• Gość odsłony: 1228

    Praca a ciążą

    Drogie przyszle mamy, zastanawiam sie jak sobie radzicie z praca? Czy chodzicie regularnie? Iloe godzin dziennie pracujecie?Kiedy bierzecie zwolnienia i jak jest to odbierane przez Waszych pracodawców? Czy fakt, ze jestescie w ciazy wplynal na "lepsze" traktowanie, wyrozumialosc itp?
    Dokiedy zamierzacie pracowac, tj do ktorego miesiaca i kiedy wrocic po pordzie?
    Pytam o to wszystko bo zastanawiam sie czy przypadkiem nie naleze do tej grupy ktora sie przepracowuje....

    Odpowiedzi (2)
    Ostatnia odpowiedź: 2009-04-01, 11:24:41
Odpowiedz na pytanie
Zamknij Dodaj odpowiedź
hello 2009-04-01 o godz. 11:24
0

Ja tez wlasnie o tym pisalam... wzielam wlasnie drugie zwolnienie, wczesniej bylo na 2tyg. Ale kiepsko sie czuje i jestem przeziebiona. W pracy moja przelozona twierdzi ze moje zdrowie jest teraz najwazniejsze i nawet jesli dostane umowe tylko do rozwiazania (w sierpniu mi sie konczy na czas okreslony) to ona chce zebym po macierzynskim wrocila do pracy.... to dobrze bo ja nie moge sobie pozwolic na to zeby nie pracowac ze wzgledow finansowych. Ale w sumie pracuje w bardzo duzej firmie i mogliby mi przedluzyc umowe na stale, pracuje juz poltora roku. A tak omina mnie bony na swieta, paczki, premia roczna i podwyzka (a jest to zawsze niezla kwota) bo akurat na koniec roku bede na macierzynskim. :(

Odpowiedz
Gość 2009-03-31 o godz. 23:29
0

Jestem teraz w 30 tc. Do tej pory ANI RAZU nie bylam na zwolnieniu lekarskim. Teraz poprosilam o nie swojego lekarza, bo 28.06 mam obrone pracy mgr i naprawde psychicznie i fizycznie juz wysiadalam. Pracuje 8 godz dziennie - praca przy komputerze. Na pracodawce nie mam co narzekac, pislam juz o tym na forum. Pracuje w bardzo duzej firmie, gdzie sa osoby, ktore moga mnie zastapic, wiec moze dlatego nikt z mojej ciazy nie robi problemu, wrecz przeciwnie- jest raczej przyjazna i mila atmosfera. Moze wlasnie dlatego, nie mam sumienia "wykorzystywac" pracodawcy i prosic lekarza o zwolnienia- zwlaszcza, ze naprawde jak narazie czuje sie swietnie i mam dobre wyniki. Zamierzam wykorzystac urlop macierzynski (16 tyg) i urlop wypoczynkowy z tego i przyszlego roku. Moje dzieciatko bedzie mialo ok 6 mcy jak wroce do pracy. Kurcze, uwazam ze to za wczesnie, ale ze wzgledow finansowych nie moge wziac urlopu wychowawczego- niestety nasza smutna, polska rzeczywistosc. Takie sa moje plany, ale jak wyjdzie- to sie okaze.
Pozdrawiam!

Odpowiedz
Odpowiedz na pytanie