"Newsweek" przeprowadził anonimowe rozmowy z bliskimi pracownikami prezesa PiS, z których wynika, że nawet politycy Prawa i Sprawiedliwości mają już serdecznie dość Jarosława Kaczyńskiego i sami nie rozumieją, co starszy pan kociarz miał na myśli. W partii narasta strach, że kolejne pomysły prezesa doprowadzą do rozpadu partii.
Politycy PiS obawiają się pomysłów prezesa
Drugiego lutego w portalu Newsweek ukazał się interesujący tekst autorstwa Dominiki Długosz. Dziennikarka przeprowadziła anonimowe rozmowy z politykami PiS, z których wynika, że ważni politycy PiS mają już dość kolejnych pomysłów Jarosława Kaczyńskiego.
Prezes chyba nie do końca rozumie, jakie mamy w tej chwili możliwości.
W anonimowej rozmowie politycy podważają pomysł Jarosława Kaczyńskiego dotyczący stworzenia prawicowej telewizji w Polsce.
Oczywiście, że po aferze w TVP zaczęły pojawiać się różne pomysły. Tylko to tak raczej w ramach wewnętrznej dyskusji, bez specjalnego przekonania. Nikt się nie spodziewał, że prezes wyjdzie z tym na zewnątrz.
Dominika Długosz zauważa, że prezes PiS wyszedł przed szereg i ujawnił zakulisowe rozmowy w partii bez żadnej konsultacji. Autorka materiału, powołując się na swoich informatorów, wyjaśnia, że politycy partii twierdzą, że pomysł dotyczący nowej, ideowej telewizji jest nie do zrealizowania.
Interesujący tekst @domi_dlugosz w Newsweek. Dziennikarka przeprowadziła rozmowy z politykami PiS, z których jasno wynika, że politycy PiS mają już dość surrealistycznych pomysłów Jarosława Kaczyńskiego. #Kaczyński
— Styl.fm (@stylfm_magazyn) February 2, 2024
Politycy PiS krytykują Kaczyńskiego za pomysł wcześniejszych wyborów
Z relacji informatorów wynika także, że prominentni politycy PiS złapali się za głowy, gdy prezes publicznie powiedział o pomyśle wcześniejszych wyborów. Politycy zauważają bowiem, że skoro nie udało się pokonać opozycję w sprzyjających warunkach, to tym bardziej nie uda się to teraz, gdy sondaże dołują.
Ludzie pytają coraz częściej, co prezes miał na myśli. Czy szykować się na kampanię, czy są jakieś plany na demonstracje, czy wiemy co dalej. I niestety często nie wiemy.
Podobno w partii coraz częściej działacze zastanawiają się, kiedy prezes odda władzę i formują pomysł nadania mu tytułu "honorowego prezesa PiS", co może ułatwić mu oddanie władzy w partii.
Niektórzy nasi rozmówcy zachwalają takie rozwiązanie. Ich zdaniem dzięki niemu odchodzenie ze stanowiska byłoby dla prezesa łatwiejsze. A dla partii mniej kosztowne, bo działacze byliby spokojni, że niezależnie od tego, kto wygra wojnę frakcji i tak prezes będzie miał na wszystko oko. I wkroczy, jakby działo się coś złego.
-pisze Dominika Długosz.
W naszej galerii znajdziecie najśmieszniejsze memy związane z Jarosławem Kaczyńskim.
