"Córka znów będzie miała czerwony pasek. Nie ma nic z dzieciństwa, tylko w tych książkach siedzi"

"Córka znów będzie miała czerwony pasek. Nie ma nic z dzieciństwa, tylko w tych książkach siedzi"

"Córka znów będzie miała czerwony pasek. Nie ma nic z dzieciństwa, tylko w tych książkach siedzi"

canva.com

"Moja córka kończy piątą klasę szkoły podstawowej. Nigdy nie naciskaliśmy na naukę, ona sama rwała się do książek. Chciałam ją zainteresować różnymi rozrywkami, a ona marudzi, kiedy chcę ją zabrać na salę zabaw czy do parku rozrywki. Najchętniej siedziałaby całymi dniami z nosem w książkach. Znów jest najlepszą uczennicą w klasie i oczywiście będzie miała czerwony pasek na świadectwie. Martwię się, bo mam wrażenie, że nie ma nic z dzieciństwa, tylko książki jej w głowie". 

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Prześlij swoją historię na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Córka ciągle się uczy

Moja córka od maleńkiego była jakaś inna. Nie chciała ganiać z innymi dziećmi za piłką, bawić się lalkami czy wychodzić na plac zabaw. Ciągle tylko przeglądała książki. Nauczyła się czytać w wieku trzech lat, początkowo patrzyłam na to z podziwem i byłam z niej dumna, a teraz pozostały mi tylko zmartwienia. Zdecydowanie odstaje od swoich rówieśników, jest mądrzejsza i nie ma z nimi wspólnych tematów. Nie chce bawić się w ganianego, chowanego czy podchody. Aktywizuję ją na różne sposoby, a ona marudzi, gdy chcę ją wyciągnąć z domu, bo woli czytać książki i uczyć się materiału z klas wyżej.

dziewcyznka w różowej bluzce się uczy canva.com

Znów będzie miała czerwony pasek

W tym roku córka znów będzie miała czerwony pasek na świadectwie. Jest najlepszą uczennicą w klasie i koleżanki się z niej śmieją. Nigdy nie zapraszają jej na urodziny, jest typowym kujonem i nie ma żadnych zainteresowań, poza szkołą oraz nauką. Bardzo mnie to martwi. Przecież nie dam jej szlabanu na czytanie książek, ona jest po prostu wzorowa. Pomaga w domu, jest uczynna i chętnie sprząta. Już nie wiem, co powinnam zrobić, żeby była normalnym dzieckiem. Wolałabym, żeby czasami się buntowała, ale ona w ogóle nie ma takich zapędów. Boję się, że później nie poradzi sobie w życiu.

Powinna wyluzować

Uważam, że córka powinna wrzucić na luz i zrozumieć, że szkoła, ani oceny nie są najważniejsze. W życiu należy nawiązywać oraz utrzymywać relacje towarzyskie, a to dla niej w ogóle nie ma żadnego znaczenia. Ciągle prosi tylko o nowe książki, często czyta po prostu podręczniki. Sama z siebie rozwiązuje skomplikowane działania matematyczne, które będzie przerabiać dopiero w późniejszych latach. Kiedy dostaje komputer, to interesuje się tylko naukowymi materiałami. Bardzo się o nią martwię, bo wakacje też chce spędzić z nosem w książkach. Już sobie obliczyła, ile zdąży przeczytać.

Zmartwiona Matka 

Michał Szpak w cekinowej bluzeczce.
Reklama
Reklama