Do mam alergików

Ja tez jestem za.Zalezy jaki nawilzacz.Na początku kupiłam jakis tani bo mi było szkoda kasy i po miesiącu zaczeło z niego smierdziec zrobił sie jakis osad pewnie grzybek i go wywaliłam.Potem kupilismy drozszy i jest ok.Napisane jest na pudełku ze zawiera cos tam(juz nie pamietam jak sie to nazywa) co powstrzymuje rozwój mikroorganizmów.Mozna go nastawiac na rózne poziomy np:35% wilgotnosci powietrza albo 55% -jak kto chce.Od razu sie inaczej oddycha i nos nie taki zamulony jak sie rano wstanie.Mysle ze wazne jaki nawilzacz.

Ja myśle ze obie po części macie rację. Szczegółnie w nawilżaczach starszej daty , które podgrzewały wodę to rozwijały sie te paskudztwa. Szczególnie w tych takich zwykłych kamionkowych które wiesza sie na kaloryferach.
Nas alergolog pytała czy mamy nawilżacz i zalecałą. Sama już nie wiem.

Chyba dla tego, ze w wilgotnym powietrzu jest większe steżenie zarodników grzybów i pleśni. Radzą aby nie hodować nawet w domu żadnych roślin doniczkowych.....Ja tam sie nie znam na tych alergiach. Przeczytałam tylko gazetkę i chciałam pomóc. Pewnie jak Twój syn uczulony na kurz to moze faktycznie lepiej mu oddychać w wilgotnym pomieszczeniu.

Joanno może źle napisałam albo ty mnie źle zroumiłaś nic ci nie zarzucam poprostu napisałas to co przeczytałas. No jezeli dziecko jest uczulone na grzyby i plesnie to nie wiem. Ale niebardzo pojmuje co ma nawilżacz do pleśni i grzybów jeżeli jest prawidłowo urzytkowany Tonie są ządne aluzje czy cos poprostu sie zastanawiam

m_onika ale tu chodzi o to , że w nawilżaczach rozwijają sie grzyby i plesnie. Co zrobić jak dziecko i na to uczulone. Ja tylko napisałam to co przeczytałam, bo ktoś kiedys o to pytał. Ja alergika nie mam to nie wiem, jak to jest.

Ja się z tym nie zgodzę .Dawid jest alergikiem i zdecydowanie lepiej mu się oddycha jak jest włączony nawilżacz. Taka jest moja opinia ale wiadomo że każde dziecko inaczej reaguje