Powiększył usta, pośladki, a także odciągnął tłuszcz z brzucha i szyi. Chce być żywym Kenem i lalką w jednym

Powiększył usta, pośladki, a także odciągnął tłuszcz z brzucha i szyi. Chce być żywym Kenem i lalką w jednym

Powiększył usta, pośladki, a także odciągnął tłuszcz z brzucha i szyi. Chce być żywym Kenem i lalką w jednym

instagram.com/mateoblanco.mx

Pochodzący z Meksyku Mateo Blanco wprost mówi o tym, że jego ideałem piękna jest Kim Kardashian i dąży do tego, aby wyglądać tak jak ona. Czy to mu się udało? Ciężko stwierdzić, ale na pewno wydał na spełnienie marzenia dużo pieniędzy. Jaki jest efekt? Ma ogromne usta, jeszcze większe pośladki i kocha być sztuczny. Piorunujący efekt?!

Reklama

Mateo Blanco niczym Kim Kardashian?

Dziś nikogo nie dziwi kolejna osoba, która głośno mówi o tym, że chce wyglądać jak celebryta i o ile kiedyś pozostawało to w sferze marzeń, dziś jest to na wyciągnięcie ręki, jeśli tylko dysponuje się odpowiednią kwotą. Mateo Blanco nie ma żadnych finansowych ograniczeń dzięki swojej pracy jako escort boy.

Zarabia ciałem na swoje luksusowe życie i wie, że musi o siebie dbać, aby "nie wypaść z branży". Dzięki temu, że jest bardzo aktywny w social mediach, wiemy, co sobie poprawiał, jak mu się żyje z nowymi pośladkami, do kogo chce się upodobnić i jakie ma plany na przyszłość.

Mateo Blanco w czarnej koszulce i bordowych spodniach siedzi na murku instagram.com/mateoblanco.mx

Kolejny żywy Ken

Dla Mateo nie tematów tabu, dlatego wprost mówi o tym, że do tej pory wydał ponad 300 000 dolarów na wszelkiego rodzaju zabiegi z zakresu medycyny estetycznej, których było ponad 25! Inspirował się jednak nie tylko Kim Kardashian, ale w czasie jednego z wywiadów przyznał, że chciał przypominać lalkę dla dorosłych połączoną z seksownym cyborgiem:

W sieci piszą, że wydałem za dużo i źle to wygląda. Mnie to kompletnie nie obchodzi, co inni o mnie pomyślą

I choć wydawać by się mogło, że mężczyzna sporo mówi o sobie w mediach, to tak naprawdę nie znamy jego prawdziwego imienia i nazwiska, nie wiemy, gdzie mieszka i ile ma lat.

Jednak jakiś czas temu otworzył się i opowiedział o tym, że w przeszłości źle się czuł ze swoim ciałem. Uważał, że jest pulchny, stąd decyzja o usunięciu męskich piersi, liftingu twarzy, ust, nosa i policzków. Do tego brazylijskie pośladki, a także liposukcja brzucha i pozbycie się tłuszczu z ramion, nóg i szyi (!).

Wszystkie te zabiegi są bardzo ingerujące i Mateo sporo ryzykował, a to wszystko po to, aby wyglądać w jego ocenie pięknie. Sam Mateo nie chce powiedzieć tego wprost, ale uważa, że chirurg stworzył jego ciało według złotego podziału, co już samo w sobie świadczy o tym, że proporcje są idealne. Młody mężczyzna ma nadzieję, że wkrótce będzie najbardziej rozpoznawalnym Żywym Kenem na świecie. Trzymacie kciuki?

Co sądzicie o jego przemianie? Koniecznie zerknijcie do galerii poniżej!

Powiększył usta, pośladki, a także odciągnął tłuszcz z brzucha i szyi. Chce być żywym Kenem i lalką w jednym Zobacz galerię!
Źródło: instagram.com/mateoblanco.mx
Reklama
Reklama