• Basia F. odsłony: 16824

    Czym się różni pleśniawka od nalotu?

    Hej. Była u nas dziś pediatra, bo mała gorączkowała - podejrzewałam, że przez zęby, i tak najprawdopodobniej jest. Wykryła u małej - jak stwierdziła - początki pleśniawki w jamie ustnej. Hm. Jak dla mnie ten nalot ma od pierwszego miesiąca życia i myślałam zawsze, że jest to nalot z mleka z piersi (nadal karmię). To nie ma postaci pęcherzyków czy krostek, aległadkiego białego nalotu.Myślę, że jeśli od początku byłaby to pleśniawka, to sama z siebie by się nie wyleczyła?? Czy ktoś wie, czym to się różni?

    Odpowiedzi (7)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-02, 02:29:54
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
malgo 2009-03-02 o godz. 02:29
0

Doro24 a jaki to sposób jeśli można wiedzieć???

Odpowiedz
dora24 2009-03-02 o godz. 00:57
0

Moja Majeczka miała raz pleśniawke, była ona zlokalizowana na języku (tylko!) nalot ten był dość uwypuklony a po paru dniach powstały takie jakby "kratery", okrągłe białe plamki. Stosowałam aftin i nic nie pomógł. Pediatra zaleciła gencjane, troche pomagała ale Maja była po niej strasznie marudna. No i pomógł prawie "znachorski" sposób mojej babci i o pleśniawkach dawno zapomniałyśmy

Odpowiedz
czarnaaj 2009-02-22 o godz. 03:41
0

moj maly tez ma na pjezyku i na podniebieniu powiedzieli ze to plesniawa i kazali aftinem przecierac ale ja wiem czy to pomaga ?troche znacie inne sposoby?

Odpowiedz
marta27 2009-02-21 o godz. 15:24
0

moja pediatra tez radzila zeby palec owinac pieluszka tetrowa, namoczyc w wodzie i tak czyscic jezyk. tak robimy i jest spokoj

Odpowiedz
aneta2808 2009-02-21 o godz. 15:00
0

NASZ PEDIATRA NAPOCZATKU NAM PORADZIL ABY PRZY KAPANIU PRZEMYC OLIEMU BUZKE (JAME USTNA) PRZEGOTOWANA WODA TAK NA WACIKU ZWLASZCZA JAK KARMILAM PIERSIA I UNIKLISMY PLESNIAWEK I NALOTU

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-21 o godz. 12:33
0

Pleśniawki sa na bokach policzków, dziasełkach, wargach. Nalot na jezyczku to od mleka ,mój Jasio tez taki ma. Miał kilka tygodni temu plesniawki i zap. jamy ustnej to całkowicie inaczej to wygląda. Z lekarzami jest różnie. Czasami niedouczeni są lub brak im praktyki. Opowiem Wam historie pewnej kobiety od nas z osiedla. Urodziła 1 dziecko w lato.W szpitalu po porodzie zostało zaszczepione nikt jej nie powiedzial, ze miejsce po szczepieniu bedzie sie zle goić. Zapomniała o tym szczepieniu i po 4/5 tygodniach udała się do owego pediatry , ze cos ma mały na rączce ,chyba go komar ugryzł i zrobila się infekcja. Pediatra potwierdził, ze to ukąszenie zrobiło się powikłanie i dał antybiotyk. :o Jak przyszli na sprawdzenie trafili na innego i tamten ręce załamał jak usłyszał , ze to miało byc ukąszenie. :o

Odpowiedz
aruga 2009-02-21 o godz. 09:34
0

Dobre pytanie- ja też się nad tym zastanawiam. Mój synek też ma taki nalot, który pojawił się już w szpitalu, więc to chyba nie pleśniawka

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie