• monia:) odsłony: 1483

    PROBLEMY Z KARMIENIEM PIERSIĄ

    Co prawda rodzę dopiero za 2 miesiące, ale juz mi się przypominaja te wszytskie problemy związane z karmienim piersią (a ja miałam ich sporo). Poczytałam też Wasze posty dotyczące problemów z karmienim.
    Pogrzebałam trochę w internecie i znalazałm kilka fajnych wskazówek.
    Dzielę się więc nimi z Wami.

    Jeśli któraś z Was - karmiące mamusie - potrafiła poradzić sobie z jakim problemem dotyczącym karmienia piersią i chciałaby podzielić się z innymi mamami to napiszcie proszę.

    Biust gigant

    Jeżeli w pierwszych dniach po porodzie obudzisz się z piersią sięgającą pod brodę, to znaczy, że doszło do nawału mlecznego. Maluszek, ssąc siarę, dał piersiom sygnał do zwiększenia produkcji mleka. Zwiększona produkcja (czy wręcz nadprodukcja) to jednocześnie zwiększone ukrwienie gruczołu wytwarzającego mleko. Z tych dwóch przyczyn twoje piersi nagle się powiększyły. Staraj się więc jak najczęściej przystawiać malucha do piersi, by odciągał nadmiar mleka. Do obrzmiałej piersi możesz przyłożyć chłodny ręcznik lub lekko schłodzony i zgnieciony liść białej kapusty.

    Po kilku dniach lub tygodniach piersi zaczną wytwarzać dokładnie tyle mleka, ile potrzebuje twoje dziecko. Znów będą miękkie, co wcale nie świadczy o zaniku laktacji.

    Bolesne brodawki

    Kłopoty może też na początku sprawiać boląca lub popękana brodawka. Bierze się to najczęściej stąd, że dziecko źle chwyta pierś. Jeśli nie jesteś pewna, czy maluch dobrze ssie, poproś położną o rozwianie wątpliwości albo zadzwoń do naszego pogotowia laktacyjnego - tel. (0-22) 555 31 10.

    Dobrze jest rozsmarować po każdym karmieniu kilka kropli mleka na brodawce i otoczce i zostawić do wyschnięcia. Dopóki bolą cię brodawki, nie noś wkładek laktacyjnych, bo gdy nasiąkną mlekiem, działają jak kompres, co utrudnia ich gojenie się. Ułatwia je natomiast dostęp świeżego powietrza, dlatego jeśli dobrze się czujesz bez stanika, chodź po domu tylko w luźnym podkoszulku. Nie myj, broń Boże, piersi przed karmieniem ani po nim, codzienna toaleta zupełnie wystarczy. Lepszy niż woda z mydłem będzie napar z nagietka lekarskiego.

    Zatkanie przewodu mlecznego

    Jeśli poczujesz w piersi twardy guzek, który boli, to pewnie doszło do niedrożności przewodu mlecznego. Dzieje się tak, gdy odpływ mleka jest w którymś miejscu utrudniony. Może masz nowy niewygodny stanik, może ucisnęłaś pierś podczas snu, a może dziecko kopnęło cię w nią przy przewijaniu. A może twoje piersi produkują za dużo mleka lub maluch zaczął rzadziej cię ssać.

    Pomoże ci:

    - częste karmienie,

    - rozpoczynanie większości karmień od chorej piersi,

    - delikatne ogrzewanie i masowanie chorego miejsca na piersi tuż przed i w trakcie karmienia,

    - stosowanie chłodnych okładów tuż po karmieniu, przykładanie zgniecionych liści białej kapusty,

    - zmiana pozycji do karmienia.

    Zapalenie sutka

    Jeżeli pierś jest twarda/obrzmiała, zaczerwieniona, bardzo boli, a ty czujesz się jak podczas grypy i masz wysoką gorączkę, to najwyraźniej doszło do zapalenia sutka. Przyczyną może być zatkanie przewodu mlecznego lub poranione i popękane brodawki. Może się okazać, że konieczny będzie antybiotyk. Pamiętaj, że jest wiele antybiotyków, które można stosować podczas karmienia piersią.

    Pierwsza pomoc
    Najprawdopodobniej uda ci się samodzielnie opanować sytuację. Staraj się oszczędzać. Pij tyle, na ile masz ochotę. Dziecko przystawiaj do piersi jak najczęściej. Jeśli masz wrażenie, że mleko wypływa z trudem, spróbuj się odprężyć (wypij herbatkę z melisy lub lampkę wina). Nie stosuj żadnych okładów na piersi, nie masuj ich!

    Po karmieniu obłóż piersi chłodnym - ale nie lodowatym - lekko zgniecionym liściem białej kapusty. Kiedy liść zupełnie zmięknie, wyrzuć go i przyłóż następny, o temperaturze pokojowej. Sok z kapusty działa przeciwzapalnie i ściągająco. Jeżeli bardzo męczy cię gorączka, możesz zażyć paracetamol albo ibuprofen.

    Przeziębiona pierś

    Jeżeli masz wrażenie, że coś zgniata i ściska ci pierś, czujesz kłujący, promieniście rozchodzący się ból, może to oznaczać, że cię zawiało przy karmieniu. Niektóre kobiety w czasie laktacji obserwują u siebie zwiększoną wrażliwość na delikatne nawet ochłodzenie. Przyda ci się teraz stary, niepotrzebny podkoszulek. Wytnij z niego dwa kółka i włóż je do stanika. Pamiętaj o tym, by unikać przeciągów.

    Białe plamki na brodawce

    Zaczerwieniona, błyszcząca brodawka boli, swędzi i pęka. Być może pojawiły się na niej białe plamki. Sprawdź, czy twoje dziecko nie ma przypadkiem pleśniawek.

    Jeśli tak, wypędzluj mu buzię (a także własną brodawkę i jej otoczkę) wodnym roztworem gencjany lub Aphtinem. Powtarzaj ten zabieg kilka razy dziennie przez 14 dni. A może przyjmowałaś ostatnio antybiotyki? Po takiej kuracji równowaga drobnoustrojów żyjących w organizmie jest zakłócona i drożdże mnożą się bez przeszkód. W takim przypadku idź do lekarza, który zastosuje odpowiednie leczenie.

    Dziecko ssie tylko z jednej piersi, która zrobiła się przez to znacznie większa od drugiej?

    Nie tobie jednej się to przytrafiło. Może uda ci się zmienić upodobania malucha, ale jeśli nie, to też nic strasznego. Nawet olbrzymia różnica wielkości piersi wyrówna się po zakończeniu karmienia. Pamiętaj jednak, że one nigdy nie są jednakowe, bo człowiek nie jest symetryczny.

    I jeszcze dwie kardynalne zasady:

    Nigdy nie rób przy piersi żadnych bolesnych zabiegów, bo przyniesie to więcej szkody niż pożytku.

    Nie można odciągnąć mleka z piersi "do końca", bo takiego końca nie ma. Dopóki karmisz (lub odciągasz), zawsze wypłynie następna kropla.

    Odpowiedzi (0)
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Odpowiedz na pytanie