"Moja 65-letnia sąsiadka ma 28 lat w nocy. Nie zamyka drzwi, bo zbliżeń się nie boi, a telewizora jej nie ukradną"

"Moja 65-letnia sąsiadka ma 28 lat w nocy. Nie zamyka drzwi, bo zbliżeń się nie boi, a telewizora jej nie ukradną"

"Moja 65-letnia sąsiadka ma 28 lat w nocy. Nie zamyka drzwi, bo zbliżeń się nie boi, a telewizora jej nie ukradną"

Canva

"Moja sąsiadka Bożena jest specyficzna - to nie ulega wątpliwości. To, co robi ostatnio, przechodzi jednak ludzkie pojęcie. Ta kobieta nie zamyka drzwi w nocy, a co więcej sama zachęca złodzieja, żeby przyszedł i przy okazji ją poznał w sensie biblijnym. W jej opinii w domu nie ma nic ciekawego, więc i tak nikt się nie skusi na rzeczy, a co najwyżej może się skusi na nią".

Reklama

Publikujemy list naszego czytelnika. Tekst został zredagowany przez Styl.fm. Masz historię do opowiedzenia? Prześlij ją na: [email protected]. Wybrane teksty opublikujemy. Zastrzegamy sobie prawo do redakcji tekstu.

Moja sąsiadka ma nierówno pod kopułą

Ja rozumiem, że  różni sąsiedzi się zdarzają, ale no ta moja Bożena to jest dopiero persona. Kobieta ma 65 lat, a się zachowuje jak jakaś młódka. Ale jak to mówią, "nie pomoże puder róż, jak kobieta stara już". Bożena mieszka sama, bo mąż odszedł od niej kilka lat temu do młodszej i wtedy ona już kompletnie oszalała. Coś jej normalnie na głowę padło i nie tylko na głowę...

Założyła sobie jakieś aplikacje randkowe i ciągle sprowadzała do domu nowych amantów. Za każdym razem kończyło się w taki sam sposób. Chłop przychodził, czy to na jedzenie, czy na co innego, a potem jak przyszło co do czego, to uciekał tam, gdzie pieprz rośnie, a może i nawet dalej. Ja nie sądziłem, że kobiety przechodzą kryzys wieku średniego, ale akurat Bożena jest idealnym przykładem, że jednak przechodzą i to jaki przechodzą...

Kobieta w czarnych okularach Canva

Moja sąsiadka nie zamyka w nocy drzwi

Całkiem niedawno poszedłem do Bożeny po cukier. Akurat się skończył, a była niedziela, a nie będę przecież leciał do sklepu, bo do sąsiadki bliżej, a jak trochę cukru da, to przecież nie zbiednieje.

No to poszedłem, akurat wieczór był i wiecie co? Drzwi były otwarte. Ja już byłem w szoku, jak jeszcze Bożena już w kusym szlafroku wyszła, i z uśmiechem na ustach pokręciła nóżką, to aż się uśmiechnąłem - ale nie z wrażenia, tylko z politowania.

Natychmiast też ją zapytałem, na jakiego grzyba ona się w nocy nie zamyka. Odparła wtedy, że specjalnie się nie zamyka, bo wiadomo. Dopytałem ją o to, co wiadomo. A ona wtedy wygłosiła te słowa, które wciąż słyszę w swojej głowie.

He he he, w nocy to ja mam 28-lat i zbliżeń się nie boję, a telewizora mi nie ukradną.

Zacząłem ją przestrzegać przed tymi grasującymi złodziejami, bo tyle się teraz o tym słyszy, a ona nadal w zaparte, że ona nic nie ma i co najwyżej złodziej sobie może ją wziąć i wcale by się nie opierała.

Sąsiad Radomir

Kartki, które ludzie zostawiają sąsiadom! Prośby o cichsze dowody miłości to dopiero początek! Zobacz memy!
Źródło: Demotywatory.pl
Reklama
Reklama