytalam twoj opis porodu. Wspolczuje!

Dziewczyny gdzie chodzicie ze swoimi dziecmi do specjalistow tj. do okulisty, ortopedy itp? Ja z Łukaszem bylam w Promyku Słońca na Swobodnej. O ile z okulisty jestem zadowolona, to ortopeda mnie wkurzyl. Bioderka zbadal, kazal nam robic cwiczenia. To ok. Ale chcialam sie go poradzic. Mój Łukasz jest bardzo silny, mocno trzyma glowe. W zwiazku z tym nienawidzi pozycji typowo niemowlecej (lezenie na rekach mamy, ktora podtrzymyje mu glowe na swoim przedramieniu :) ). Dlatego zapytalam sie fachowca w jakiej pozycji moge nosic synka, zeby nie zrobic mu krzywdy? Uslyszalam odpowiedź: "nie nosic" i tyle bylo dyskusji. I dalej jestem glupia.

Poza tym, czy ktoras z was ma problem z za krotkim wedzidelkiem? Musze isc do jakiegos laryngologa, ale nie mam pomyslu gdzie znalezc jakiegos fachowca. Nie chce, zeby przez moj zly wybor Lukasz cierpial

Ja jestem rodowita Wrocławianka :) Mieszkałam na psim polu, potem w centrum (Krzyki) a potem z rodzicami przeprowadziła sie na Strachocin, takie osiedle domków jednorodzinnych tez wymarzone do spacerów, a od 5 lat mamy swoje mieszkanko na karłowicach, ale tu jest kaszanka, niedaleko wylot na Poznań, niby tez sa parki i takie tam, ale myslimy powaznie o zmianie mieszkanka, ale to za parę latek...

A do parku szczytnickiego to tez uwielbiam chodzic na spacery :)
Tylko najpierw musze sobie autkiem tam podjechac :D

Asica link do strony auchan:
http://www.auchan.com/pages/auchan1_618.html?niveau3=8
Ale oprócz adresów to nic specjalnego na tej stronie nie ma

Sarka pochodzę z woj. opolskiego, z miejscowości Głuchołazy, bardzo ładnej swoją drogą. A na studiach mieszkałam właśnie na Biskupinie, na Baciarellego, rzeczywiście świetne miejsce.

Ola no to Sępolno i Biskupin polecam do mieszkania - istny raj po prostu na życie i wychowyanie dziciaków, ludzie to też raczej inteligencja - naprawdę w okolicy Park Szcytnicki, alejki do spacrów, odra w pobliżu no po prostu zielona wyspa tak sie naywa bo mnóstwo jest zielni! Moim marzeniem jest tak wrócić

Dzięki za info o Auchan

asicaaa nie znam ale spróbuj typowo [email protected] czy jakos tak

a czy zna ktos strone internetowa Auchana???

Sarka prawdę mówiąc to kiepsko jeszcze znam Wrocław, mimo że mieszkam tu już kilka lat. Szukam mieszkania w jakiejś spokojniejszej dzielnicy (z dala od centrum), gdzie można chodzić z dziećmi na spacery a w lecie np. oglądać TV przy otwartym oknie :)

Nie wiem jak w innych marketach, ale w Auchan często są ciekawe promocje ciuszków. Jakiś czas temu kupiłam pajacyki roz.62 pakowane po 2 szt. za 9,9 zł i body z krótkim rękawem pakowane po 8 szt. za ok. 20 zł. Wszystkie ciuszki są bawełniane i w ładnych kolorach. Natomiast w Tesco wybór jest niewielki a ceny wysokie. Jeśli już są jakieś promocje, to zazwyczaj asortyment nieciekawy.

Trochę się nas uzbierało. Fajnie :D
Dobranoc Babeczki. Idę karmić mojego małego Ssaka

Czesc dziewczyny :)

Ja tez jestem mamusia z Wroclawia, za niedługo juz podwójna, fajnie ze jest nas tyle, zawsze można sobie klepnąc to i owo o promocjach itp. :)

Mam synka Wojtusia, który 20 marca skończy 8 latek i szykuje sie drugi syncio na 4.02.

Ja mieszkam na Karłowicach, zamierzam rodzić na Kamieńskiego, bo moja dr Balcerek z Medi Conceptu własnie tam pracuje jako lekarz oddzialowy, poza tym Wojcia też rodziłam w tym szpitalu... chciałam wybrac Brochów, ale nikogo tam nie znam...

Najbliżej mam do hurtowni "Baj", chociaz wzorcownia kiepska ceny niczego sobie.

Ja kupiłam w geant rajstopki na 62 za 12 zł, nie wiem czy to tanio czy drogo, ale jedna parę mam. Jak znajdziecie cos taniej dziewczynki dajcie znac :)

Pozdrawiam serdecznie :)

Sarko a ja rajstupek nie szukam bo mam lol i maly tez
no fakt jestesmy sasiadkami a jak dlugo to sie okaze bo kupujemy dzialke moze uda sie na KOwalacha a jak nie to Krzyzanowice za Wrockiem.
Ech powiem ze ja pojechalam przed swietami do Auchana i nie kupilam tych boddy w promocji :( ale trafilam wiele innych fajnych rzeczy w tym bluzke dla siebie :)
Wrrr moje dziecok mnie dzis w nocy wk**** bo o 5 tak zaczelo piszczec i smiac sie ze szok.
Ciekawe czy dojdzie bo od rana nie moglam wejsc na baybuska....

baalbina a prosze bardzo lol mój opis jest z 14 listopada i widzę że juz po mnie jest kolejna niezadowolona która potwierdza moje słowa!
http://www.rodzicpoludzku.pl/szukaj.html

Ola a wiesz juz gdzie chciałabyś mieszkać?
Ja na sępolnie lub biskupinie, tam się wychowałam i dla mnie nie ma lepszego miejsca w tym Mieście lol Na razie to jednak niemozliwe

Lida aaa to Ty w Brzegu urzedujesz tam macie mieszkanko? A skąd pochodzisz w takim razie?

Ja sie na Chałbińskiego urodziłam :D

Sarka Szczepin jest częścią Starego Miasta. Może rzeczywiście nadużyłam nazwy "dzielnica" bo to właściwie jest nazwa dużego osiedla. Mieszkam niedalego skrzyżowania ulic Legnickiej i Zachodniej a więc w miejscu średnio dobrym do wychowywania dzieci, dlatego zamierzam się przeprowadzić.
Witaj Lida!

Hmm, przyznam, że nic nie słyszałam o szpitalu w Trzebnicy. Ja moje pierwsze dziecko (było to w 2003 r.) miałam rodzić na Dyrekcyjnej bo mój ginekolog tam pracował, ale kilka dni przed porodem zamknęli ten szpital na dezynfekcję :o i wypadło na klinikę na Chałubińskiego bo rodzice znali tam lekarza. W drugiej ciąży trafiłam do gina, który okazało się jest ordynatorem na Chałubińskiego i postanowiłam też tam urodzić. Z resztą mają tam bardzo fachowy personel, szczególnie położne są rewelacyjne. Dużo im zawdzięczam.

Cześć Lida.

Jak przed porodem zastanawiałam sie nad wyborem szpitala, to wtedy właśnie często spotykałam sie z negatywnymi opiniami o Trzebnicy. Ja rodziłam we Wrocławiu na Brochowie. Nie było najgorzej. Ale zawsze znajdzie sie coś do czego można sie przyczepić :)

Hej,witam i ja.
Taka jestem niby wrocławianka, bo mieszkałam we Wrocławiu całe studia i po studiach też, a odkąd zmieniłam pracę mieszkam 30 km od Wrocławia w Brzegu Dolnym. Ale we Wrocku bywam często głównie z powodu zakupów i odwiedzin u teściów, którzy "stacjonują" w okolicach Grabiszyńskiej. Fajnie, że powstał ten wątek, bo będzie można wymieniać naprawdę pożyteczne info. No i sporo nas jest, okazuje się lol
Jestem mamą siedmimiesięcznego Bartosza, którego urodziłam w szpitalu w Trzebnicy. Słyszałam o tej placówce wiele dobrego, przez całą ciążę byłam pacjentką ordynatora tamtejszego oddziału położnieczego. Mimo to - podobnie jak Sarka nie jestem zadowlona z porodu. Ten szpital w 2000 r zajął drugie miejsce w rankingu Rodzić po ludzku, ale swoje dobre czasy ma już najwyraźniej za sobą niestety...

Sarka możesz wstawić linka do opisu porodu? Chętnie bym przeczytała a nie mogę znaleźć na stronie "Rodzić po ludzku"

Sarka - witam. Widzę, ze nasz temat sie rozkręca.

Jeśli chodzi o Auchan, to fajne ubranka za bardzo przystępne pieniadze można kupic na sklepie. Jak znajdziesz coś interesującego jak będziesz w weekend to daj znać.

Hej ja tez z Wrocka :D
Mój Wiktor urodził się 5 sierpnia w Trzebnicy - szpital ten polecał mi mój ginekolog dr Jarosz. Ale ja miałam z leksza pecha i zadowolona ze szpitala nie jestem alee dużo by opowiadać jeśli ktoś ma ochote to opisałam swój poród na stronie "Rodzic po ludzku" na stronie szpitala w Trzebnicy.
asicaaa jasna że są, ja mam kilka par rajsopek bo uwielbiam takie maluchy w rajstopach :P wygladają rozkosznie lol
Wczoraj widziałam całkiem ładne o tym właśnie rozmiarze w Biedronce!
Pisząc o Auchan to macie na mysli ze na sklepie są te ciuszki czy w galeriach na pasażu? Wybieram sie w ten weekend własnie tam i może coś kupie bo jeszcze tam nie byłam!

Aaaa a mieszkam na Zakrzowie, także asicaaa jeteśmy sasiadkami

Ola a gdzie jest Szczepin? bo pierwsze słysze o takie dzielnicy