Katekate u nas jet to samo z czapeczką chocby miał najlepszy humor to i tak podczas zakładania czapeczki dostaje :o i trzeba szybciutko uciekać z domku a i tak bardzo żadko zawiązuje bo to juz wogóle nie wchodzi w rachube a z reguły Ksawier jest bardzo gzrecznym dzieckiem
Odpowiedz
dodam, ze tez mieszkamy blisko morza wiec czesto wieje. Przed sloncem chroni ja parasolka 8)
http://lilypie.com
ja praktycznie nie zakladam Nadine czapeczki, zrobilam to dwa razy - wsciekala sie jak nie wiem co( oczywiscie Nadine, nie czapeczka) . Zsuwala jej sie na oczy i przesuwala po calej glówce. Teraz dziecko lezy szczesliwe w wózeczku, a przed wiatrem oslania ja budka. Jak na razie nie zaszkodzilo jej to :P
http://lilypie.com
Aneczka, z ta czapeczka to jest tak, ze ona ciagle mojemu antkowi sie zsuwa z glowki i z uszu i w ogole wszystkie czapeczki sa do bani wiec mam wrazenie, ze czapeczka jest po to, zeby moje dziecko sie denerwowalo ja mam 100 000 czapeczek - tych odziedziczonych i tych nowo zakupionych i jeszcze nie trafilam na taka, ktora by odpowiadala antkowi :o
co do reszty to dziewczyny juz napisaly do czego moze jeszcze sluzyc czapeczka
A ja nie zakladam jej nic na glowe jak jest cieplo. Do wozka przyczepiam parasolke, zeby slonce nie swiecilo. Sciagam czapke tak czesto jak sie da. Dodam, ze Kinga ani razu nawet przeziebiona nie byla.
OdpowiedzNo ja tez szukam wlasnie jakiego kapelusika przed sloncem... albo fajna chustke na glowke... mam tez taka fajna polarowa, wiaze sie jak chustke. Skora na glowie jest cieniutka, a nie wszystkie maluszki maja geste wloski wiec trzeba ja chronic przez zbytnim nagrzaniem... co innego gdy jest cieplo i dziecko jest w cieniu...
Odpowiedz
KEJTUS DOBRE :):)
NO JA PODOBNIE MYŚLE O TYCH CZAPECZKACGH, ZE GRONIĄ GŁOWE PRZED PROMIENIOWANIEM. NAWET MÓWIĄ, ZEBY DOROSLI MIELI COŚ NA GŁOWACH...
OSTATNIO WLASNIE SIE ZDZIWILAM JAK WIDZIALAM ZDJECIA NA BAYBUSIE CHYBA JAOW CHOCIAZ NIE JESTEM PEWNA CZY JEJ. I DZIDZIA BYŁA BEZ CZAPKI TO SIE ZASTANAWIALAM CZY MOŻNA...
zobaczysz aneczka w lato jak sie opalimy bedziemy dwie mulatki!
a chodzilo mi o wlosy,no nie wiesz?
mi tez sie wydaje ze w lato to zeby glowka sie nie przegzala(u nas bedzie problem,bo my czarne i szybko sie nagrzewamy)
a teraz chronie uszka jedynie jak jest zimny wiatr,tak mysle sobie ze powinno dziecko sie przyzwyczajac do lekkich podmuchow-w koncu mieszkam nad morzem-a tu czesto wieje
Czapeczkę zakładmy po to, by:
1. jeśli jest słońce - chronić dziecko przed udarem
2. jeśli jest wiatr, deszcz - chronić uszy dziecka przed zimnem
Jeśli jest słońce, to zakładam Małej kapelusz lub jakąś chustkę, bez zakrytych uszu, żeby osłonić ją przed promieniami. Jeśli natomiast Julka cały czas jest w cieniu, albo gdy jest ciepło a nie ma słońca i wiatru, wtedy czapeczka wydaje mi się zbędna i Mała jest na dworze z gołą głową.
Moja pediatra mi powiedziala, że glówkę trzeba chronić przed zimnem, uszy przed zimnym wiatrem, a latem tylko od slońca. Więc ja Ali nie zakladalam latem czapki jeśli byla w cieniu lub byla oslonięta parasolką. A jeśli już to zakladalam kapelusik lub malutką chusteczkę.
OdpowiedzPewnie dla ochrony przed słońcem latem, a przed zimnem zimą :D Eeee, hyba by to yrochę za proste było
Odpowiedzno ja tez o tym slyszalam, ze najwazniejsza glowka, reszte mozna pozdejmowac z dziecka, ale byleby mialo glowke zakryta, ale czemu???
