• Slonka odsłony: 2978

    Znowu czeka nas wizyta u lekarza. MAM DOŚĆ :-((

    Mam tego dośc. moja córka bez przerwy jest chora. tydzień w przedszkolu, dwa tygodnie w domu. 2 tyg. antybiotyk, tydzień przerwy i tak dalej. marze o kilku dniach spokoju. bez kropli, syropków i tak dalej. jestem zmęczoa, nie wyspana, zniechecona i... zrozpaczona. nie daje juz rady. 1,5 tyg. była zdrowa i co? siadła do bajek. mnie cos tknęło i przyłozyłam jej ręke do czoła. ciepłe. ja za termometr. i... 39. Kurcze blade w odwłok kopane. mam dośc. i nie wiem co tym razem. zmieniłam jej lekarke bo tamta była do chrzanu. obecna jest cudowna i co najwazniejsze dokładna i kompetentna i co? i nic dalej mi córa choruje. musze zrezygnować z opieki nad dzieckiem a to nieco zasilalo nasz skromny budżet domowy. I znowy kasa w aptece a tu zbliżają sie święta. a na głowie dwa kredyty.łam odpocząc i już było tak dobrze. i ja chciałam mieć drugie dziecko?! jestem chyba nienormalna powinni mnie gdzies zamknąc za takie pomysły.

    Odpowiedzi (16)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-06-17, 21:49:43
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-06-17 o godz. 21:49
0

czy wyszly twojej coreczce juz wszystkie zabki?? bo moja siostrzenica jest starsza od twojej coreczki o pol roczku i podobne miala obiawy.. okazalo sie ze wychodzi jej jeden zabek ponadplanowo.. pozdrawiam

Odpowiedz
Slonka 2009-06-17 o godz. 16:40
0

moja Zulka ma 3 lata i 3 mies. nie ma biegunki, wietrze jej pokój. Na razie nie jst źle, oby tak dalej.

Odpowiedz
Gość 2009-06-16 o godz. 23:10
0

slonka.. czy twoja malutka aby nie zabkuje?? pilnuj by sie nie przegrzewala.. wietrz jej pokoj 2 godzinki przed snem i upewnij sie czy nie ma biegunki.. ponadto staraj sie by duzo pila ale nie soczkow a cherbatek lub kompotu!!! to co napisalam dotyczy wszystkich dzieci.. a jak bys byla tak mila i napisala jeszcze w jakim jest wieku..? pozdrawiam

Odpowiedz
Slonka 2009-06-14 o godz. 21:46
0

FUKS 7171 napisz co z małym jak już odbierzesz te wyniki. strasznie mi was szkoda. I naprawde wirze ci że nie chce ci sie świąt. mam to samo. tez mi się nie chce. Czy on płacze w trakcie jedzenia czy po jedzeniu? kurcze taki mały dzieciaczek... szkoda mi was. daj zanc co u was słychac

Odpowiedz
Slonka 2009-06-14 o godz. 21:44
0

Kobietki jakiego ja sie strachu o moją Zulkę wczoraj najadłam. pisałam wam, że małej znowu rosnie temp. i urosła ...... do 39,6! :o Wystraszylismy sie z mężem nie na żarty. Mała była bordowa, spocona i goraca jak mały piecyk. Mało tego zaczynała nam już majaczyć!! :o No mówię wam cos strasznego. ona sie rzuca, płacze że chce do mamy i gdzie jest mama, a ja siedze przy niej, ręce mi latają i nie wiem co robić. podalismy małej Nurofen, ja ją na ręce i nosiłam aż gorączka zaczęła spadac. a lazał w dół jak zdychająca krowa. Mało brakowało a wzywalibyśmy pogotowie. brrrr. na szczęscie to już za nami. dzis jest już w porządku. Miała najwyżej stan podgoraczkowy... ufff

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-06-14 o godz. 20:38
0

Znowu mam straszny problem z Damianem. Jest na nutramigenie a strasznie płacze podczas jedzenia i mało mi kurcze zjada. To nie są kolki a widzę, że coś go boli. Załamana jestem. Jutro odbieram pierwsze badanie kupki, a środę drugi. Na szczęście znajoma dała mi kontakt na podobno super pediatrę gastrologa. Mam nadzieję, że pomoże mojemu Misiowi, bo mi serce pęka jak widze te jego męki. Nic mnie nie cieszy, nawet Święta.

Odpowiedz
Slonka 2009-06-14 o godz. 18:31
0

mojej już przez te antybiotyki ciemnieją ząbki. A takie miała śliczne.....

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 17:32
0

U mnie to samo ...najpierw zapalenie płuc...potem salmonella...katar..kaszel a teraz jakas bakteria w moczu...ciągle antybiotyki! K O S Z M A R

Odpowiedz
Slonka 2009-06-14 o godz. 16:42
0

jaki masz problem? w którym kąciku, bo jakoś nie wpadło mi w oko? napisz coś więcej

Odpowiedz
Gość 2009-06-14 o godz. 14:20
0

Ja też mam straszny problem z Damianem. Pisałam o tym w kąciku...

Odpowiedz
Reklama
Slonka 2009-06-13 o godz. 20:51
0

kobiety ratujcie. wysiadam już. wczoraj mała nie miała już temp. miała tylko katar i kaszel ale już marne resztki. teraz wrócił spory kaszel i ma tem..38,7 C i rośnie!! mam dośc płakac mi się chce

Odpowiedz
Gość 2009-06-11 o godz. 18:48
0

Poruszałam ten temat na innym forum... może odpowiedzi okarzą się pomocne... http://www.babyboom.pl/forum/viewtopic.php?t=346&postdays=0&postorder=asc&start=0
i tu http://www.babyboom.pl/forum/viewtopic.php?t=347

mnie już ręce opadły poniżej kolan...

Odpowiedz
Slonka 2009-06-11 o godz. 18:22
0

Adrianakn masz racje. ja tez mam tyle samo leków. i tez uważam ze miało być tak pięknie......a nie jest. ja nie mam już sił. okazało sie, że to 2-gi w ciągu trzech tygodni wirusek. niegroźny, ale o gwałtownym przebiegu. mała przez dwie nce miała ponad 39,5 C. i rosła a mi rece opadały. podałam jej w końcu Nurofen bo co miałam robić. no i teraz bedziemy sobie w domu... tyle ze na gwiazdkową impreze pojdzie do przedszkola na pare godzin. A czy twój dzieciaczek po tych biegunkach lądował w szpitalu?

Odpowiedz
Slonka 2009-06-11 o godz. 18:22
0

Adrianakn masz racje. ja tez mam tyle samo leków. i tez uważam ze miało być tak pięknie......a nie jest. ja nie mam już sił. okazało sie, że to 2-gi w ciągu trzech tygodni wirusek. niegroźny, ale o gwałtownym przebiegu. mała przez dwie nce miała ponad 39,5 C. i rosła a mi rece opadały. podałam jej w końcu Nurofen bo co miałam robić. no i teraz bedziemy sobie w domu... tyle ze na gwiazdkową impreze pojdzie do przedszkola na pare godzin. A czy twój dzieciaczke po tych biegunkach lądował w szpitalu?

Odpowiedz
Gość 2009-06-09 o godz. 22:14
0

Witam w klubie............. :( Niestety. Ja tez mam już dość tych chorób. Właściwie to od września (jak Bartek zaczął chodzić do żłobka) to może było 5 takich dni, gdy z ręką na sercu mogłabym powiedzieć że Bartek jest w 100% zdrowy. Zaczęło się od zapalenia oskrzeli, potem zapalenie gardła, grzyby w buźce i jakiś wirus na gardziołku, potem biegunki i ciągły katar. Leków mamy tyle co w małej aptece. Ciągle podaję małemu jakieś specyfiki i ciągle kilka razy dziennie czyszcę mu gruszką i fridą nosek. Uodparniamy sie kropelkami limphamiosot, rutinacea complete itd. Końca leków nie widać. A dzisiaj znowu temp. 38,2 C.I to akurat tóż przed planowanym wyjazdem na święta. Torby już spakowane, bilety kupione i ja przerażona nie wiem co robić. Dajcie spokój kochane mamusie. A miało byc tak pięknie :(
Oby to był tylko ząbek, bo jestem u kresu sił.

Odpowiedz
Gość 2009-06-09 o godz. 21:13
0

W okresie jesienno zimowym dobrze jest podawać dziecku coś na uodpornienie, ja polecam rybomunyl, dobry isprawdzony środek. Cena kuracji przez 1 miesiąc ok 60 zł, ale to i tak mniej niż się na leki wydaje. Popytaj lekarza to powie Wam co i jak . Działa skutecznie.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie