• Gość odsłony: 11356

    Co sądzicie o badaniach prenatalnych?

    Cześć kobietki!.... i maleństwa!!Byłam w piątek u lekarza i z dzidzią ok. Zastanawiałam się nad badaniami pernatalnymi z wielu powodów. Rozmawiałam z lekarzem na ten temat i on zaproponował mi zrobienie w 12tyg przezierności karkowej. Czy któraś z was to robiła? Jak to się odbywa? Mam wizytę umówioną na 10.11 i strasznie się boję. Wiem że robi się usg i mierzy sie różne długości dzidziusia.Tylko nie wiem jaka dają pewność, przecież to tylko usg... Myślę ze lepsze byłyby badania z krwi np test PAPP-A (o którym słyszałam dużo dobrego), ale lekarz mówi ze na razie nie ma potrzeby.....

    Odpowiedzi (4)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-09-09, 19:04:41
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
Gość 2009-09-09 o godz. 19:04
0

Madzia, ja też miałam podobne watpliwości gdyz oboje z męzem chcieliśmy mieć pewność co do stanu zdrowia naszego dziecka. Dużo czytałam o testach Pappa, dużo rozmawiałam na ten temat z moim lekarzem. Okazuje się ze testy Pappa nie daja 100% odpowiedzi a tylko określaja procent możliwości wystepowania zaburzeń u dziecka i zawsze jakis ten procent istnieje więc tylko może to wprawić rodziców w panike. 100% gwarancję daje tylko aminopunkcja ale niesie za soba ryzyko poronienia i wykonuje się ją po badaniu przezierności karkowej gdy zachodzi prawdopodobieństwo choroby Downa. Takie badania wykonuje sie w przypadku gdy kobieta jest po 35 roku zycia, wiek mężczyzny w zasadzie nie gra roli (ja mam 31 a mój mąż ma 40 latek i stad nasz niepokój). Zrobilismy badanie USG na przezierność karkowa i wszystko jest ok. Testy Pappa są drogie i polecane bardzo przez producenta natomiast lekarze odradzaja ze względu na to że nie rozwieja one naszych wątpliwości. Najważniejsza sprawa to wiek matki.
Buziaczki

Odpowiedz
alicja-w-krainie-czarów 2009-09-07 o godz. 22:30
0

Madzia 25 - ja też wahałam się, bo u mnie w rodzinie nie było wad typu zesp. Downa i mam "dopiero" 28 lat, ale....zdecydowałam się zrobić. W końcu, poza ceną (płaciłam za test PAPPA ok. 300 zł) to w czym problem, skoro i tak chodzisz na USG i oddajesz krew na morfologię? Ja wychodzę z założenia, że lepiej coś wiedzieć więcej niż nie wiedzieć, bo tak rozumiem m.in. swoją odpowiedzialność za dziecko. A co się stanie jeśli moje dziecko jednak urodzi się chore, a ja nie wiedząc o tym nie zapewnię mu odpowiedniego leczenia czy rehabilitacji? Oczywiście, Madzia, na prawie 100 procent tak nie będzie w Twoim przypadku, ale...no widzisz, to zależy chyba od podejścia i szczególnego wyczulenia na pewne kwestie. Ja się uspokoiłam psychicznie, że wszystko OK i tyle. Warto jeszcze dodać, że wiele chorób można już w tej chwili leczyć w życiu płodowym. Ale jakoś rzadko się o tym informuje. No cóż - ja dopiełam swego, ale wiem, że w tym kraju mało który lekarz sam proponuje zrobienie tych, zdawałoby się normalnych, badań. W końcu są one całkowicie bezpieczne dla dziecka (nieinwazyjne). Lekarz, na którego ja trafiłam potraktował mnie natomiast jak potencjalną morderczynię, bo zasugerował, że chcę pewnie usunąć ciążę, jeśli coś wyjdzie nie tak. Byłam zdruzgotana, wstrząśnięta, szkoda słów. Pomimo 21 wieku i takich wspaniałych zdobyczy medycyny, wciąż jeszcze żyjemy w ciemnogrodzie....

Odpowiedz
Gość 2009-09-07 o godz. 19:19
0

Madzia25 - jezeli liczba przy Twoim nicku oznacza wiek, to jezeli w Twojej rodzinie ani w rodzinie ojca dziecka nie bylo chorob genetycznych, to mysle ze nie ma potrzeby robienia jakich dokladniejszych badan prenatalnych i usg powinno wystarczyc.

Odpowiedz
hello 2009-09-07 o godz. 19:09
0

Madzia25, o nic się nie martw bo to jest zwykły pomiar na usg. Ja też taki miałam. To znalazłam w naszym wątku Badania USG - objaśnienia.

Przezierność fałdu karkowego - NT (nuchal translucency):

Jest to odległość między skórą a tkanką podskórną na wysokości karku płodu . Aby pomiar był dokładny płód nie może znajdować się w dużym przygięciu lub odgięciu.

Jest najbardziej miarodajny między 11 a 14 tygodniem ciąży.

Jego norma jest uzależniona od wymiaru CRL, jednak nie powinna przekraczać 2,5 mm.

U mojej kruszynki z tego co pamiętam pomiar wynosił 1,22mm. Nie było podstaw aby wykonywać jakieś dodatkowe badania....

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie