-
Gość odsłony: 12045
Jak i czy trzeba czyścić niezakatarzony nos?
Jak i czy trzeba czyszcic niezakatarzony nos ,ale pelny od tzw kóz :) ?
ja też polecam fridę Zosia ją bardzo lubi i zaśmiewa się jak jej używamy, sól fizjologiczną i sterimar też używamy i też lubi ja mówię kap kap albo psik psik a ona w śmiech i jeszcze nosek nadstawia
ale obcinać paznokci nie lubi
patyczków używamy tylko do ucha
Ja od poczatku uzywam Sterimaru , przed wyciaganiem z noska spikow zeby sie odkleily, wtedy jest mniejsze ryzyko podraznienia noska. Teraz kiedy jest lato i wszystko pyli- Eliza jest alergikiem i ma straszny katar- po kazdym spacerku psikam Sterimar zeby nosek przeplukacgruszka ja mecze tylko wieczorem bo strasznie sie zanosi. Kosztuje ok. 19 zl ale widzialam ostatnio tansze odpowiedniki w aptece. Poza tym ja sama stosowalam w ciazy kiedy nie pozwolili mi uzywac kropli do nosa. Czasem tylko mocze patyczek Sterimarem i delikatnie sciagam spiki . Ale czyszczenie noska to i tak horror
OdpowiedzJa użtwam soli fizjologicznej oraz takiego odpowiednika Fridy tylko polskiego. Nazywa sie sopelek i chyba działa tak samo znalazłam go w aptece szukajac Fridy właśnie i kosztuje chyba 7 zł. Czy ktoś też używa Sopelka??
OdpowiedzJa użtwam soli fizjologicznej oraz takiego odpowiednika Fridy tylko polskiego. Nazywa sie sopelek i chyba działa tak samo znalazłam go w aptece szukajac Fridy właśnie i kosztuje chyba 7 zł. Czy ktoś też używa Sopelka??
OdpowiedzMajka nie cierpi ani areozolu ani soli fizjologicznej wkraplanej z ampułki (w końcu kto lubi jak mu się wodę do noska wlewa...), ale jak trzeba, to trzeba. Bo u nas nosek po każdym spaniu tak wysuszony i zawalony, że mała oddychać nie może. I przez to się budzi. A fridę polecam, bo chyba nie ma kozy, z którą by sobie nie poradziła ...
OdpowiedzMój Filip areozolu nie lubi, oj, badzo nie lubi. Ale jest naprawdę wyjątkowym dzieckiem, bo uwielbia jak mu się grzebie patyczkami w nosie, w uszkach uwielbia. No i cała radość to obcinanie paznokci. Mówi wtedy tik tik tik, naśladuje odgłos jaki wydaje obcinacz do paznokci.
Odpowiedz
poszukaj jeszcze w aptekach, tess mi mowila ze u nich sa polskie odpowiedniki fridy i nazywa sie sopelek i kosztuje 7 zl
moze akurat ci sie uda to dostac
chyba musze cos wykabinowac zeby zakupic ta fride przed chwilka o niej czytalam... niby tylko 30 zl a dla mnie w tym momencie to tak duzo... ten miesiac jest tak dla nas straszny ze nie mamy zeby zaplacic czynszu... ah to zycie ale czego sie nie robi dla dziecka... juz 100 wydana na zastrzyki wiec chyba warto pomyslec o tych 30 zwlaszcza ze nie wyleczony kubus = nastepne wydatki na lekarstwa...skoro mowisz ze warto to napewno kupimy...
Odpowiedzkociak, na stronie wczesniej jest moj post o fridzie, ktora danwo juz temu kupilam. okazalo sie ze jest super i dziewczyny, duza ich czesc,zakupila fride i wszystkie jestesmy z niej bardzo zadowolone.takze polecam cio ja z czystym sumieniem, bo bez niej to ja sobie juz nie wyobrazam czyszczenia nosa. gruszka przy niej jest calkowicie do bani. do tego zakupic sol fizjologiczna lub morska i naprawde czyszczenie idzie szybko. powodzeniai niech ten wstretny katar od was ucieknie juz :P
Odpowiedza ja mam moze dziwne pytanie ale chodzi mi o gruszke... nasz Kubus ma taki katar ze juz nie wiem co robic... czyszcze gruszka wychodza straszne spiki i jakby nie widac ich konca a on podczas czyszczenia az zanosi sie placzem... cxy oby takie czeste czyszczenie gruszka nie ma jakiegos zlego na cos wplywu niekiedy mam wrazenie ze oprocz kataru wyssam ta grucha cos jeszcze... jest jakies zagrozenie gdy sie jej uzywa? bo dla mnie wyglada to tragicznie...i wcale nie przynosi lepszych rezultatow... błagam napiszcie swoje doswiadczenia bo nie moge patrzec jak placze
OdpowiedzA u mnie po jednej kozie w kazdej dziurce i tak,że nie sięga patyczek
Odpowiedzo jakies soli mowa?? takiej w ampulkach?? mam taka wlasnie, :o tez Piotrus ma koziaty problem wlac mu ja do nosa?
Odpowiedz
To jest problem-gruszki dzieci nie cierpia, wogóle grzebania w nosie (chyba dopiero jak dorosną uwielbiają w nim grzebać ).
Polecam kładzenie na brzuszku-tak nasz Oluś leżąc zaczynał się trochę złościć, mocniej oddychać i "kozy" uciekały. Czasem je "wykichiwał".
Myślę, ze jeśli nie przeszkadzają w oddychaniu, to nie ma problemu. Polecam również sól fizjologiczną do noska- upłynnia osad w nosku i łatwiej się usuwa.
Podobne tematy