"Poszedłem za potrzebą do toalety nad morzem. Zobaczyłem cenę i aż mi się odechciało"

"Poszedłem za potrzebą do toalety nad morzem. Zobaczyłem cenę i aż mi się odechciało"

"Poszedłem za potrzebą do toalety nad morzem. Zobaczyłem cenę i aż mi się odechciało"

Canva

"Moja żona i ja nie jesteśmy najbogatszą rodziną. Raczej jest tak, że cały rok oszczędzamy, żeby potem pojechać z dziećmi do ich ulubionego miasta nad morzem. W gronie tych ulubionych są: Sopot, Gdynia lub Świnoujście. Niestety, z roku na rok jest coraz gorzej, bo nad tym morzem cyrki się dzieją, jeśli chodzi o ceny. Gdyby ludzie się zbuntowali, powiedzieli, że nie chcą, nie zapłacą, może to wszystko wyglądałoby inaczej, a tak trzeba zapłacić 15 złotych za toaletę i to jest normalna kpina z ludzi".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Czekamy na historie pod adresem: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Żyjemy bardzo skromnie

Nie jesteśmy najbogatszymi ludźmi. Tak się składa, że ja pracuję na budowie i zarabiam trochę więcej niż najniższa krajowa, a żona opiekuje się trojgiem naszych dzieci oraz czasem bierze jakieś dorywcze prace, sprzątając.

Żyjemy więc dość skromnie i nie da się ukryć, że to 500 plus, a potem 800 plus nam w pewnym momencie bardzo pomogło i sprawiło, że dostawaliśmy pieniądze na dodatkowe wydatki. Może i rzeczywiście, dobrze mówią, że dzieci od tego nie przybyło, ale bez dwóch zdań był to taki projekt godnościowy, który sprawił, że żyło nam się lepiej. Nie powiem, że nie.

Uśmiechnięta rodzina z dziećmi Canva

Moja rodzina uwielbia wycieczki nad morzem

Te pieniądze z programu socjalnego staramy się odkładać na coroczną wycieczkę nad morze, a także za te pieniądze rozpieszczamy nasze dzieci.

Nie da się jednak ukryć, że z roku na rok jest coraz drożej. W te wakacje pojechaliśmy nad morze do Sopotu. Za nocleg dla czterech osób dorosłych i dwoje dzieci zapłaciliśmy prawie 6 tysięcy na tydzień, a to był jeszcze jeden z tańszych noclegów. Dodatkowo te restauracje są takie drogie. Człowiek pojedzie nad morze, więc chciałby gdzieś pójść zjeść coś dobrego. I rzeczywiście, to jedzenie było bardzo dobre, więc kilka razy poszliśmy na obiad, ale za każdy obiad z napojami dla całej rodziny płaciliśmy często ponad 300 złotych, i to nawet w takich gorszych lokalach.

Najsmutniejsze jest jednak to, że na każdym kroku chcą robić interesy z turystów i nawet nie można pójść do toalety za darmo nad morzem. Rozumiem jeszcze opłatę 2 złote lub 5 złotych, ale ostatnio opłaty w Sopocie za toaletę wynoszą już 15 złotych. Oczywiście jest dopisek, że jak się coś kupi w lokalu, to toaleta jest za darmo. Poszedłem tam i okazało się, że najtańsza cola kosztuje 15 złotych. To już serio jest ogromna przesada i zwykły wyzysk.

Mariusz

Małgorzata Socha w wakacyjnym humorze zachwyciła fanów widokami i stylizacją. Modna propozycja na lato
Źródło: instagram.com/malgosia_socha
Reklama
Reklama