"Żona się obraziła, bo skrytykowałem jej zupę. Teraz w ogóle nie gotuje! W głowie się przewraca..."

"Żona się obraziła, bo skrytykowałem jej zupę. Teraz w ogóle nie gotuje! W głowie się przewraca..."

"Żona się obraziła, bo skrytykowałem jej zupę. Teraz w ogóle nie gotuje! W głowie się przewraca..."

canva.com

"Nie sądziłem, że moja żona jest taka delikatna. Wcześniej zachowywała się zupełnie inaczej. Ostatnio jest jakaś nerwowa. Pokłóciliśmy się, bo zwróciłem jej uwagę na to, że ugotowała niedobrą zupę. Naprawdę była niesmaczna, jakaś przesolona. Dla niej to był cios poniżej pasa. Od tamtej pory, a minęło już kilka tygodni, nie przygotowała żadnego posiłku! A ja biedny wracam z pracy i jestem głodny. Tak dłużej być nie może". 

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Żona się na mnie obraziła

Moja żona zawsze dobrze gotowała. Na ogół smakowały mi jej potrawy, więc często ją chwaliłem. Ceniłem to, że po powrocie do pracy zawsze czeka na mnie w domu ciepły posiłek. Wiem, że bywa z tym różnie i moi koledzy niejednokrotnie narzekali na brak zaangażowania ze strony żon.

Moja żona stawała na wysokości zadania, ale do czasu. Trochę żałuję, że sytuacja potoczyła się w ten sposób. Mogłem to rozegrać zupełnie inaczej. Pewnego razu przygotowała zupę. Znalazła jakiś nowy przepis i chciała pochwalić się swoimi zdolnościami kulinarnymi. A ja prosto z mostu jej powiedziałam, że to COŚ jest niesmaczne. Wyjaśniłem, że jest przesolone i w ogóle nie da się tym najeść. Miałem zły humor i trochę jej nawciskałem. A ona tak się oburzyła! Jakby to był koniec świata.

zbliżenie na twarz smutnego mężczyzny z brodą canva.com

Po co odstawia taką szopkę?

Zabrała mi miskę sprzed nosa i wylała zawartość do zlewu. Powiedziała, że od tego momentu na pewno nic więcej dla mnie nie przygotuje. Myślałem, że sobie żartuje i niebawem wszystko wróci do normy. Od tamtego momentu minęło już kilka tygodni, a ona dalej swoje! Dzielnie trzyma się własnych postanowień, a mi ręce opadają. Jak ona może się zachowywać w ten sposób? Biedny przychodzę głodny z pracy i nie mogę liczyć na ciepły posiłek. To jest naprawdę męczące.

Niech już zachowuje się normalnie

Mam nadzieję, że moja żona w końcu się ogarnie i przestanie odstawiać taką szopkę. Przecież normalni, dorośli ludzie nie kryją urazy tak długo. Jak ona może być dla mnie taka niesprawiedliwa? Przecież robię, co mogę, staram się dla niej, zarabiam na dom i jej zachcianki. A ja potrzebuję tylko dobrze zjeść! Nie zamierzam jej przepraszać za tę sytuację. Uważam, że nie zrobiłem niczego złego, tylko wyraziłem swoją opinię na temat zaproponowanego przez nią dania.

Zmartwiony Mąż 

Znakiem rozpoznawczym Violetty Villas były bujne, długie włosy. Ponoć płukała je własnym moczem. Zobacz zdjęcia!
Źródło: AKPA/Prończyk
Reklama
Reklama