• mimi odsłony: 19985

    Czym lakiery Dior różni się od Inglot?

    Co sądzicie o lakierach z tzw. górnej półki: Chanel, Dior, YSL itd.? Czy są według was warte swej ceny i czy różnią się bardzo od "zwykłych" lakierów? Ja raz kupiłam na wyprzedarzy w Galerii Centrum Guerlain za 25zł, w kolorze baaardzo pomarańczowym i sądze, że jest rzeczywiście lepszy od "średniej", ale może to tylko autosugestia?A może którejś z was się zdarzyła snobka-klijentka, która sobie zarzyczyła takich luksusów?:)

    Odpowiedzi (56)
    Ostatnia odpowiedź: 2010-03-23, 05:22:44
    Kategoria: Paznokcie
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
cytrynka 2010-03-23 o godz. 05:22
0

miłość do Inglota: jakość + cena po prosturacja w 100%

Odpowiedz
Gość 2010-03-22 o godz. 22:22
0

Być może 14,99 czyli jakaś promocja. Chodzi o to,że akurat te lakiery nie są warte swojej ceny...Stąd miłość do Inglota: jakość + cena :) po prostu

Odpowiedz
Gość 2010-03-22 o godz. 19:31
0

Rimmel kosztuje 14,99 zł. :p

Odpowiedz
Gość 2010-03-22 o godz. 07:30
0

Dla mnie akurat INGLOT jest marką na miarę możliwości :) droższe marki..hm...niektóre nie są warte swojej ceny np. Loreal, Margaret Astor, Rimmel...to te które znam . Co z tego,że kosztują powyżej 20 zł, skoro klientki skarżyły się na zbyt szybkie odpryskiwanie...?

Odpowiedz
Gość 2010-03-22 o godz. 01:43
0

w 100% sie zgadzam. ja tez dla siebie kupuje takie tansze zeby miec mnostwo kolorkow.

jesli zajmowalabym sie tym zawodowo to obowiazkowo postawilabym na marke.

Odpowiedz
Reklama
zabcia 2010-03-22 o godz. 01:41
0

ja uzywam teraz lakiero z delii glamour, sa bardzo dobre, i nie drogie ok. 8 zł, wykorzystuje lakier ko konca buteleczki no i trzyma sie na panokciach do 7 dni, przynajmniej u mnie, a nie jestem osoba ktora nie sprzata i nic nie robi łapkami, wiec chyba to jakos swiadczy o tym lakierze

Odpowiedz
Marti20 2010-03-22 o godz. 01:15
0

Ja kupuję te tańsze lakiery... :oops: wolę mieć dużo kolorków (bo to i tak tylko dla mnie), niż 2 lakiery za 30 zł, które szybko zużyję... Gdybym miała salon oczywiście postawiłabym na lepszą jakość, ale w tej chwili te lakiery co mam w zupełności mi odpowiadają Zresztą nie wszystkie tanie są niedobre ...

POZDRAWIAM!!!!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2010-03-20 o godz. 05:08
0

Nie wszystkie lakiery z gornej polki cenowej spelnily moje oczekiwania - beznadziejny byl,np. DIOR-a (wogle nie chcial wyschnac) i dlatego szkoda mi teraz pieniedzy. Ale zapewniam gdyby bylo mnie na nie stac to czemu nie...........

Odpowiedz
Gość 2010-02-15 o godz. 02:03
0

I tansze i drozsze, te tansze do cwiczen, a te drugie na specjalną okazję.

Odpowiedz
cytrynka 2010-02-13 o godz. 20:27
0

w salonie to co innego jak pracodawca daje wszystkie materialy
nawet lepiej jak ma sie dobre lakiery dla klientki :D:D:D:D:D

Odpowiedz
Reklama
Gość 2010-02-12 o godz. 16:56
0

Ja uważam że INGLOT TO PIERWSZA KLASA!!!
Naprawde dobry polski produkt :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-12 o godz. 04:29
0

dla mnie nie ma różnicy jakiej firmy mam lakier. ale faktycznie sally hansen ma najlepsze rzeczy do paznokci, tylko szkoda że takie drogie

Odpowiedz
kompia 2010-02-12 o godz. 01:20
0

wiekszosc lakierow mam z dolnej polki tak do 5 zl i to na nich sie ucze...w sumie mam kilka margaret astor(ale to prezenty ) a trzymaja mi sie na moich przynajmniej tak samo jak te tanie...jedyna roznica mocno zauwazalna to jakosc pedzelka i rozprowadzania...ale z tym mozna sobie poradzic

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 18:08
0

W salonie gdzie byłam cena była taka sama. Różnica taka że Alessand stały na wystawie a ING pani używała, ale jak potem zadzowniłam telef. i pytałam o malowanie pazurków to usłyszałam: 10 zł ale wie pani uzywamy najlepszych lakierów. :)

Odpowiedz
kompia 2010-02-11 o godz. 16:16
0

Vitalinea ja mysle ze to nie jest tak...u mnie w miescie polowa kosmetyczek jedzie na Inglocie oczywiscie sa i takie ktore maluja Peggy Sage, Allesandro...ale wtedy za pomalowanie dasz 25-30 zl...nie kazdemu sie ta cena podoba...

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 05:43
0

Ale popatrzcie na to od strony klientki.... jak ja poszłam do salonu na samo pomalowanie (bez wzorków) i pani mi powiedziała 10 zł a tyle kosztuje INGL.... cała buteleczka to też powiedziałam że za tą cene to ja za INGL dziękuje.... bo albo użyje lakieru profesjonalnego albo ja dziękuje.... pani wzieła Alessan.... i byłam zadowolona.

Odpowiedz
cytrynka 2010-02-11 o godz. 04:25
0

ja nie uzywam drogich lakierow bo uwazam ze te tansze tez sa na poziomie i ze mozna kupic cos dobrego a nie koniecznie bardzo drogiego

Odpowiedz
cathrine 2010-02-11 o godz. 03:21
0

ja osobiscie tez lubie inglota ale on moim skromnym zdaniem nie nadaje sie do rozmazywania,a gdy raz nim pomalujesz, ma malo wyrazisty kolor, gdybym miala kase kupilabym i wyprobowalabym tez drozszy uwazam ze czasami te drozsze sa lepsze choc tez mozna natchnac sie na bubel,a ktora z was uzywala pierre rene napiszcie cos o nim, ja go osobiscie nie mialam a mam ochote sprobowac :)

Odpowiedz
Gość 2010-02-11 o godz. 02:45
0

ja bardzo lubie joko, tez polska firma, tak jak inglot i naprawde rewelacja!!!

a z drozszych mam tylko sally hansen i uwazam ze tez jest swietny, poza tym wszystkie odzywki i produkty do pielegnacji rak, stop i paznokci sally hansen za najlepsze na rynku.
duzo przywiozlam sobie ze stanow, tutAJ MNIE NA NIE NIE STAC

Odpowiedz
tizinka 2010-02-10 o godz. 06:51
0

A ja uwielbiam lakiery z Inglota jak dla mnie rewelacja i nie zdazylo mi sie zeby dlugo schnal !! Uwielbiam szczegolnie kolorki 82, 028, 126, 38, 36 - to sa moi faworyci :)

Odpowiedz
Tofka 2010-02-10 o godz. 04:56
0

Ja też nie jestem przekonana--czy drozszy- to ten lepszy. Napewno nie zawsze tak jest

Odpowiedz
Gość 2010-02-10 o godz. 02:04
0

Ja lakiery mam pomieszane jedne ciut drozsze drugie mniej jednak jestem wierna paru kolorkom z konkretnych firm. Naprawde super dla mnie jest Evity (ok 5zl) nr 701 rewelacja do francuskiego doslownie sam sie naklada poziomuje nie wiem sam maluje sie na paznokciu.Inglot tez sobie chwale a tak naprawde czy te drozsze sa lepsze?? nie jestem ptrzekonana.Mam lakier z CLINIQUE z tego co sie orientuje to naprawde drogie lakiery kolo 40zl a moze i lepiej ale...doslownie na nastepny dzien sa poscierane paznokcie na koncowkach a Inglota czy Evity jestem pewna !!

Odpowiedz
emalia103 2010-02-09 o godz. 22:46
0

ło qrcze.. lakier 5 lat,to chyba niezle co??? ja nie uzywma zbyt drogich lakierow.chyba,ze jakis wyjatkowo mi sie spodoba i czesto uzywam,to wtedy dobieram odcien z tych drozszych.. bo one rzeczywiscie bardzo dobrze sie trzymaja.. moje ulubione to lakiery Meybelline.. tylkojedydny problem to taki,ze oddziela sie lakier od rozcienczacza i jak sie dlugo nie uzywa,to trzeba mocno potrzasac,zeby sie to wyrownalo.. a poza tym zadnych problemow..

kiedys na bazarku kupilam sobie super lakier w odcieniu czerwieni.. dlugo lezal nieuzywany,a potem jakuzylam to sie zakochalam w kolorze.. szukam od trzech lat i jescze nie znalazlam takiego odcieniu nigdzie.. jak bym znalazla to zaplace chyba kazda cene(umiarkowana ) za ten lakier.. a wlasciwie za ten kolor... qrcze... szkoda..

Odpowiedz
Gość 2009-12-10 o godz. 05:49
0

Mam różne lakiery i baaardzo tanie i te z wyższej półki! Dla mnie najlepsze są TRIPLE TENUE Lancoma, bo świetnie się rozprowadzają i długo nie gęstnieją!!! Moj rekord: 5 lat czerwony krwisty lakier tej marki (Był to tester - może dlatego taki dobry - mówią że testery są lepsze niż produkty!) niemniej jednak mam jeszcze dwa inne kolory z tej serii i są bardzo dobre

Odpowiedz
Akszeinga 2009-11-25 o godz. 00:14
0

Ja mam różne lakiery.Parę Inglot'a,do zdobien mam Vibo,znajdzie sie też Isa Dora,Constance Carrol i Maybelline(tego mam juz ponad 4 lata !!!).Czasami kupuje też różne lakierki w kioskach jak mnie przyciągną kolorkiem.

Odpowiedz
Gość 2009-11-23 o godz. 21:14
0

Ja kupuje tylko te tansze
- Golden ross
- lovely
- constans caroll
Ostatnio odkryłam bardzo dobry lakier Maybeline Colorama. jest nie drogi ale za to trzyma sie na paznokciach 4,5 dni :P45

Odpowiedz
panna_nikt 2009-11-23 o godz. 03:35
0

Ja uzywam tych tanszych lakierow. Nie zalezy mi za bardzo zeby lakier dlugo sie trzymal na paznokciach, bo i tak co 3-4 dni mam ochote na cos nowego:). Jak na taki tanszy lakier dam utwardzacz to trzyma mi wlasnie te 3-4 dni bez odpryskiwania, chyba ze moje pazurki beda w jakichs ekstramalnych sytuacjach :)

Odpowiedz
Gość 2009-11-22 o godz. 18:57
0

jA TAKŻE UŻYWAM LAKIERY inglota, ALE allesandro TRZEBA CO JAKIŚ CZAS ROZCIEŃCZAĆ.
Z INGLOTEM TAK NIE MAM ,A NIEKTÓRE INGLOTY MAM JUŻ PONAD 2 LATA.

Odpowiedz
Albertyna 2009-11-21 o godz. 00:36
0

Też uwielbiam Inglota, ale mam np do frenchu Alessandro, no i wiecie co? Ten lakier po ponad 2 latach nadal jest jak nowy chodzi mi o konsystencję. Niestety, Inglot tyle nie wytrzymuje :( (przechowywany w tych samych warunkach). Gdybym miała duuużo kasy używałabym tylko lakierów Alessandro, a tak używam Inglota i też się cieszę, że są takie tanie i dobre lakiery

Odpowiedz
Gość 2009-11-13 o godz. 02:18
0

Czy ja wiem... wszystkie moje Ingloty schną dość szybko.
Lubię zarówno drogie lakiery jak i te tańsze - jeśli dany kolor wpadnie mi w oko to kupuję - jednak bez przesady, nie kupuję powyżej pewnej ceny...
W swojej kolekcji mam zarówno jedne jak i drugie (tańsze takie jak Inglot i droższe - Alessandro, L'oreal)

Odpowiedz
Gość 2009-11-13 o godz. 01:41
0

Witam wszystkich!
Ja oczywiście także Inglot! Dobra konsystencja - dłuuuugggoo. Lepszych lakierów np You używam w kolorach czarny (bo jest na prawdę czarny) i biały (do malowania frenchu) oraz Italian Beauty - srebrny i złoty do zdobień.Sporo mam tych "bazarkowych" tylko ze względu na ogromny wybór kolorów - odczekuję troche czasu, wtedy akurat zgęstnieję i nadaje sie idealnie do zdobień. Natomiast nie oszczędzam na utwardzaczach i UV blokerach (na tych szczególnie) - trzeba utrwalić misterna konstrukcje porządnie :P

Pozdrawiam lol

Odpowiedz
Dagmara Anna 2009-11-12 o godz. 22:02
0

ja tez nie używam drogich lakierów, choć miałam okazję używać lakierów firm: OPI, l'oreal, czy Revlon i uważam że sš bardzo dobre. jedak za najlepszš firmę uważam Sally Hansen. mam jeden lakier z serii HARD AS NAILS i jest œwietny. długo się utrzymuje na paznokciu i dobrze sie rozprowadza. Sally Hansen ma też œwietny utwardzacz taki w srebrnej buleleczce z pyłem diamentowym.

beznadziejne sš constance caroll!

ale zauważyłam też innš dziwnš zależnoœć. gdy lakier szybko schnie na paznokciu - szybko odpryskuje i na odwrót.

Odpowiedz
EfA21 2009-11-07 o godz. 08:20
0

Ja używam raczej tańszych lakierów, wole mieć większą ilość kolorów, bo i tak nigdy nie maluje na jeden kolor całych paznokci...zawsze coś kombinuje:) . Wcale nie uważam tańszych lakierów za gorsze, moja mama podnieca się Diorem i podobnymi firmami, ale ja i tak mam fajniejsze cudeńka na paznokciach niż ona i to wszyscy się zachwycają moimi paznokciami a nie jej bo chyba musiałaby sobie metkę z nazwą firmy przykleić :)
Droższe kupuje tylko lakiery nawierzchniowe, bo uważam że to od nich w większości zależy jak długo lakier trzyma się na paznokciu.
____________
Pozdrawiam :)

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 05:45
0

Korzystam z Inglota, Orly oraz Peggy Sage i to mi wystarcza, ale upierdliwe i wychodzące klientki mi się jeszcze w tej kwestii nie trafiły i lepiej niech mnie omijają szerokim łukiem, bo jestem nerwusem. lol

Odpowiedz
Gość 2009-11-07 o godz. 05:08
0

ja uzywam zarowno i tych "tanszych " lakierow jak i tych drozszych
inglot ma duza game kolorystyczna i dobry pedzelek chocby mogl szybciej jak wyzej zauwazylyscie schnac ale ogolnie chwale sobie! z drozszych polecam alessandro -super tylko sa drogie ale kupuje je ponizszych cenach z aukcji neimieckiej cos w stylu allegro no teraz kupilam 10 lakierow alessandro za 11 euro

Odpowiedz
daga28 2009-09-24 o godz. 23:09
0

Ja głównie używam Inglota, Applause i Constance Caroll. Czasem kupuję też te ,,bazarkowe" ze względu na extra kolorki. A te drogie i markowe 8) ? Zwykle ich cena odpowiada jakości.

_________________

:P50

Odpowiedz
Gość 2009-09-24 o godz. 22:59
0

Ja głównie mam Inglota...
- Astor...błeeee
- Manhatan... błeeeee,
- Constans...okropność
Kiedyś na Allegro zakupiłam zestaw 15 lakierów Alessandro (po ok 3/4 buteleczki)..... są SUPER mimo tego że nie są nowe. Świetnie się rozprowadzają, wspaniale schną, cudnie kryją... NO BAJKA :)

Odpowiedz
Gość 2009-09-24 o godz. 19:20
0

kindza napisał(a):ja tez kupuje Inglota ale ma jedna wade straszliwie dlugo trzeba czekac az wyschnie... moze macie na to jakiś sposób?
kilka lat temu zrazilam sie do inglota wlasnie przez dlugie schniecie ale to chyba byl jakis wyjatek :)

sprobuj: utwardzacz+ przyspieszacz w jednym tej samej firmy

Odpowiedz
Gość 2009-09-20 o godz. 00:03
0

co do tych drogich lakier to mysle ze czesto maja lepiej wyprofilowany pedzelek. nie stac mnie na nie, ale udalo mi sie na jakims kiermaszu kosmetycznym kupic sobie diora oraz arcancil, i niezle sie nimi maluje, pedzelek podchodzi do samych skorek, rowniutenko.

ale jestem wierna firmie inglot, polskie trezba wspierac!!! oraz sporadycznie kupuje taniutkie llakiery ze wzgledu na kolor

Odpowiedz
endzi 2009-09-18 o godz. 20:23
0

Mam w swojej "galerii lakierów" troszkę firmowych też i wcale nie uważam ich za jakąś rewelację. Może mają fajniesze barwy ale nic poza tym. szybciej sie wycieraja na czubkach paznokci a poza tym szybiej wysychają, Pozdraiam :D :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-30 o godz. 08:07
0

Dolaczam sie do grona tych co lubia Inglota.
Wole tansze lakiery,szkoda by mi bylo kupic jeden drogi lakier za cene ktorego mialabym 10 innych...

Odpowiedz
Gość 2009-08-29 o godz. 04:19
0

:) poniewaz nie stac mnie na drogie lakiery uzywam tych tanszych. najbardziej lubie inglota w ogole nie odpryskuje, trzyma sie na pazurkach do 7 dni! bardzo polubilam tez lakiery inglota z cienkimi pedzelkami do zdobienia. raz dostalam lakier diora taki amarantowy, rowniez dlugo sie trzymal- poza tym mial bardzo dobra konsystencje przez 2 lata... to chyba wlasnie atut tych drogich...

Odpowiedz
kindza 2009-08-19 o godz. 00:18
0

ja tez kupuje Inglota ale ma jedna wade straszliwie dlugo trzeba czekac az wyschnie... moze macie na to jakiś sposób?

Odpowiedz
Gość 2009-08-17 o godz. 21:40
0

Ja mam calutką torbę lakierów, na pewno jest tam ponad 100 :)
Różnych firm, ale najlepiej się sprawdzają jak dla mnie lakiery Constance Caroll i Inglota, ale lubie też L'oreala :P

Odpowiedz
Betti 2009-08-13 o godz. 03:20
0

Ja lubię Inglota i Applause są niedrogie, dobrze rozprowadzają się i dosyć dobrze się trzymają. Ogólnie jednak wolę profesjonalne takie jak China Glaze czy Orly. Te ostatnie mają świetny gumowany korek więc łatwiej nim posługiwać się. Co do tych droższych to jakoś nie miałam szczęścia bo i z Diora( uwielbiam ich cienie do powiek ) i z Lancome trafiły mi się takie, że chyba wogóle nie wysychały Ale za to raz miałam lakier Guerlain'a który jako jak do tej pory jedyny zużyłam do końca- cudo.

Odpowiedz
aniaem 2009-08-13 o godz. 02:43
0

hmmm, często robię sobie pazurki w związku z tym nie przywiązuje wartości czy lakier jest z niższej czy też z wyzszej półki...inglot jest the best:) a z wyższej półki to helena rubinstein:)

buziaczki :)

Odpowiedz
dagmara83 2009-08-13 o godz. 01:29
0

ja sama nie kupuje takich drogich lakierow (szkoda kasy, zwlaszcza ze korzystam tylko ja i czasem pare znajomych ) ale czesto dostaje rozne lakiery od rodziny z Niemiec i tak wyprobowalam juz L`oreal, Max Factor, Margaret Astor, Jade i La Roche-Posay a nawet Nivea (tak tak oni tez maja lakiery, nie wiem czy juz w Polsce tez sa). Kiedys we wloszech kupilam Rimmel 60 seconds i uzywalam go przez ponad 2 lata!!!!!
nie wszystkie te lakiery sa rewelacyjne ale uwielbiam La Roche-Posay Rimmel i Loreal. swietnie sie nakaladaja, dlugo trzymaja na paznokciach,szybko schna i na pewno dluzej zachowuja swa swiezosc niz Barbra czy Christine ktore w kiosku kosztuja kolo 3 zl. no ale ze wzgledow finansowych zaopatruje sie glownie w nie wlasnie, przynajmniej wyprobuje wieksza ilosc kolorków. z Inglota korzystam zadko, nie rozumiem fascynacji tymi lakierami , moze dlatego ze do tej pory mialam tylko brzydki zielony kolor ( ale pedzelki nie sa dla mnie zbyt wygodne tez) za to te ich nowe lakiery z igielka to rewelacja.

Odpowiedz
Gość 2009-08-13 o godz. 01:00
0

Hej, ja nie używam drogich lakierów. Raz kupiłam "ciemną wiśnię" z Astor i wywaliłam po 2 tygodniach. Teraz kupuję albo Inglot albo Clasic. Mam akryle i świetnie te lakiery się trzymają, więc nie potrzebuję wydawać wielkich pieniędzy. Poza tym w zakładach kosmetycznyh w moim mieście króluje Inglot więc kosmetyczki same zareklamowały ta markę :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-08 o godz. 04:27
0

Ja drogich lakierów nie używam szkoda tyle wydawać.Uważam ,że te tańsze są :D dobre a czasami nawet jest więcej kolorków do wyboru...

Odpowiedz
Gość 2009-08-07 o godz. 21:42
0

Celine to jestem w szoku niewiem jak bym sie zachowala,pewnie bym to olala ale wiem ze dziwnie sie poczulas jak ta babka wyszla.Zreszta jak chiala na drozszych to mogla isc do innego salonu.

A co do lakierow to tez zbyt drogich nie urzywam.czasem lepsze kupuje ale uzywam ich tylko jako podklad a do wzorkow stosuje tanszy,bo i tak pozniej pokrywam utwardzaczem. :)

Odpowiedz
Gość 2009-08-04 o godz. 08:52
0

ja najczesciej uzywam lakierow inglota ale jak trafi sie inny nawet tanszy ale w fajnym kolorze to bez zastanowienia kupuje na drozsze lakiery szkoda mi pieniedzy na akrylu wszystko trzyma sie tak samo dobrze

Odpowiedz
Gość 2009-08-04 o godz. 06:41
0

Pół roku temu jak pracowałam w dość eleganckim salonie przyszła tam pani odstawiona w same markowe ciuchy,z dzieciakami równie odstawionymi.Miała długie paznokcie i przyszła na samo pomalowanie ich(szczęście,że nie do mnie)Rozsiadła się wygodnie,rzuciła sugstię co do koloru, wystawiła pazurki i czeka.W tym czasie koleżanka wyciągnęła kilka ocieni Inglota.Pani zapytała tylko:Inglot?tylko to macie?
kosmetyczka:tak..
Wstała zabrała kurtkę i dzieci i powiedziała dowidzenia.
Mam mieszane uczucia co do tej sytuacji,tzn.ta pani może sobie mieć wymagania jakie chce ale cieszę się ,że nie trafiła do mnie.

Odpowiedz
Anna z Toronto 2009-08-04 o godz. 05:59
0

Ja uzywam Creative i OPI. OPI jest drozsze od Creative, ale jest tu bardziej popularne ogolnie wiec ludzie je chca.
Ale Creative sie lepiej naklada i nie gestnieje tak.
OPI ma lepszy, szerszy wybor kolorow.
Misa jest super ale nie uzywam jej bo ograniczam sie do 2 lini....(oprocz tego robie frenche zelem najczesciej wiec tylko okolo 20% moich klientek wybiera lakier) wiec ograniczam sie do okolo 100 butelek lakieru.

Lancome lakierow NIE CIERPIE.
Dior sa OK.

Ogolnie wole profesjonalne lakiery.

Odpowiedz
Gość 2009-08-03 o godz. 20:26
0

Tez nie uzywam.. Szkoda mi kasy, jestem wierna Inglotowi i Joko 8)
Najdrozszy jaki mialam, to byl Astor i byl straszliwie badziewiasty Wywalilam i nigdy wiecej 8)

Odpowiedz
Karola0885 2009-08-03 o godz. 08:45
0

Ja nie używam drogich lakierów bo twierzde że lepiej mieć więcej i mnóstwo kolorów Lakiery niezależnie od ich ceny gęstnieją a lepiej jest wyrzućić tani lakier zwłaszcza w przypadku kiedy tylko ja kożystam z lakieru i czasem zdarza się wyrzucić połowe buteleczki zgęstniałego lakieru

Odpowiedz
Gość 2009-08-03 o godz. 07:13
0

ja tez mm taki lakier w domu wiem jedno ze jest dobry ale to nie jest lakier do uzytku w zakladzie ,mam na mysl w tym momencie koszty ktore miala by do zaplacenia klientka ???

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie