Jarek ma kłopoty. Grozi mu, że może oglądać świat zza metalowych krat

Jarek ma kłopoty. Grozi mu, że może oglądać świat zza metalowych krat

Jarek ma kłopoty. Grozi mu, że może oglądać świat zza metalowych krat

JACEK DOMINSKI/REPORTER EAST NEWS

Jarosław Kaczyński ma naprawdę poważne kłopoty. Do prokuratury wpłynęło właśnie zawiadomienie o popełnieniu przez niego przestępstwa. Chodzi o list wysłany przez Kaczyńskiego do Ziobry, z którego jasno wynika, że prezes PiS doskonale wiedział o nieprawidłowościach w Funduszu Sprawiedliwości. Zareagował Roman Giertych, który złożył zawiadomienie do prokuratury. 

Reklama

Jarosław Kaczyński wiedział o Funduszu Sprawiedliwości

Na jaw wychodzą nowe informacje na temat afery dotyczącej Funduszu Sprawiedliwości. Jarosław Kaczyński w wypowiedziach medialnych sugerował, że zamieszanie wokół funduszu jest po prostu efektem zemsty Tuska i innych polityków. A jednak "Gazeta Wyborcza" dotarła do sensacyjnych informacji, z których jasno wynika, że Kaczyński o aferze doskonale wiedział.

"Wyborcza" opublikowała list z 2019 roku Kaczyńskiego do Ziobry, w którym prezes PiS zzaapelował do swojego ministra, aby politycy Suwerennej Polski przestali korzystać z Funduszu Sprawiedliwości w celach partyjnych. Jarek Kaczyński wiedział, nie powiedział. Napisał list do Zbyszka Ziobro, żeby jego koledzy przestali korzystać z funduszu.

Jarosław Kaczyński z siwymi włosami Fot. Jacek Dominski/REPORTER EAST NEWS

Roman Giertych złożył zawiadomienie do prokuratury ws. Jarosława Kaczyńskiego

Roman Giertych postanowił natychmiast zareagować na doniesienia medialne i złożyć zawiadomienie do prokuratury z art. 231 par. 2 Kk.

Zespół ds. Rozliczenia PiS składa zawiadomienie na J. Kaczyńskiego z art. 231 par. 2 Kk za niepowiadomienie prokuratury o używaniu środków z FS do prowadzenia kampanii. Motywem ukrywania informacji była chęć uzyskania dotacji przez PiS.

W opublikowanym nagraniu wyjaśnił, że Kaczyński wiedział o tej sprawie i powinien dopełnić obowiązku zawiadomienia prokuratury, a tego nie zrobił.

Nie zawiadomił prokuratury (...), żadne śledztwo się nie toczyło. Mamy sytuację, że funkcjonariusz publiczny nie zawiadomił prokuratury, a miał taki obowiązek.

Jak podaje Lex Lege, art. 231 par. 2Kk stanowi następująco: "Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10".

Szczęśliwy bąbelek ma dzisiaj urodziny. Jarosław Kaczyński Pan z kotami kończy 75 lat [memy]
Źródło: Demotywatory.pl
Reklama
Reklama