• Gość odsłony: 4466

    Wrześniowe mamusie - nie bądźmy gorsze! ;-)

    A to tak, żebyśmy miały też swój wątek tutaj. :)

    My już po pierwszym spacerze (wczoraj), obcinaniu paznokietków, pępek już weg... może to wszystko późno, ale dopiero od tygodnia jesteśmy w domu. A co u Was, dziewczyny?

    Odpowiedzi (42)
    Ostatnia odpowiedź: 2011-10-04, 22:01:50
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
kartym 2011-10-04 o godz. 22:01
0

Cześć Wam wszystkim trochę mi sie pomyliło 2006r. Moja mała ma już prawie 9 miesięcy waży 9kg , już się czołga to może niedługo zacznie raczkować mówi tata i nana i oczywiście dziadzia, wszędzie jej pełno, lubi sama jeśc łyżeczką, nie znosi smoczków ani butli, potrafi już na swój sposób wyrazić swoje zdanie np, krzycząc, nie znosi się ubierać, ale za to lubi zjadać różne nowości, a z nich najbardziej lubi chleb. Strasznie uwielbia się kąpać i zawsze tocze z nią wojne przy wyciąganiu jej z wody, oczywiście śpi ze mną, a wdzień to śmi jak myszka za płotem.


GDZIE SIĘ PODZIAŁY WSZYSTKIE WRZEŚNIOWE MAMY POGADAJMY TROCHĘ!!!!!!!

Odpowiedz
Gość 2011-10-04 o godz. 20:11
0

kartym odgrzała wątek... a właśnie, jak dzieciaczki z września 2006 się Wam chowają??

Odpowiedz
Agga 2011-10-04 o godz. 20:10
0

hej hej :) Kartym super że masz córcię, tylko chyba roczek Ci sie pomylił i zrobiłas aż 2066 r :) moja jest z 05.09.ale rok 2000 (millenijny) Dzieciaki z września super się chowaja :)
Pozdrawiam wszystkie mamuśki :)

Odpowiedz
kartym 2011-10-04 o godz. 15:31
0

Cześc pozdrawiam wszystkie wrześniówczki moja córka jest z 06.09.2066 r

Odpowiedz
Gość 2009-02-27 o godz. 15:21
0

ja jadam tylkor rosół..nic innego chwilowo nie moga..Jasiek momentalnie ma okropna wysypke na twarzy...

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-27 o godz. 15:00
0

mi też :) (mówiła lekarka...)

a wiecie, pierwszy raz w życiu mi dzisiaj udał się rosół... niezwykłe... :D

Odpowiedz
Gość 2009-02-27 o godz. 14:57
0

potówki same znikna,nie zrobisz nic z nimi,ale one nie przeszkadzaja Twojemu dziecku.Tak mi mowila lekarka.

Odpowiedz
Gość 2009-02-27 o godz. 14:27
0

hm....z tym uczuleniem to ja jestem pewna..nie jem nic co pochodne od krowy włącznie z miesem....
a co zrobic z potówkami...ja go nie przegrzewam i kapie w krochmalu....jest lepiej ale nie cudownie...

Odpowiedz
Gość 2009-02-27 o godz. 14:02
0

wiesz,mam podobny problem.Moja ma czasem czerwona sucha cere i polozna mówi ze to moze byc lekkie uczulenie na mleko krowie,do tego ma ciemieniuche,tzn juz prawie nie ma.Smaruje ja oliwka z oliwek z apteki kilka razy dziennie i wtedy schodzi jej czerwony kolor ale sucha i chropowata cera zostaje./nie wiem czy polozna miala racje bo lekarz nie powiedzial nico uczuleniu.Potówki przechodzila na poczatku i byly to takie pryszczyki male z czerwonymi otoczkami....

Odpowiedz
Gość 2009-02-27 o godz. 13:05
0

Witam wrzesniuweczki i nie tylko...
Ja dopiero teraz melduje sie bo wczesniej czasu bylo troszke malo...
Dziś Jaś kończy 1 miesiąc i waży już 5200.Jak tam wasze pociechy?Jeszcze jedno pytanie..wiecie jak rozróżnić wysypkę alergiczną i potówki...może to coś innego..to jest zaczerwienienie z malutką wysypką

Odpowiedz
Reklama
Gość 2009-02-19 o godz. 21:19
0

Mam takie obawy i tez i inne, :) Jesli chodzi o ulewanie, ja Małą po prostu zawsze klade po karmieniu na boczku. Jedna z forumowiczek napisała kiedys, ze ortopeda radzi, że spanie na boku jest niewskazane ze względu na bioderka, ja jednak wolę spać spokojnie, nie martwiąc się, ze dziecko w nocy mi sie zachłysnie i nie daj Boże stanie sie cos złego. Ale na boczku kłade ją tylko w nocy, w dzień jak moge przy niej byc i ja obserwować to kładę ja normalnie na pleckach.

Odpowiedz
Gość 2009-02-19 o godz. 15:46
0

słuchajcie moja mała bardzo ładnie spi w łóżeczku po kapieli ale cały czas sie obawaiam ze uleje i się zachłystnie (kłade ja dopiero po długim noszeniu). i po nocnym karmieniu o 3 wole ja mieć przy sobie w łóżku niz wstawac co 3 min jak sie tylko zakręci zeby sprawdzić czy nie chce jej sie ulać (charakterystycznie sie kre ci jak chce ulac i wtedy biore ja na reće i jej sie odbija i jest ok, niestety nie jest regułą że jak sie raz odbije to juzmamy spokuj)
takze tu problem chyba tkwi we mnie i w moim męzu bo on tez woli ją miec przy sobie niz w małej, ale sama sie boje że tak już zostanie z tym spaniem w naszym łóżku
wiem ze jestem przewrazliwiona, ale czy wy nie macie takich obaw,

Odpowiedz
Gość 2009-02-19 o godz. 12:19
0

Powinnaś ją zostawić w łóżeczku. Musi nauczyć się spać sama. Wiadomo, że samej jest mniej miło niż w ciepłym łóżku blisko mamusi. Nie może jednak nauczyć się spać tylko przy Tobie. Ustal jej granice - to Ty decydujesz a nie ona. Nie możesz pozwolić się szantażować. Jeśli mała nauczy się, że zawsze jest tak jak ona chce, że płaczem osiągnie wszystko, to w końcu się wykończysz. Zostaw ją w pokoju i niech płacze. Jak się zmęczy, to zaśnie. Wiem, że może brzmi to strasznie, nie chcę zostać posądzona o brak serca, ale to sprawdzona w mojej rodzinie terapia dla młodych szantażystów. Ja kiedyś też byłam i ciągle chciałam żeby ktoś był ze mną w pokoju. Rodzice mieli już dosyć więc wyszli, zamknęli drzwi i czekali aż się uspokoję. Podobno darłam się wniebogłosy 40 minut aż w końcu zasnęłam. Więcej już nie domagałam się stałej obecności któregoś z rodziców. Mała musi zobaczyć, że jak śpi sama, to nie dzieje jej się taka straszna krzywda, że nie jest tak źle. Nie bój się o nią, nic jej nie będzie. Ja po tych przeżyciach dalej jestem normalna ;) W miarę...

Odpowiedz
Gość 2009-02-19 o godz. 12:01
0

kurcze dziewczyny, nie wiem co robic, Majka nie chce zasypiac w swoim łóżeczku, musi zasnac u mnie w lozku i dopiero ja przenosze, a ona za chwilke sie budzi popatrzy gdzie jest i w ryk. co robic? nie mam serca zostawiac jeje w tym lozeczku i sluchac jak wyje, szczególnie wieczorem , jak chce mi sie juz spac.

Odpowiedz
Gość 2009-02-19 o godz. 11:11
0

Bardzo ci tego życzę szczęśliwka. Co u was dzisiaj tak cicho wrzesniowe mamusie. mam nadzieję, że wszystko u was dobrze- dzieciaczki i wy jesteście zdrowi. Pewnie sobie smacznie drzemiecie, bo pogoda jakas senna tej jesieni. O! wyszło u nas na chwilę słoneczko!!

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 16:02
0

wiem o tym - już mnie odpowiednio wyedukowali w szpitalu :)

miejmy nadzieję, że dociągnę :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 15:40
0

Szczęśliwka- jak najdłużej karm piersią .Twoje dzieciatko jest jeszcze takie malutkie. Przydadza jej sie twoje przeciwciała. Jeżeli będziesz czuła, że mała sie nie najada to po opróżnieniu piersi podaj jej mleczko. Wazna jest kolejność- najpierw pierś, potem butla. W ten sposób i wilk bedzie syty i owca cała- utrzymasz jeszcze laktację i mała bedzie najedzona. Ja w ten sposób dociagnęłam do 7-go m-ca.

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 14:10
0

czy zjadła dużo czy nie to oceniam po piersi - jeśli jest bardzo nabrzmiała przed jedzeniem a zupełnie luźna po, to w tym samym przypadku odciągając pokarm laktatorem uzyskuję 120 ml

sama już nie wiem, ale stwierdziłam, że nie będę się wzbraniać przed dokarmianiem, bo nie ma sensu męczyć niuńki. :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 13:47
0

Może tylko Ci się wydaje, że zjadła więcej. Z butelki łatwo leci, co innego z piersi. Maluch musi się mocno namęczyć aż coś mu z piersi skapnie. Moja córa to aż się czasem spoci jak je. Dużo czasu jej zajmuje żeby się najeść. Nieraz nawet z godzinę, albo i więcej, potrafi ciągnąć.

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 13:39
0

Martusia ma coś ostatnio po moim pokarmie boleści, nie umie się nim najeść, mimo że zje go więcej niż bebiko - to ona po prostu nie jest najedzona! :( A po bebiko to nawet po 30-tce potrafi smacznie zasnąć. A dwie piersi jej nie zaspokoją. :( Bu. Lecę, bo coś płacze

Odpowiedz
Gość 2009-02-18 o godz. 11:41
0

Jak tam wrześniowe mamusie? Jak sobie radzicie? Napiszcie co u was słychać.

Odpowiedz
Gość 2009-02-15 o godz. 14:10
0

widzę, że mamy podobne odczucia :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-15 o godz. 13:02
0

ja na początku jak zaczęłam dawac mojej Małej smoka to poczułam cos na kształt zazdrości, że ona moze bedzie wolała ssać tego smoczka niż moja pierś. Wiem, że to głupie. Ale tak czułam.
Mam tez takie chwile, że nie wypuszczałabym jej z rąk tylko tuliła i zauważyłam, że bardzo często rozmwiam z nia jak z dorosłą lol i często mówie jej, że ją kocham lol
Jest moim najukochańszym słoneczkiem.

chcoc nie zaprzecze i musze sie przyznac, ze nieraz trace cierpliwosc jak płacze... nie z bólu tylko jak marudzi...

Odpowiedz
Gość 2009-02-15 o godz. 12:19
0

:)

Moja też ostatnio w ciągu dnia urzęduje, a ja jej nie umiem odmówić poprzytulania się do mamusi, bo mamusia właściwie chyba bardziej się chce do Martusi przytulić :D

A niestety sytuacja zmusza nas do tego, żebym już zaczęła brać zlecenia... wzdech...

Odpowiedz
Gość 2009-02-15 o godz. 12:00
0

Super Szczęsliwka to wymyśliłaś!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ostatnio mało cos mam czasu dla siebie:) Wiadomo dlaczego lol Moja mała w dzień już coraz bardziej sobie bryka, więc nosimy ją na rękach, albo siedzi przy cycku, albo troszke śpi :)
Ale narazie nie mam prawa narzekać:)

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 17:05
0

pewnie! :D

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 16:51
0

to ja równiez sie zapisuje mimo że byłam w temacie Ciąża w wątku 'pażdziernikowe mamusie', ale Amelia przyszła na świat 3,5 tyg wcześniej a więc 17 września - to chyba sie kwalifikuje nie???

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 14:02
0

Jej, tylko wyszłam na spacer, a tu się rozpętała strasznie burzliwa dyskusja! :) Oczywiście już się samo wszystko powyjaśniało - madzik napisałaś dokładnie to, o co mi chodzi - najbardziej teraz interesują mnie problemy mam z dziećmi w podobnym wieku! :) Poza tym, buu... , z bólem stwierdzam, że kilka moich pytań przepadło w wielkiej ilości postów głównego "Kącika"... :( Więc nie chodzi o to, żeby się odcinać i żeby było koniecznie dzieciątką z września (fletzerke zapraszam! :D)!! NO! :)

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 13:12
0

Tu nie chodzi o żadną rywalizację. Po prostu w działe "ciąża..." tak się nazywał wątek wrześniowych przyszłych mam.

Odpowiedz
aga-wa 2009-02-14 o godz. 12:29
0

Madzik, jak najbardziej rozumiem. Tylko tytuł tego wątku - "Wrześnowe mamusie- nie bądźmy gorsze"-sugeruje jakąś 'rywalizację", bo niby w czym macie być gorsze? A my, mamy z innych miesięcy lepsze? Czy moze zamierzamy się tu jakość ścigać na forum

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 12:24
0

Wydaje mi sie, ze tu nie chodzi o dzielenie sie. Przeciez "Mamy- kacik ...." jest dla wszystkich nas. Spodobal mi sie pomysl szczesliwki, gdyz chcialabym zeby wrzesniowe mamusie pisaly tu np. o osiagnieciach swoich malenstw. Mysle, ze fajnie jest tak porownac sobie jak rozwijaja sie nasze pociechy. Narazie u takich malenstw roznica tygodnia lub dwoch w dacie urodzin to duzo, ale z czasem to sie bedzie wyrownywac. Dlatego interesujace dla mnie jest to jak zachowuje sie dziecko ktore ma w tej chwili 6 mcy, badz rok, ale bardziej interesuja mnie rowiesnicy mojej Oliwki.
Mysle wiec, ze to nie jest w zaden sposob konkurencja dla naszego pierwszego maminego topicu. Ja przynajmniej caly czas zamierzam sie tam udzielac.

Odpowiedz
aga-wa 2009-02-14 o godz. 12:23
0

No, bo przeciez jesteśmy tu po to, zeby się dzielić doświadczeniami. Wiadomo, ze mamy które mają dzieci w podobnym wieku- maja podobne problemy. Ale z doświadczenia wiem, ze najlepsze rady dają mamy które mają juz to za sobą. A w "Kąciku..." zostaję. mam nadzieję, ze wy też.

Z tego watku i tak pewnie sie zrobi drugi "Kącik..."
Pozdrawiam wszystkie mamusie :D

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 12:17
0

aga-wa, mi tez jaks nieswoja, bo po co te podzoaly, nie? zostanmy w naszym wspolnym watku i tyle, jak myslicie?i nikomu ni epowinno byc wtedy smutno :P

Odpowiedz
aga-wa 2009-02-14 o godz. 12:15
0

To kto w takim razie zostanie w "Kąciku..."
Smutno mi, ze tak się dzielimy

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 12:08
0

Atad- dzięki :D A juz myslałam, że mnie nikt nie chce . I tak z wami bede. A co mi tam - to forum jest dla każdego

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 12:04
0

Adrianakn ja tam wole zebys byla z nami, przynajmniej mozesz pomoc, bo jestes juz doswiadczona mamusia :P

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 12:00
0

Jak tak dalej pójdzie to w kąciku dla wszystkich zostane sama :o . Niestety jak do tad zero odzewu w kąciku dla mam z poprzednich lat. :(

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 11:22
0

hmmm to ja tez bym chciala a;le jesterm lipcoweczka to chyba juz wrzesniowy watek by niebyl.... i wychodzi na to samo co 'kacik...." tam wszytskie miesiace pisza lol

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 11:18
0

no wlsnie, bo ja jestem sierpnioweczka,ale chce byc z wami, no wiec co? moge?

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 11:06
0

Ja tez chce tu nalezec :D

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 10:25
0

dziewczyny, ale to ni eprzesada, ze tak miesiacami??

Odpowiedz
Gość 2009-02-14 o godz. 10:12
0

szczesliwko, bardzo dobry pomysl z tym watkiem. Skoro nasze dzieci sa w podobnym wieku, to latwiej nam bedzie pomagac sobie nawzajem.

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie