Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
linka72 2009-06-14 o godz. 03:55
0

Emdzi ślicznie dziękujemy za życzonka :)

Mnie fakt, że korzystają z tych kart dzieci opóźnione, oczywiście nie obrażam ich, od tych kart odstręcza. Wzdrygło mnie i tyle. Rozumię problem ale skoro to jest dla nich to dla mojego dziecka jest coś innego.
Moją Nelkę można było dać rok wcześniej do szkoły ale nie dałam. Po co się śpieszyć? Potem już nauka i obowiązki przez cale życie.

Odpowiedz
Gość 2009-06-13 o godz. 16:32
0

A ja uważam , ze zdrowe dziecko powinno być stymulowane tak jak zdrowe. Skoro ksiazki sa opracowanye z myślao dzieciach z uposledzeniem umysłowym, tzn, ze sa dla takich dzieci. O.A tak na marginesie na siłę geniusza z dziecka nie zrobimy. Dzieciństwo ma swoje prawa, na naukę ma jeszcze wiele czas. To tak jakby przedszkolaka uczyć tgo co na studiach.

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2009-06-13 o godz. 15:37
0

A ja mam pytanie - czy oprócz pomysłów na zabawy z dzieckiem, książeczki te zawierają także jakieś akcesoria, pomoce do opisywanych zabaw?

Odpowiedz
... 2009-06-13 o godz. 07:18
0

Linka wszytkiego najlepszego dla synka z okazji 7 miesięcy

Odpowiedz
linka72 2009-06-12 o godz. 17:15
0

Myślę, że podobne znaczenie maja zwykłe książki, gumowe literki, literkowe magnesiki na lodówkę itp. Moja starsza córka od najmłodszego wieku objawiała zainteresowanie literkami, kredkami, książkami. Literki rozpoznawała w wieku dwóch lat. Ślicznie rysowała, nawet pisała proste słowa. Nie myślę, że pisała ze zrozumieniem, pewnie tylko kojarzyła, często pisała w dobrym kierunku ale lustrzanie. Teraz jest super uczennnicą, idzie do czwartej klasy, do trzeciej była zawsze najlepsza. Radek jest malutki ale książki są tylko do targania w przeciwieństwie do Neli, ona już wtedy lubiła.

Myślę, że mają one sens (te karty) ale nie za tą cenę, chyba, że ktoś tą kaskę poprotu ma. Przecież są "normalne książki" i możńa też sporo odgapić. Iskierkaa Ty zdaje się sama rysowałaś Twarze? A może to była AM?
aha! przy Nelusi miałam urlop wychowawczy, sporo czasu tylko dla niej, Teraz niestety praca :(

Odpowiedz
Reklama
meren_re 2009-06-12 o godz. 16:55
0

wiewióreczka napisał(a):I jeszcze jedno mama tej własnie kuzynki zdradziła mi radę ze myslałam że padne, mam sadzać Martę na przeciw siebie i kłasć jej ręce na głowę to jej się mózg lepiej rozwinie bo oni tak tej małej robia
sory, ale oplułam monitor, jak to przeczytałam

co do tych zabaw, to sama się zastanawiałam, ale stwierdziłam, tak jak część z Was, że narazie to niech moje dziecko korzysta z dzieciństwa i bawi się grzechotkami (poza tym, jakbym miała coś powiesić w zasięgu rączek Majki, to skończyłoby się mniej więcej jak u Tomka Iskierki, czyli w buzi )

Odpowiedz
... 2009-06-12 o godz. 06:14
0

CZekamy Iskierkaa na nastepna relacje z ......obgryzania .....nie, teraz serio z jakichkolwiek obseracji w tej kwestii.

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 15:41
0

BRAWO FLETZERKE!!! NIE DAJMY SIE ZWARIOWAC, ZABIERAM MAŁEGO NA PODWÓRKO, POKAZUJE MU PTASZKI, GANIAMY ZA MOTYLAMI.. DAJE DOTYKAC MOKRYCH LIŚCI - CZY TO NIE PIĘKNE? DAJMY DZIECKU DZIECIŃSTWO, NA NAUKĘ BĘDZIE CZAS. MOJ MALY JEST ZACHWYCONY JAK MOZE POGANIAC Z GOŁEBIAMY I NIE BAWI SIE PRAWIE WCALE ZABAWKAMI (OPROCZ PIŁKI)
NIE UBOLEWAM NAD TYM, NIE MAM ZAMIARU "ROBIC" GENIUSZA Z NIEGO, NIECH JEST JAKI JEST, ROZWIJA SIE WG SIEBIE, KOCHAM JEGO BLADA BUZIE I ODSTAJACE USZKA:D

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 15:16
0

polecam ciekawy artykuł w newsweeku z ubiegłego tyg pt. geniusz w kołysce

Odpowiedz
Hala 2009-06-04 o godz. 15:14
0

Ja nie zamiezram tego robić, chyba ze sam na jakis czas wykaże zainteresowani eliterkami.
Ale jeśli ktoś chce, to nie mam nic napzreciwko :D

Odpowiedz
Reklama
wiewióreczka 2009-06-04 o godz. 15:13
0

Moja kuzynka stosowała te paski z napisami.Asia która była wtedy właśnie tym dzidziusiem ma teraz 6,5 roku. Hm jest zdolna ale czy tak szybko czyta??Sama nie wiem czy tak naprawdę coś to dało i dodam jeszcze że u drugiej córki już tego nie używała.
Co do tych zabaw fundamentalnych stosuje je druga moja kuzynka, mała ma teraz 2,5 miesiąca wiec co do efektów niewiadomo, ale czytałam i widziałm to. Moim zdaniem są to tak naprawde zabawy, które kazda z nas stosuje. BO jak czytałam to chodzi o to zeby duzo czytać, pokazywać czarobiałe obrazy itp. a ja to wszystko robie sama od siebie więc...
I jeszcze jedno mama tej własnie kuzynki zdradziła mi radę ze myslałam że padne, mam sadzać Martę na przeciw siebie i kłasć jej ręce na głowę to jej się mózg lepiej rozwinie bo oni tak tej małej robia
Ja jetem zwolenniczka normalnych zabaw i normalnego dzieciństwa, ale ja ktos chce i nie zamęczy przy tym dziecka to napewno nie zaszkodzi
Jeszcze mi się przypomniało że tą książkę z paskami kupowali w szkole specjalnej. Chodzi o to że dzieci upośledzone trudniej nauczyć czytać i niektórzy uznali że umysł niemowlaka jest podobny do chorego dziecka i można to stosować.

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 15:05
0

aja uwazam ze dziecko w takim wieku ma byc dzieckiem i bawic sie klockami czy lalkami,bona nauke czytania jest zadecydowanie za wczesnie

no chyba ze okazuje objawy geniuszu

Odpowiedz
Hala 2009-06-04 o godz. 14:59
0

Widziałąm oststnio w TV jak kobieta pokazywała niemowlaczkowi napisy, powtarzałą itp Jest wileu zwolenników tej teorii.
Uważam, ze jezęli dla dziecka jest to dobra zabawa, a nie przymus, to ok. Ale trzeba znać sposoby, metody, techniki itp.

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 14:56
0

naukamin. czytania w wieku 0-2 lata?
bez sensu

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 14:26
0

Ja tez nie mam i nie zamierzam kupic. Wychowalam sie na drewnianych klockach i misiach, zabawach z dziecmi i moja sistra i nie uwazam, ze mi czego brakuje. Mysle, ze to juz przesada z wmawianiem rodzicom jak to 24 godziny na dobe powinni dziecko stymulowac. Zwariowac mozna!

Odpowiedz
Hala 2009-06-04 o godz. 13:15
0

Ja nie mam, ale trochę mnie to zaintrygowało

Odpowiedz
... 2009-06-04 o godz. 05:31
0

No bardzo ciekaweskusiłabym sie tylko szkoda ze od 2 lat to ten zestawik kosztuje prawie 140 zł.
Zaczekamy chyba dziewczynki może ktoraś z mam kupował już coś takiego lub u kogos widziała.

Odpowiedz
... 2009-06-04 o godz. 05:23
0

Mezopot jeśli chodzi o moje dziewczynki to jest różnica 19 miesięcy i tak chcieliśmy tzn 2 lata -wyszło wcześńiej bo z 1 staraliśmy sie 8 miesięcy i dlatego zakładaliśmy że będzie znowu poslizg
Jest cięzko głownie zajmuję sie ja dziewczynkami, a pomagają:
Tata , teściowa i mi rodzice. jakos kulamy to i mam nadzieję ze w przyszłości będzie tak jak pisałaś . Z tą myśla to , tzn je "tworzyliśmy"

Idę poczytać o tych zabawkach. bo dla mni eto na razie czarna magia.

Gadulska nie przejmuj się ja tez nie w temacie!!

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 05:05
0

wklejam link http://www.allegro.pl/show_item.php?item=61217761

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 05:03
0

Może już trochę czasu mineło odkąd nie mam maluszka, tylko dorosłe dzioci, ale nie rozumiem. Proszę o wytłumaczeniu, bo poczułam się staro, bo zawsze byłam w temacie co do zabawek, a tu nagle nie rozumiem.

Odpowiedz
Gość 2009-06-04 o godz. 05:02
0

emdzi, masz sliczne bobaski:)
Ja własnie dzis sie zastanawiałam czy zacząć "prace" nad drugą pociechą czy jeszcze trochęodczekać.
Wiem że jest fajnie kiedy jest nieduża, powiedzmy do 2 lat, róznica wieku bo dzieciaki moga sie soba zajac i zawsze maja kompana. Z drugiej strony wiem również jak wiele jest pracy przy 2 malych brzdącach- moja siostra ma 2 coki, roznica wieku 2 lata i 3 miesiące. Początki były bardzo ciężki, wiem bo mieszkałam jeszcze wtedy z rodzicami a siotra na piętrze. Powiedz jak ty sobie radzisz? Ktos Ci pomaga? Czy planowałaś taką mała róznicę wieku czy tak wyszło?

Odpowiedz
... 2009-06-04 o godz. 04:26
0

Mezopot ja :o :o co to za zabawy??? Też nie wiem Moze ktoś Nas oświeci

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie