• wiewióreczka odsłony: 1598

    Czy wszystko jednej firmy??

    Mam pytanko, czy jeżeli podaje Marcie kaszkę , deserki, czy zupki to wszystkie powinny być tej samej firmy czy nie ma to znaczenia np. jedna kaszka Bobowity, a inna Nestle itp. Oczywiście mleka nie zmieniam, ale jak jest z innymi rzeczami. A przy okazji do kiedy trzeba wszystko wyparzać tj. butelki, smoczki....?

    Odpowiedzi (11)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-03-22, 06:18:59
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
agnesblue 2009-03-22 o godz. 06:18
0

A mi tak jakos wyszlo, ze wszystko mam z Bobovity - soczki, zupki, desery. Mojemu malemu smakuja, zreszta on je wszystko:]. Kaszki tez mam z Bobovity.
A buteloek nie wyparzam juz dwa miesiace. Nie mialam sterylizatora, a stac na garami mi sie nie chcialo. Jak Maks skonczył dwa miesiące to przestałam wyparzac. A sama gotuje bardzo malo bo:
po pierwsze wiem, ze to co w sloiczkach jest zdrowe i zrobione specjalnie dla dzieciaczkow
po drugie nigdy nie wiem gdzie rosly i czym pedzili warzywa kupione na targu
a po trzecie po prostu mi sie nie chce.
Zreszta i tak wychodze z zalozenia, ze jak Maks skonczy 6-7 miesiecy to zacznie powoli jesc to co my. Ja tak jadlam, moj mąz tez wiec i naszemu dziecku to chyba nie zaszkodzi. Oczywiscie nie owie od razu o pelnych daniach i tak przyprawionych jak nasze, ale niech sie powoli przyzwyczaja.
Ech... ale sie rozpisałam...
Pozdrawiam

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-03-20 o godz. 12:35
0

JA ZUPKI NAJCZESCIEJ MAM BOBOVITY WYDAJE MI SIE ZE MAJA NAJWIEKSZY WYBÓR I GERBERA. SOKI TO GŁOWNIE BOBOFRUT.

Odpowiedz
Anabela 2009-03-18 o godz. 16:18
0

My też sterylizujemy butelki za każdym razem, z przyzwyczajenia. Mamy sterylizator do mikrofalowki, więc 5 minut i gotowe. Pewnie jakbym miała stać nad garami to bym sobie jjuż dawno podarowała.
A co do firm to też potwierdzam, że nie ma to znaczenia. Uczulają produkty a nie firma, czyli najlepiej zwracać uwagę na skład i na konsystencję zupek, deserków itp. My najczęściej kupujemy zupki Gerbera, z Bobovity tylko 2 rodzaje, jakoś mi właśnie ta konsystencja nie odpowiada, nie wiem, moze pechowo trafiłam kilka razy, ale nie przemawiał do mnie widok zawartości słoiczka po jego otwarciu.Ale zupka marchwiowa z ryżem Bobovity - rewelacja, Igor cały się trzęsie jak ja widzi. Soczki tez najróżniejsze kupuję, deserki także. Na temat kaszek się nie wypowiadam, bo nie daję ich jeszcze Igorowi, zgodnie z zaleceniami lekarza.

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 03:05
0

ja uwazalabym z mlodymi warzywami na poczatku, nigdy niewiadomo czym sa

Odpowiedz
wiewióreczka 2009-03-18 o godz. 02:56
0

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Martusia własnie zaczyna i chce popróbować i zobaczyć co jej najbardziej smakuje no i wjednej firmie jabłuszko jej np. bardziej odpowiada tj.Gerbera, a ziemniczki z marchewką Hippa stąd moje pyanie. Do tej pory po każdym użyciu gotuję butelki i będę to robić dalej
Jak juz będą młode warzywa też sama zamierzam gotować zupki :D trzeba mikser wykorzystać

Odpowiedz
Reklama
ataga 2009-03-18 o godz. 02:36
0

jeśli chodzi o zupki kaszki i deserki to faktycznie nie ma to znaczenia z jakiej firmy ważne żeby smakowało i nie uczulało
Zosi smakuje kilka potraw z różnych firm, najmniej jestem przekonana do Bobovity bo najpierw były straszne gluty a teraz dla starszych dzieci to znów niedogotowane najczęściej jednak Gerber i Hipp, trochę sama gotuję

a butelki z których Zosia pije soczki i herbatki gotuję za każdym razem

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 02:27
0

ja kupuje pod katem alergii Weroniki, tak wiec firma nie bardzo ma u nas znaczenie, butelki wyparzam za kazdym razem, tak mi juz weszlo w krew

Odpowiedz
hello 2009-03-18 o godz. 02:23
0

mysle ze nie ma zanczenia aby trzymac sie jednej firmy.... a butelki wyparzam za kazdym razem...

Odpowiedz
Catalabama 2009-03-18 o godz. 01:48
0

eee nie ma różnicy, ja starałam się znaleźć smaki, które Filipowi pasowały, więc kupowałam różne kaszki - teraz kupuję jedną, a serki przeróżne..

Odpowiedz
m_onika 2009-03-17 o godz. 17:51
0

Moim zadniem to czy kaszka jest z tej firmy a zupka czy deserek innej nie ma dużego znaczenia. Po pierwsze nie moze uczulac itp, po drugie musi smakowac dzidzi (a moze nawet to powinno byc na pierwszym) Ja osobiscie wole bobovite jakoś do gerbera nie mam przekonania. a zupki z bobovity kaskzi również . Chociaż sama gotuję a słoiczek bardzo żadko.
A butelki myśle że po każdym użyciu powinnaś sparzać gorącą wodą a kilka razy w tygodniu pownno się wygotowac . Ja tak robiam gdy Dawid karmiony był sztuczne :)

Odpowiedz
Reklama
Martyna188 2009-03-17 o godz. 17:26
0

ja uzywam wszystko jednej firmy bobovity tzn deserki i soczki bo zupki to mojej robotki sa
a z tym wyparzaniem to zdaje mi sie ze calycasa dopoki nie przestaniesz karmic z butelki ja tez karmie butla i conajmniej 3 razy w tygodniu wyparzam
pozdrawiam

Odpowiedz
wiewióreczka 2009-03-17 o godz. 16:49
0

Mam pytanko, czy jeżeli podaje Marcie kaszkę , deserki, czy zupki to wszystkie powinny być tej samej firmy czy nie ma to znaczenia np. jedna kaszka Bobowity, a inna Nestle itp. Oczywiście mleka nie zmieniam, ale jak jest z innymi rzeczami. A przy okazji do kiedy trzeba wszystko wyparzać tj. butelki, smoczki....?

Odpowiedz
agnesblue 2009-03-22 o godz. 06:18
0

A mi tak jakos wyszlo, ze wszystko mam z Bobovity - soczki, zupki, desery. Mojemu malemu smakuja, zreszta on je wszystko:]. Kaszki tez mam z Bobovity.
A buteloek nie wyparzam juz dwa miesiace. Nie mialam sterylizatora, a stac na garami mi sie nie chcialo. Jak Maks skonczył dwa miesiące to przestałam wyparzac. A sama gotuje bardzo malo bo:
po pierwsze wiem, ze to co w sloiczkach jest zdrowe i zrobione specjalnie dla dzieciaczkow
po drugie nigdy nie wiem gdzie rosly i czym pedzili warzywa kupione na targu
a po trzecie po prostu mi sie nie chce.
Zreszta i tak wychodze z zalozenia, ze jak Maks skonczy 6-7 miesiecy to zacznie powoli jesc to co my. Ja tak jadlam, moj mąz tez wiec i naszemu dziecku to chyba nie zaszkodzi. Oczywiscie nie owie od razu o pelnych daniach i tak przyprawionych jak nasze, ale niech sie powoli przyzwyczaja.
Ech... ale sie rozpisałam...
Pozdrawiam

Odpowiedz
BOLKOWA 2009-03-20 o godz. 12:35
0

JA ZUPKI NAJCZESCIEJ MAM BOBOVITY WYDAJE MI SIE ZE MAJA NAJWIEKSZY WYBÓR I GERBERA. SOKI TO GŁOWNIE BOBOFRUT.

Odpowiedz
Anabela 2009-03-18 o godz. 16:18
0

My też sterylizujemy butelki za każdym razem, z przyzwyczajenia. Mamy sterylizator do mikrofalowki, więc 5 minut i gotowe. Pewnie jakbym miała stać nad garami to bym sobie jjuż dawno podarowała.
A co do firm to też potwierdzam, że nie ma to znaczenia. Uczulają produkty a nie firma, czyli najlepiej zwracać uwagę na skład i na konsystencję zupek, deserków itp. My najczęściej kupujemy zupki Gerbera, z Bobovity tylko 2 rodzaje, jakoś mi właśnie ta konsystencja nie odpowiada, nie wiem, moze pechowo trafiłam kilka razy, ale nie przemawiał do mnie widok zawartości słoiczka po jego otwarciu.Ale zupka marchwiowa z ryżem Bobovity - rewelacja, Igor cały się trzęsie jak ja widzi. Soczki tez najróżniejsze kupuję, deserki także. Na temat kaszek się nie wypowiadam, bo nie daję ich jeszcze Igorowi, zgodnie z zaleceniami lekarza.

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 03:05
0

ja uwazalabym z mlodymi warzywami na poczatku, nigdy niewiadomo czym sa

Odpowiedz
wiewióreczka 2009-03-18 o godz. 02:56
0

Dzięki dziewczyny za odpowiedź. Martusia własnie zaczyna i chce popróbować i zobaczyć co jej najbardziej smakuje no i wjednej firmie jabłuszko jej np. bardziej odpowiada tj.Gerbera, a ziemniczki z marchewką Hippa stąd moje pyanie. Do tej pory po każdym użyciu gotuję butelki i będę to robić dalej
Jak juz będą młode warzywa też sama zamierzam gotować zupki :D trzeba mikser wykorzystać

Odpowiedz
ataga 2009-03-18 o godz. 02:36
0

jeśli chodzi o zupki kaszki i deserki to faktycznie nie ma to znaczenia z jakiej firmy ważne żeby smakowało i nie uczulało
Zosi smakuje kilka potraw z różnych firm, najmniej jestem przekonana do Bobovity bo najpierw były straszne gluty a teraz dla starszych dzieci to znów niedogotowane najczęściej jednak Gerber i Hipp, trochę sama gotuję

a butelki z których Zosia pije soczki i herbatki gotuję za każdym razem

Odpowiedz
Gość 2009-03-18 o godz. 02:27
0

ja kupuje pod katem alergii Weroniki, tak wiec firma nie bardzo ma u nas znaczenie, butelki wyparzam za kazdym razem, tak mi juz weszlo w krew

Odpowiedz
hello 2009-03-18 o godz. 02:23
0

mysle ze nie ma zanczenia aby trzymac sie jednej firmy.... a butelki wyparzam za kazdym razem...

Odpowiedz
Catalabama 2009-03-18 o godz. 01:48
0

eee nie ma różnicy, ja starałam się znaleźć smaki, które Filipowi pasowały, więc kupowałam różne kaszki - teraz kupuję jedną, a serki przeróżne..

Odpowiedz
m_onika 2009-03-17 o godz. 17:51
0

Moim zadniem to czy kaszka jest z tej firmy a zupka czy deserek innej nie ma dużego znaczenia. Po pierwsze nie moze uczulac itp, po drugie musi smakowac dzidzi (a moze nawet to powinno byc na pierwszym) Ja osobiscie wole bobovite jakoś do gerbera nie mam przekonania. a zupki z bobovity kaskzi również . Chociaż sama gotuję a słoiczek bardzo żadko.
A butelki myśle że po każdym użyciu powinnaś sparzać gorącą wodą a kilka razy w tygodniu pownno się wygotowac . Ja tak robiam gdy Dawid karmiony był sztuczne :)

Odpowiedz
Martyna188 2009-03-17 o godz. 17:26
0

ja uzywam wszystko jednej firmy bobovity tzn deserki i soczki bo zupki to mojej robotki sa
a z tym wyparzaniem to zdaje mi sie ze calycasa dopoki nie przestaniesz karmic z butelki ja tez karmie butla i conajmniej 3 razy w tygodniu wyparzam
pozdrawiam

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie