"Synowa nie chce mieć dzieci. A ja nie chcę takiej synowej"

"Synowa nie chce mieć dzieci. A ja nie chcę takiej synowej"

"Synowa nie chce mieć dzieci. A ja nie chcę takiej synowej"

Canva

"Kiedy syn mi powiedział, że nie będzie wnuków, nie mogłam uwierzyć. Przecież on zawsze był bardzo rodzinny. Ale zaraz wyszło szydło z worka, że to wina mojej synowej. Jak można nie chcieć mieć dzieci?"

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Prawdziwa matka Polka

Jestem już dojrzałą kobietą, która odchowała trzech synów. Bywało różnie, jak to w każdym domu, ale jestem dumna i z siebie, i z nich, że ich wychowałam na takich porządnych chłopaków. Teraz już są dorośli i każdy z nich założył własną rodzinę. Ja staram się nie ingerować w ich życie, chociaż oczywiście mamy regularny kontakt. Co więcej, jestem babcią na pełen etat. Kiedy najstarszemu synowi urodziły się dzieci, to je praktycznie sama odchowałam. Z drugim synem było podobnie. Bardzo im pomagałam przy dziecku, bo sama wiem, ile to jest pracy. Wnuczki już trochę podrosły, i synowie nie potrzebują już mojej pomocy. A ja nadal chcę czuć się potrzebna.

Od dłuższego czasu naciskam więc mojego najmłodszego syna z pytaniem, kiedy on da mi wnuki. W końcu to właśnie on, ze wszystkich moich synów, najbardziej się moim zdaniem nadawał na ojca. Maciek zawsze był opiekuńczy i lubił dzieci. Jednak kiedy poznał Anię, całkiem się zmienił. Z mojego wrażliwego chłopca stał się surowy i niedostępny. Zaczął często wyjeżdżać.

Rodzina rozmawia przy stole Canva

Niewygodna rozmowa

Nie wiedziałam, co się dzieje, aż w końcu zaciągnęłam go na poważną rozmowę. Maciek wyznał, że jego narzeczona, Julia, nie za bardzo lubi do nas przychodzić, bo czuje się “osaczona”.

Męczą ją pytania o dzieci, bo ona nie chce mieć dzieci. Julia chce być artystką i podróżować po całym świecie

- powiedział Maciek.

Jak to usłyszałam, to złapałam się za głowę. Od początku nie lubiłam tej Julii, zawsze się zastanawiałam, co mój Maciuś w niej widzi. Ale to to już mnie dobiło. Jak można nie chcieć mieć dzieci i przedkładać jakieś chore ambicje ponad rodzinę?

Zapytałam o to wszystko Maćka, ale on, wyraźnie obruszony, odpowiedział tylko, że czasy się już zmieniły, i nie każdy sobie “musi robić dziecko, żeby się lepiej poczuć jako człowiek”.

Bardzo mnie to wszystko uderzyło. Nie wiem, co tu zrobić. Nie chcę takiej synowej. Martwię się, że ta baba zniszczy życie mojemu Maciusiowi, a jak on się zorientuje, że pragnie dzieci, to będzie już za późno. Kto go będzie chciał, jak już będzie starym dziadem? Żeby już do końca nie psuć naszych relacji, powiedziałam mu tylko, żeby dobrze sobie to wszystko przemyślał, bo od niektórych rzeczy nie ma odwrotu.

Elżbieta

10 sygnałów, że czas pomyśleć o rozwodzie. Zobacz galerię!
Źródło: Canva
Reklama
Reklama