-
monia:) odsłony: 34498
MAJOWE MAMY i JEDEN TATUŚ (na razie) IV
WITAM w IV części MAJOWYCH POCIECH
czekam tu na WAS i czekam.
A teraz do dzieła - piszcie żeby V częć została otwarta jeszcze we wrześniu :D
dunia napisał(a):luma20034 napisał(a):co do mleczka mojego - bez poprawy........ :(
miki wczesniej kupki robil co 5-8 dni, a teraz po tym mleku to chyba beda codziennie... i zapach sie zmienil!
dunia - tak z ciekawosci - na jak dlugo wystarcza ci puszka 24oz mleka????
ja mam 14 oz wiec gdzies na dni,
na ile???
luma20034 napisał(a):co do mleczka mojego - bez poprawy........ :(
miki wczesniej kupki robil co 5-8 dni, a teraz po tym mleku to chyba beda codziennie... i zapach sie zmienil!
dunia - tak z ciekawosci - na jak dlugo wystarcza ci puszka 24oz mleka????
ja mam 14 oz wiec gdzies na dni,
dunia napisał(a):Mam smoczki z 3 dziurkami a takie do kaszek to u nas chyba nie spotkam , ale ostatnio sama przebilam smoczek zeby wiecej lecialo, musialam wywalic bo dziura byla wywalona w kosmos a Eryk sie krztusil.
Dunia smoczek do kaszki zamiast dzurki ma krzyżyk a jak sie krztusił to znaczy ze dziurka za duża, bo Julka też sie krztusiła i zmniejszyłam jej na wolniejszy
no dobra dobra - obiecuję że więcej sie nie odezwę....... ale kiedy poczytałam sobie co LUMA przechodzi, a wiem że zalezy jej na karmieniu piersią, to nie mogłam się powstrzymać - taka juz jestem - wybaczcie.
Pozdrawiam i nie piszę więcej żeby przy dobijaniu do setki była cała nasza gromadka!!! :D :D :D :D
Luma - nie myśl że się czepiam ( :o ) poprostu chcę Ci pomoc i przekonać Cię że warto spróbować:
poniżej fragment wypowiedzi pani dr na ten temat na FORUM NUTRICI:
Jeżeli laktacja zaniknęła to będzie bardzo trudne, gdyż dziecko nie chce ssać piersi, z której nie płynie w ogóle pokarm. Ale jeżeli laktacja jeszcze jest nawet bardzo mała, to trzeba jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi ( powinno być przynajmniej trochę najedzone, bo inaczej będzie się denerwować), a pomiędzy "karmieniami" stymulować laktację przy użyciu laktatora. Proszę pamiętać o najważniejszej sprawie: laktacja to w głównej mierze kwestia psychiki i nastawienia mamy.
i wypowiedź jednej z dziewczyn, ktore przez to przeszły (z sukcesem):
mnie sie to udało ale faktycznie trzeba wiele pracy i zabiegow.Mój mały był takim głodomorem że mu nie starczało i zaczełam dokarmiac go,i zaniedbałam sama sobie bo nie sciagałam pokarmu jak dostawał butle i tak było do prawie całkowitego zanikniecia pokarmu.Jak zaczełam w końcu pokarm sciagac to udało mi sie wydoic z oby 25ml tylko ,wiec zaczełam sciaganie co godzine,picie herbatek dla matek karmiących i pobudzanie laktacji i tak przez 3 tygodnie nawet w nocy wstawalam sciagac pokarm.teraz po ostatnich pomiarach jak ja to nazywam dojenia niałam juz od 100 do 130 ml.Ale to mordega przyznaje ale jestem zadowolona bo mnie sie udało i mały teraz spowrotem siedzi na piersi tylko ze na poczatku to mu sie nie zabardzo podobało wolał juz butle ale przeszlismy przez to i jestem zaowolona strasznie.Mam nadzieje ze twojej kolezance tez sie uda bo nie ma mic wspanialszego teraz to wiem jak karmienie piersia
LUMA - odstawienie Mikiego od piersi własnie w tym okresie to nie bedzie najlepsze wyjście. Okres jesienny i wiosenny to naj mniej odpowiedni czas na odstawianie dziecka od piersi! Może chorować.
PIJ FITO - MIX! Mnie pomaga (a Pani w aptece powiedziała mi nawet że jak zaczęła go pić to musiała poduszki ZMIENIAĆ!!!)
Czytałam że do karmienia piersia można wrócić nawet po miesięcznej przerwie. Troche to potrwa ale POKARM WRACA.
PIJ DUŻO PŁYNÓW (jakichkolwiek, jakie lubisz) - zpbaczysz - podziała!
Kiedyś dopadałm taka książkę (dość mądrą) i wyczytałam że :o :o :o karmić piersia może nawet kobieta która adoptowała dziecko i nie jest jego matka - TEŻ BYŁAM W SZOKU!!!
Wtedy uzyskanie laktacji trwa znacznie dłużej, ale SIĘ UDAJE!!! TOIBIE TEŻ SIĘ UDA!
Jesli dokarmiasz bo uważasz że masz zbyt mało, to najpierw dawaj pierś, niech ssie... a jak będzie mało to wtedy formułkę (NIE ODWROTNIE).
Jak robisz odwrotnie to pokarmu będzie co raz mniej!
Bądź silna! jesteśmy z Tobą!
nawet jak masz miękkie piersi to nie znaczy że nie ma mleka. mleko jest w kanalikach a pierś to tylko taki "PODAJNIK".
PRÓBUJ!!!
POZDRAWIAM i trzymam kciuki.
P.S. laktację pobudza własnie częste przystawianie do piersi (zwełaszcza w nocy).
poza tym na przełomie 3 i 4 miesiąca zmienia się skąłd mleka (dopasowuje się do potzreb rosnącego dziecka) i może go wydawac się mniej (JA TEŻ TAK MIAŁAM)
MONIA
MADZIA - jeśli Twoja propozycja nadal aktualna to podaję długość stopki 10 cm, ale chciałabym takie żeby jeszcze skarpetka się zmieściła :o
Jesli nadal możesz mi je kupić to powiedz jaką wolisz formę płatności (przelew, przekaz pocztowy, za pobraniem....)???
Madzia :) napisał(a):było nawet spx, oddałam juz cześć pracy do spr zobaczymy co na to powie moja promotorka za 2 tyg.
Dziewczyny gdzie Monia nie ma ich nawet na gg może im sie komp popsuł
tak tak opętał go jakiś wirusik o nazwie PICASSO
a tak na prawde to Paweł chciał go podrasować i coś tam nie pasuje i się przegrzewa i nie da się wejśc do netu. Dziś go naprawią, ale na razie mam kompa tylko w pracy
wiec chyba nie bez powodu mleczko przestaje leciec...
po prostu fabryka skapitulowala.... koniec laktacji.....
rowne 4 miechy...
a dokladnie rok temu mialam ostatnia @ - 14 pazdziernika poczatek ostatniej....
rok przerwy! sporo.... ile zaoszczedzilismy na tamponikach...
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@
wracajac do sklepow - kupilismy mikiemu stroj - wydalismy na to 80$ !!!
zdzieraja na tych najmniejszych jak cholera - a ubrany w to bedzie jakas godzinke pewnie , nie dluzej....
smialam sie do meza, ze obramujemy chyba ten stroj :)
a wyobrazcie sobie, prosilam w sklepie o szatke , to dali nam bialy... sliniaczek!!!! z wyszytym krzyzykiem... :o :o :o ja sie zdziwilam bardzo, zapewniali ze to odpowiednia szatka - ze tu nie polska, i takie cos jest ok.... :o
dobry wieczor!!! w polsce - to dzien dobry....
znowuz polowa dnia minela nam na poszukiwaniu sklepow....
nie pisalam wam wczesniej - ale za tydzien miki ma chrzest....
zadna wielka impreza sie nie szykuje - po prostu mala goscinka dla rodzicow marcina i chrzestnych (tzn osob trzymajacych mikiego , w zastepstwie, bo chrzestni beda nieobecni - marcina siostra i moj brat ktorzy nie maga przyjechac... :(
glowa mnie boli jak sobie pomysle o tym co mnie czeka - sama nie wiem jak to zrobic ....
chcielismy obiad zamowic z restauracji, ale probujac brac z jednej i z drugiej - szkoda slow - nie warto...
sama chcialam zrobic tylko ciasta, ale wyglada na to ze i obiad mnie czeka... tylko jak ja mam to wykombinowac??? czasu chyba nie wystarczy... w dodatku nienawidze piec mies!!! co robic??????
Ja wrocilam juz dawno ale niestety musialam pozbierac sie, wykapac Eryka i takie tam, jeszcze jutro bede skracala firanki bo mnie wnerwiaja takie dlugie.
Jak bylam w sklepie to dalam mojemu mezowi zeby potrzymal body w paczce, bo ja mialam zajete rece, stoimy do kasy a ja sie go pytam gdzie body, powiedzial ze gdzies zostawil ,a tak chcialam je kupic, byly niestety ostatnie
Marta zdjecia fajowe jak zawsze :D
i Majeska poprostu , wytarmos ja od ciotki doroty.
wrzoskowa widzialam te pieski, nawet robocze dzieci taki maja. Majka tylko slini i na razie bardziej gruchajace / szeleszczace / plastikowe / latwe do wprowadzania do otworu gebowego jej odpowiadaja.
zaraz wracam.
a pamietacie jak kiedys na kioskach Ruchu czy innych sklepach byla taka wywieszka - zaraz wracam - i baby nie bbylo pol dnia? :D
dunia napisał(a):Wiecie co kupilam dzisiaj kaszke ryzowa z dodatkiem jablka z Bobo vity, chcialam zwykla ryzowa ale nie bylo, nawet nie wiem czy takowa istnieje .
Jest kleik ryżowy i kaszka kukurydziana. Osobiście polecam to drugie......ale jeżeli dałaś mu owocwą to zwykłej może już nie chcieć.
no i minal dzionek....
bylismy w paru sklepach - nie wiem jak uciekl ten czas???
miki dostal dzis pierwszy raz kaszke....
niezbyt dobrze nam to wyszlo - wrocilismy do domku , byl bardzo glodny, nigdy wczesniej nie jadl lyzeczka - wiec nie potrafi... chcial ja cmotkac, jak wyciagalam z ust sie wkurzal i wszystko wylatywalo z buzki - niestety w takim tempie nie najadlby sie do jutra, wiec dodalam mleczka i ciagal powoli --bo slabo lecialo... wkurzal sie niesamowicie - mleka dodawalam dwa razy... ale w konsekwencji i tak malo zjadl...
wiec czuje ze dzisiejsza noc bedzie taka sama jak poprzednia...
kupilismy tez troszke owockow dla mikiego -ale chyba odczekamy by zobaczyc jak bedzie sprawowal sie po kaszce...
Kiedys jechalam autobusem, czytalam ksiazke jak zawsze a tu slysze 2 kolesi wsiadlo i jeden mowi ze paczke do lomzy wyslal, rozmawiaja dalej oczywiscie poprawna polszczyzna jak na robotnikow przystalo-kazdy wie co mam na mysli, az mi glupio bylo ich sluchac bo nie sluchac sie nie dalo, zaczeli temat o tym kto ile zarabia i jeden z nich mowi "no 12 razy 4 jest 44 :o :o :o
Odpowiedz
marta27 napisał(a):a ludzi z Moniek tez jest duzo wiec zartuja sobie, ze jak z Okecia wylatuje samolot LOT-u do Chicago to pilot pyta: "czy wszyscy z Moniek juz wsiedli?"
u nas prawie caly nowy york to ludzie z Lomzy, nasz wlasciel jest przykladem czy go lubie raczej nie
dunia napisał(a):Marta kiedys slyszlam ze ludzie w Chicago nie lubia Lomzakow to prawda
to w NY nie lubia Lomzakow! lol
tutaj jest duzo Gorali i moniakow (z Moniek ) i to o nich najwiecej sie zartuje.
np. jakie 3 warunki musi spelniac goral zeby byc PRAWDZIWYM goralem?
1. urodzic sie na poludnie od Nowego Targu
2. mowic gwara goralska
3. przynajmniej raz w zyciu byc w Chicago lol
Wiecie co kupilam dzisiaj kaszke ryzowa z dodatkiem jablka z Bobo vity, chcialam zwykla ryzowa ale nie bylo, nawet nie wiem czy takowa istnieje .
Zrobilam Erykowi mleko i dodalam 2,5 lyzeczki jak bylo w przepisie, albo mam zle butelki, albo zle smoczki albo cos pokrecilam z przepisem, bo wcale nie dalo sie tego ciagnac bo nic nie lecialo, pozniej zrobilam z jedna lyzeczka i tu dostalam szlalu bo sytuacja sie poworzyla, dodawalam wody i nic. Wylama 2 butelki mleka.nie wiem jak zrobic ta kasze z samej wody
Podobne tematy