• forlil odsłony: 12304

    Czy na L4 .B oznacza ciążę?

    Cześc witam mam mały problem tz. jestemw siudmym tygodniu ciąży i to nie jest problem tylko od trzech tygodni jestem na zwolnieniu a moja szefowa zażyczyła sobie zaświatczenie że jestem w ciąży . A mój problem dotyczy tego że chciałam załatwić to w tym tygodniu ,ale okazało sie że mój pan doktor do sylwestra ma wolne i nici z mojego zaświatczenia ,więc chciałam sie was zapytać czy na zwolnieniu symbol B oznacza ciąze i czy na tej podstawie moja szefowa jest zobowiązana wypłacić mi 100% mojej wypłaty czy tyko 80% jak przy zwykłym zwolnieniu . Dziękuje za odpowiedzi bo wypłata już blisko a tu taki problem

    Odpowiedzi (5)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-28, 01:52:47
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-04-28 o godz. 01:52
0

forlik głowa do góry dzidzia jest najważniejsza, a pracodawca ma obowiązek wypłacić Ci 100% wynagrodzenia.
A zapraszam do zapisania się na listę mam oczekujących http://forum.styl.fm/s3/viewtopic.php?t=3089

Odpowiedz
forlil 2009-04-25 o godz. 10:52
0

Dziekuje Wam ślicznie za zainteresowanie moim problemem :D podniosłyście mnie na duchu choć wiem że i tak czeka mnie nie miła rozmowa już w piątek .Ale dla mojej dzidzi zniose wszystko i obiecałam sobie że sie nawet nie zdenerwuje hi hi

Odpowiedz
Gość 2009-04-25 o godz. 08:16
0

Tak B oznacza ciąże, ale pracodawca moze zażyczyc sobie dodatkowo zaświadczenia- u mnie tak bylo. Powiedz w pracy ze dostarczysz je po Nowym Roku jak bedzie Twój lekarz. Pracodawczyni niema prawa "uciąć" Ci wypłaty. To jest łamanie przepisów. Zwolnienie i literka B mówi wszystko. jeżeli Ci nieuzna, to i tak niemoże Ci zabrac tych pieniędzy i bedzie je musiała wypłacic po dostarczeniu zaświadczenia. To sa twoje pieniądze.

Odpowiedz
hello 2009-04-25 o godz. 07:35
0

Dokladnie tak, B oznacza ciaze.

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2009-04-25 o godz. 04:50
0

Mnie pierwsze zwolnienie w ciąży (właśnie ok. 7-8 tc) wypisywała lekarka ogólna (nie ginekolog) i pytała mnie czy chcę, by wpisać na zwolnieniu kod B. Oznacza on ciążę i zwolnienie masz wtedy 100% płatne. Natomiast Twoja szefowa ma prawo żądać od Ciebie dodatkowego zaświadczenia o ciąży, standardowe zaświadczenie wystawia ginekolog, zawiera ono informacje o wieku ciąży, czy płód jest żywy, pojedynczy czy więcej oraz szacowany termin porodu. Nie sądzę, żebyś musiała dostarczyć to zaświadczenie łącznie z pierwszym zwolnieniem - raczej ten kod B jest kluczowy. Ja np. dostarczyłam najpierw zwolnienie z kodem B, a dopiero tydzień później zaświadczenie o ciąży (bo dopiero wtedy miałam potwierdzenie ciąży w badaniu ginekologicznym). i naliczono mi 100%. Lekarka ogólna, wystawiając mi kod B, opierała się na danych z badania krwi na BHCG.
Ale nie wiem czy to była dobra wola pracodawcy czy też jego obowiążek. Zadzwoń dziś lub jutro do Fundacji "Rodzić Po Ludzku", wiem, że mają tam dyżury prawnika, który odpowie Ci na takie pytanie, bo będzie znał aktualnie obowiązujące przepisy. Powodzenia.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie