-
Gość odsłony: 3967
Artystki w salonie kosmetycznym
Witam wszystkich !Dzisiaj miałem w zakładzie zabawną sytuację. Jedna z moich pracownic robiłą klientce paznokcie a ja zacząłem robić sobie żarty.W odpowiedzi od mojej manicurzystki usłyszałem "niech mi szef głowy tutaj nie zawraca ja jestem artystką i jak mi tu się docinki robi to mi się wena twórcza kończy:D . "W związku z tym mam do was takie pytanie ale już całkowicie poważnie.Czy uważacie się za artystki.
Powiem wam tzn. napisze, że nieraz jak maluję to nie oddycham :P69
Odpowiedz
Ja jak maluje sobie lub komuś pazurki staram sie mysleć wyłącznie o tym co robię, co nie znaczy że odcinam sie w 100% od reszty świata i na nic nie reaguję ale gdy np. maluje sobie pazurki i chce naprawdę stworzyć na nich "coś" wspaniałego robie to zdala od ludzi (najczęściej w swoim zacisznym pokoiku) i tworzę... każdy na swój sposób jest artystą.
Moja siostra uwielbia malować obrazy i zawsze kiedy bierze się za malowanie (a robi to tylko gdy ja "najdzie") stara się robic to w miescju gdzie nie będzie jej nikt przeszkadzać...
Kiedyś malowałam koleżance (w jej domu) pazurki i chciałam żeby oczywiście efekt był jak najlepszy... ale cały czas nad nami stał jej chłopak i tylko nawijał blablablabla... sto pytań do!!! A jak to się robi, a po co takie wygibasy, a jak śmierdzi, a ile czasu to trwa... litości!!! w pewnym momencie aż mi pędzelek zadrżał i poprosiłam żeby się grzecznie zamknął lub wyszedł... poskutkowalo lol
Cześć!
Tak jak Mariusz jestem plastykiem i zajmowałam się przez 7 lat ceramiką. Teraz paznokietki. Uważam, że to lekka przesada, że zwykły żart może zaszkoszkodzić pani manicurzystce i zburzyć jej wenę twórczą, nie sadzę aby przy piłowaniu czy odsuwaniu skórek potrzeba była wena twórcza. Co do wzorków to się całkowicie zgadzam, potrzeba jest wena twórcza i spokój, szczególnie na poczatku gdy wzór powstaje w głowie. To co tworzymy na paznokciach jest małymi dziełami sztuki i czasem mi smutno, że tak mało trwałym :(
hmm, ja jestem z zawodu (pierwszego) rzeźbiarzem i paznokcie traktuję jak dzieło, zresztą moje klientki częst mówią że to małe dzieła sztuki...
to cieszy i motywuje, ale przyznaję rację można zaburzyć wenę, przecież nie codziennie robi się najlepsze pazurki swojego życia.
pozdrawiam
Popieram Was, Dziewczyny! Ja sama raczej nie robię nic extra z moimi paznokciami (bo po prostu nie umiem :( ). Ale to, co tworzą niektóre z was, to naprawdę małe działa sztuki !!! Mam nadzieję, że kiedyś nauczę się więcej niż tylko pomalować równo paznokcie jednym, zwykłym lakierem, i sama też wyczaruję jakieś cuda na moich dłoniach A wy nie przestawajcie tworzyć, bo niektóre wasze pomysły są naprawdę rewelacyjne !!!
OdpowiedzPonieważ nie jestem maniciurzystką, więc nie mogę być artystką w tej dziedzinie. Mam nadzieję, że artystką jestem w zawodzie, który wykonuję. A pazurki lubię bardzo sobie malować i wkładam w to dużo serca i czasu.
Odpowiedz
czesc :D
ja jestem amatorka jesli chodzi o malowanie pazurkow, ale sadze ze wy profesjonalistki i ja tez po czesci jestesmy artystkami, do tego trzeba miec zdolnosci plastyczne i manualne, ktos kto ich nie ma, nie wyczarowalby takich wzorow, jakie wy potraficie zrobic, niektore sa zadziwiajace kiedys tez bede tak dobra ja wy :D :D :D
Ja nie uważam się za artystkę ale ale zdolności plastyczne mam. Moje koleżanki mówią że czepiam się jak coś mi nie wyjdzie, one nie widzą tego, do czego ja się przyczepiam.
Moim zdaniem to co robię muszę wykonywać dokładnie.
Najbardziej cieszy mnie to że klientka wychodząc jest zadowolona ,a mnie podoba się to co wykonałam.
:D
Ja mimo iż nie jestem stylistką paznokci to uważam , że Wy dziewczyny naprawdę jesteście artystkami a pierwszy raz pomyslałam o tym gdy zobaczyłam te piękne cukierkowe paznokcie w galerii! Zwykła osoba (na przykład Ja) lol biorąc tego cukierka do ręki pomyślałaby o cukiereczku w środku a nie o ślicznym wzorze na paznokcie.
BRAWO ARTYSTKI TAK TRZYMAĆ!!!
W takich codziennych drobiazgach znajdujecie dzieła sztuki!
PS.a ja ciągle będę myślała tylko o słodziutkich cukierkach
Ja uważam, że każda/y z nas jest artystą: tworzymy coś nowego za każdym razem, coś, co się innym podoba, co ma swoją wartość, co jest niepowtarzalne, a tym się różni sztuka od rzemiosła- niepowtarzalnością. Tak, jak każdy z nas jest inny, tak samo każde wykonane przez nas zdobienia są inne, o ile nie są zwyczajnym naklejeniem wzorku (* a podejrzewam, że nie są, bo sama nie zniżam sie do naklejek ).
Co do psychoterapii, to dziwna rzecz, sama zajęłam się manicurem nie tylko ze względu na ukończona szkołę, ale właśnie dlatego, że chodziłam do suuperowej manicurzystki, z którą mogłam porozmawiać, i na zasadzie katharsis, wychodziłam nie tlko z piękniejszymi pazurkami, ale też z "lżejszą" duszą. I teraz chodzimy do siebie nawzajem :)
TRZEBA MIEC W SOBIE TROCHE ARTYZMU BO INACZEJ NASZE PAZNOKCIE NIE BYLYBY TAKIE LADNE. A BARDZO CZESTO NAWET JAK PODPATRZE JAKIS WZOREK TO DODAJE COS OD SIEBIE WIEC TROCHE JEST WE MNIE ARTYSKI :P
OdpowiedzHa Ha myślę że coś w tym jest ,troszkę jednak trzeba mieć artyzmu w sobie aby wykonywać ten wspaniały zawód prawda??? :D
OdpowiedzŻeby tak od razu artystką?? ;) Poprostu robię to co lubię i cieszę się ,że podobają się moje prace klientkom. Psychologami napewno jesteśmy, przeważnie tego oczekują nasze klientki ;)
Odpowiedzzgadzam sie z dziewczynkami: artystka-przeciez niektore malunki na paznokciach to male dziela sztuki, a psychoterapeutka naprawde czasami sie nasluchamy
Odpowiedz
Oczywiscie ze miala racje!!! :D
Kazda z nas jest po czesci artystka a poczesci psychologiem. lol lol lol lol lol
Twoja pracownica miała rację - tak samo jak np. malarz musi mieć wizję jak jego obraz będzie (mniej więcej) wyglądał, tak samo manicurzystka - szczególnie malując paznokcie musi mieć w wyobraźni obraz tego co zamierza stworzyć - i często jest to dzieło ;)
OdpowiedzArtystką i psychoterapełtką.Ludzie się ode mnie uzależniają.Oczywiscie jak tego chce....
Odpowiedz
Ja myślę że miała dziwczyna rację.
Pracuję razem z koleżanką w jednym zakładzie ona jest fryzjerką.
Uważam że 2 te zawody zasługują w dużym stopniu na takie miano.
Hmmmm.........
Ale jaja :D
Nigdy o tym nie myślałam w taki sposób.
Chyba coś w tym jest
Podobne tematy
- Czy trudno jest dostać pracę w salonie kosmetycznym w Łodzi? 3
- Jak dezynfekuje się tarkę do stóp w gabinecie kosmetycznym? 23
- Jak wygląda instrukcja postępowania w zakładzie fryzjersko-kosmetycznym wg nowych zasad? 1
- W jakim solonie kosmetycznym mogłabym zrobić jednocześnie porządek z buzią i depilacje? 5
- Jakie usługi kosmetyczne w salonie? 5
- Miejsce dla dzieci w salonie ? 16