Szymon Gigachad zakpił z Jareczka w sprawie mediów. Trafił w punkt! [Wideo]

Szymon Hołownia zakasował Jarosława Kaczyńskiego w sprawie mediów publicznych

Szymon Hołownia odważnie pokazuje, co sądzi o politykach PiS-u. Jednak nie robi tego wprost, lecz kulturalnie sugeruje, kogo ma na myśli. Najpierw Szymon Hołownia kapitalnie zakpił z Andrzeja Dudy. Kiedy to wykorzystał jego słynny tekst, o tym, że on stale się czegoś uczy.

Teraz przyszedł czas na Jarosława Kaczyńskiego. Jak powszechnie wiadomo prezes PiS-u broni TVP, jako swojego narzędzia propagandy i chce, by TVP działało tak, jak partia pragnie. Na to nie ma zgody Szymona Hołowni. Poniżej nagranie zamieszczone w mediach społecznościowych Marszałka Sejmu.

Szymon Hołownia o mediach publicznych i upartyjnieniu

Polityk w swojej wypowiedzi stwierdził, że nie ma zgody na to, aby za publiczne pieniądze utrzymywać partyjne media. Z kolei publiczne media nie mogą być podporządkowane żadnej partii politycznej:

Media publiczne, to jest obszar odpowiedzialności państwa! Tylko jak ktoś chce sobie robić swoje partyjne media to niech ich nie robi za publiczne pieniądze i niech nie nazywa tego mediami publicznymi! To niech sobie zrobi prywatną, tak, jak teraz robi telewizję i szczęść Boże. Bardzo się cieszę z pluralizmu na polskim rynku mediów.

W dalszej swojej wypowiedzi wskazał jeden cel:

Cel jest jeden i tym celem dzisiaj jest doprowadzeniem do tego żeby media publiczne stały się NIE mediami Platformy, Trzeciej Drogi, czy Lewicy, tylko stały się bezpiecznym przekaźnikiem informacji dla Obywateli Rzeczpospolitej, na podstawie których będą mogli podejmować ważne decyzje, dotyczące ich życia!

W galerii znajdziesz zdjęcia, jak Jarosław Kaczyński koczował pod aresztem.