„Po trzydziestu latach małżeństwa w końcu zaczął o siebie dbać. Powinnam zacząć się martwić?”

„Po trzydziestu latach małżeństwa w końcu zaczął o siebie dbać. Powinnam zacząć się martwić?”

„Po trzydziestu latach małżeństwa w końcu zaczął o siebie dbać. Powinnam zacząć się martwić?”

canva.com

„Problem, którym chciałam się podzielić, choć pozornie błahy, to od dłuższego czasu spędza mi sen z powiek i w znacznym stopniu komplikuje moje relacje z mężem. On nie zrobił nawet nic złego, ale swoją przemianą mocno namieszał mi w głowie – ni stąd, ni zowąd po trzydziestu latach małżeństwa w końcu zaczął o siebie dbać. Powinnam zacząć się martwić?. Nigdy na niego nie narzekałam i zawsze akceptowałam go takim, jakim był, dlatego też nie rozumiem tej metamorfozy”.

Reklama

Publikujemy list naszej czytelniczki. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Mąż zaczął o siebie dbać – czy to powód do zmartwień?

Z Wieśkiem (red. imię zostało zmienione) znamy się od piaskownicy i w sumie to można by powiedzieć, że od tego czasu jesteśmy też parą, bo nigdy nie miałam żadnego innego faceta. Wiadomo, jak to kiedyś było – chodziło się razem, to się chodziło i tyle. Nikt nic nie komplikował, nikogo nie kusiły zakazane przyjemności, ale to były zupełnie inne czasy. Nie to, co dzisiaj...

Mając 19 lat, zaszłam w ciążę, wiec trzeba było brać ślub. Po pięciu latach w drugą no i tak sobie to życie leci. Rodzice ze wsi nigdy nie gonili mnie do nauki, a właśnie do zakładania rodziny, więc byli zadowoleni, że mi się udało. Trafiłam na dobrego i pracowitego chłopa, który potrafi zrobić absolutnie wszystko.

Może nie był modelem z okładki, ale takiego go pokochałam i nie chciałam nic w nim zmieniać. Nawet piwny brzuszek i mocno postępujące łysienie mi nie przeszkadzały. Tak zresztą byłam nauczona w domu, że chłop, to ma być chłop, a od wyglądania jest kobieta. Niestety odkąd Wiesław skończył 50 lat, to mam wrażenie, że przykłada większą uwagę do wyglądu niż ja. Na półce w łazience widzę co raz więcej kosmetyków dla mężczyzn...

łysy mężczyzna w koszulce typu bokserka stojący obok stojaka z ciężarami do ćwiczeń canva.com

Zazdrość i lęk przed zdradą

Krem nawilżający na dzień, krem przeciw starzeniu się skóry na noc, pilingi, balsamy i inne cuda wianki. Te kilka włosów, co miał na głowie, zgolił na łyso i naciera skórę głowy jakimś woskiem, po którym glaca świeci mu się, jak jakiemuś celebrycie z telewizji. Szmat czasu temu musiałam go namawiać na używanie antyperspirantu, a dzisiaj do tego ma też perfum, który używa do pracy.

W ogóle to nie podoba mi się to, że do pracy wychodzi, jakby szedł na randkę, no bo niby z jakiej racji? Jest monterem i serwisantem klimatyzacji, wiec ma dobrze wykonywać swoją robotę, a nie ładnie wyglądać. Boję się, że właśnie na robocie poznał jakąś kobietę i chce się jej przypodobać, albo jakaś młoda dyspozytorka zatrudniła się do jego firmy, a wiadomo, jak podstarzali mężczyźni reagują na młode jędrne niunie.

Na mój widok też się kiedyś ślinili, ale te czasy dawno minęły i mimo to nie chcę w sobie nic zmieniać, a przecież bym mogła. Jestem na to wszystko zła, ale również mam wiele obaw i boję się tego, że Wiesiek po prostu mnie zdradzi z młodszą, która będzie miała ochotę na zadbanego 51-latka. Czy w tej sytuacji tak samo powinnam się wziąć za siebie, żeby znów zaczął o mnie zabiegać?

R.

Andrzej Duda zaczął dbać o formę i kilogramy poleciały w dół! 51-latek przeszedł szokującą metamorfozę! Zobacz galerię!
Źródło: Jacek Domiński/ Reporter/ East News/ Instagram.com/andrzejduda
Reklama
Reklama