"Gdybym wiedziała, jak to się skończy, to w życiu bym się na to nie zdecydowała. Jednak widziałam, jak inni to robią i chwalą się tym na Instagramie, więc postanowiłam, że i ja zrobię coś miłego dla innych, zwłaszcza nieznajomych. Kiedy więc miałam nadać paczkę w paczkomacie, to oprócz planowej przesyłki, dołączyłam małą przeźroczystą paczuszkę cukierków z podpisem, że to dla kuriera. Niestety, wyszło z tego mnóstwo problemów i... wstydu dla mnie".
Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.
Bądź dobry dla ludzi
Zawsze wyznawałam tę zasadę, nawet jeśli oni mnie zawodzili. Jednak uważam, że warto być dobrym i miłym dla ludzi, bo to owocuje. Właśnie dlatego kiedy zobaczyłam filmik na Instagramie, jak kobieta oprócz swojej przesyłki, nadaje także batonik z dopiskiem "dla kuriera", to stwierdziłam, że to fantastyczny pomysł!
Postanowiłam zrobić to samo, a okazja nadarzyła się już kilka dni później. Moja przyjaciółka miała mieć niedługo urodziny. Nie mogłam do niej pojechać, bo to za daleko, więc postanowiłam wysłać paczkomatem przesyłkę, aby kurier dostarczył jej prezent do domu. Paczka z prezentem była osobno, a łakocie dla kuriera położone obok.
Były to cukierki takiej lepszej firmy, zapakowane w przeźroczyste opakowanie, a w jego środku, lecz widoczna, była karteczka z napisem "Dla kuriera, smacznego i miłego dnia". Miało być tak, że przyjaciółka dostanie prezent, a on słodki upominek. Stało się inaczej.
Canva
Przyjaciółka dostała na urodziny cukierki!
Jakie było moje zdziwienie, kiedy dowiedziałam, się, że na urodziny moja przyjaciółka dostała cukierki dla kuriera, a nie paczkę! Nie wiem, jak to się stało, ale doszło do jakiejś pomyłki i w skutek błędu, zamiast prezentu za ponad 3 stówki, solenizantka otrzymała cukierki za kilkanaście złotych!
Ostatecznie udało mi się wyjaśnić sprawę i zaginiona paczka dotarła do adresata, ale niestety trzy dni po jej urodzinach. Oczywiście powiedziałam jej, aby cukierki sobie zostawiła, na osłodę problemów. Jednak teraz już wiem, aby nigdy więcej tak nie robić. W razie czego to zamówię kuriera do domu i dam mu osobiście. Może wtedy nie dojdzie do tej sytuacji raz jeszcze.
Karina
