Wokół Agaty Rubik ostatnio było głośno, a wszystko z powodu przykrej sytuacji, która spotkała ją w USA. Musiała wybrać się na ostry dyżur! A to przez problemy z oczami, a później pojawiły się kolejne zmartwienia. Chodziło o rachunek za leczenie. Wiele osób przestrzegało, że może za to słono zapłacić. Teraz już wszystko wiadomo.
Agata Rubik skorzystała z pomocy medycznej w USA
Agata Rubik musiała na nowo ułożyć sobie życie w USA. Razem z mężem oraz córkami przeprowadzili się do pięknego Miami, gdzie próbują się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Oczywiście żona muzyka cały czas jest aktywna w social mediach i regularnie publikuje nowe zdjęcia i materiały wideo. Pokazuje całą rodzinę, ale opowiada też o perypetiach, które ich spotykają na co dzień. Okazuje się, że życie w USA nie zawsze jest kolorowe!
Niedawno Agata Rubik musiała wybrać się na ostry dyżur, ponieważ borykała się z problemami z oczami. Wtedy też pojawił się aspekt finansowy. Obawiała się, że rachunek zwali ją z nóg. Przypomnijmy, że w Stanach Zjednoczonych nie ma państwowego systemu ochrony zdrowia, takiego jak NFZ. Mieszkańcy tego zakątka świata muszą korzystać z prywatnej opieki medycznej.
Ile zapłaciła za opiekę lekarską?
Teraz Rubik w końcu otrzymała rachunek za leczenie. Żona muzyka powiedziała, że opiewał on na kwotę 204 dolarów i 92 centów. Jest to nieco ponad 800 zł. A co na to sama zainteresowana? Powiedziała:
Straszyliście, ale nie jest tak źle, jak być mogło
Jak sądzicie? To duża kwota za leczenie?