OdpowiedzKatekate u nas jet to samo z czapeczką chocby miał najlepszy humor to i tak podczas zakładania czapeczki dostaje :o i trzeba szybciutko uciekać z domku a i tak bardzo żadko zawiązuje bo to juz wogóle nie wchodzi w rachube a z reguły Ksawier jest bardzo gzrecznym dzieckiem
Odpowiedz
dodam, ze tez mieszkamy blisko morza wiec czesto wieje. Przed sloncem chroni ja parasolka 8)
http://lilypie.com
ja praktycznie nie zakladam Nadine czapeczki, zrobilam to dwa razy - wsciekala sie jak nie wiem co( oczywiscie Nadine, nie czapeczka) . Zsuwala jej sie na oczy i przesuwala po calej glówce. Teraz dziecko lezy szczesliwe w wózeczku, a przed wiatrem oslania ja budka. Jak na razie nie zaszkodzilo jej to :P
http://lilypie.com
Aneczka, z ta czapeczka to jest tak, ze ona ciagle mojemu antkowi sie zsuwa z glowki i z uszu i w ogole wszystkie czapeczki sa do bani wiec mam wrazenie, ze czapeczka jest po to, zeby moje dziecko sie denerwowalo ja mam 100 000 czapeczek - tych odziedziczonych i tych nowo zakupionych i jeszcze nie trafilam na taka, ktora by odpowiadala antkowi :o
co do reszty to dziewczyny juz napisaly do czego moze jeszcze sluzyc czapeczka
A ja nie zakladam jej nic na glowe jak jest cieplo. Do wozka przyczepiam parasolke, zeby slonce nie swiecilo. Sciagam czapke tak czesto jak sie da. Dodam, ze Kinga ani razu nawet przeziebiona nie byla.
OdpowiedzNo ja tez szukam wlasnie jakiego kapelusika przed sloncem... albo fajna chustke na glowke... mam tez taka fajna polarowa, wiaze sie jak chustke. Skora na glowie jest cieniutka, a nie wszystkie maluszki maja geste wloski wiec trzeba ja chronic przez zbytnim nagrzaniem... co innego gdy jest cieplo i dziecko jest w cieniu...
Odpowiedz
KEJTUS DOBRE :):)
NO JA PODOBNIE MYŚLE O TYCH CZAPECZKACGH, ZE GRONIĄ GŁOWE PRZED PROMIENIOWANIEM. NAWET MÓWIĄ, ZEBY DOROSLI MIELI COŚ NA GŁOWACH...
OSTATNIO WLASNIE SIE ZDZIWILAM JAK WIDZIALAM ZDJECIA NA BAYBUSIE CHYBA JAOW CHOCIAZ NIE JESTEM PEWNA CZY JEJ. I DZIDZIA BYŁA BEZ CZAPKI TO SIE ZASTANAWIALAM CZY MOŻNA...
zobaczysz aneczka w lato jak sie opalimy bedziemy dwie mulatki!
a chodzilo mi o wlosy,no nie wiesz?
mi tez sie wydaje ze w lato to zeby glowka sie nie przegzala(u nas bedzie problem,bo my czarne i szybko sie nagrzewamy)
a teraz chronie uszka jedynie jak jest zimny wiatr,tak mysle sobie ze powinno dziecko sie przyzwyczajac do lekkich podmuchow-w koncu mieszkam nad morzem-a tu czesto wieje
Czapeczkę zakładmy po to, by:
1. jeśli jest słońce - chronić dziecko przed udarem
2. jeśli jest wiatr, deszcz - chronić uszy dziecka przed zimnem
Jeśli jest słońce, to zakładam Małej kapelusz lub jakąś chustkę, bez zakrytych uszu, żeby osłonić ją przed promieniami. Jeśli natomiast Julka cały czas jest w cieniu, albo gdy jest ciepło a nie ma słońca i wiatru, wtedy czapeczka wydaje mi się zbędna i Mała jest na dworze z gołą głową.
Moja pediatra mi powiedziala, że glówkę trzeba chronić przed zimnem, uszy przed zimnym wiatrem, a latem tylko od slońca. Więc ja Ali nie zakladalam latem czapki jeśli byla w cieniu lub byla oslonięta parasolką. A jeśli już to zakladalam kapelusik lub malutką chusteczkę.
OdpowiedzPewnie dla ochrony przed słońcem latem, a przed zimnem zimą :D Eeee, hyba by to yrochę za proste było
Odpowiedzno ja tez o tym slyszalam, ze najwazniejsza glowka, reszte mozna pozdejmowac z dziecka, ale byleby mialo glowke zakryta, ale czemu???
Odpowiedz