"Mój brat bliźniak poszedł na randkę z moją narzeczoną zamiast mnie. Na szczęście niczego się nie domyśliła"

"Mój brat bliźniak poszedł na randkę z moją narzeczoną zamiast mnie. Na szczęście niczego się nie domyśliła"

"Mój brat bliźniak poszedł na randkę z moją narzeczoną zamiast mnie. Na szczęście niczego się nie domyśliła"

Canva

"Dla kogoś opisana przeze mnie historia może się wydać dziwna, ale nie dla mnie. Są takie chwile, gdy człowiek brzytwy się chwyta i tak właśnie było w tym przypadku. Obiecałem mojej narzeczonej, że pójdę z nią na jej wymarzoną randkę na taki jeden spektakl teatralny. Z drugiej strony, miałem wtedy ważny wyjazd w pracy, a trudno być w dwóch miejscach jednocześnie. A jednak czasem można. Wystarczy mieć brata bliźniaka".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moje trzy najważniejsze rzeczy w życiu

Tak naprawdę w moim życiu trzy rzeczy były dla mnie bardzo istotne. Z jednej strony był to mój związek z Kasią. Kasia była absolutną miłością mojego życia - śliczna, inteligenta i naprawdę fajna, jeśli chodzi o charakter. Nie miałem absolutnie do niej żadnych uwag. W zasadzie Kasia miała tylko taką cechę, że liczyły się dla niej ważne uroczystości - takie jak rocznica związku, urodziny, imieniny i tak dalej. W zasadzie miała coś na tym punkcie i jak kilka razy w tej materii zawaliłem, już zagroziła mi, że więcej mi tego nie daruje.

Drugą ważną rzeczą w moim życiu była moja praca. Od kilka lat pracowałem w warszawskiej korporacji i powoli piąłem się po szczeblach kariery. To też była praca moich marzeń i bardzo mi zależało na tym, aby dostać awans na dyrektora regionalnego. Tak naprawdę byłem już bardzo blisko tej sytuacji i tylko czekałem, aż szef to ogłosi.

Trzecią najważniejszą rzeczą w moim życiu była moja rodzina, a szczególnie mój brat bliźniak. Bardzo go kocham i zawsze mogę na niego liczyć. Jarek to naprawdę jest dobry człowiek.

Dwóch braci bliźniaków Canva

Znalazłem się w trudnej sytuacji

Niestety, jak to w życiu bywa, doszło do pewnego paradoksu, który spowodował, że znalazłem się w sytuacji niemal bez wyjścia. Mianowicie 3 stycznia była moja piąta rocznica związku z Kasią i zaplanowała nasze wspólne wyjście do teatru na jej ulubiony spektakl. Akurat jednak tak się złożyło, że 3 stycznia miałem też mieć wyjazd służbowy i wrócić 4 stycznia, wiem, że od razu po nowym roku, ale tak szef zdecydował, i już mi zasugerował między słowami, że wtedy ogłoszą mój awans.

Znalazłem się w trudnej sytuacji i nie wiedziałem, jak zareagować. Postanowiłem poprosić brata, żeby mnie zastąpił w roli narzeczonego Kasi, wcielił się we mnie, a po spektaklu się ulotnił, zganiając na to, że się źle czuje - dostał grypy pokarmowej, czy czegoś tam. Miał jej powiedzieć, że się źle czuje i uciec do rodziców.

I wiecie co? Wypaliło. Nieprawdopodobne? A jednak!

Marek

Krzysztof Junior Rutkowski świętuje 10. urodziny. Maja z córką jak siostry bliźniaczki! Zobacz galerię!
Źródło: AKPA
Reklama
Reklama