A może?

Szkoda, że się nie udało...
Ale głowa do góry Sarko Przyjdzie taki dzień, że zobaczysz swoje 2 kreseczki - każda z nas zobaczy :D i będziemy wtedy najszczęśliwsze na świecie. Dobrze, że jest to forum i nie jesteśmy same z naszymi pragnieniami, marzeniami czy rozczarowaniami... pa!

Oj Sarko, no przykro mi bardzo... A przed dzidzia jak najbardziej sie nie bron, chociaz z etgo co zauwazylam te co sie bronia to juz sa mamami a my...

No i melduje, ze....NIC
Naprawde szkoda, mimo ze nie planuje "z premedytacja", ale jednak zal jakis pozostaje...
W kazdym badz razie nie bronie sie przed dzidzia, bo wiem ze bardzo bym sie z niej cieszyla, oj troche za skromnie powiedziane. No niestety rozum rozumem, ale serce sercem pozostaje, nie ma mocnych
Zycze Wam wszystkim wszystkiego dobrego, czyli......same wiecie czego

Witaj Wik
No prosze jaka masz swietna pamiec....
No wiec wlasnie i dlatego sama mam mieszane uczucia, bo z jednej strony wiem ze nie ma nic piekniejszego niz byc mamusia, no ale....
Do tego wszystkiego ostatnio chorowalam i faszerowalam sie jakimis swinstwami, typu Tabci czy Cirrus-to okropnosc dla maenkiej fasolki, a do tego wizyta u dentyst za mna i co za tym idzie znieczulenie hmmm
To bylaby porazka dla mojej fasoleczki...
Pozyjemy, zobaczymy, na razie nie ma co gdybac
Narazicho i do roboty dziewczyny bo cos sie obijacie

Sarka - to by było niesamowite. Na Twoim miejscu juz bym leciała do apteki po test. Mam nadzieję, że zobaczysz 2 kreseczki! Wiem, że byłaś o krok od przełożenia dzidzi o cały rok i jakbyś teraz zaszła w ciążę to byłby jakiś znak, że nie ma co zwlekać, że już masz być mamą :D To byłby też znak dla wszystkich starających się, że czasem warto przestać o tym myśleć, że tak bardzo nam zależy, dać sobie trochę luzu i po prostu poczekać na rozwój wydarzeń.
Trzymam za ciebie kciuki! Melduj szybciutko jak coś się wyjaśni. :D

Zgadzam się z Tobą w 100%,nawet dziś o tym myślałam, że staranie sie też ma w sobie urok.Szczególnie że nie jest to nieprzyjemne

Dziękuję Madziu!!!
Bardzo mi przykro z powodu Twojej jednej kreseczki, no ale wszystko przed Tobą, bo przecięż to takie ekscytujące starać się o dzidziusia, jest cym żyć, jest cel do którego się dąży razem. Więc zalety starania się, nawet czasem dość długiego trzeba dostrzec...

Witaj ja zrobiłam test dziś rano i niestety jedna kreska,a @ nie widać.Co do Ciebie to myślę, że jeżeli tak dalej pójdzie,to powinnaś jutro szybciutko zrobić teścik :D :D .Ja idę w pt do lekarza może on mi powie coś ciekawego.Trzymam za Ciebie mocno kciuki i powodzonka

Witam
A co powiecie o tym?, bo ja nie wim co myśleć....
Od trzech dni spożnia mi się @. W dzień w którym powinna przyjść @ leciuteńko bolały mnie piersi, ale już przeszło i dalej nic...
Wczoraj, czyli po dwóch dniach spóżnienia pojawiło się leciuteńkie plamienie, choć nawet nie można tak tego nazwać, bo niemal nic nie było - tylko na papierze toaletowym po podtarciu się. Dziś to samo - na białych majtkach leciuteńka smózka, a @ dalej nie widać. Poza tym nie mam zadnych objawów. Więc jak myślicie co to takiego, czy powinnam zrobić już trest
Pozdrawiam

Dzięki za przywitanko,
teścik już kupiłam ale jakoś nie mam odwagi go zrobić poczekam jeszcze kilka dni w niepewności.

witamy cie magda11
zrób sobie teścik bo cos mi mówi że będą II kreseczki :)

magda11 witaj w naszym gronie..mam nadzieje ze jednak chociaz dla ciebie ten cykl bedzie pomyslny i juz zachwile obwiescisz nam II kreseczki :D

Witam od dłuższego czasu przeglądam forum i chciałabym się do Was dołączyć. Jestem tu nowa i również z mężem od około roku stramy się o dzidziusia :) i jak dotąd bez skutecznie. Ale nadzieja wciąż jest. Dziś jest 38 dc i na razie @ ani widu ani słychu,jednak boję się robić test co by się nie rozczarować ( po raz wtóry ).Jeżeli chodzi o objawy to nie mam ani tych @, ani ciążowych. Czuję sie bardzo dobrze, tylko czasem delikatne nudności, ale to może być tylko moja wyobraźnia, no nic teraz czekam.Sorki że się tak rozpisałam, ale jakoś czasem człowiekowi chce się wygadać.
Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie i życzę powodzenia.
Magda

Dzieki CANES
Uspokoilas mnie, naprawde. No bo tak to juz jest, ze czlowiek wariuje bo chcialby jak najlepiej i zeby sobie potem nie wyzucac ze cos zaniedbal....
Teraz twardo objadam sie Folikiem (oczywiscie jednym dziennie :) ).
jeszcze pare dni, koniec @ i staranko.
Zycze soie i Wam owocnych owulacyjek i kwitnacych pecherzykow...

Droga Sarko23! :D
Przyjmowanie kwasu foliowego powinno rozpocząć się na conajmniej 4 tygodnie przed planowanym zajściem w ciążę i kontynuowanie go przez okres pierwszych 12 tygodni ciąży.Ja miałam podobną sytuację jak ty, jednak nie powinnaś się martwić, że zaczęłaś go tak późno brać. Przyjmuj teraz regularnie dawkę 0,4mg dziennie, czyli w przypadku "Folika"jest to jedna tabletka.W niektórych innych preparatach dawka jest zmniejszona do 0,35mg-nie ma to większego znaczenia, ale zwróc na to uwagę. Odpowiadając na twoje pytanie -czy należy zwiększyć dawkę-nie radziłabym, ponieważ przyjmowanie zbyt dużych dawek może utrudniać rozpoznanie niedoborów witaminy B12.Ponadto w Stanach Zjednoczonych były prowadzone badania w celu wykrycia zlego wplywu kwasu foliowego (podawanego w zwiekszonych dawkach)na organizm. Co prawda wyniki badań nie zostały jednoznacznie określone, jednak pojawiały się różne spekulacje. Także moim zdaniem nie warto :)
Dawka 0,4mg dziennie utzrymuje zawartość kwasu foliowego w krwinkach czerwonych na poziomie zapewniającym bardzo małe ryzyko wystąpienia WCN.
Życzę ci udanego polowania na plemniczki :D , obyś już niedlugo mogłą podzielić się z nami dobrą wiadomością.POWODZENIA!!!! :D :D :D

Wiecie moze czy mozna przyjmowac Folik dwa razy dziennie, czyli dwie tabl. w ciagu doby?
Stad to pytanie, poniewaz powinno sie go brac dlugoterminowo przed zajsciem w ciaze, a ja go brala jakies 1,5 mies. temu dwa opakowania, i dopiero teraz zaczelam znow, a zaznaczam ze w tym cyklu bardzo chce sie postarac o dzidzie....
Bede wdzieczna widzac jakie macie na ten temat zdanie....

ale cizazdroszcze monicar!
ty szczesciaro!Ale rowniez gratuluje goraco!Mam czego ci pogratulowac.Trzymaj sie i pisz co tam dalej lekarze nakazuja.Pozdrawiam i czekam na wiesci.PA

gratulacje Agnieszka dbaj o siebie i o fasolke :) :) :) :)

A ja już prawie jestem pewna!!! Jeszcze tylko zrobię test i mam nadzieję, że będzie pozytywny. A 1 września mam wizytę u lekarza, mam nadzieję że go zaskoczę, bo ostatnio namawiał mnie na badania a ja jakoś nie miałam chęci - po prostu się bałam że coś może być nie tak. Napisałam o swoich wątpliwościach na forum onetu i dostałam wiele optymistycznych odpowiedzi. To pomogło mi się zdecydować na badania , ale już nie zdążyłam ich zrobić, bo pojawiły się objawy wskazujące na :) dzidziusia. Mam nadzieję że sie nie zawiodę i że wszystko będzie ok. pozdrawiam.

Witaj Justynko i zapraszam dziewczyny na wątek o sierpniowych tempkach, żebyśmy miały wszystkie wypowiedzi w jednym miejscu :D
Pozdrawiam lol

Monciar, Jaow na pewno będzie dobrze, bo musi być dobrze
Asiu dzięki za odpowiedź i ja też jestem przekonana, że sport to zdrowie, tylko że w takich momentach człowiek nad wszystkim się zastanawia. My na szczęście nie palimy, no chyba,że mnie coś strasznie najdzie, to 1-3 na pół roku i połykam sobie prenatal od 2 miesięcy. Niestety po tygodniu wyczekiwań miałam bardzo stresujacy dzień i zastanawiam się czy sobie tym nie zaszkodziłam, choć może to wskazywało na zespół NP???

Cześć Justyna. Witamy w gronie. Też niedawno się dołączyłam, też miałam wrażliwy okrutnie biust i myślałam, że już może. Chciałam się wszystkim dookoła chwalić i znalazłam tą stronkę. Fajnie jest być w takiej grupie, ale mam nadzieję, że niedługo opuścimy temat planowanie i będziemy wymieniały informacje z każdego miesiąca.

Cześć dziewczynki. My z mężem próbujemy po raz drugi. Dąłączyłam więc do waszego grona z wielką nieśmiałością. Po ostatnich próbach miałam wrażenie że się uda (miałam tak obrzmiałe i bolesne piersi jak nigdy), ale niestety. Ale próbujemy dalej, choć sądzę że bardziej na dziecku zależy mnie niż mojemu mężowi. Ale mam nadzieję że i on z czasem oswoi się z tą myślą.
W ostatnim czasie po prostu oszalałam na punkcie dzieci. Chyba przyszedł na mnie czas. :)
Cieszę się bardzo że znalazłam to forum - JEST REWELACYJNE.
Pozdrawiam serdecznie trzymam za NAS WSZYSTKIE kciuki.
Mam nadzieję że ten miesiąc przyniesie nam upragnione bobaski :)

monciar wszystko będzię dobrze :D zobaczysz ale doskonale rozumiem Twój niepokój bo ja sama wacham się czy robić test czy nie z jednej strony lepiej wiedzieć co i jak a z drugiej marzenia są takie miłe i aż nie chcę ich rozwiewać....

Dziękuję bardzo za wsparcie. Co ma być to będzie........oby tylko było dobrze.
Pozdrawiam.

JAOW - trzymam kciuki, żeby wszystko było w porządku
Asiszka - może stopniowo uda sie ograniczyć palenie Twojego męża, dla dobra wspólnego

Palenie to jednak okropny nałóg. Ja strasznie tego nie lubię i mój mąż a wcześniej chłopak nigdy przy mnie nie palił. Teraz też nie kupuje tylko zawsze się znajdzie ktoś taki kto go poczęstuje, a on się oprzeć nie może .
jaow trzymam kciuki mam nadzieję że wszystko będzie dobrze. Życze Ci tego bardzo mocno.
monciar czekam na dobre wieści po wizycie u ginka. Napisz koniecznie.

Ja dziewczynki ide jutro do gina zobaczymy co mi powie..Az sie boje ..
A tak w ogole bardzo boli mnie brzuch..chyba to normalne, ale boli nienormalnie.W kazdym razie napisze Wam co powiedzial mi lekarz. ide narazie zeby powtwierdzil ciaze i powiedzial ktory tydzien etc..Och stresuje sie tym wszystkim...

No nic to..musi byc dobrze!

dziewczyny chodzicie na czat, ja tam jestem:)

Asiulku..eh..nie wiem co Ci napisać ale proszę nie dołuj się i trzymaj się kochanie.
Mam nadzieje ze szybko Ci to minie. Przytul sie do mężusia i napweno od razu będzie lepiej :)
Buźka

jaow z tymi lekarzami to tak roznie bywa, jeden lepiej czyta usg, drugi gorzej. jak endometrium powiekszone to chyba dobrze, bo to tam sie gniezdzi fasolka :D ja cie rozumiem ze sie denerwujesz, tez bym sie stresowala...

Uzbroję się w cierpliwość i po prostu poczekam. Trochę się dziś rozczarowałam, bo bardzo chciałam zobaczyć tą Fasoleczkę.
poza tym już powiedziałam moim Rodzicom i Tesciowej. :(

e tam zaraz panikujesz ja się Tobie nie dziwie, że się martwisz i zastanaiwasz co się dzieje w końcu to bardzo ważna sprawa
z tego co widze to powinien być 4 tydzień to chyba już powinno być widać. Mój lekarz twierdzi, że on od 3 tygodnia może stwierdzić ciąże przez USG. Może idz do jakiegoś innego

Nie wiem bo może panikuję. Moze po prostu jest za wczesnie? U tego gina jest możliwość nagrania usg na kasetę VHS i mówił, ze mogę przynieść następnym razem. Jest to pocieszające.....ale nie wiem.

jaow słoneczko ale to chyba jeszcze nic przesądzone ale rozumiem Cię, że do tej wizyty to będziesz jak na szplikach siedzieć...
trzymaj się wszystko będzie ok zobaczysz, ja to wiem

Cześć dziewczyny! Byłam u lekarza. Zrobił mi usg. Jednak nic w macicy nie ma. Endometrium powiększone ( co to oznacza?). W jednym jajowodzie mam cystę wielkości około 3 cm. To taka torbiel. Boję się, że to moze być ciąża pozamaciczna. Ale na razie gin powiedział, ze mam przyjść 6 sierpnia koniecznie do kontroli i dał mi pakiecik dla przyszłych matek. Szczerze to mam mieszane uczucia po tej wizycie. Boję się, ze moze być coś nie tak :( . Zapisał mi jeszcze Folik. Do tej wizyty kontrolnej to chyba zwariuję.

Joanna

aiszka to czy on nie rozumie, że szkodzi ogólnie a pleminczką w szczególności niech się odzwyczaja bo jak będziesz już w ciąży a potem będzie dzidzia to będzię Was podtruwał
ja właśnie napisałam mojemu, że ma sobie kupić i się zgodził...on zawsze tak mnie słucha..dziwne to jakieś

Bierzemy po jednej tabletce. Moni coś kiedyś pisała że podaje swojemu mężulkowi Salfazin, takie witaminki które pobudzają plemniczki, ale ja jeszcze tego nie wypróbowałam. Mój mąż lubi wszelkie witaminki więc chętnie łyknie co mu podam.
Ale dzisiaj znów zapalił... :( dobrze, że to nie pora owulacji

oooooo to dobrze wiedzieć! zaraz go zacznętym karmić:) a jaką dawke dziennie bierzecie??

Słyszałam że kwas foliowy wzmaga ruchliwość plemników, nawet chyba na fertility to wyczytałam :)

dziewczyny z tym kawasem foliowym to tak koniecznie trzeba karmić faceta przecież to nie ma wpływu na zapłodnienie (z tego co ja się orientuje ale mogę się mylić...)

Kasiu nie wiem czy z tym rowerem to rzeczywiście prawda, ruch na powietrzu to przecież sprzyjający czynnik Ja teraz karmię siebie i mężulka kwasem foliowym, zwłaszcza że zdarza mu się od czasu do czasu zapalić papierosa z czym intensywnie walczę. Plemniczki po nikotynie są chyba niezbyt ruchliwe, na szczęście ostatnio bardzo to ograniczył, dobrze że starania go mobilizują do rzucenia :)

cytry witaj po przerwie :)
jaow byłaś czy jednak idziesz w piątek

Asiu, zastanawiam się, czy są jakieś wskazówki na te pierwsze dni. Choć mam świadomość, że niektórzy przecież ani nie planują, ani nie wyczekują, a czasem nawet wręcz przeciwnie i nowy dzidziuś przychodzi na świat. Też bym sie chciała mniej przejmować, ale ...Kiedyś słyszałam, że niewskazane jest jeżdżenie na rowerze. Ze wzgędów oczywistych, gdyby mi już rósł brzuszek, to napewno bym tego nie robiła, ale czy na początku też to ma jakieś znaczenie??? Ostatnio mam troszkę rzadszy kontakt z komputerem, ale w miarę możliwości śledzę pilnie nasze tematy. pozdrawiam Kaśka

Trzymaj sięKasiu i do zobaczenia w sierpniu :D

Witam po małej przerwie i widzę piękne zmiany!!! Gratuluję Monciar i Jaow. :) A sama niestety jednoczę się z Asiszką, bo czerwone znaki wskazują, że nic z tego w tym miesiącu nie wyszło. Ale cieszę się bardzo,że takie forum jest, bo zastanawiałam się kiedyś jak to odczuwają dziewczyny, które mają takie plany jak ja. I widzę, że wszędzie jest natłok myśli, marzenia, nerwy i jednym się udaję od razu a innym mam nadzieję, że za miesiąc. Pozdrawiam. kaśka

jaow czekamy z niecierpliwością na relację z wizyty u ginka :D

Wielkie dzięki! Bardzo się cieszę i chyba jutro skocze do gina. jak nie to w piątek już na pewno. Napiszę jak było. Nie wiem czy moja Fasolka nie jest za mała. Ale zobaczymy. :D

jaow monciar GRATULACJĘ KOBIETKI

ja myślę,że w tym miesiącu to raczej nici z dwoch kreseczek ale jakoś się tym nie przejmuje :)
i Wam radze to samo

Jaow - gratuluję fasolki. Widzę, że miesiąc lipiec okazuje się być dla niektórych z nas łaskawy. Oby tak dalej. U mnie tempka nadal podwyższona... może też coś z tego będzie. Chociaż jak dotychczas nic na to nie wskazuje, ale jeszcze się łudzę, że jednak może to jest to.

Gratulacje Dziewczynki!!Asiu nie martw sie bedzie dobrze :D

MONCIAR serdeczne pozdrowienia i gratulacje!!! I muszę się pochwalić, ze mi tez właśnie przed chwilą wyszły dwie niebieskie kreski !!!!! Strzasznie się cieszę. :D Miałam zrobic test jutro, ale nie mogłam wytrzymać tej niepewności. Lece do lekarza w srodę.
Tak sie cieszę !!!

Monciar - ogromne gratulacje!!! Super, że ci się udało. :D Życzę szczęśliwych dziewięciu miesięcy. Ja dziś też robiłam test, niestety ujemny.

Monciar strasznie się cieszę. Naprawde z całego serca Ci gratuluję i będę trzymać kciuki żeby wszystko było ok. U mnie niestety chyba w tym cyklu klapa. Czuję nadchodzącą @
Pozdrawiam Asia

monciar wielkie gratulacje
Kiedy czytam takie posty rosnie we mnie nadzieja, że nam wszytskim się uda i juz niedługo bedziemy dumnie obnosic nasze wielkie ciążowe brzuchy :D :D

Dziekuje bardzo naprawde
STARSZ2NIE SIE CIESZE ZE TO FORUM ISTNIEJE!
Jeszcze raz dzieki :D

[color=blue]WIELKIE GRATULACJE MONCIAR :D :D :D :D lol lol

Gratulacje Monciar :)))

monciar
moje szczere gratulacje , trzymam kciuki za wyniki od lekarza lol

DZIEWCZYNKI TEST WYSZEDL POZYTYWNYYYYYYYYYYYYYYYYYYY lol lol lol lol :P :D

Mama nadzieej ze tym razem bedzie juz dobrze. W tym tygodniu ide do lekarza zeby potwierdzic bo jeszcze nie moge uwierzyc!
Asiszka POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!!Zycze Ci z calego serca!!

Witam wszystkie dziewczyny!
My staramy się o dzidziusia drugi cykl. Chyba coś z tego wyjdzie, ale test zrobię dopiero we wtorek. Jeszcze dwa dni i będę wiedzieć.
P.S. mamy już synka 3,5 letniego.

Pozdrawiam wszystkie przyszłe Mamusie. :D

Monciar jak tam oczekiwanie, wiesz już coś
Ja nadal jak na szpilkach. We wtorek robie test. Miłego weekendu, a tym którzy będą "pracować" nad fasolką powodzenia :D

Monciar, nie rozumiem po co się tak zadręczasz i nie robisz tego testu. Jeśli miałaś wcześniej poronienie to chyba tym bardziej powinnaś o maluszka zadbać najwcześniej jak sie da. Co ci dadzą te dni niepewnosći. Dal mnie to masochizm.

Trzymam kciuki zeby się udało,lae idź już do tej apteki.

monciar ja od samego początku ciąży miałam właśnie taki biały śluz.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

monciar bialy jak pierzynka jak najbardziej jest ciazowy
trzymam kciuki
idz po test

Co do śluzu to szczerze mówiąc nie wiem jaki powinien być. Ja mam raczej żółtawy. Ja jeszcze z testem poczekam kilka dni...Coś mam przeczucie że się nie uda :( Oby się nie sprawdziło. Tobie Monciar życze dwóch grubych krech w okienku :D

:D ja mam 3 go sierpnia druga rocznice:)

Dzisiaj ide po test , chyba umre ze strachu..

dzisiaj mija osmy dzien od przewidywanej miesiaczki..wiec niby powinno to zapowiadac fasolke..Ale wiecie czego boje sie najbardziej, tego ze zrobie test, bedzie negatywny, a brak miesiaczki to nie wiem ,moze stres moze cos innego. jejku tyle sie naczytalam roznych rzeczy..ze naprawde teraz sie boje

I boje sie tez bo dwa miesiace temu mialam bardzo wczesne poronienie, test byl pozytywny a kilka dni pozniej klapa... :(
Booooje sieeeeeeeeeeeee

Acha Powiedzcie mi czy taki bialawy sluz jest normalny (gdybym byla w ciazy)?

Cześć dziewczyny!
Ja też mam nadzieję, że już ale nie chcę się za bardzo nastawiać, bo później rozczarowanie i tyle. Już raz tak było...Mam nadzieję że tym razem będzie inaczej, bo 2 sierpnia jest nasza pierwsza rocznica ślubu. Miło by było sprawić taką niespodziankę mężowi i sobie...
Pozdrawiam i życzę dwóch kresek w najbliższym czasie Asia :)

Monciar zasuwaj do apteki i do Wc, niepewność jest najgorsza. Trzymam kciuki za was obie.

Witajcie dziewczynki, no a ja tez czekam na rezultat...

Z jednej strony chce wiedziec czy tak , a zdrugiej boje sie zrobic test ciazowy. EEECH..no nic trzymajcie kciuki

Cytry trzymamy kciuki...