"Halina nie była dobrą żoną, dlatego dzisiaj mówię jej żegnaj. Nie zasługujesz już nawet na to, abym na Ciebie spojrzał"

"Halina nie była dobrą żoną, dlatego dzisiaj mówię jej żegnaj. Nie zasługujesz już nawet na to, abym na Ciebie spojrzał"

"Halina nie była dobrą żoną, dlatego dzisiaj mówię jej żegnaj. Nie zasługujesz już nawet na to, abym na Ciebie spojrzał"

Canva

"Halino, wiedz, że ten list jest skierowany prosto do Ciebie i mam wielką nadzieję, że go przeczytasz i zrozumiesz, co straciłaś. Chcę Ci powiedzieć, że nie byłaś dobrą żoną i za to wszystko, co mi zrobiłaś, powinnaś zapłacić i zapłacisz moją ignorancją. Obiecuję, że już nigdy na Ciebie nie spojrzę. To za twoje wszystkie grzechy".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Kiedyś naprawdę cię kochałem

Tak dobrze pamiętam ten słoneczny dzień w 97. To właśnie wtedy przypadkowo spotkaliśmy się na pewnym wydarzeniu. Ja byłem z inną partnerką, a ty z innym partnerem, ale jakoś od razu wpadliśmy sobie w oko. Podobała mi się twoja filigranowa figura, czarne, długie włosy i ta niesamowita charyzma. Gdy tylko wybuchałaś swoim śmiechem, wszyscy się uśmiechali. Dominowałaś. Lubiłaś dominować, lubiłaś błyszczeć, jak klejnot w koronie. Gdy tylko wchodziłaś na salę, wszyscy odrywali wzrok, aby na Ciebie spojrzeć.

Szybko doszło między nami do grzechu i pomimo innych związków byliśmy tak blisko razem. Te wspólne chwile namiętności smakowały niczym pyszna szarlotka z rana.

A potem przyszedł wspólny związek, a ja obiecałem Ci, że staniesz się moją największą życiową inspiracją, bo przecież ja jako pisarz tej inspiracji pragnąłem ze wszystkich swoich sił. Cytując klasyka: "Byłaś serca biciem, wiosną, zimą, życiem, marzeń moich echem, winem, wiatrem, śmiechem…". Byłaś dla mnie wszystkim.

Płaczący mężczyzna Canva

Nie zasługujesz na to, abym na Ciebie spojrzał

Mijał czas i ty także zaczęłaś się zmieniać. Gdy pierwsze emocje opadły, a my już byliśmy dwa lata w jednym związku, ty zaczęłaś się zmieniać. Z dnia na dzień stawałaś się taka chłodna, taka inna.

O samej zdradzie, a w zasadzie zdradach, dowiedziałem się całkowicie przypadkiem. Okazało się, że mężczyzna, z którym spotykałaś się na potajemne schadzki, gdy ja byłem w pracy, jest mi bardzo dobrze znany. To mój bliski przyjaciel, o którym nie miałaś pojęcia.

Oszukiwałaś mnie i jego równocześnie, i szybko okazało się, że jest nas więcej - wykorzystanych przez Ciebie. Wszyscy Cię kochamy, wszyscy ubóstwiamy i wszyscy kupujemy drogie prezenty. Ty dla każdego z nas na początku jesteś miła i urocza, a potem, gdy czas mija, stajesz się zimna niczym lód. To jednak ja byłem twoim mężem, a oni tylko kochankami.

Dzisiaj Halinko chciałbym Ci powiedzieć, że bardzo mnie skrzywdziłaś i moje serce pełne jest żalu, i negatywnych emocji. Tak bardzo chciałbym krzyczeć całemu światu o tym, jak wiele Ci dałem, a ty okłamywałaś mnie prosto w twarz. Oddałem Ci całe moje serce, duszę i wszystko, co mam, a ty to tak po prostu zdeptałaś.

Nigdy Ci tego nie wybaczę. Byłaś złą żoną, więc mam nadzieję, że do końca życia będziesz już sama. Farewell miss, farewell!

Adam

Poznaj 7 oznak toksycznej relacji!
Źródło: Unsplash
Reklama
Reklama